Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Te same moto, jeden lzejszy od drugiego?!


Zencha

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was Kochani,

 

napisze to jak najlatwiej potrafie wiec prosze bez hejtow :)

 

Moja przyjaciółka ma ten sam motocykl co ja, ten sam rok kawa zx6r 2000r. Ale ona ma 105KM a ja 112KM, ale to nie w tym rzecz, jeździłam jej motocyklem i wydaje się bardziej lżejszy, mimo pełnego baku, lekko się skręca, jak puszczam kierownicę to jedzie prosciutko. A mój, normalnie gdybym prowadziła motocykl o 100kg CięższY, z pustym bakiem jest cięższy od tego od mojej przyjaciółki z pełnym, ciężej się skręca i ucieka jak puszczam kierownice, nie umiem go utrzymac bez rak jak jade , ogolnie jak na niego wsiadam to jak chce go dac do pionu (nie chodzi tu o wheelie :D ) to normalnie jak aprilia 125 do hayabusy.. tak jestem dziewczyna i gowno wiem, dlatego szukam pomocy. :) dodam ze w papiery oryginalne(chyba) , ' a moze jezdze 900?' .  pomocy:(

 

 

 

post-207845-0-85763400-1412855953_thumb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was Kochani,

 

napisze to jak najlatwiej potrafie wiec prosze bez hejtow :)

 

Moja przyjaciółka ma ten sam motocykl co ja, ten sam rok kawa zx6r 2000r. Ale ona ma 105KM a ja 112KM, ale to nie w tym rzecz, jeździłam jej motocyklem i wydaje się bardziej lżejszy, mimo pełnego baku, lekko się skręca, jak puszczam kierownicę to jedzie prosciutko. A mój, normalnie gdybym prowadziła motocykl o 100kg CięższY, z pustym bakiem jest cięższy od tego od mojej przyjaciółki z pełnym, ciężej się skręca i ucieka jak puszczam kierownice, nie umiem go utrzymac bez rak jak jade , ogolnie jak na niego wsiadam to jak chce go dac do pionu (nie chodzi tu o wheelie :D ) to normalnie jak aprilia 125 do hayabusy.. tak jestem dziewczyna i gowno wiem, dlatego szukam pomocy. :) dodam ze w papiery oryginalne(chyba) , ' a moze jezdze 900?' .  pomocy:(

Waga może byś odczuwalna złudnie właśnie przez gorsze prowadzenie Twojej maszyny.

Sprawdź łożyska główki ramy, może masz zbyt bardzo dociągnięte i kierownica nie prostuje się samoistnie.

Motocykle tego samego modelu powinny być identyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sprawdził

1. łozysko główki ramy (moto powinno po puszczeniu kiery samo jechać prosto, wyklepane lub za mocno naciagnięte)

2. rame - czy moto nie miało dzwona? jesli rama bedzie krzywa to calą geometrie moto szlag trafi.. a co za tym idzie jest nierówno wyważone.. czyli ciezko bedzie sie poruszac przy wolnych manewrach, lub np stwianiu do pionu ze stopki.. no i oczywisice jak wyzej - nie pojedzie prosto bez trzymania..

 

wydaje mi sie ze to chyba sa takei najbardziej oczywiste problemy... pewnie jakis mechanik wypowie sie w tym temacie pełniej..

ja nie jestem wiarygodnym źródlem informacji:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam przebieg nie ma żadnego znaczenia. Nie wierzę że 10-12  letnie moto nawet oszczędnie jeżdżone będzie miało poniżej 40-70tyś.  km przebiegu.

Ja jeżdżąc okazjonalnie tzw. koło komina nakręciłem w tym roku 4 tyś. km a sezon się nie skończył :P

W oryginalność przebiegu Waszych motocykli bym zbytnio nie wierzył. Moim skromnym zdaniem Twój motocykl po prostu ma bogatszą historię tzn. mógł zaliczyć poważniejszą glebę. 

Wnioskuję tak gdyż piszesz, że słabo skręca nie można utrzymać kierunku jazdy bez trzymania kierownika. Najprostsza rada to zagadnąć do Danvielda z forum ( jest to nasz guru jeśli chodzi o mechanikę), umówić się na jakiś termin, a On już wykuka co motonga boli, że się tak zachowuje a nie inaczej. Może faktycznie za mocno skręcony na główce ramy, moze lagi nierówno skręcone po uszczelnieniu, a może tylne koło po naciągu łańcucha nie jest w osi.  Powodów może być wiele. 

Dan da rade na wszelkie bolączki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam przebieg nie ma żadnego znaczenia. Nie wierzę że 10-12  letnie moto nawet oszczędnie jeżdżone będzie miało poniżej 40-70tyś.  km przebiegu.

