Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Gwóźdź w tylnej oponie


ROBAS

Rekomendowane odpowiedzi

Teoretycznie opon motocyklowych nie powinno sie kołkowac.
Mało kto z was wie, że opone pod kołek dodatkowo się "nawierca" (sa szpece co tak robią)
.. wyobraźcie sobie co wtedy dzieje sie z karkasem opony..
Mniejsze zło, gdy korek jest poprostu wpychany i ewentualnie rozpycha karkas w oponie..
generalnie nie ufałbym kołkowanej oponie przy znacznej predkosci
gdzie siła odsrodkowa działa dośc mocno na strukture opony.
Własciwa naprawa to wklejenie zbrojonej łatki od srodka
albo profesjonalnie "na goraco"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawidłowym sposobem naprawy opony motocyklowej jest właśnie kołkowanie. Chodzi oczywiście o kołek zakładany od środka w warsztacie wulkanizacyjnym. Jest to ważne w oponach, które szkielet mają zbudowany z włókien stalowych. Jeśli damy łatę od środka, a nie zamkniemy kanału po gwoździu, śrubie czy innym badziewiu, to istnieje bardzo duża szansa, że będzie dostawała się do niego woda powodując korozję stalowego opasania.

Sznur, czy kołki zakładane od zewnątrz to tylko środki doraźne. Wymagają powiekszenia otworu żeby je upchnąć, a to już nieco ryzykowne.

Naprawa opony z indeksem ZR (sprawdż to Robas) jest dosyć mocno ograniczona. Naprawia się tylko w przypadku gdy otwór nie przekracza 3 mm, gdy jest w środkowej strefie stanowiącej 70 % szerokości bieżnika i nachylenie przebicia nie przekracza 45 %. Oponę z takim indeksem prędkości można naprawić tylko jeden raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestes w błędzie :D

Jak ja jestem w błędzie to oznacza jedno że producenci również

 

Zdanie Marcina Bachorka z Bridgestone jest tutaj jednoznaczne: „Uszkodzone opony motocyklowe nie powinny być naprawiane. Bridgestone zaleca, aby wymieniać  je na nowe produkty. Wg danych dostępnych przez Bridgestone materiały naprawcze dostępne na rynku Polski nie posiadają odpowiednich  parametrów w porównaniu do indeksów prędkości opisanych na  oponach".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja jestem w błędzie to oznacza jedno że producenci również

 

Zdanie Marcina Bachorka z Bridgestone jest tutaj jednoznaczne: „Uszkodzone opony motocyklowe nie powinny być naprawiane. Bridgestone zaleca, aby wymieniać  je na nowe produkty. Wg danych dostępnych przez Bridgestone materiały naprawcze dostępne na rynku Polski nie posiadają odpowiednich  parametrów w porównaniu do indeksów prędkości opisanych na  oponach".

Wiesz co oznacza słowo marketing?za naszymi granicami jakos wulkanizuja,ja sam naprawilem juz pare takich (i nawet swoje) a do tej pory nie mialem zadnej reklamacji.Kazdy ma prawo wyboru w koncu to jego pieniadze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co oznacza słowo marketing?za naszymi granicami jakos wulkanizuja,ja sam naprawilem juz pare takich (i nawet swoje) a do tej pory nie mialem zadnej reklamacji.Kazdy ma prawo wyboru w koncu to jego pieniadze :)

Marketing marketingiem a bardziej interesuje mnie bezpieczeństwo opieram się również na własnym doświadczeniu w samochodzie kiedyś kołkowałem i jakoś nie zdało to egzaminu zresztą jak się postaram to znajdę tą oponę będziesz miał pierwszą reklamacje :-)

 

I ja osobiście motocyklem na łacie bym nie latał samochód ma 4 koła jak gdzieś jest jakiś ubytek powietrza to da się przeżyć a tutaj może być różnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co oznacza słowo marketing?za naszymi granicami jakos wulkanizuja,ja sam naprawilem juz pare takich (i nawet swoje) a do tej pory nie mialem zadnej reklamacji.Kazdy ma prawo wyboru w koncu to jego pieniadze :)

Ale gdzie za granicą chyba wschodnią.W niemczech jak ktoś się rozwali przez oponę to jest dochodzenie powypadkowe ten co ją naprawiał idzie siedzieć,odpowiada karnie i materialnie za szkody,zabrane są uprawnienia.U nas każdy może naprawiać nawet sprzątaczka.Jakaś mowa była o kordzie stalowym ale sorry opona sportowa motocyklowa nic takiego nie posiada.

To że te naprawy czasami trzymają dobrze to inna sprawa .Jednak gdy wszyscy liczący się producenci opon motocyklowych mówią że po naprawie v max na oponie to 120km/h to aby robić takie naprawy trzeba mieć dużą odwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakaś mowa była o kordzie stalowym ale sorry opona sportowa motocyklowa nic takiego nie posiada.

 

Jeżeli pijesz do mnie to czytaj ze zrozumieniem :P Chodziło o szkielet opony:P Szkielet opony to nie tylko tylko kord, ale np. też opasanie, które jest nawinięte wokół osnowy i z tego co widziałem to jest stalowe. Pewnie dzisiaj przy nowoczesnych technologiach stosuje się jakies inne "syntetyczne" zamienniki w oponach dla "zapierdzielaczy", ale nie o budowę nowoczesnych opon chodziło autorowi wątku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co oznacza słowo marketing?za naszymi granicami jakos wulkanizuja,ja sam naprawilem juz pare takich (i nawet swoje) a do tej pory nie mialem zadnej reklamacji.Kazdy ma prawo wyboru w koncu to jego pieniadze :)

 

potwierdzam, Marcin wie co gada, ja smigam na oponce którą mi załatał i  nie ma żadnej różnicy, trzyma ciśnienie, jest bezpiecznie i przyznaję że po przejechaniu kilku tys nawet nie wiadomo gdzie była łatana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Trochę odkopię, bo po co drugi taki sam temat zakładać.

Też przebiłem oponę. W DE żaden wulkanizator/warsztat nie chciał się podjąć naprawy tego, wszyscy jednoznacznie i stanowczo mówili NIE. Tylko wymiana.

Coś chyba musi być jednak na rzeczy?

Są jakieś udokumentowane przypadki (do wglądu) że przez załatanie opony w motocyklu doszło do wypadku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.06.2018 o 14:28, sjs napisał:

Są jakieś udokumentowane przypadki (do wglądu) że przez załatanie opony w motocyklu doszło do wypadku ?

To pytanie musiałbyś zadać policjantom z ruchu drogowego, ewentualnie ubezpieczyciele mogą mieć wiedzę na ten temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to,że jeżeli naprawa została wykonana zgodnie z fengshui sztuki wulkanizacyjnej,to i tak nikt się pod tym nie podpisze wszystkimi"rencami" i nogami,bo jest to mimo wszystko ingerencja w strukturę opony i nikt nie uzna tej opony za pełnowartościową i bezpieczną,a miejsca naprawianego nikt też nie uzna za stuprocentowo pewne.

To twoja opona,więc możesz sobie z nią robić co chcesz,ale zazwyczaj każdy jeszcze dorzuca "zaleca się jednak wymienić na nową".

Klocki hamulcowe czy tarcze też możesz sobie założyć używane,bo kto ci zabroni,ale.....zaleca się;)

Pomijając temat kołkowania opon,to kiedyś zgubiłem nakrętkę wentyla.Miałem w garażu jakąś nakrętkę a'la kula bilardowa.Se założyłem tymczasowo......

Przy znacznej prędkości wyrwała mi wentyl z felgi.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.