Piro Opublikowano 17 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Naoczni świadkowie twierdzą że jechał powoli.... Ironia losu gnał po torach wyścigowych z prędkościami grubo przekraczającymi 300 km/h.... Tyle warte jest ludzkie życie, chwila nie uwagi, upadek i game over Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość *magik* Opublikowano 17 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2014 Jeszcze nie wyzionął ducha wiec....Nieuwaga albo pijany dróżnik :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piro Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Brak reakcji mózgu na impulsy= śmierć mózgowa nie oszukujmy się.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian i Mizi Opublikowano 18 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Według Meeke, w miejscu gdzie Polak zakończył udział w rajdzie, na drodze był tzw. "czarny lód". Kierowcy wydaję się, że asfalt jest słuchy i bezpieczny, ale jest na nim niewielka, zdradliwa warstwa lodu. na filmie widac ze wcale nie jechał szybko ...http://www.youtube.com/watch?v=8PWdiLC3840 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość *magik* Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Magik wykrakał W sumie rachunek prawdopodobieństwa podpowiadał mi, że dziś musi się rozjeb.ć. Bardziej niż Kubice to podziwiam jego pilotów. Talent to Robert może i ma, ale chyba za szybko (dosłownie) chce być mistrzem.Tak czy siak dalej będę trzymał kciuki za niego Ta zawsze można na pilota zrzucić winę, ze zle powiedział. Tak jak było, że za późno powiedział i źle określił promień zakrętu dlatego wypadki. Nie wiem ile dla was kubica musi aut rozwalić ilu wyścigów nie ukończyć, żebyście przejrzeli na oczy. Sztuką nie jest jechać szybko tylko dojechać.Tak samo na moto nie sztuką zapierdalać na prostej 300. Sztuką jest przejść zakręt z najwyższą możliwa prędkością bez wyłożenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian i Mizi Opublikowano 18 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 a Małysz jest 13 i dojechał bez hamulców i koła ciekawe czy Małysz by wyjechał po takiej stłuczce z tego rowu samochodem WRC? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość *magik* Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 ciekawe czy Małysz by wyjechał po takiej stłuczce z tego rowu samochodem WRC?Smiem twierdzić, ze to głupie pytanie, ponieważ po stłuczce... każdy głupi wie, ze raczej sprawa nie realna. Tyle, że nienależny dopuścić do stłuczki. Jak to mędrcy pisali w dziale "ku przestrodze" należy być skoncentrowanym, myśleć przewidywać i dostosować prędkość do umiejętności i refleksu. Cały dział jest pełen tych dobrych rad poczytaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian i Mizi Opublikowano 18 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Ta zawsze można na pilota zrzucić winę, ze zle powiedział. Tak jak było, że za późno powiedział i źle określił promień zakrętu dlatego wypadki. Nie wiem ile dla was kubica musi aut rozwalić ilu wyścigów nie ukończyć, żebyście przejrzeli na oczy. Sztuką nie jest jechać szybko tylko dojechać.Tak samo na moto nie sztuką zapierdalać na prostej 300. Sztuką jest przejść zakręt z najwyższą możliwa prędkością bez wyłożenia.ostatnio Kubica przepraszał pilota i przyznał się do błędu, w rajdzie w Austrii, pomimo ze i tak mieli najlepszy czas.obiektywizm u ciebie strasznie kuleje bądź w ogóle jest ci obce takie określenie.Fachowcy, poza tobą (bo jestem przekonany po twoich wypocinach na forum w tym temacie, ze "fachowcem" jestes) okreslają go jako talent, że mają wielki potencjał, aspiracje, ze jest perfekcjonistą... czy to Maciej Wisławski, czy Marcus Gronholm który był pod wrażeniem tego, co zobaczył w Rajdzie Janner były mistrz świata zachwycił się wyczynami Roberta Kubicy...http://sport.tvn24.pl/rajdy,131/rewelacyjna-koncowka-kubicy-przepraszam-macka-tempo-bylo-grubo-za-szybkie,384900.htmlSmiem twierdzić, ze to głupie pytanie, ponieważ po stłuczce... każdy głupi wie, ze raczej sprawa nie realna. a ja śmiem twierdzić, ze twoje porównanie, i stwierdzenie ze Małysz to dojechał... było tak samo głupie, jak porównanie Kubicy do Hermaszewskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Ta zawsze można na pilota zrzucić winę, ze zle powiedział. Tak jak było, że za późno powiedział