Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

smiertelny przed anaberg


roland616

Rekomendowane odpowiedzi

wlasnie jade w strone wroclawia i na poczatku gory sw.Anny w strone katowic mial miejsce wypadek smiertelny z udzialem motocyklisty.Widzialem tylko czarny worek i motot oparty o barjerki.Jesli ktos dowie sie czegos wiecej to niech pisze.Wypadek w miejscu,w ktorym 3 pasy sie zaczynaja,wiec mysle,ze chcial na zewnetrzy pas wskoczyc na pelnej piz.... i niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo dlatego apelowałem, aby motocykliści zachowywali się na drodze nie jak udzielne książęta, którym wszystko wolno, tylko jak cywilizowani uczestnicy ruchu drogowego. Inni nas nie szanują i nam co do zasady nie współczują, bo widzą jak się zachowują motocykliści na drodze. Poczytajcie te komentarze - ile tam jest przykładów chamskiego zachowania tzw. motocyklistów, ile straszenia ludzi strzelaniem z wydechów, podjeżdżaniem na styk, wyprzedzaniem na trzeciego i żyletkę. Niby z jakich powodów ludzie mają nas szanować i nam w razie czego współczuć? Wymieńcie choć ze dwa powody. Na szacunek innych to sobie trzeba zasłużyć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Tworzymy grupę w sensie społecznym, a w każdej grupie zawsze są pewne skrajne zachowania. Tak jak kawo prezentuje swoje skrajne zachowanie, tak i znajdzie się ktoś kto lubi zapier.. Ale Tu nie chodzi chyba o to, że ktoś pochwala zachowanie tych drugich. Samo postępowanie można jakoś ganić, potępiać i pokazywać, że można inaczej. Natomiast nie rozumiem i nie zrozumiem jak można nazwać drugiego człowieka debilem, kretynem, dawcą itd w necie, gdzie jest się anonimowym... Co innego jak daną osobę znamy i ma odwagę swoje zdanie powiedzieć, ale plucie jadem i chowanie się za monitorem to dla mnie tchórzostwo..

Śmierć - nieważne jaka - to tragedia. Skąd ta znieczulica? Nic nie da pieprzenie, jacy to motocyliści są źli, potępianie ich i wytykanie palcami... Zwłaszcza na forum. Jeśli chcesz komuś pomóc, uratować życie to podejdź do kogoś kogo znasz, ktoś kto ma za nic przepisy i pogadaj z nim. Zrób kampanię społeczną itd... 

 

P.S. Z tych wszystkich wypadków to pewnie z 30% to osoby, które świadomie łamali przepisy i robili to zawsze chwaląc się przy tym jacy są zajebiści, bo dziś przejechali na kole pół miasta... Reszta to zwyczajni użytkownicy, którzy raz, może dwa chcieli odwinąć, wyprzedzić, zagapili się i koniec... Popatrzcie na ostatni wypadek alexa... Czy coś by im dało jakby jechali wolniej? Pewnie nie... Ale nie daj Boże jechaliby 10km/h więcej niż prawo nakazuje i kawo i inni mieliby pożywkę, że to wina motocyklisty, bo akurat jechał o te 10km/h... To jest obiektywizm, czy debilizm? Sami oceńcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast nie rozumiem i nie zrozumiem jak można nazwać drugiego człowieka debilem, kretynem, dawcą itd w necie, gdzie jest się anonimowym... Co innego jak daną osobę znamy i ma odwagę swoje zdanie powiedzieć, ale plucie jadem i chowanie się za monitorem to dla mnie tchórzostwo..

 

Obrażanie kogokolwiek w środowisku "anonimowym" pozostaje anonimowe. W końcu to tylko Internet, wirtualna część życia, tam mogę założyć maskę którąkolwiek i tak mnie nikt nie rozpozna, stąd odwaga by każdemu napluć na twarz. Śmierć drugiej osoby pozostaje obojętna, liveleak dostarcza tyle, że w ciągu miesiąca jesteś uodporniony i empatia to raczej słowo zapomniane. To niestety przykre, ale tak wygląda dzisiejsza rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś kiedyś czytałem że nie powinno się nienawidzić ludzi, tylko ich złego postępowania. Ludzie tego nie rozróżniają i potem są takie, a nie inne komentarze. 

