MarioMoto Rybnik - UNFRIENDLY

[marselus09]

zdziwilo was, ze unfriendly?

tak na szybkosci postaram sie strescic ostatnie 5,5 miesiaca walki z MM

siodlo dostarczone 04.09.2013 wszystko odnosnie sposobu wykonania kolorow i wzoru ustalone na miejscu i mialo zajac max 2 tygodnie cena 400-420 max z przesylka... dzwoniac po miesiacu dowiaduje sie, ze jest problem i p. Mariuszowi nie wychodzi wykonanie wzoru, 2 tygodnie pozniej juz jest postep bo slysze, ze pol wzoru juz wychodzi bardzo ladnie wzor nie wciaga skory, nitka na nim jest wypukla, drugie pol ma byc wykonane na hafciarce itrzeba to zgrac.... terefere mamy koniec grudnia i slysze, ze juz wsio ok tylko pan Mariusz potzrebuje calego dnia na wykonanie wzoru i zrobi to w sobote, gdy nikt nie bedzie mu przeszkadzal i 2 dni po sylwestrze moge jechac odebrac w ciemno... na koniec stycznia slysze dokladnie slowo w slowo ten sam tekst... od tej pory dzwonilem juz srednio raz na tydzien sluchajac wciaz nowych bajek. Przelom luty marzec slysze, ze juz wyszyte trzeba tylko naciagnac na siodlo i do wyslania.. wiec pytam czy pan pamieta ze z boku tez mialbyc haft i inny kolor - tak oczywiscie ale dla bezpieczenstwa mam wzor na bok wyskac jeszcze raz mailem, 2 tygonie pozniej slysze, ze wlasnie pan jedzie odebrac z hafciarki boczek.. tydzien pozniej ta sama historia.. zaczynam sie denerwowac bo od grudnia slysze "bedzie pan mial siodlo w domu pod koniec tygodnia" pozniej bylo "juz wysylam" pytam o cene i opada mi kopara bo nagle jest 470 z przesylka
Kwiecien byla sroda: "wyslalem, jutro do pana dojdzie" poltora tygodnia pozniej nie dotarlo, choc podobno wysylajacy po prostu zapomnial poslac priorytetem i tylko bedzie szlo dluzej... nastepnie okazuje sie ze jednak nie bylo wyslane... teraz slysze, ze ktos spakowal razem z siodlami do obiorcy w OLSZTYNIE (mieszkam w Dąbowie Górniczej) i tamten myslac ze dostal gratis powiesil sobie na scianie (jakis warsztat przebudowujacy moto podobno) i juz niby z tego olsztyna idzie do mnie....
w poniedzialek slysze ze siodlo jest juz w RYBNIKU w tym momencie moja cierpliwosc sie skonczyla na p. Mariusza nakrzyczalem mowiac co mysle o jego podejsciu do klienta.. uslyszalem przeprosiny co troche podratowalo sytuacje tak czy siak dzwonie w srode i zanim powiedzialem dzien dobry slysze "juz podaje nr przesylki" doszla w czwartek 17,04 cena 320 otwieram pake i co... siwezy klej pod skora, wzor jest wklesly, nie ma ani innego koloru na boku ani haftu -  innymi slowami zostalo zrobione dwa dni przed wyslaniem, siodlo owszem wyglada ladnie itd ale niesmak mam okropny tak czy siak pewnie na zime dam komus innemu do lekkiej poprawki...

sami ocencie
a jeszcze zabawna historia z pierwszym siodlem ktore do nich wyslalem dzwonie pytajac o wycene slysze 520 tydzien pozniej pytam o to samo tylko nie ma haftu ktory mial byc w pierwszej opcji - no to 520... ceny wkladu zelowego przez tel wahaja sie od 70-90 zl mysle ze zalezy od humoru p. Beaty

ja przygode i wspolprace z MM zakonczylem

[Manka]

uuu..pierwsza negatywna... no cóż
ja należe do tych zadowolonych

[Brojler]

uuu..pierwsza negatywna... no cóż

ja należe do tych zadowolonych

 

Dużo ludzie na mariomoto narzekają. Od lat.

[Adi_Kce]

Podziwiam Twoja cierpliwość. Mnie by szlag trafił po pierwszym kłamstwie.