i źle określił promień zakrętu dlatego wypadki. Nie wiem ile dla was kubica musi aut rozwalić ilu wyścigów nie ukończyć, żebyście przejrzeli na oczy. Sztuką nie jest jechać szybko tylko dojechać.Tak samo na moto nie sztuką zapierdalać na prostej 300. Sztuką jest przejść zakręt z najwyższą możliwa prędkością bez wyłożenia. Dla mnie może nawet 100.. W końcu to jest sport, a widać że Kubica jest ambitny. Skoro są pieniądze, a sponsorzy łożą na niego grubą kasę i im się opłaca to w czym jest problem? To, że rozwalił ileś tam samochodów nie jest wyznacznikiem, że brak mu umiejętności. To nie Pudzian błazen, że wchodząc na ring pierwszy raz już ogłosił, że będzie mistrzem świata. Kubica idzie do przodu, łamie standardy i daje w dupę swoim krytykom każdym kolejnym zwycięstwem. A że kogoś to boli? Trudno. A że rozwala się? Ok, może brak mu jeszcze doświadczenia, może miejscami brak rozwagi, ale w końcu to pierwszy Polak, który został mistrzem WRC!!! Ale jak na polaków przystało: srajmy na swoich... Później Magik sam się dziwisz, że inni jadą po nieżyjących motocyklistach.. Ale jak widzę to taki sport narodowy. Napierdalać na każdego kto jest szczęśliwy z tego co robi... Ja też się wkurzyłem jak się rozwalił i nawet się śmiałem, że czas najwyższy na jakąś kraksę. Ale to nie oznacza, że nie życzę mu samych zwycięstw. Pozdrawiam kibiców, ale tylko tych przez duże K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian i Mizi Opublikowano 18 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 To nie Pudzian błazen, że wchodząc na ring pierwszy raz już ogłosił, że będzie mistrzem świata. Pamietam ten moment, to było na ringu po walce z Najmanem, od razu po tej wypowiedzi zmalał w moich oczach.Od razu wiedziałem, ze nie co mówi, choc przecież powinien wiedziec ile zdrowia i tytanowej pracy trzeba wkładać by cos osiągnąć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Pamietam ten moment, po walce z Najmanem, od razu po tej wypowiedzi zmalał w moich oczach.Od razu wiedziałem, ze nie co mówi, choc przecież powinien wiedziec ile zdrowia i tytanowej pracy trzeba wkładać by cos osiągnąć! No i jak dla mnie to jest wyznacznik sukcesu: walka z przeciwnościami (a takich w życiu Kubicy nie brakuje) i skromność. Kubica robi swoje, mało mówi, a niestety inni sporo szczekają i gówno osiągają. Pamiętam jak Małysza i Kruczka też skazywali na przegraną. Małysz swoje udowodnił, Kruczek nieco na innej płaszczyźnie, ale też pokazuje że nie bez powodu został trenerem skoczków. Ale zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał poszczekać. Zawsze znajdą się zazdrosne kundelki groźne tylko za bramką Poniżej Przytoczę słowa dziennikarza, Cezarego Gutowskiego (nota bene przeczytane na jakimś forum motocyklowym): "Sukces kierowcy, triumf człowiekaNie wiem, jak ubrać w słowa to, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach. Mógłbym powiedzieć, że Robert nie zrobił nic dla mnie zaskakującego. Ponownie udowodnił, że jest po prostu geniuszem kierownicy - prawdopodobnie najlepszym kierowcą świata. Ale to za mało, aby oddać fenomen tego człowieka.Zawodnikiem wybitnym był już, gdy dostawał się do Formuły 1. Gdy wypadał z toru w Kanadzie 2007 i wygrywał to samo Grand Prix w sezonie 2008. Gdy podbijał włoski i światowy karting. Był nim, gdy wracając po wypadku, w trakcie sezonu 2003 wygrał swój pierwszy wyścig Formuły 3 i w 2004 roku, gdy też w F3 przeżywał jeden z najtrudniejszych momentów w swojej wyścigowej karierze. Gdy w 2005 roku zdobywał mistrzostwo World Series by Renault i gdy w sezonie 2007 jedyny raz w karierze nie udało mu się stanąć na podium w żadnym z wyścigów kategorii, w której startował.Mimo to, tegorocznych wyników - serii zwycięstw, tytułu i awansu do fabrycznej ekipy WRC - nie mogliśmy oczekiwać. Nie w pierwszym sezonie, nie w nowej dyscyplinie, nie na najtrudniejszych odcinkach specjalnych mistrzostw świata. Nie w zupełnie nowym dla siebie samochodzie i - przede wszystkim - z nadal poważnymi ograniczeniami fizycznymi.To, jak wyjątkowy jest Robert, wiedziałem od bardzo dawna, ale tego sukcesu - pierwszego w historii polskich sportów samochodowych mistrzostwa świata dla naszego kierowcy - nie można skwitować krótkim zdaniem: "zawsze był genialny". To za mało. Okoliczności nadają temu sukcesowi zupełnie inny kontekst. Od