Widzisz, ja mam SV z 2004 z przebiegiem 43tyś. km i przebieg ten jest autentyczny, udokumentowany niemiecką książką serwisową bo ja przez 3 sezony zrobiłem może parę tyś.

Pojawiły się dzieciaki i imprezy mojego grona motocyklowego przerodziły się w imprezy rodzinne. Jak żona ma jechać z dzieciakami autem a ja motocyklem to staje się to nieekonomiczne, auto przy delikatnej jeździe 8,5 litrów ropy/100 a motocykl przy moim lataniu 10 i więcej.

Częściej wyprowadzam i wprowadzam moto z i do garażu nić go odpalam, o jeździe nie wspomnę.

Wujek znajomego, gość kasiasty kupił nowe moto z salonu, nakręcił nim ledwie parę tyś.

Tenże znajomy, kupił kiedyś nowego V-stroma 1000, nalatał parę tyś i sprzedał bo woli się bujać klimatyzowaną furą.

Nie ma reguły i twierdzenie, że każdy ma kręcony licznik można między bajki włożyć.

Inaczej się ma sprawa z samochodami, ale dlatego, że auto to środek transportu a motocykl to hobbystyczna zabawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ja mam SV z 2004 z przebiegiem 43tyś. km i przebieg ten jest autentyczny, udokumentowany niemiecką książką serwisową bo ja przez 3 sezony zrobiłem może parę tyś.

Pojawiły się dzieciaki i imprezy mojego grona motocyklowego przerodziły się w imprezy rodzinne. Jak żona ma jechać z dzieciakami autem a ja motocyklem to staje się to nieekonomiczne, auto przy delikatnej jeździe 8,5 litrów ropy/100 a motocykl przy moim lataniu 10 i więcej.

Częściej wyprowadzam i wprowadzam moto z i do garażu nić go odpalam, o jeździe nie wspomnę.

Wujek znajomego, gość kasiasty kupił nowe moto z salonu, nakręcił nim ledwie parę tyś.

Tenże znajomy, kupił kiedyś nowego V-stroma 1000, nalatał parę tyś i sprzedał bo woli się bujać klimatyzowaną furą.

Nie ma reguły i twierdzenie, że każdy ma kręcony licznik można między bajki włożyć.

Inaczej się ma sprawa z samochodami, ale dlatego, że auto to środek transportu a motocykl to hobbystyczna zabawka.

Jesteś mistrzem. Kupiłeś sobie paliwożerny motocykl żeby wprowadzać i wyprowadzać go z garażu. Widzę, że się powodzi i to bardzo :-) Z drugiej strony jakby się tak powodziło to byś miał na benzynę do niego. Kupić portfel na ostatnie pieniądze!

Książka gwarancyjna... 200zł na allegro, 250zł uzupełniona. Świetne potwierdzenie przebiegu!

 

Polecam HondeNC pali 3L na 100KM więc nie będzie szkoda odpalać.

Nie każdy samochód to środek transportu. Znaczna część samochodów to zabawki dla dużych chłopców. Inne służą do dojazdów do pracy 10km dziennie co daje zawrotne 200km miesięcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś mistrzem. Kupiłeś sobie paliwożerny motocykl żeby wprowadzać i wyprowadzać go z garażu. Widzę, że się powodzi i to bardzo :-) Z drugiej strony jakby się tak powodziło to byś miał na benzynę do niego. Kupić portfel na ostatnie pieniądze!

Książka gwarancyjna... 200zł na allegro, 250zł uzupełniona. Świetne potwierdzenie przebiegu!

 

Zostaw sobie takie szydercze uwagi dla siebie.

To, że mało smigam na moto to akurat kwestia czasu, bo jakoś gówno mnie obchodziło i nadal obchodzi ile pali moje moto, zawsze lałem do baku i jeździłem.

To, że na allegro można kupić książkę serwisową nie oznacza, że w niemieckim salonie wstukają ci co będziesz chciał w ich bazę serwisową.

Ale widzę, że jesteś obcykany w cofaniu liczników i podrabianiu książek serwisowych.

Ile z tych fur co wystawiasz na otomoto przekręciłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ja mam SV z 2004 z przebiegiem 43tyś. km i przebieg ten jest autentyczny, udokumentowany niemiecką książką serwisową bo ja przez 3 sezony zrobiłem może parę tyś.

Pojawiły się dzieciaki i imprezy mojego grona motocyklowego przerodziły się w imprezy rodzinne. Jak żona ma jechać z dzieciakami autem a ja motocyklem to staje się to nieekonomiczne, auto przy delikatnej jeździe 8,5 litrów ropy/100 a motocykl przy moim lataniu 10 i więcej.

Częściej wyprowadzam i wprowadzam moto z i do garażu nić go odpalam, o jeździe nie wspomnę.

