morgan2000 Opublikowano 21 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 Od dłuższego czasu jeżdże na włosie (makaron - Piaggio Sfera 50) i już mam dość tego plastiku.Przyzjeździe wyje jak nawiedzone,a przy wyjeździeżółw szybciej by wyszedł.Nie ważne..Chcę to zmienić na coś żwawszego,bo na tym bieduję już od 15 lat.Nie obeszło się bez wywrotki,no i cóż?Mówią,że motocyklista bezwywrotki,to zły motocylkista,więc pierwszą glebę mam już za sobą a teraz pragnę czegoś więcej.Może jakiś choopper250,ale używka,bo na nowego nie chcę.Jeszcze mógłbym się przyzwyczaić.Miło pogadać,więc proszę o opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
morgan2000 Opublikowano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 ale słuchajcie ludzie,chodzi mi o to,żeby nie przesiadać się z czegoś małego(125cm3) na coś, co jest np.5x większe,tylko stopniowo -tak, aby wyczuwać każdą maszynkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 21 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 Honda CA125, CM 250 rebel, ew Virago 125/250? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
morgan2000 Opublikowano 21 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 Cześć, dzięki za sugestię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
broda88 Opublikowano 9 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 polecamkawasaki el250. 125 np honda tzn mała szlifierka bedzie raczej wyżyłowana przez jakiegos małolata. ja bym uwazal na takie moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LosKurczakos Opublikowano 10 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Generalnie uderzyłbym w coś co ma 250 bo 125 to na prawdę bardzo mało a niedosyt mocy pojawi się po pierwszym tyś kilometrów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Godziek Opublikowano 10 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 ETZ 250 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Halogen Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 a ja bym narazie uderzył w słownik ortograficzny na twoim miejscu a potem w coś innego. A co do twoich słychów że motocyklista bez wywrotki to zły motocyklista to puknij się w głowę albo przestan słuchać debili :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MisterTwister Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Zgadzam się z przedmówca. Miarą dobrego motocyklisty na pewno nie może być ilość zaliczonych szlifów czy dzwonów. Pokusił bym się o stwierdzenie, że wręcz odwrotnie!Nie da się ustrzec przed różnymi zdarzeniami drogowymi, które są czasami wynikiem braku naszych umiejętności, czasami z przyczyn od nas niezależnych.Dobry motocyklista charakteryzować powinien się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem, umiejętnością przewidywania na drodze.Na pewno ktoś, kto stopniuje pojemności i moce swych motocykli w mniej bolesny sposób zdobędzie doświadczenie na drodze. Ktoś inny pewnie powie, że najlepiej rzucić się na głęboką wodę. No cóż. W takich przypadkach, albo ktoś ogarnia duże szybkie maszyny - a jeśli nie to niestety po takich pozostają przydrożne krzyże a najbliżsi zapalają przy nich znicze. Smutne i brutalne, jednak jak najbardziej prawdziwe. Samo życie chciało by się powiedzieć-napisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamamadzi Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 jak wyżej.podobnie dziwi mie strach przed pojemnosciami i przesąd ze trzeba przechodzi dwa tysiace trzysta etapow wtajemniczenia zeby dosiasc litra.mam lat 39 a na motocykl wlazlem pierwszy raz dwa lata temu -kiedy robilem prawo jazdy.Potem od razu VN900 ktory od poczatku byl za słaby,teraz CB1100 ktora jest w sam raz ale z pewnoscie wieksza moca bym nie pogardził. Przejechane w sumie prawie 30 tys zero wywrotek,gleb szlifow.Wszystko zalezy od tego jak sie jezdzi a nie na czym sie jezdzi, no z wyjatkiem ciezkich choperow z cianka opona z przodu,-te sprzety same w sobie sa niebezpieczne i umiejetnosci na niewiele sie zdadza gdy trzeba awaryjnie hamowac.Po tym plastiku polecil bym Ci minimum CB500, CBF600, nawet 750 to wciaz motocykle lekkie z bardzo przewidywalnym oddawaniem mocy, wrecz spokojne i grzeczne -na kolo nie ida z pod tylka tego nie wyrwie, za to jest ekonomiczne,wygodne i ma dobra kulture pracy silnika,przynajmniej jest to motocykl a nie "coś" z silnikiem od kosiarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Mam taka cmx rebel 250.Osobiście sprzęt mi się podoba.Tani w utrzymaniu,spalanie 3L , w sakwy jakieś graty można wrzucić,dźwięk jak z dużego choppera,bardzo niski co może być atutem dla wielu osób..Wygląda na całkiem udaną konstrukcję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.