 

Uważam podobnie... Możliwe, że jeden błąd decyduje o naszym życiu..  I czasem nieważne, że jesteś super kumplem, dobrym ojcem, kochającym synem.... Dla kogoś będziesz debilem, kretynem itd... Potępiać trzeba czyny, a nie ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" naród wspaniały tylko ludzie kur#y "

Komentarzami bym sie nie przejmował bo to nie ma sensu. Anonimowość tak działa na ludzi jak płachta na byka.

Jesli np kawo albo jakiś tam dureń z fb Piotr mlody powtórzyliby te teksty w moja strone ale osobiście to po prostu strzelić w pysk, bo inaczej nic to nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" naród wspaniały tylko ludzie kur#y "

Komentarzami bym sie nie przejmował bo to nie ma sensu. Anonimowość tak działa na ludzi jak płachta na byka.

Jesli np kawo albo jakiś tam dureń z fb Piotr mlody powtórzyliby te teksty w moja strone ale osobiście to po prostu strzelić w pysk, bo inaczej nic to nie da.

Ostro ale dosadnie :) Taki jest niestety minus pseudo anonimowości w sieci. Najgorsi są Ci komentatorzy którzy plują jadem nie znając do końca sprawy bo albo nie chce im się przeczytać kilku postów wcześniej albo chce się pokazać jaki jestem super. W necie wszyscy "anonimowi" są idealni, oni nigdy niczego złego nie zrobili, życie jednak czasami to brutalnie weryfikuje. 

 

Gdzieś kiedyś czytałem że nie powinno się nienawidzić ludzi, tylko ich złego postępowania. Ludzie tego nie rozróżniają i potem są takie, a nie inne komentarze. 

 

Nie zawsze się to sprawdza. Powiedz to rodzinom ludzi których zabił np. pijany kierowca którego kilka razy już łapali po pijaku za kółkiem . Oby nikt z nas nie był nigdy w takiej sytuacji ale nie wyobrażam sobie żebym nienawidził jego postępowania. Nienawidziłbym jego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawo nie chce mi się zagłębiać w twój profil(na czym i czy w ogóle śmigasz), ale jeśli wszedzie jeżdzisz przepisowo 50/60 czy te 140 to moje osobiste zdanie należy Ci się nagroda publicznośći za wybitne osiągnięcia. Kurczak człowieku nie osądzaj...na każdego przyjdzie czas, jedni umrą w łóżku inni na drodze. 

Tak masz prawo do wypowiedzi i wyrażenia własnej opinii i na tym zakończe.

Świeć Panie nad jego duszą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodzio

 

Ale przecież wyraźnie napisał:

 

 

„Niby z jakich powodów ludzie mają nas szanować i nam w razie czego współczuć? Wymieńcie choć ze dwa powody. Na szacunek innych to sobie trzeba zasłużyć!”

 

 

Skoro pisze w osobie pierwszej i nie widzi najmniejszego powodu, dla którego ktoś miałby go szanować, to znaczy, że przytoczone przez niego w tym samym poście zachowania dotyczą jego samego. To, że moralizuje, to nie znaczy że sam się musi do tego stosować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeździłem  moto już od 2000 r., a na prawko i pierwsze jazdy na sprzętach z demoludów wykonywałem od roku 1995 r. Przypuszczam, że wielu z was wtedy nie dosięgało jeszcze nogami do ziemi siedząc na siodełku komara, bo z motorynki to już może sięgali. Gdybym był złośliwy tobym napisał, że frozentom najwyraźniej nie zrezygnował z gnania na motorynce do tej pory...