Wujek znajomego, gość kasiasty kupił nowe moto z salonu, nakręcił nim ledwie parę tyś.

Tenże znajomy, kupił kiedyś nowego V-stroma 1000, nalatał parę tyś i sprzedał bo woli się bujać klimatyzowaną furą.

Nie ma reguły i twierdzenie, że każdy ma kręcony licznik można między bajki włożyć.

Inaczej się ma sprawa z samochodami, ale dlatego, że auto to środek transportu a motocykl to hobbystyczna zabawka.

Nie wiem po co bijesz piane. Sam potwierdzasz że motocykl 10 letni i przebieg to 43 tys. km czyli zgodnie z moim przeliczeniem. Naucz się czytać ze zrozumieniem. A co do książek serwisowych to już Zajarany Życiem prawdę na ten temat Tobie napisał.

Z kolei jeśli nie stać Cię zatankować posiadanego samochodu i motocykla by nim jeździć to nie wiem po co kupować motocykl jeśli tylko stoi w garażu. Chyba tylko po to bo sąsiad ma, a nie wypada być gorszym. Ja potrafię z żoną jechać w tym samym czasie w odwiedziny do teściów na dwa sprzęty. Żona puszką a ja na motocyklu. Prawda jest taka że jeden nie umiejąc jeździć kupuje motocykl bo sąsiad ma albo moda taka. A później żałuje grosza na paliwo bo go nie stać. Drugi kupuje bo to go pociąga,  pasjonuje i nie patrzy ile kosztuje paliwo, opony i inne niezbędne rzeczy. I ten oczywiście cieszy się radością z jazdy, czego Ty przypuszczam przez oszczędność nie doznajesz. Pozdrawiam.

Sorry za off top.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciśnienie opony ma duże znaczenie na prowadzenie oraz jej zużycie. Moja kupiła Horneta 2007 i prowadzi się dramatycznie, ale widać po przedniej oponie, że swoje najlepsze czasy ma za sobą, a niby na środku bieżnik jeszcze ok, to siła jaką trzeba przyłożyć jest niebotyczna. Na wiosnę będą nowe opony i stan rzeczy się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po co bijesz piane. Sam potwierdzasz że motocykl 10 letni i przebieg to 43 tys. km czyli zgodnie z moim przeliczeniem. Naucz się czytać ze zrozumieniem. A co do książek serwisowych to już Zajarany Życiem prawdę na ten temat Tobie napisał.

Z kolei jeśli nie stać Cię zatankować posiadanego samochodu i motocykla by nim jeździć to nie wiem po co kupować motocykl jeśli tylko stoi w garażu. Chyba tylko po to bo sąsiad ma, a nie wypada być gorszym. Ja potrafię z żoną jechać w tym samym czasie w odwiedziny do teściów na dwa sprzęty. Żona puszką a ja na motocyklu. Prawda jest taka że jeden nie umiejąc jeździć kupuje motocykl bo sąsiad ma albo moda taka. A później żałuje grosza na paliwo bo go nie stać. Drugi kupuje bo to go pociąga,  pasjonuje i nie patrzy ile kosztuje paliwo, opony i inne niezbędne rzeczy. I ten oczywiście cieszy się radością z jazdy, czego Ty przypuszczam przez oszczędność nie doznajesz. Pozdrawiam.

Sorry za off top.

Widzę, że Ty i ten zjarany macie jakieś kompleksy, ale to już wasza sprawa.

Kończę tą bezsensowną dysputę bo wy i tak wiecie lepiej jakie są powody dla których jeżdżę bądź nie na motocyklu i co wtedy odczuwam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw sobie takie szydercze uwagi dla siebie.

To, że mało smigam na moto to akurat kwestia czasu, bo jakoś gówno mnie obchodziło i nadal obchodzi ile pali moje moto, zawsze lałem do baku i jeździłem.

To, że na allegro można kupić książkę serwisową nie oznacza, że w niemieckim salonie wstukają ci co będziesz chciał w ich bazę serwisową.

Ale widzę, że jesteś obcykany w cofaniu liczników i podrabianiu książek serwisowych.

Ile z tych fur co wystawiasz na otomoto przekręciłeś?

Masz pojazd z przebiegiem 100 000km. Ostatni wpis w 2013r potwierdza, ze było 92 000km. Cofasz go do 50 000km jedziesz na wymianę żarówki do ASO i wpisują aktualny czyli 50 000km. Ktoś idzie po roku do ASO sprawdza i mu mówią; ostatni wpis w 2014roku z przebiegiem 50 000km

 

W drogich furach po 200 000zł warto wymienić nawet rozrząd czy hamulce dla dobrej historii serwisowej.

