Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

czy jest konieczna wymiana oleju


honda-grześ

Rekomendowane odpowiedzi

jak wspominałem jestem nowy,nie za bardzo mam czas ale specjalnie się tu zalogowałem bo chce poznać opinie motocyklistów, wy panowie jeździcie więcej niż ja, w zeszłym sezonie wymieniłem olej w mojej hondzie niestety praca, brak czasu nie pozwoliły mi na dłuższe trasy, przejechałem niecałe 400 km na świeżym oleju, tak się zastanawiam czy trzeba wymieniać olej i filtr, wiem ze jest reguła corocznej wymiany ale co to za równica czy olej jest w silniku czy w baniaku, co wy na to jakie macie zdanie ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano róznica jest bo Olej w baniaku jest czysty i nie zachodza w nim praktycznie żadne procesy chemiczne (po za starzeniem)
Natomiast olej który choc troche popracował, przyjał do siebie resztki procesu spalania,
wilgoc z powietrza, skropliny, czasem paliwo, temperature i wszystkie te czynniki powoduja pewne wieksze zmiany w oleju aniżeli w tym "w bance"
Uwazam ze jeżeli zrobiłes tylko 400 km na tym oleju to smiało możesz ten sezon przejeździć
i poleciłbym zmienic po przebiegu 6 tys km( mniejszy interwał wymiany) lub pod koniec tego sezonu jezeli przebieg bedzie mniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazywać wszystkich "peniami" (penisy, czy jak?!), to niegrzecznie. A Równica jest i będzie jeszcze długo!

miało być panowie, nie musisz się czepiać, mój błąd SORY ! swoją drogą niezłe skojarzenie.

mimo wszystko czekam dalej na opinie, skłaniam się ku pozostawieniu starego oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano róznica jest bo Olej w baniaku jest czysty i nie zachodza w nim praktycznie żadne procesy chemiczne (po za starzeniem)

Natomiast olej który choc troche popracował, przyjał do siebie resztki procesu spalania,

wilgoc z powietrza, skropliny, czasem paliwo, temperature i wszystkie te czynniki powoduja pewne wieksze zmiany w oleju aniżeli w tym "w bance"

Uwazam ze jeżeli zrobiłes tylko 400 km na tym oleju to smiało możesz ten sezon przejeździć

i poleciłbym zmienic po przebiegu 6 tys km( mniejszy interwał wymiany) lub pod koniec tego sezonu jezeli przebieg bedzie mniejszy

No (pozytywne) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka jest różnica między olejem pracującym w silniku motocyklowym, a samochodowym, tudzież między silnikiem motocyklowym, a samochodowym? Motocyklowy jest wykonany z plastiku, że taki wrażliwy na olej?

Czemu w niektórych samochodach zalecana wymiana oleju jest co 30000km albo 2 lata oraz nie jest konieczna wymiana oleju po 1000km (od nowości), a w motocyklach 2x na rok oraz po 1000km (od nowości)??

Może jest to zwykła nadgorliwość właścicieli motocykli, którzy dbają o nie bardziej niż o swoją drugą połówkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W motocyklu olej smaruje silnik, sprzęgło (jeśli występuje mokre sprzęgło) i skrzynie biegów.

W samochodach najczęściej skrzynia ma swój własny olej.

 

Po drugie silnik samochodowy ma mniejsze obroty pracy, motocykl ma silnik wysokoobrotowy.

 

Olej wymieniany zaraz po kilku tysiacach od zakupu ma na zadanie usunięcie opiłków metalu, które powstają przy pierwszych kilometrach. (każdy element silnika się dociera,  występuje tarcie, powstaja zanieczyszczenia). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W motocyklu olej smaruje silnik, sprzęgło (jeśli występuje mokre sprzęgło) i skrzynie biegów.

W samochodach najczęściej skrzynia ma swój własny olej.

 

Po drugie silnik samochodowy ma mniejsze obroty pracy, motocykl ma silnik wysokoobrotowy.