najważniejszej walki w całej karierze - tej o życie, po tamtym strasznym wypadku - do mistrzostwa świata w pierwszym sezonie startów na trasach WRC, to była bardzo długa i wyjątkowo ciężka droga.Dlatego największym osiągnięciem Roberta nie jest sukces wybitnego kierowcy, lecz triumf wybitnego człowieka. Człowieka, który po upadku z najwyższej wysokości, na sam dół podźwignął się, stanął na własne nogi, wsiadł do samochodu i znów zaczął robić to, do czego został stworzony. Wbrew wątpliwościom wielu innych, wbrew przeciwnościom, wbrew ograniczeniom rozpoczął od nowa wspinaczkę na szczyt.A to nie było jego ostatnie słowo.Nie wiem, jak skończy się ta historia. Możemy snuć najpiękniejsze plany, oceniać, typować, przewidywać - z dużą dozą prawdopodobieństwa, że po tym sukcesie nadejdą kolejne, jeszcze większe. Wszystkie te dywagacje może jednak zweryfikować ta okrutna życiowa prawidłowość. Nikt nie wie, co przyniesie jutro.Dlatego wciąż pełen nadziei, że jutro przyniesie wszystko, co najlepsze i wszystko to, co Robertowi się należy, przede wszystkim cieszę się tym, co jest dziś. Drodzy czytelnicy - mamy pierwszego w historii rajdowego mistrza świata!Otwórzmy szampany i kielichy wznieśmy...Brawo Robert, brawo Maciek!Dziękujemy Wam za te wszystkie wspaniałe chwile.JESTEŚCIE NAJLEPSI!Wasze zdrowie!PSA jutro - do roboty, bo Walia czeka ;D" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość *magik* Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Dla mnie może nawet 100.. W końcu to jest sport, a widać że Kubica jest ambitny. Skoro są pieniądze, a sponsorzy łożą na niego grubą kasę i im się opłaca to w czym jest problem? To, że rozwalił ileś tam samochodów nie jest wyznacznikiem, że brak mu umiejętności. To nie Pudzian błazen, że wchodząc na ring pierwszy raz już ogłosił, że będzie mistrzem świata. Kubica idzie do przodu, łamie standardy i daje w dupę swoim krytykom każdym kolejnym zwycięstwem. A że kogoś to boli? Trudno. A że rozwala się? Ok, może brak mu jeszcze doświadczenia, może miejscami brak rozwagi, ale w końcu to pierwszy Polak, który został mistrzem WRC!!! Ale jak na polaków przystało: srajmy na swoich... Później Magik sam się dziwisz, że inni jadą po nieżyjących motocyklistach.. Ale jak widzę to taki sport narodowy. Napierdalać na każdego kto jest szczęśliwy z tego co robi... Ja też się wkurzyłem jak się rozwalił i nawet się śmiałem, że czas najwyższy na jakąś kraksę. Ale to nie oznacza, że nie życzę mu samych zwycięstw.Pozdrawiam kibiców, ale tylko tych przez duże K K....jak zakręt Tak serio w dupie mam kto płaci za te auta, a Kubica mnie obchodzi jak zeszłoroczny śnieg (choć jestem zdania, że jak tak dalej będzie jeździł to kogoś zabije, oby to nie był pilot ani kibic). Widzisz w przeciwieństwie do większości kibiców przez duże K. Rajdami interesowałem się wcześniej niż w społecznej świadomości zaistniał Hołowczyc, a F1 pamiętam jak szumi zdobywał pierwsze mistrzostwo w historii i jeszcze wcześniej. Możesz mówić co chcesz, ale skasować auto małpa potrafi, a przejedź jednym autem cały sezon? Gdy startujesz amatorsko czy półamatorsko wiesz, ze taki dzwon to koniec sezonu i marzeń o wygranej. Kubica ma za gorącą głowę, albo brak mu umiejętności. Za kraksy punktów nie dają. Jemu zawsze coś przeszkodzi. Jak to mówi przysłowie "kiepskiej baletnicy wadzi rombek u spudnicy".Fajnie, że pierwszy polski mistrz gratuluję, ale nie tego ze wygrał ale tego, ze choć tak wykorzystał otrzymana szanse.Jest wielu chłopaków, w których jak by zainwestować tak jak w Roverta, byli by sporo lepsi. Niestety z racji przepisów układów i nnych nie koniecznie oficjalnych zależności, nie maja na to szans. Dlatego dobrze że o Kubicy jest głośno bo może ruszy się coś w naszym lokalnym sporcie. Kiedyś był program peugeota dla młodych kierowców, był też puchar alfy romeo, a dziś........