Seta Opublikowano 3 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2017 Troszku wody dolałem, ten typ podobno elektrolit trzyma między płytkami...może dla tego tam nie widać płynu? Jest już naładowany, wzbudziłem go starym prostownikiem od znajomego. Poczekam aż troche mrozy ustąpią i zobacze jak będzie kręcił motungiem. Dzięki za porady, a tak na marginesie to dziwne chyba żeby przez ok. tydzień się rozładował w garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TURBO1000 Opublikowano 3 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2017 Kazdy trzyma między plytkami. jezeli nie bylo nic, a wlałes i nie widac to moze poprostu pękł i gdzieś sie wylewa? Mialem podobną sytuacje ładne lata temu w puszce gdzie ładowanie przekraczało 16 v i rozerwało obudowe zewnętrzną . z poczatku nie skojarzyłem , ale jak posadzka w grazu zaczeła mi ,,kipiec,, wiedzialem z czym to sie wiąze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żużu Opublikowano 3 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2017 Troszku wody dolałem, ten typ podobno elektrolit trzyma między płytkami...może dla tego tam nie widać płynu? Jest już naładowany, wzbudziłem go starym prostownikiem od znajomego. Poczekam aż troche mrozy ustąpią i zobacze jak będzie kręcił motungiem. Dzięki za porady, a tak na marginesie to dziwne chyba żeby przez ok. tydzień się rozładował w garażu. A czy aby to nie jest akumulator typu AGM? Gdzie elektrolit jest wsiąknięty w maty między płytami? Żużu 77; Cieszyn; R1200RT '05 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 4 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2017 Dokładnie panowie - sa dwa typu główne akumulatorów kwasowych te znane nam dośc długo - kwasiaki w których elektrolit widac i uzupełnia sie go do okreslonego poziomu i tzw AGM w których konstrukcja spowodowała wystepowanie czegoś w rodzaju włókna szklanego miedzy płytami ołowianymi. Kupując taki akumulator dostajemy do niego odpowiednia ilość elektrolitum, która tak naprawde wsiąknie w akumulator i nie bedzie "chlupać" ani pływac w środku. Minusem tych akumulatorów jest to że zyja ok 4 lata i jest to zwiazane z tym że one tez "wysychają". Jeżeli będziemy co 2 lata otwierac taki akumulator i uzupełniac wodą destylowana tak aby cele były tylko wilgotne to pozyje nam max do 10 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 O to właśnie chodzi w akumulatorach AGM, aby jego położenie, nie miało wpływu na pracę i aby uniknąć wycieku elektrolitu (np.podczas upadku motocykla) Dnia 4.01.2017 o 10:28, DANVIELD napisał: Jeżeli będziemy co 2 lata otwierac taki akumulator i uzupełniac wodą destylowana tak aby cele były tylko wilgotne A wiesz ile po dwóch latach dolać ml. do jednej celi aby było bezpiecznie? Tak się właśnie składa,że wiosną mojemu stukną dwa latka (to może właśnie ten moment na dolewkę) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 11 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 zawsze wlewałem po 5 ml na cele. mozesz wlac mniej i patrzec czy wkład z włókna szklanego zrobił sie "wilgotny" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 oki - postaram się tak zrobić (ale poczekam do końca gwarancji ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.