Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Smiertelny Chorzów


Łysy75

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety miałał wątpliwą przyjemność przechodzić tamtędy już po zdarzeniu , widok nie ciekawy , sprawca zdarzenia leżał na drodze już zasłonięty parawanemi żeby nie było nic widać a kierowca choppera zabandażowana ręka razem z obojczymiem ale na szczęście na własnych nogach. Stało jeszcze jakieś auto osobowe na boku i z tego co widziałam był tez przekoszony jeden ze znaków na wysepce :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co ludzie gadali na miejscu, wynika ze nie jechal szybko (+/- 80kmh) w tym miejscu wiekszosc samochodow jedzie kolo 90-100km/h - poprostu stracil panowanie nad maszyna i skosil oznakowanie na wysepce..

Jedno mi sie nasuwa... mial 18 lat (brak prawka) - moto podobno dostal na urodziny (nie wiem ile wtym prawdy) ... ja bym chyba nie mial odwagi kupic dziecku na urodziny maszyny, wiedzac ze nie ma jeszcze prawka.. (taaa wiem prawko z ciebie drivera nie czyni... ale mimo wszystko..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Nie ma co oczerniać chłopaka, bo jeździł naprawdę dobrze. Znam go osobiście, jako kolega, znajomy ze szkoły, w tym roku miał zdawać maturę. Na motocyklach śmigał od kilku lat, zaczynał od 50, 5 lat temu i stopniowo zwiększał swoje pojemności. Niestety nie umiem uwierzyć, że trafiło to na niego :( Zawsze powtarzał jedno zdanie... "Woli zginąć, niż być kaleką" Niestety teraz trafiło na kolejnego z naszych braci. Może teraz będzie latał na bezwypadkowych niebieskich autostradach.

 

Chciał również, żeby jego pogrzeb wyglądał jak każdy z nas by chciał. Fajnie jakby na jego pogrzebie zebrała się grupka, szanujących się osób! Informacje o pogrzebie podam, gdy tylko będę coś wiedział.

 

LwG!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie zacytować komentarz ze strony www.dziennikzachodni.pl.

 

"Z tego co mi wiadomo motocyklista jadący od bytomia w cos musiał uderzyc , może w tą wysepke która tam była i wyrzuciło go do góry razem z motocyklem. O maly włos a uderzyłby w innego motocyklistę który jechał od chorzowa. Ten na szczęście zdążył się położyć i uniknął zderzenia z 18 -latkiem. Najprawdopodobniej ucierpiały też 2 samochody w które mozliwe że uderzył motocykl lub jego częsci fruwające w powietrzu"

 

Z relacji tego drugiego motocyklisty tak to właśnie wyglądało, wpadł na tą wysepkę, a potem już bez żadnej kontroli na pas do jazdy w przeciwnym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Nie ma co oczerniać chłopaka, bo jeździł naprawdę dobrze. Znam go osobiście, jako kolega, znajomy ze szkoły, w tym roku miał zdawać maturę. Na motocyklach śmigał od kilku lat, zaczynał od 50, 5 lat temu i stopniowo zwiększał swoje pojemności. Niestety nie umiem uwierzyć, że trafiło to na niego :( Zawsze powtarzał jedno zdanie... "Woli zginąć, niż być kaleką" Niestety teraz trafiło na kolejnego z naszych braci. Może teraz będzie latał na bezwypadkowych niebieskich autostradach.

 

Chciał również, żeby jego pogrzeb wyglądał jak każdy z nas by chciał. Fajnie jakby na jego pogrzebie zebrała się grupka, szanujących się osób! Informacje o pogrzebie podam, gdy tylko będę coś wiedział.

 

LwG!

"jeździł naprawdę dobrze. Znam go osobiście, jako kolega, znajomy ze szkoły, w tym roku miał zdawać maturę. Na motocyklach śmigał od kilku lat, zaczynał od 50, 5 lat temu i stopniowo zwiększał swoje pojemności. Niestety nie umiem uwierzyć, że trafiło to na niego :( Zawsze powtarzał jedno zdanie... "Woli zginąć, niż być kaleką""    Oj dzieciaki dzieciaki, ani ty ami ten twój kolega nie posiadacie ździebka mózgu, taaa ... 18-ltek jeżdżący "dobrze".... synu myśl co robisz byś nie był następny w Księdze Darwina....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety:( w piątek jeszcze się z nim rozmawiało a wczoraj taka wiadomosc. Szczerze nie da się w to uwierzyć nie da...

 

Nawet jeśli odejdę to wciąż będę szczęśliwy,

Bo spełniałem marzenia, do swej ostatniej chwili,

Nawet jeśli odejdę to nie będę się smucić,

Bo pasja była ze mną i grono szczerych ludzi

Wybacz ale jesteś IDIOTĄ!!!!, Patentowanym zasmarkanym gówniarzem, który nie ma pojęcia co to życie i co to śmierć, weź najlepiej ten tekst i podaruj matce zabitego zasmarkany gimbusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mnie jeszcze zastanawia to fakt że ktoś kto śmiga już od dawna "tak twierdzi kolega" powinien zdawać sobie sprawe że wystarczy chwila nieuwagi i gotowe nieszczęście , a jeździć w dzinsach i adidasach nie wiem czy nazwać to głupotą czy czy głupią odwagą ? Bo buty były porozrzucane po całej szerokości drogi :-(. Tak czy inaczej każdego szkoda a tym bardziej w tak młodym wieku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"jeździł naprawdę dobrze. Znam go osobiście, jako kolega, znajomy ze szkoły, w tym roku miał zdawać maturę. Na motocyklach śmigał od kilku lat, zaczynał od 50, 5 lat temu i stopniowo zwiększał swoje pojemności. Niestety nie umiem uwierzyć, że trafiło to na niego :( Zawsze powtarzał jedno zdanie... "Woli zginąć, niż być kaleką""    Oj dzieciaki dzieciaki, ani ty ami ten twój kolega nie posiadacie ździebka mózgu, taaa ... 18-ltek jeżdżący "dobrze".... synu myśl co robisz byś nie był następny w Księdze Darwina....

moge sie dwoma rekami podpisac pod tym tekstem.

rodzicom  wspolczuje bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.