 

Olej wymieniany zaraz po kilku tysiacach od zakupu ma na zadanie usunięcie opiłków metalu, które powstają przy pierwszych kilometrach. (każdy element silnika się dociera,  występuje tarcie, powstaja zanieczyszczenia). 

Po drugie w motocyklu mam silnik niskoobrotowy gdzie zakres jest od 0 do 7000. Nic się nie zmienia co do zaleceń producenta odnośnie wymiany oleju.

Czemu taka konieczność (wymiany po 1000km) nie występuje w samochodach? Silniki motocyklowe są mniej dokładnie wykonane, że występują tam jakieś zabrudzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka jest różnica między olejem pracującym w silniku motocyklowym, a samochodowym, tudzież między silnikiem motocyklowym, a samochodowym? Motocyklowy jest wykonany z plastiku, że taki wrażliwy na olej?

Czemu w niektórych samochodach zalecana wymiana oleju jest co 30000km albo 2 lata oraz nie jest konieczna wymiana oleju po 1000km (od nowości), a w motocyklach 2x na rok oraz po 1000km (od nowości)??

Może jest to zwykła nadgorliwość właścicieli motocykli, którzy dbają o nie bardziej niż o swoją drugą połówkę?

spojz na ponizsze zdjęcie.. to VW po wymianie oleju przy zalecanych 30 tys km

2004_Touareg_V6_60K_no_oil_changes_2.jpg 

To celowe działanie producentów mające na celu szybsze wykonczenie jednostki napedowej, dlatego zalecaja tak długie interwały wymian!

Poczytaj o tzw "cleaning" w stanach to dowiesz sie czemu tamtejsze samochody robia tak spore przebiegi.

Pamiętajcie olej trzeba i nalezy wymieniac zdroworozsadkowo.

Olej wg mnie max wytrzymuje 12 tys km.. I bzdura jest ze jeden silnik wymaga rzadszej wymiany skoro zachodzace w nim procesy sa praktycznie te same.

Jedynym" wyjatkiem" sa silniki obciazone cieplnie lub tzw wyczynowe- wymagaja najlepszych olejów i czestszej wymiany.

W wielu autach nie ma wymiany po 1000km dlatego że "fabryka" zwykle dociera te silniki co wg mnie jest bzdura, bo proces docierania powinien byc "długotrwały" aniżeli to co funduje fabryka.

Dobrze dotarty silnik i zmiana oleju na odpowiedni gwarantuje długa zywotnośc jednostki.

W motocyklach z mokrym sprzegłem jeden olej smaruje wszystko i w tym wypadku także najlezy zmienic olej czesciej aniżeli  w jednostce z suchym sprzegłem.

(opiłki ze sprzegła - aluminium, masa korkowa, ew polimer, włókno szklane dostaja sie do oleju i szybciej zapychaja filtr)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grupa VW zaleca akurat wymiany po 15000km

Miałem na myśli Fiata bo tam jakiś czas temu zalecana wymiana była właśnie co 2lata albo 30000km.

Moi rodzice mili Renault Megane 97r (zakupiony w salonie) przejechał 220tys km, a olej wymieniany był może z 5 do 7 razy, świece może z 4 razy i gdyby nie zjedzona przez rdze rama to samochód dalej byłby normalnie użytkowany. Silnik nawet nie zająknął, odpalał normalnie, a w podróży zawiódł tylko raz i to z powodu zapieczonych hamulców. Sprzedany został w tamtym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spojz na ponizsze zdjęcie.. to VW po wymianie oleju przy zalecanych 30 tys km

2004_Touareg_V6_60K_no_oil_changes_2.jpg 

To celowe działanie producentów mające na celu szybsze wykonczenie jednostki napedowej, dlatego zalecaja tak długie interwały wymian!

