Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

wypadek bez prawa jazdy


Rekomendowane odpowiedzi

Jedziesz wstawiony albo na haju, jest kuku nie z twojej winy, winny ten z Poloneza. Pały tak stwierdza, dadza mu mandat. Okaze sie tez ze masz promile albo widzisz rozowe slonie - jakie bedzie stanowisko ubezpieczyciela? Naprawia wam moto z OC Poloneziarza? uuu...

 

A teraz to samo ale nie masz prawka.

 

I nie piszczie ze kolega stryja od matki chrzestnej Don Corleone tak mial i tak to jest na bank. Przeczytajcie warunki ubezpieczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziesz wstawiony albo na haju, jest kuku nie z twojej winy, winny ten z Poloneza. Pały tak stwierdza, dadza mu mandat. Okaze sie tez ze masz promile albo widzisz rozowe slonie - jakie bedzie stanowisko ubezpieczyciela? Naprawia wam moto z OC Poloneziarza? uuu...

 

A teraz to samo ale nie masz prawka.

 

I nie piszczie ze kolega stryja od matki chrzestnej Don Corleone tak mial i tak to jest na bank. Przeczytajcie warunki ubezpieczenia.

Ubezpieczyciel zrobi oczywiście wszystko żeby nie płacić i przyczepi sie do wszyskiego.Ja stwierdzam tylko,że kiedyś przepis mówił iż jeśli prowadzisz pojazd bez uprawnień lub pod wpływem to w przypadku zdarzenia automatycznie jesteś sprawcą obecnie(nie wiem dokładnie od kiedy)już tak nie jest.Oczywiście i tak poniesiesz konsekwencje za jazde pod wpływem lub bez uprawnień.Dostaniesz mandat punkty i wszystko co z tym związane ale nie będziesz automatycznie sprawcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się, obecnie jest tak, że dostaniesz mandat za swoje przewinienie, ale nie bedziesz z automatu sprawcą, to tak jak np bedziesz jechal 100km/h i ktoś Ci wyjedzie, jezeli policja dojdzie do tego to dostaniesz mandat za przekroczenie predkosci, ale nie jesteś sprawcą wypadku tylko osoba która nie ustąpiła pierwszeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kiedy tak było, że z automatu jest się sprawcą w przypadu jazdy bez uprawnień, ale w 1996 miałem wypadek z moim udziałem. Na komendzie policjant który spisywał zeznania tłumaczył, że sprawa jest rozpatrywana zawsze pod względem popełnionych wykroczeń. Mówił o kobiecie która wymusiła pierwszeństwo pojazdowi kierowanemu przez osobę bez uprawnień. Kobieta nie dała sobie wmówić, że wina jest jej bo "on nie miał prawka i nie powinno go tam być". Nie rozumiała, że on dostanie mandat za jazdę bez uprwanień a ona jest winna kolizji.

To było w 1996 więc nie wiem kiedy było to "kiedyś"....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumie tej dyskusji. Jakby nie miał OC to rzeczywiście też bym się zastanowił czy latać. Natomiast PJ nie jest jakimś magicznym wyznacznikiem umiejętności. Jestem na kursie i zakręty biore kwadratowo, zrobiłęm PJ i nagle zaczynam śmigać na kolanie? To tak nie działa. Znam parę osób bez prawka co by nie jednego objechali, znam też ludzi z prawkiem co strach obok nich jechać.

Gdyby przygotowanie i egzamin miały rzeczywiście jakąś wartość szkoleniową to co innego, ale nie oszukujmy się, szkolenie uczy manewrów na placu a egzamin to nic innego jak haracz za kawałek plastiku bo umiejętności to on na pewno nie sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziesz wstawiony albo na haju, jest kuku nie z twojej winy, winny ten z Poloneza. Pały tak stwierdza, dadza mu mandat. Okaze sie tez ze masz promile albo widzisz rozowe slonie - jakie bedzie stanowisko ubezpieczyciela? Naprawia wam moto z OC Poloneziarza? uuu...

 

A teraz to samo ale nie masz prawka.

 

I nie piszczie ze kolega stryja od matki chrzestnej Don Corleone tak mial i tak to jest na bank. Przeczytajcie warunki ubezpieczenia.

 

Ty przeczytałeś warunki? Dałbyś rade przytoczyć konkretne punkty w których mowa o wyłączeniu odpowiedzialności ubezpieczyciela. Dla ułatwienia, życia oprócz OWU przydały by się punkty z np. warunków PZU.

 

Swoją drogą fajny przykład kolego dajesz młodym motocyklistą :blink: Jeździsz wstawiony, albo na haju i dajesz sobie zrobić kuku jakiemuś polonezowi :huh: PAMIĘTAJ nie wsiadaj na moto, auto lub samolot po spożyciu bo możesz kiedyś kogoś zabić.