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 sorry magik, ale jak cie lubie tak p****z bez sensu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość *magik* Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 i Ty brutusie przeciw mnie?? Zima wam szkodzi ewidentnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 no... trzeba by to obgadac osobiscie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 K....jak zakręt Tak serio w dupie mam kto płaci za te auta, a Kubica mnie obchodzi jak zeszłoroczny śnieg (choć jestem zdania, że jak tak dalej będzie jeździł to kogoś zabije, oby to nie był pilot ani kibic). Widzisz w przeciwieństwie do większości kibiców przez duże K. Rajdami interesowałem się wcześniej niż w społecznej świadomości zaistniał Hołowczyc, a F1 pamiętam jak szumi zdobywał pierwsze mistrzostwo w historii i jeszcze wcześniej. No i super. Magic wydaje mi się, że takich fanów motoryzacji jest dużo, tak dużo jak zdań na temat umiejętności Hołka, czy innych - więc wyjątkowy nie jesteś. Ale sukcesów (większych czy mniejszych) nie można Kubicy odmówić. Szumi i F1? No super... Widzisz ja tam jestem weekendowym kibicem, czasem niedzielnym. I cieszy mnie każdy sukces Polaków, bo nie za bardzo mamy się czym cieszyć na arenie międzynarodowej. A tym bardziej mnie cieszy każdy nasz sukces, gdy czytam opinie Europejczyków na temat Polaków. Więc radość moja nieopisana, gdy czytam że Polak też potrafi Co do bezpieczeństwa to może i masz rację. Ale weź pod uwagę, że i pilot i kierowca i kibice piszą się na takie ryzyko. Jak alpinista idąc w góry, czy motocyklista na rajdzie. Zaś smuci mnie fakt, że nie cenisz życia ludzkiego o czym świadczy: "Tak serio w dupie mam kto płaci za te auta, a Kubica mnie obchodzi jak zeszłoroczny śnieg (choć jestem zdania, że jak tak dalej będzie jeździł to kogoś zabije, oby to nie był pilot ani kibic)" A kierowca? Taki sam człek jak Ty czy ja... Jesteś strasznie subiektywny: motocyklista zabije się na ulicy przekraczając prędkość - smutek i kondolencje, zginie Kubica - masz to w dupie. Gratulacje za system wartości... Możesz mówić co chcesz, ale skasować auto małpa potrafi, a przejedź jednym autem cały sezon? Gdy startujesz amatorsko czy półamatorsko wiesz, ze taki dzwon to koniec sezonu i marzeń o wygranej. Kubica ma za gorącą głowę, albo brak mu umiejętności. Za kraksy punktów nie dają. Jemu zawsze coś przeszkodzi. Jak to mówi przysłowie "kiepskiej baletnicy wadzi rombek u spudnicy". Mam kolegów co startują amatorsko. Dla nich to jest Fun i nikogo nie obchodzi ile razy Kubica skasował samochód. Na dobrą sprawę nie jeden by chciał skasować te wozy. A to, że Kubica ma gorącą głowę to racja. A to, że mu coś przeszkadza? Dla mnie normalna cecha ambitnego gościa. Spójrz na Kowalczyk... Ona też jest bez talentu? Jej to dopiero nie chce się już słuchać, ale jest dobra i kropka. Jest wielu chłopaków, w których jak by zainwestować tak jak w Roverta, byli by sporo lepsi. Niestety z racji przepisów układów i nnych nie koniecznie oficjalnych zależności, nie maja na to szans. Dlatego dobrze że o Kubicy jest głośno bo może ruszy się coś w naszym lokalnym sporcie. Kiedyś był program peugeota dla młodych kierowców, był też puchar alfy romeo, a dziś........ Hehe no gdzie Ty żyjesz W każdej dyscyplinie padają te same argumenty, ale takie jest życie, na które składa się: talent, praca i szczęście w takiej własnie kolejności. Tylko Ci których stać na wyrzeczenia czeka sukces. Ojciec Kubicy jak się nie mylę dużo włożył pieniędzy i czasu na sukces syna. Janowicz, siostry Williams.... Każdy z nich zaczynał od wyrzeczeń... Tak to już jest. A na podwórku? Jak to się mówiło: jakby miał pieniądze to byłby magistrem, ale nie stać go i jest sprzedawcą... Tak już jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian i Mizi Opublikowano 18 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 oj zima wam dokucza a mi juz 3 dzien ulewnego deszczu, przez co na otwarciu Rajdu nie byłem i chyba jutro na zamknięciu też nie bede Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piro Opublikowano 18 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Z cukru jesteś? "Twardym trza być, a nie miętkim" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fedra112 Opublikowano 1 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2014 A ja Cię wypatrywałem w koszulce POLSKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miśor Opublikowano 11 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2014 Jeszcze o jednym nie zapominajmy. Kubica prowadzi jedną ręką! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piro Opublikowano 12 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2014 Było widać po tym co wyczyniał w Rajdzie Szwecji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.