2014-08-31 Wyjazd na równice -Bandyta w Lincolnie

[DANVIELD]

Tak, zbieramy ekipe, planujemy jechac na motocyklach na rozprawę

[nfs]

Tyle czasu mija taka sprawa to w ciągu tygodnia powinna się zakończyć.

[Gość]

Ta sprawa powinna zakończyć się w momencie kiedy się zaczęła, czyli jak gość podniósł rękę na motocyklistę (szybki prawy i facet na glebie i nauczka, żeby nie fikał). A teraz jeszcze motocyklista dostanie bęcki od wysokiego "sondu".

 

Pojedziecie i jeszcze wyjdzie, że chcecie nastraszyć sąd i świadków itd. Skoro samym absurdem jest to, że facet do dzisiaj nie ma nauczki to jestem pewien, że Wasza obecność na rozprawie spowoduje jeszcze gorszy efekt

[pietja]

Nie stawi się na rozprawę. Będzie przedstawiał zaświadczenia. Podważał oczywiste dowody. Opowiadał swoją wersję wydarzeń...a wszystko to długimi latami...

Kto jak kto panowie, ale po motocyklistach spodziewałbym się innej reakcji. Gość nie powinien mieć życia na drodze, tymczasem nie tak dawno temu widziałem go w tym cadillacu w Pawłowicach. Auto całe, morda cała.

Następnym razem kamera na off i do rowu z gnojem, a z auta sobie trampolinę zrobić.

[soprano]

Noooo tak a potem się dziwimy, że mamy agresywne zachowania na drodze, pamietajcie tylko, że zwsze mozna trafić na silniejszego i bardziej złosliwego a zakończenie historii  "ja Ci zaraz pokaże kto jest mocniejszy" może bardzo źle się skończyć.......... liczę na chwilę zastanowienia zanim podniesie się rękę...

[Gość]

soprano wszystko zależy od sytuacji, a tam była klarowna. Rozumiem, gdyby kierownik na motocyklu (z dzieckiem) był sam, bez kolegów (wtedy nierozsądne jest się wdawać w bójkę). Ale chłopaków tam było więcej. Sory - ale jak ktoś podnosi rękę na mojego kolegę to nie nadstawiam drugiego policzka. Takiego gościa nie trzeba bić. Wystarczyło się mu postawić, postraszyć, żeby zwiewał tak szybko jak się da.

 

P.S. na dobrą sprawę tam było dziecko. Chociażby z tego powodu powinno się gościa obezwładnić, powalić na glebę i poczekać aż ochłonie. Jakby wyciągnął gnata na środku ulicy to też byś stała? Wyjscia obronne są dwa: broń się, albo uciekaj, a nie czekaj aż ktoś Ci zrobi krzywdę, to nie Jezusowe pole, gdzie trzeba nadstawiać drugi policzek.

[soprano]

Hm, bardzo wychowawcze aby w obecności dziecka tak sie zachowywać, zapamietaj sobie, że każdy ma swoje racje i każdy będzie ich bronił, nadal uważam, że stosowanie siły do rozwiazania konfliktu to zły pomysł. Użycie siły potrzbne jest tylko do obrony.

[mir37]

Hm, bardzo wychowawcze aby w obecności dziecka tak sie zachowywać, zapamietaj sobie, że każdy ma swoje racje i każdy będzie ich bronił, nadal uważam, że stosowanie siły do rozwiazania konfliktu to zły pomysł. Użycie siły potrzbne jest tylko do obrony.

Soprano tam na filmie widać jak byk że ten cwaniaczek użył siły w stosunku do kierowcy i jego dziecka więc użycie siły w obronie własnej a przede wszystkim dziecka jest jak najbardziej wskazane. Powiem tak cwaniak trafił na grupkę obsranych ze strachu motocyklistów którzy nie potrafili stanąć w obronie dziewczynki.

[soprano]

Gratuluję mocnych słów....choć za cholerę nie ma czego gratulować..........śmiem nadal twierdzić, że ludzie, którzy jechali wtedy z poszkodowanymi zrobili dobrze.

[dragon82]

Noooo tak a potem się dziwimy, że mamy agresywne zachowania na drodze, pamietajcie tylko, że zwsze mozna trafić na silniejszego i bardziej złosliwego a zakończenie historii  "ja Ci zaraz pokaże kto jest mocniejszy" może bardzo źle się skończyć.......... liczę na chwilę zastanowienia zanim podniesie się rękę...

Tak jak wcześniej pisałem i zdania nie zmienię kolegom nie staną na wysokości zadania gościowi moto dupek  przewrócił a na moto w dodatku dzieciak siedzi a ci stoją jak piz................  co to ma być a co do trafienia na silniejszego parę zębów mi brakuje nos jakiś taki krzywy ,i nie chodzi mi oto by tłuc się na ulicy z byle powodu ale jak klient z łapami startuje no to sory ale jeśli ktoś uderzy cię w policzek ty pogruchotaj mu drugi  i żeby nie było nie nawołuje do jakiś samo sądów czy czegoś takiego ale pomyśll że to mogło być TWOJE DZIECKO

[Gość]

Soprano zapamietam - jak będą zaczepiać na ulicy matkę z dzieckiem jakieś dresy to będę się przyglądał i czekał na Policję, która przyjedzie jak dresy pobiją matkę i córkę. To będzie wychowawcze. Świat schodzi na psy, zeby nie reagować jak ktoś bije drugiego i stanowi zagrożenie dla innych. To właśnie takie myślenie powoduje, ze bandyta niczego się nie boi, bo wie że mu wielkie chu.a można zrobić. Mieszkałem w Krakowie 5 lat na osiedlu Wisły. Jak lali studentów to nikt dupy nie wychylał. Przyjechała Policja, spisała zeznania świadków, winnych nie było, a bandyci dalej niczego się nie boją. Ale za jedno ich podziwiam, że oni nie zdupiają ze strachu przed zagrozeniem, tylko jeden za drugim stoi. Dlatego to my chodzimy obsrani przed nimi, a nie oni przed nami. I to samo masz na drodze.