 

Ja myślę, że tutaj się mylisz. Producenci celowo nakładają 15000km interwały (lub roczne) wymiany oleju ze względu na hajs, który zarabiają na serwisie olejowym (+producent oleju - prosta gadka prezesów: Słuchaj: napisz w książeczce serwisowej, że wymiana jest co rok albo 15000km bo klient i tak wybierze olej mojej marki, bo przecież nie będzie wlewał innej). Jestem przekonany, że na każdej wymianie ASO ma 500-600zł czystego zysku. Jeżeli JA jako indywidualny klient kupuje olej w sklepie za 100zł  + 20zł filtr to podejrzewam, że taki masowy odbiorca jakim są producenci samochodów płaci za olej (ta sama marka) połowę z tego co ja płacę w sklepie, a przegląd z wymianą odpowiednich płynów i filtrów kosztuje ok 800-900zł.

Pracowałem u dilera samochodowego - marża na samochodzie z segmentu A była do 1300zł (w przypadku wysokiej wersji wyposażenia). Przegląd gwarancyjny kosztował ponad 700zł (dla segmentu C cena była ok 100zł wyższa). Jeżeli samochód został sprzedany bez żadnych dodatków to na samochodzie kosztującym 30000zł było 1000zł marży - za to wyżyć się nie da, ale doliczając przeglądy gwarancyjne + ubezpieczenie co roku wpływało do kieszeni właściciela ok 800-900zł już jest lepiej.

 

Podsumowując: Polacy nie mają świadomości, że przeglądy gwarancyjne mogą być wykonywane poza ASO (wystarczy zachować odpowiednie części/płyny)

 

Wymiana oleju zgodnie z harmonogramem producenta jest bezcelowa i uszczupla naszą kieszeń oraz bardziej zanieczyszcza środowisko - SKRÓCONY CYKL ŻYCIA PRODUKTU.

 

 

 

Możesz wymieniać rzadziej przecież mechanicy też muszą z czegoś żyć ;)

No właśnie co można wywnioskować z przytoczonego przeze mnie przykładu to jest zupełnie odwrotnie.

Nie próbujcie przytaczać przykładów samochodów/motocykli kupionych jako używki - igiełki od niemca co płakał jak sprzedawał. Tylko przykłady pojazdów posiadanych od nowości mogą dać jakiś rzeczywisty obraz.

 

Oczywiście, kto bogatemu zabroni - może sobie wymieniać olej co 1000km natomiast nie ma to znaczenia dla silnika.

 

Chyba, że ktoś mi wyjaśni czemu Megane jeździło bez problemów skoro tak rzadko był wymieniany olej. Cud?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałes - odpowiedziałem. A moja wypowiedź opieram, o "rozebranie" kilku pokryw klawiaturowych.. także nie wymieniaj wogóle oleju bo po co. Pozdrawiam



P.s. kup potem takie "działające" auto i zmien olej(najlepiej syntetyk bo ma duzo dodatków myjących)
.. w momencie jak rusza Ci te wszystkie szlamy to masz po silniku.
Warto wymienic w aucie olej w skrzyni biegów co 80 tys km(w automacie tymbardziej).. mimo że producenci nie zalecają wymian - warto to zrobić.
Mając 15 letnie auto olej jest "na smietnik"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku diesli też są normalne interwały zalecane przez producenta i chyba bardzo podobnie jak w benzynie. Na pewno nie częściej niż w benzynie była zalecana wymiana oleju.

 

Co do oleju skrzyni biegów w aucie to.. w wspomnianej meganie nie był ani razu wymieniany. Skrzynia działała normalnie, nic w niej nie było wymieniane, sprzęgło też było od nowości...

 

Argument z tym, że jeden olej smaruje silnik, skrzynie i sprzęgło ma sens. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mieszanina oleju z ropą Ci nie przeszkadza, to już nic. Nie wymieniaj u siebie wcale. Pewnie też nie dotyczy Cię argument o mocy z litra. Czyli wszystko na podstawie przykładu prostego silnika megane, może nawet bez zaworu EGR? W uno 1.0 też żal było wymieniać. Olej po 15 tys. słomkowobrązowy...