 

Ja piszę w pierwszej osobie, bo jestem i czuję się częścią tego środowiska. Środowiska, które póki co przez przyzwolenie na łamanie prawa, poczucie, że motocyklistom (nie wiadomo z jakich racji) wolno więcej na drodze niż innym np. wyprzedzać na ciągłej. Nie zasłużyliśmy sobie na szacunek innych użytkowników dróg, działamy im na nerwy pustymi wydechami, stawaniem na koło w najmniej oczekiwanym dla nich momencie, podjeżdżaniem na styk, wyprzedzaniem na złamanie karku i na trzeciego, na żyletkę, a często z prawej strony, gdy jest to niedozwolone, narażaniem innych na stres, brakiem poczucia przewidywalności ze strony motocyklistów. To są grzechy kardynalne, które nie powstały wczoraj. Z tego powodu mało kto nas rozumie, a już w ogóle mało kto szanuje, bo pytam za co? Nikt nie wymienił nawet jednego! powodu, że już nie mówiąc o dwóch! 

 

Przykład z mojego doświadczenia? Proszę bardzo. Jadę dwupasmówką z Wisły na północ ok. 100-115. Widzę w lusterku jak motocyklista na długich światłach zbliża się do mnie z prędkością tego światła. Koleś już za chwilę przelatuje koło mnie na łuku drogi, w dużym złożeniu, z rykiem wybebeszonego tłumika, myślę, że mógł mieć nie mniej niż 180 km/h. Odjechał, zniknął. Droga nie ma ogrodzenia, są na nią wolne wjazdy nawet prosto z posesji, wjazdy z dróg gruntowych, nieoznaczone, pełny sezon prac polowych. Zagrożenie taką jazdą dla motocyklisty i innych jest ogromne.

 

Za co mają szanować motocyklistów ludzie widzący takiego typa? Szacunek za głupotę nie przysługuje.

 

Druga sytuacja. Dwóch motocyklistów na światłach wyprzedza auta stojące na światłach. Jeden jedzie z prawej, drugi z lewej strony. Ten z lewej strony zahacza podnóżkiem pasażera przedni błotnik pierwszego auta, rysuje je na długości ok. pół metra. No źle koleś wymierzył. Zdarza się. Kierowca auta wychodzi i mówi co się stało na co motocyklista udaje, że nie słyszy, nie to nie on, że ma to gdzieś i po zapaleniu zielonego światła odjeżdża, ucieka. Nie zauważył bidulek, że w aucie siedziała żona kierowcy i zapisała nr rej. moto. Sprawa trafia na policję, która szybko go znajduje, potem do sądu, jest opinia biegłego, który na podstawie usytuowania rysy i podnóżków (otarcia ) wydaje opinię. Motocyklista zostaje skazany, wyrok utrzymuje się w sądzie odwoławczym.

 

Co kierowca samochodu może pomyśleć o motocyklistach? Za co ma ich szanować? Za to, że przez jednego cwaniaka, który myślał, że jak ma szybki moto to może wszystko, musiał chodzić kilka razy do sądu? Tracić czas i nerwy?

 

Wstyd się czasem przyznać, że się też jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałes wiele mądrosci i prawideł które mają miejsce w rzeczywistosci,
natomiast mysle że wiekszosc społeczeństwa nie dojrzała emocjonalnie
by pomyslec nad tym co moge spowodowac swoim zachowaniem, czy tez "jak jestem postrzegany"
Jestem w stanie zrozumiec kontrowersje wokół tej tematyki..
to tak jakbym alkoholikowi tłumaczył że picie jest złe(skutki dla najblizszego otoczenia także) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Z tego powodu mało kto nas rozumie, a już w ogóle mało kto szanuje, bo pytam za co? Nikt nie wymienił nawet jednego! powodu, że już nie mówiąc o dwóch! 

 

http://www.cda.pl/video/128024f5/Dobre-uczynki-na-drodze-cz2

 

kawo wystarczy Ci dla swojego świętego spokoju tyle przypadków. Ponadto są akcje krwiodawcze oraz zloty na rzecz i pomoc ludziom w potrzebie. Bredzisz w każdym temacie to samo. Przeczytaj swój post dwa razy zanim go wyślesz i sam może dojdziesz do wniosku że lepiej go skasować niż kliknąć przycisk Napisz. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kawo ale nikt nie pochwala takiego zachowania. Generalizujesz i wsadzasz wszystkich do jednego wora. Te same argumenty można postawić wobec kierowców tirów, taxi, busów, rowerzystów itd... zauważ, że żadna grupa społeczna w tym kraju nie jeździ zgodnie z przepisami. Ja wysunę wniosek taki: dlaczego mamy szanować kierowców tirów! Dlaczego mamy szanować kierowców puszek! Na stos z nimi! Dla przykładu masz wypadek alexa. Za co mam szanować kierowców puszek? Za to, że nie chce im się spoglądnąć w lewo, w prawo i do tyłu? Wszystko fajnie, ale takie pisanie jest bez sensu i bez celu.

