Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Gliwice ul. Nowy Świat


nobo

Rekomendowane odpowiedzi

W Gliwicach panuje wolna amerykanka.

Dzisiaj jechałem samochodem ul. Bohaterów Getta Warszawskiego PRAWYM pasem w kierunku ul. Jagiellońskiej do Zabrza i jakiś palant z LEWEGO pasa przeciął mój pas skręcając w prawo, zmuszając mnie do nagłego odbicia i awaryjnego hamowania. Z LEWEGO pasa skręcił w PRAWO przed moją maskę zajeżdżając mi drogę. Tylko refleks i zimna krew zapobiegła kolizji. Jak zwykle wszystko zarejestrowane na kamerce. Komendant Główny Policji nakazał służbą, by za takie kardynalne przewinienia zabierać PJ. Prześpię się z tym i jutro zadecyduję co zrobić z nagraniem.

Co dziennie jestem przynajmniej dwa razy w Gliwicach i to co się tam dzieje woła o pomstę.

 

 

 

https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=50.298406,18.676683&spn=0.000493,0.001206&t=h&z=20&layer=c&cbll=50.298406,18.676427&panoid=75mKUAOSvZDEbdwABp3eSg&cbp=12,164.33,,0,6

 

Uprzedzam komentarze, oba pasy w ciągu ul. Bohaterów nie są kierunkowe - z prawego można jechać na wprost i w prawo. Ja jechałem prosto.

 

W Gliwicach ZAWSZE na motocyklu jeżdżę w białym kasku i kamizelce. Szanuję sobie zdrowie i życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopak na białym R1(do końca nie jestem pewien wolałem nie podchodzić do maszyny)  ruszył ze świateł na Zygmunta Starego mocno odkręcając  i starał się zdążyć na zielonym przejechać przez Nowy Świat na wprost (informacja świadka, który za nim jechał samochodem) .....i zdążył, tylko zaś chłopak czekający na lewoskręcie (Punto)  myślał, że zdąży skręcić( niektóre osoby na miejscu twierdziły, że kierowca rozmawiał przez tel, monitoring wyjaśni) .....  Po zderzeniu kierownik jak z katapulty przeleciał całe skrzyżowanie lądując na chodniku przy Kochanowskiego(czyli w powietrzu minął widoczny na zdjęciu pas zieleni i jezdnię o 2 pasach). Podbiegłem na miękkich nogach, ale całe szczęście nie stracił przytomności, a po paru minutach z pomocą ludzi,  a później straży(karetka była parę minut później) usiadł. Z niepotwierdzonych źródeł doznał wstrząśnienia mózgu i urazu kciuka( jeśli tylko tyle to miał nieziemskiego farta).   Pierwszy raz pomagałem przy rannym po wypadku i oby to był mój ostatni raz.         

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzi powinno się podnosić, tylko wtedy gdy grozi im niebezpieczeństwo np :

leżą na torach czy coś w tym rodzaju. Wystarczy, że gość ma połamane żebra i podnosząc go możecie uszkodzić mu płuca/o - wtedy brzydko mówiąc może być posprzątane. Po za tym po wypadku jest się w szoku i adrenalina będzie chciała Cię podnieść - może nic nie czuć. Tak samo jak po szlifie się wstanie i pojedzie do domu, bo niby nic groźnego... Wątroba może być pęknięta i jak nie dostaniemy w odpowiednim czasie pomocy, to też będzie z nami krucho. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może źle się wypowiedziałem. To nie ludzie chcieli go dźwigać, tylko on sam pomimo tego, że ludzie mówili mu żeby się nie ruszał zaczął wstawać. I co w takim wypadku ? Przycisnąć go do gleby ? Zdzielić go kluczem od kół co by stracił przytomność? Myślę, że lepiej go asekurować co by sobie większej krzywdy nie robił, a żeby przyjął pozycję najwygodniejsza dla niego , w końcu to jego boli lub nie (jak to na adrenalinie). Zawsze jest jeszcze opcja takiego "upartego" pacjenta olać w końcu to wolny kraj i nie ograniczajmy nikogo.  Więc temat pomocy w sumie się ogranicza do tego jak przekonać osobę w szoku, żeby sobie sama nie robiła więcej krzywdy?? Macie jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest rewolucja. Mam nadzieję, że to rozwiną bo mam wrażenie, że poziom bezpieczeństwa kasków osiągnął technologiczny zenit i żadna firma nie kwapi się o żadne innowacje. Nowe malowania, blendy, srendy, pierdoły. A tu taka nowość. Brawo Lazer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do Twistera. Dziś na wiślance w Żorach.

Typ srebrną Alfą jechał lewym pasem do jazdy na wprost, typ czerwonym autem prawym pasem do jazdy na wprost, nagle mu się wspomniało, że chce skręcać w lewo. Widać, że auta na pasie (skrajnym) do jazdy tylko w lewo stoją na czerwonym. Czyli o dwa pasy za daleko w prawo był.

Ja się typa pytam, kto mu dał prawo jazdy, a on: Zagapiłem się.

Oprócz mnie nie wyszedł nikt zapytać, czy trzeba pomóc, oprócz pana z naprzeciwka, który dostał odłamkami po aucie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.