 

Ale właściwie o co chodzi? O jazdę na syfiatym oleju? Przecież na czystym lepiej dla agregata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sensowny argument zawsze przyjmę (tak jak napisałem powyżej). Co do "wysokoobrotowości" silników motocyklowych to też ma sens. Natomiast tak jak pisałem - mój motocykl ma max 7000obrotów co za tym idzie ten argument nie ma zastosowania do mojego silnika. Czyli teoretycznie olej powinno wymieniać się 2x rzadziej niż w większości motocykli..

Znajomy miał astrę z 2002r i postępował podobnie - nie trzymał się ściśle harmonogramu - przejechała 250tys km bez problemów. Kumpel ma Sienę (dba o nią jak o dziecko - tak samo dbał jego ojciec) wymienia co 15000km olej, a ma więcej problemów z silnikiem niż moi rodzice + kumpel z Astrą.

Także jestem przekonany o tym iż ścisłe trzymanie się harmonogramu jego wymiany ma małe znaczenie, a większe producent silnika + wykorzystane materiały.

 

Widzisz.. Nigdzie nie napisałem, że nie mam zamiaru wymieniać oleju, natomiast szukam rzeczowych argumentów, które przemawiałyby za tym, że jest to konieczne (a nie jest to tylko "widzimisie" producentów i właścicieli). Na 100% pojadę na wymianę po 12000km (tyle zaleca producent przy moim motocyklu) ale ze względu na gwarancję - jak będzie dalej się okaże, ale jestem pewny, że nie będę miał wątpliwości takich jak autor tematu.

 

Co do ropy + oleju to nigdy nie miałem diesla więc nie opisuje jego zachowania, nie opisuje związanych z nim doświadczeń.

 

O tym jak wygląda silnik po 15000milach bez wymiany oleju musielibyśmy też się zastanowić w jakich warunkach był wykorzystywany samochód.

 

 

Dobra, skoro ustaliliśmy, że w motocyklu wymiana oleju co 12-15tys (w zależności od zaleceń producenta) ma sens z powodu wysokich obrotów silnika czy smarowania nim innych podzespołów to idźmy dalej - zastanówmy się nad interwałem czasowym.

1. Jaki sens ma wymiana oleju co roku czy po przejechaniu 1000 czy 2000km pomiędzy wymianą, a odstawieniem motocykla na zimę?

2. Czy lepiej dojeździć ten 1000-2000km na starym oleju i na zimę zalać nowy?

3. Czy ma sens wymiana oleju w przypadku zrobienia przez sezon np 5000km?

4. Jaki sens ma wymiana oleju przed zimą, a potem jeszcze na wiosnę przed rozpoczęciem sezonu?

5. Skoro ktoś wspomniał o starzeniu się oleju  to czy ktoś sprawdza datę produkcji przed zakupem i skoro ma to znaczenie to oleje wyprodukowane w 2013 powinny być tańsze niż te z 2014?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajarany troche w życiu jeszcze mało widziałes i wiesz.Koledzy dobrze Ci prawią i daj sobie coś powiedziec.

Odnośnie interwałów wymian oleju...widziałeś kiedyś olej w dieslu po przejechaniu 30tyś lub 2 lat (jak podaja niektórzy producenici).Do tego dodaj jeszcze warunki eksploatacji itd i z oleju robi się smola.Pozniej mamy przykłady np Scenic 1,5dci i obrócone panewki.

Kolejna sprawa to nieszczesne Egr-y.Wiecej z nich strat niż pożytku ale co to obchodzi producentów skoro muszą sie trzymać norm emisji spalin i muszą coś w tym kierunku robić.Niekoniecznie zawsze jest to idealne rozwiazanie dla silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem też o nadgorliwości niektórych odnośnie tej wymiany - w przypadku samochodu jak będzie stał powiedzmy 4-5 miesięcy nieużywany to nikt nie zastanawia się nad wymianą oleju żeby stał na "świeżym", a w przypadku motocykli tak się dzieje. Jak to rozumieć?

