Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Cmenatrz na własne życzenie


zapaśnik

Rekomendowane odpowiedzi

Było minęło. Nie ma kogo rozliczać. Nie naprawimy tego co było tym że na forum będziemy kłócić. Pamiętajmy jedynie by to była dla nas przestroga, a wiadomo że jazda tirem to nie łatwa sprawa i koerowca takiego pojazu miał prawo go nie zobaczyć bo mógł akurat przejść z lewego lusterka na prawe ( skryć się za naczepą ). Teraz tylko kondolencje. I pamiętajmy że ulica to nie tor wyścigowy ( szczególnie jak w domu ktoś na nas czeka )

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, bylo minelo, chociaz czy to jest dobre powiedzenie? Bliscy, znajomi nie wyrzuca go z serca od tak sobie, bo byl, teraz nie ma. Przez pie****ona gupote, lans, potem musza cierpiec bliscy, znajomi, a nawet nie winne osoby. 3/4 nas zachowuje sie jak pieprzeni egoisci, odkrecamy jak malpy, kusimy a pozniej zostaje po nas cierpienie.

Niech To bedzie dla kogos przestroga, moze ktos zrozumie, przestanie odkrecac manetke, chociaz po chwili zadumy, czlowiek zapomina o tym co sie stalo, dalej kusi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czoraj na Chudowie zrobilismy sobie  wspolne zdjecie... a za 30 min dostaje ese ze wypadek dzwonie  i slysze  adam nie zyje pojechalismy na miejsce wypadku... widok   szokujacy z motocykla malo co zostalo  a nie daleko lezal adam przykryty workiem   byl reanimowany przez kolege ktory jechal za nim ale niestety nic nie pomoglo:/ ..szkoda  chlopaka...  a 30 min wczesniej gadalismy;/ szczere kondolencje  rodzinie znajomym..

....[*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To on:

 

http://www.motocykle...r/184140-adamv/

 

??

 

Po jednej z jego wypowiedzi na forum od razu pomyślałem, że z takim podejściem może różnie skończyć :(

 

Napisano 08 lipiec 2013 - 18:21

przejezdzalem kolo tego wypadku. moto mialo tylko troche rozwalony przod. wlasnie scigalem sie z prosiakiem, mozna tam spokojnie leciec 180, bez jakiejkolwiek gimnastyki. pogoda i widocznosc pozwalaly na szybka jazde, a droga w tym miejscu jest ok. wydaje mi sie, ze ktos akurat przecinal droge i kolega probowal hamowac. co to jest za cholerstwo z wielka litera S na tyle? ledwo dalem temu rade. na winklach i przed samochodami odpuszczal. zajmowalo prawie caly pas i watpie, zeby mialo mniej niz 500km. piekna maszyna ;). prosze nie umoralniac, jesli zgine, to przez to, ze chcialem.

 

Ostrożnie ekipa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.