Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Po takiej odpowiedzi nogi się pode mną ugięły (prośba o pomoc)


Agatka1410

Rekomendowane odpowiedzi

"Po takiej odpowiedzi nogi się pode mną ugięły i po skończeniu rozmowy, gdy wyszłam, miałam łzy w oczach. Najzwyczajniej w świecie załamałam się, bo zobaczyłam, że nie mam gdzie szukać pomocy…"
 
Oto historia moja i taty, który zmaga się z problemami zdrowotnymi po udarze:
Mój tata był aktywnym człowiekiem, lubił spędzać czas na łonie natury. Niestety, wszystko zmieniło się w lutym 2013 roku, kiedy doznał udaru niedokrwiennego z porażaniem lewostronnym. Wtedy życie całej naszej rodziny się zmieniło…
 
Po wyjściu ze szpitala tata był zdany na łaskę innych, nie chodził, nie mógł ruszać górną kończyną. Miał i cały czas nadal ma problemy z mową. Na szczęście doskonale rozumie co się do niego mówi…
 
Przez trzy dni przebywał wówczas na rehabilitacji - niestety, został wypisany do domu ponieważ w tamtym czasie jego stan zdrowia na nią nie pozwalał. Najwidoczniej, było to dla niego za wcześnie gdyż był załamany całą tą sytuacją i trudno się temu dziwić. Niezwykle trudne było dla nas to, że odmawiał spożywania płynów i pokarmów...
 
Postanowiłam wówczas wziąć sprawy w swoje ręce i pomimo tego, iż nigdy nie miałam z tym styczności postanowiłam go rehabilitować na własną rękę. Poszperałam trochę w internecie, wypożyczyłam jakieś książki do edukacji i tak krok po kroku próbowałam poprawić jego stan.
 
Zaczęło się  od masaży, zginania, podnoszenia kończyn górnych i dolnych, siadania na łóżku, a potem stawianie pierwszych kroków. Powoli widać było poprawę i do chwili obecnej cały czas robi postępy. Ćwiczę z nim dwa razy regularnie każdego dnia. Potrafi trochę chodzić, nawet pokonać schody gdy nie są zbyt strome.  Z łóżka trzeba mu pomóc jednak wstać. Pilnuję, aby wstawał przynajmniej dwa razy dziennie.
 
Potrafi już także poruszać ręką nawet ją podnieść (łatwiej mu jest podnieść rękę gdy leży) niż np. siedząc, jednak tą porażoną ręką nie potrafi jeść, a robi to drugą ręką.
 
To wszystko nas cieszy, lecz mamy świadomość, że tacie potrzebna jest profesjonalna rehabilitacja, odpowiednio dobrana do jego stanu zdrowia gdyż ma PoChp oraz migotanie przedsionków (chodź ok. 2 miesięcy temu robiono mu kardiowersję elektryczną i jak na razie jego tętno jest prawidłowe)…
 
Niestety, w państwowym ośrodku rehabilitacyjnym, w którym tata na początku przebywał powiedziano, że oni nastawieni są na rehabilitację "intensywną" i tata sobie nie poradzi. Mało tego, gdy chciałam spróbować go zapisać w tym samym miejscu jeszcze raz i chciałam się dowiedzieć jaka jest ich opinia, dostałam taką odpowiedź: 
 
  • Myśli Pani, że stan taty się poprawi? Lepiej już nie będzie! Skoro Pani z nim ćwiczy i jest poprawa to proszę robić tak dalej - my tutaj prowadzimy intensywną rehabilitację, tata sobie nie poradzi.” 
 
Po takiej odpowiedzi nogi się pode mną ugięły i po skończeniu rozmowy, gdy wyszłam, miałam łzy w oczach. Najzwyczajniej w świecie załamałam się, bo zobaczyłam, że nie mam gdzie szukać pomocy. Z tego co mi wiadomo w takich ośrodkach ćwiczenia dopasowuje się do stanu zdrowia pacjenta. 
Tata naprawdę ma chęć do ćwiczeń, nie odmawia - jednak sama nie jestem w stanie mu pomóc, aby jego stan zdecydowanie się poprawił.
 
Nasza sytuacja finansowa nie wygląda dobrze, gdyż kosztowna farmakoterapia taty, plus inne wydatki uniemożliwiają nam nawet zakup jakiegoś sprzętu który byłby pomocny przy rehabilitacji. Założyłam subkonto w fundacji z myślą, że uda nam się uzbierać pieniążki na prywatną rehabilitację w dobrym ośrodku rehabilitacyjnym.
 
Jestem załamana, przybita, bez chęci do życia. Staram się jak mogę i daję z siebie co mogę, aby tacie było lepiej - jednak z dnia na dzień mój zapał wygasa, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że bez pobytu w prywatnym ośrodku za wiele tacie nie pomogę... Dlatego będę wdzięczna za każdą formę pomocy naszej rodzinie, która pomoże nam z nadzieją patrzeć w przyszłość.
 
--------------------------------­---------­---------­---------­------
Dlatego zwracam się z prośbą o przekazanie 1% podatku lub darowizny FUNDACJI AVALON z dopiskiem Rakowski, 2469 KRS: 0000270809 pomagacie Państwo w codziennych zmaganiach z chorobą oraz dajecie nadzieję na lepsze „jutro”. 
 
--------------------------------­---------­-----
 
Dlatego też zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc i z góry za nią serdecznie dziękuję.
 
*APEL ZOSTAŁ UMIESZCZONY ZA ZGODĄ MODERATORA "MANKA" - dziękuję. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To jest dział "Działalność forum"  .  Skąd tu taki temat ???? Pomagamy jako forum ???? 

 

 

 
*APEL ZOSTAŁ UMIESZCZONY ZA ZGODĄ MODERATORA "MANKA" - dziękuję. 
 

 

I chwała mu za to.

Ale może  mody/admin zrobią jakiś oddzielny dział "POMAGAMY" lub coś w ten deseń.

 

Nie że kłody rzucam czy cus....................  ale było by wyraźniej.  Ja życzę jak najlepiej.

Takie przemyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm niechętnie ale zgadzam się z Markiem - jest to forum stricte motocyklowe i gdybyśmy dopuścili każda osobę, aby umieściła apel o pomoc byłoby tego więcej niż samych postów użytkowników. Następnym razem skoncentrujemy się bardziej na osobach powiązanych z motoryzacją. Temat już jest więc go zostawiamy a Twojemu Tacie życzymy jak najlepiej!

 

pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm niechętnie ale zgadzam się z Markiem - jest to forum stricte motocyklowe i gdybyśmy dopuścili każda osobę, aby umieściła apel o pomoc byłoby tego więcej niż samych postów użytkowników. Następnym razem skoncentrujemy się bardziej na osobach powiązanych z motoryzacją. Temat już jest więc go zostawiamy a Twojemu Tacie życzymy jak najlepiej!

 

pozdrawiam

Marcin

 

Oczywiście rozumiem i przepraszam za zamieszanie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.