 

 

 

Zajarany troche w życiu jeszcze mało widziałes i wiesz.Koledzy dobrze Ci prawią i daj sobie coś powiedziec.

Odnośnie interwałów wymian oleju...widziałeś kiedyś olej w dieslu po przejechaniu 30tyś lub 2 lat (jak podaja niektórzy producenici).Do tego dodaj jeszcze warunki eksploatacji itd i z oleju robi się smola.Pozniej mamy przykłady np Scenic 1,5dci i obrócone panewki.

Kolejna sprawa to nieszczesne Egr-y.Wiecej z nich strat niż pożytku ale co to obchodzi producentów skoro muszą sie trzymać norm emisji spalin i muszą coś w tym kierunku robić.Niekoniecznie zawsze jest to idealne rozwiazanie dla silnika.

Masz rację. Narzucanie norm emisji i przystosowanie do nich silników sprawia, że stają się one bardziej awaryjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było w tej megance zdjac pokrywe klawiatury i zajrzec.. tak samo zajrzec do skrzyni biegów..
w mojej ex astrze na dnie skrzyni było 5 mm opiłków i marasu^^
Zaznaczam - wszystko pracowało jak nalezy, po zmianie oleju w skrzyni biegi wchodziły o niebo lepiej i skrzynia ciszej pracowała.
Kiedys olej w pojemniku mógł lezec 5 lat bez obaw o utrate własciwości.
W momencie jak "przepalisz" sprzeta na nowym oleju zachodza juz w nim procesy chemiczne jak
i miesza sie z resztkami oleju pozostałego po kieszeniach silnika.
W mojej BMW wymieniłem zaraz po kupnie olej w skrzyni biegów, w przekładni z tyłu(dyfer)
i longlife co 10 tys km i zszedł syf z silnika i olej zawsze czarny. 
Nie wierzcie w bajki o "czystym oleju" czysty olej to zły olej bo wszelkie syfy zostaja w silniku,  
a olej powinien je wypłukiwac i wiązac do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danvield być może jakbym rozebrał to bym się przeraził ale:

Z założenia samochód miał wytrzymać te.. ok 200tys km. Wymieniając olej co 15000km licząc, że wymiana ok 100zł to wymieniałbym olej około 13 razy czyli 1300zł. Z tego odliczę 6 razy wymianę, która się odbyła więc mam 700zł więcej. Olej w skrzyni podejrzewam, że też około 100zł więc na samych wymianach oleju zostało w kieszeni około 900zł.

Doliczając do tego wszystkie inne płyny oraz podzespoły, które należy wymieniać z harmonogramem podejrzewam, że rodzice zaoszczędzili około 2500-3000zł.

Teraz pytanie czy 2500zł to dużo? Dla jednego tak, dla drugiego nie. Ja uważam, że to dużo więc jeśli skoro mam możliwość zaoszczędzenia tych pieniędzy bez żadnych konsekwencji to po co mam uszczuplać moje konto? Dodam, że zazwyczaj w rodzinie jest 2-3 samochody + czasami jakieś inne maszyny i robi się z tego nie 2500zł a np 10 000zł. Podejrzewam, że znaczna część na forum ma sprzęty, które są mniej warte. Niestety zazwyczaj te osoby, które tak nadgorliwie wymieniają wszystko w samochodzie czy motocyklu oszczędzają na czymś innym np. bezpieczeństwie swoim i osób, za które jesteśmy odpowiedzialni.

Wiem, że obecnie do Skody, którą mają sam olej kosztuje ok 150zł ta suma rośnie.

 

Ale myślę, że pora zakończyć rozmowę o samochodach, a przejść tylko na motocykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.