 

Auta na otomoto są fabrycznie nowe z gwarancją producenta. Nierejestrowane od dilerów więc zmartwię Cię, ale nie trzeba nie było ich cofać bo nie były używane :-)

 

 

Żadna książka, wizyta u 10mechaników, w ASO, zmierzenie grubości lakieru nie da Ci 100% pewności, że wszystko jest zgodne z prawdą.

 

 

 

Moje wnioski są wysnute tylko na podstawie Twojej jednej wypowiedzi. Więc skoro ja i Krzychu tak odebraliśmy Twoja wypowiedź tzn. że tak właśnie ona brzmi  czyli "mój motocykl pali tyle, że szkoda mi kasy na wachę". Być może miałeś coś innego na myśli, ale wypowiedziałeś się w taki sposób, że tak to zostało odebrane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz pojazd z przebiegiem 100 000km. Ostatni wpis w 2013r potwierdza, ze było 92 000km. Cofasz go do 50 000km jedziesz na wymianę żarówki do ASO i wpisują aktualny czyli 50 000km. Ktoś idzie po roku do ASO sprawdza i mu mówią; ostatni wpis w 2014roku z przebiegiem 50 000km

 

W drogich furach po 200 000zł warto wymienić nawet rozrząd czy hamulce dla dobrej historii serwisowej.

 

Auta na otomoto są fabrycznie nowe z gwarancją producenta. Nierejestrowane od dilerów więc zmartwię Cię, ale nie trzeba nie było ich cofać bo nie były używane :-)

 

Moje wnioski są wysnute tylko na podstawie Twojej jednej wypowiedzi. Więc skoro ja i Krzychu tak odebraliśmy Twoja wypowiedź tzn. że tak właśnie ona brzmi  czyli "mój motocykl pali tyle, że szkoda mi kasy na wachę". Być może miałeś coś innego na myśli, ale wypowiedziałeś się w taki sposób, że tak to zostało odebrane.

 

Ale w tej mojej wypowiedzi pojawił się wątek dzieciaków, które są głównym powodem rzadszego śmigania na moto, poza tym, że znudziła mi się duża V-ka i zdecydowanie wolę rzędówki.

Pojęcie ekonomiczne, którego użyłem ma się nijak do Twojego stwierdzenia, że szkoda mi kasy na wache do motocykla. Tak jak pisałem, nigdy mnie nie interesował apetyt moto na paliwo bo liczy się przyjemność.

To co piszesz odnośnie ASO się zgadza, tyle, że jak ktoś będzie bardzo dociekliwy to sprawdzi całą historię i wałek wypłynie.

Kończmy już te dywagacje bo i tak do niczego to nie prowadzi a i dziewczynie nic to nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być tak jak mówi Broiler. Dziś wymieniłem opony w swoim szerszeniu i też mam wrażenie jakby się lecej prowadziło motocykl.

 

CB1 w dobie, gdy złodziej goni złodzieja nie dziw się, że jest taka, a nie inna reakcja :) Ale ja rozumiem Twoje podejście. Ja też nie mam węża w kieszenie, ale czasem muszę kalkulować czy jechać puszką, czy motocyklem, chociaż mój pali tyle co nic. Co do przebiegów to chyba już nikt nie wierzy w to co widzi na liczniku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moja przyjaciółka ma ten sam motocykl co ja, ten sam rok kawa zx6r 2000r. Ale ona ma 105KM a ja 112KM, ale to nie w tym rzecz, jeździłam jej motocyklem i wydaje się bardziej lżejszy, mimo pełnego baku, lekko się skręca, jak puszczam kierownicę to jedzie prosciutko. A mój, normalnie gdybym prowadziła motocykl o 100kg CięższY, z pustym bakiem jest cięższy od tego od mojej przyjaciółki z pełnym, ciężej się skręca i ucieka jak puszczam kierownice, nie umiem go utrzymac bez rak jak jade , ogolnie jak na niego wsiadam to jak chce go dac do pionu (nie chodzi tu o wheelie :D ) to normalnie jak aprilia 125 do hayabusy.. tak jestem dziewczyna i gowno wiem, dlatego szukam pomocy. :) dodam ze w papiery oryginalne(chyba) , ' a moze jezdze 900?' .  pomocy:(

 

Sprawdź ciśnienie w oponach - 2,5 przód, 2,8 tył. Potem łożysko główki - po podniesieniu przodu jeśli ustawisz kierownicę na wprost w powietrzu(moto na podnośniku) to powinna sama dobić do którejś ze stron - nie może stać w miejscu i zostawać tam gdzie się ją ustawi. Ostatnia sprawa to opony - mogą dobrze wyglądać, ale być zjechane w niewłaściwy sposób - czasem nawet nie wyglądają na "kwadratowe", ale i tak moto nie skręca i trzeba z nim walczyć. Moja diagnoza to opony do wymiany, ale oczywiście sprawdź najpierw łożysko i ciśnienie bo może to być również przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.