 

Oprócz tego jesteś w błędzie, że nas nikt nie szanuje. Jeśli zachowasz minimum kultury i dasz się zauważyć na drodze, to większość puszek zrobi Ci miejsce nawet jak obok masz podwójną ciągłą. Czasem to mnie łapa boli od dziękowania.

 

kawo prześledź forum i zobaczysz ile było akcj ganiących takie zachowanie na drogach, które grozi kolizją. Ale większość była w stonowanej formie i odnoszącej się merytorycznie do danej akcji. Ty zaś zmarnowałeś te starania przez swoją ignorancję, bo nie znając dokładnie przyczyny wypadku z góry skazujesz, że winny jest motocyklista. Ważny (moim zdaniem) jest obiektywizm, rozsądek i działanie, które ma poprawić sytuację na drogach, a nie wkurzyć resztę motocyklistów, którzy mają Twoje pitolenie w du... Zmień formę, a może uda Ci się dotrzeć do innych.

 

P.S. Ciekaw jestem jak ocenisz akcje oddawania krwi, pomocy dla osób poszkodowanych w wypadkach czy np. jakieś pojedyncze akcje charytatywne...Ciekaw jestem ile takich akcji robią miłośnicy golfów, bmw, czy innych szybkich i w ściekłych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma bata – kawo to magik jak nic. Widać sianie fermentu daje Ci dużo radości. Jak na człowieka, który w 2000r był już w takim wieku, że jeździł na dużych sprzętach – takie zachowanie to trochę wstyd.

 

No ale to bez różnicy, skoro, jak sam zauważyłeś – nie zrobiłeś nic, żeby zasługiwać na szacunek, który z automatu Ci się nie należy, bo podpiąłeś się pod jakieś tam wyimaginowane środowisko.

 

Rozumiem, że jako kierowca samochodu, też powinieneś być wyłącznie opluwany, przez wzgląd na froga, chłopaków z „Dajesz malina” i innych przedstawicieli „samochodowego środowiska” :)? Przy okazji - co ja mam teraz myśleć i za co szanować kierowców Octavii II, skoro jedyną poważną stłuczkę w życiu miałem właśnie z winy kierownika takiego pojazdu ;)?

 

Ps. Motorynka to super zabawka. Nie wiem co byłoby w tym złośliwego ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie akcje, o których pisze luki i inni związane z ogólnie z dobroczynnością są przeze mnie szanowane i popierane, ale nie zmienia to faktu, że o nich wie promil społeczeństwa, bo mają zasięg bardzo ograniczony. W mediach przebija się tylko poświęcenie motocykli na Jasnej Górze i kiedyś tzw. rajd katyński. I dobrze. Natomiast bandyckie zachowania części środowiska motocyklowego widzą każdego dnia tysiące kierowców i innych, to przede wszystkim na tym opierają swoje opinie o nas. Dlatego jak potem widzą wypadek motocyklowy to odnoszą się do niego co najwyżej obojętnie, bo przecież przed chwilą taki mądrala na podwójnej ciągłej wyprzedzał i to na jednym kole z fuckiem w kierunku tegoż puszkarza... Ja akurat za siebie nie muszę się wstydzić. Z pewnością patrząc na moją jazdę nikt nie zarzuci mi, że jestem ulicznym rozbójnikiem. W 2000 r. byłem bardzo młodziutki, ale już w pełni dorosły.

 

A co was interesuje BMW, tiry i inni skodziarze? Patrzcie, żeby o was mówili dobrze i was szanowali. Inni niech się martwią sami za siebie. Nie możecie zmienić swojego środowiska, a mówicie o innych. Ciekawe czy będzie jeszcze w tym roku jakiś kawałek lepszej pogody...?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.