Motocykliści powinni zareagować, tym bardziej że wlaśnie w ich obecności jest dziecko!!! A jak nie potrafią obronić słabszej istoty przed bandytą to po co się zatrzymywał? Chcieli robić za stróżów prawa? Mieli film ze zdarzenia i to wystarczy Policji. Mogli jechać dalej. A teraz wychowawczo motocyklista jeszcze zostanie winnym zdarzenia przed sądem Sory - taki mamy klimat

[grzesiek_73]

W momencie kiedy ten .... przewraca moto,

chłopaki powinni go "uglebić" 

Nie... skopać, ale unieruchomić i w takim stanie oddać go policji.

I to byłaby obrona konieczna, tym bardziej że było nagranie.

Ciekaw jestem gdyby któryś z motocyklistów podszedł do jego ukochanego Lincolna i premedytacją urwał mu lusterko

jak zareagowałby ten .....???

Kto potrafi sobie to wyobrazić?

 

A tak swoją drogą BARDZO dziwi mnie wrogość ów delikwenta do motocyklistów,

przecież jedni i drudzy spotykają się na różnych imprezach i łączy ich (nas) zamiłowanie do motoryzacji.

Zawsze miałem szacunek do ludzi z pasją (nawet do filatelistów )

A tu mamy wyjątek od reguły.

[Gość]

http://www.moto-opinie.info/?action=newsroom&a2=read&eid=739

 

I tak powinna zakończyć się również akcja z kierowcą Lincolna

[pablo_kat]

http://www.moto-opinie.info/?action=newsroom&a2=read&eid=739

 

I tak powinna zakończyć się również akcja z kierowcą Lincolna

Dokładnie. Bez dyskusji, machania rękami i krzyków. Krótko i zrozumiale

[TomekSHL]

sprawa w sadzie 3 czerwca o 13

I co wyszło?

[DANVIELD]

Dla dobra sprawy nie ujawnie szczegółów.

Chciałbym jednak pozdrowić pierwszoplanowego gwiazdora który czytuje ten wątek
i jednocześnie zwrócić uwagę aby nie opowiadał bzdur w sądzie o zastraszaniu i spaleniu auta,
ponieważ ma to niewiele wspólnego z zaistniała sytuacja i faktami, które przemawiają na jego niekorzyść.
 

[Gość]

czyli poszkodowany poległ?
poszkodowany - motocyklista oczywiście.

[OLD SUZUKI'S NEVER DIE]

Takie znajome to autko na zdjęciu nr 6...

 

http://otomoto.pl/oferta/ducati-748-ducati-idealny-stan-ID6y6mNl.html

[TomekSV]

aaa tam na pewno przypadek przecież to bardzo popularna fura a nas

[marian65]

Moje zdanie i recepta na takie zachowanie (nie naśladować)- Motocykliście zajechano drogę, doszło do kontaktu motocykla z samochodem-motocyklista będący w szoku bo cudem uniknął wypadku powinien zejść z maszyny, rozpinając kask mocno go złapać i z całej pary przywalić nim w ryj kierowcy. Niema mocnych, ten klęknie z pewnością i będzie miał złamany nos. Sąd odrzuci zarzut napaści ze względu na ,,wzmożone emocje ''motocyklisty a świadkowie potwierdzą fakt że kierowca puchy chciał zabić ich kolegę wykonując niebezpieczny manewr. ... To działa, sam sprawdzałem. Kierowca nie odważył się powiadomić policji ...

[clifm]

Gwiazdor, powiadasz czytuje wątek, przeciez nie lubi ani ludzi ani moto, jak wynika z jego zachowania, po co tu zaglada my tu lubimy ludzi i moto staramy sie byc zyczliwymi dla innych, nie rozumiem po co robic takie rzeczy po czorta ta agresja chcesz sie sprawdzć ulicznych bójkach to idziesz do klubu dymisz i za chwile jesteś na ulicy z zebami w kieszeni i juz wiesz czy Tyson czuł by respekt w ringu,  mial facet sporo szcześcia ze nie trafił na kolesia z nożem lub mocnym udezeniem widzialem taka akcje jak idiota wyleciał z auta do kolesia który szedl ulica chcal zostac bohaterem został kaleką,  koles poszedł dalej i nigdy go nie zidentyfikowano pomimo poszukiwań spraw w sadzie przesłuchań swiadków itd.

[grzesiek_73]

Takie znajome to autko na zdjęciu nr 6...

 

http://otomoto.pl/oferta/ducati-748-ducati-idealny-stan-ID6y6mNl.html

A kto sprzedaje to Ducati z szóstego zdjęcia???

[pablo_kat]

Jak temat się zakończył? Zakończył się już w ogóle?

[DANVIELD]

nie, nadal w sadzie- puki co tyle moge napisac z wiadomych powodów

[pablo_kat]

Ku*wa, w tym kraju wszystko musi się tak ciągnąć...