 

(no bo chyba nie zachowałeś się jak dzieciak i dałeś przykład ze swojego życia, a nie że kolega stryjka od matki chrzestnej Don Corleone jechał tak nawalony i walił w poloneza, a już na pewno mam nadzieje, że nie opisałeś jakieś swojej teorii, którą sobie gdzieś tam usłyszałeś  :huh: ?

 

Pozdrawiam :wub:

 

 

Ps.: LUDZIE RÓBCIE PRAWO JAZDY BO TRZEBA JE MIEĆ jest po prostu łatwiej i spokojniej jechać. I NIE JEŹDZICIE PO ALKOHOLU, czy INNYCH ŚRODKACH :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty przeczytałeś warunki? Dałbyś rade przytoczyć konkretne punkty w których mowa o wyłączeniu odpowiedzialności ubezpieczyciela

 

 

Nie czytalem. Moja znajoma jest agentem PZU. Nie majac jeszcze A, a posiadajac juz moto, zapytalem jak jest jak bedzie kuku. Nie masz plastiku NIE DZIAŁA OC.

 

Z doswiadczenia wiem jak kiedys klient wysmarowal w samochod faceta bez B. Do dzis facet bez B placi haracz za szkode. Klienta, swoja...

 

Ej, po co to prawko wogole robic? Szkoda wydac 1000 zl albo lepiej skoro jak bedzie bomba to i tak ubezpieczyciel wyplaci, a moze sie uda i 1000 albo lepiej w kieszeni zostanie? Super sprawa!

 

 

 

 

Swoją drogą fajny przykład kolego dajesz młodym motocyklistą  :blink:

 

Ale o so chosi ?!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)NIE DZIAŁA OC.(...)

 

Nie ma czegoś takiego w polskim prawie (a dokładniej w "Ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych" bo to ona to reguluje) jak "nie działa OC". Nie rozsiewaj plotek, jak czegoś nie jesteś pewien doczytaj.

 

Oczywiście, że OC działa bo działać musi, taki jest jego zamysł. Więc nawet jak ktoś spowoduje wypadek poruszając się pojazdem bez ważnych uprawnień to szkoda jest wypłacana z OC sprawcy. Zawsze.

 

To o czym mowa to art. 43 w.w. ustawy. Jest w nim mowa, że "Zakładowi ubezpieczeń oraz Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, (...), przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania(...)".

To jest ta zasadnicza różnica, nie mam prawka, rozbijam nowiutkie BMW, OC jest jak najbardziej wypłacane ja natomiast się użeram potem z TU, nie z kierowcą BMW, tylko z TU, na drodze cywilnej. Co też nie zawsze oznacza, że całą tą kwotę będę musiał oddać, ale to już zupełnie inny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o so chosi ?!?

 

 

Chosi o to, że piszesz takie bzdury,

 

I nie piszczie ze kolega stryja od matki chrzestnej Don Corleone tak mial i tak to jest na bank. Przeczytajcie warunki ubezpieczenia.

 

więc domyśliłem się że masz sprawdzone info skoro my nie mogliśmy pisać to co gdzieś słyszeliśmy, to to co napisałeś to dajesz przykład z własnego życia. No ale skoro sam osobiście nawet nie przeczytałeś warunków, a nam każesz to jak to nazwać?! Agentka PZU Ci powiedziała? Bez obrazu kolego, ale to dla mnie żaden wyznacznik bo niestety większości są to osoby, które powtarzają coś co im się wydaje, że istnieje tak samo jak pracownica (nie agenta) PZU mi miesiąc temu próbowała na siłę wmówić, że nie mogę rozwiązać z nimi umowy tylko z automatu mi ją przedłużają. Konkretne punkty z warunków kolego i nie odbieraj tego jako ataku tylko dyskusje.

 

Napisałeś, że wiesz z doświadczenia bo klient ... itd. Za to ja wiem z doświadczenia jak kolega x lat temu bez prawka, bez zarejestrowanego moto władował się w Zabrzu na ul. Korfantego w babkę która mu wymusiła i dostał tylko mandat za bark uprawnień. Otrzymał całe odszkodowanie za moto i zdrowie z ubezpieczalni i nikt od niego nic nie chciał. Więc teraz moje doświadczenie vs twoje. Bezsensu, albo konkretne punkty z umowy (które każdy może inaczej interpretować, ale po to jest właśnie rozmowa), albo niema rozmowy.

 

I kolejny raz powtarzam PRAWO JAZDY jest niezbędne, ale Ci co go nie mają mi wiszą, każdy jest dorosły, każdy robi co chce.

 

Pozdrawiam

 

Ps.: Chodzi o to, żeby rozwiać wszystkie wątpliwości, a nie że ktoś przyjdzie napisze nie masz prawka, ubezpieczalnia nie wypłaci. Następny  napisze ubezpieczalnia nic Ci nie zrobi, ale żadnych konkretów. I możemy tak jeszcze 10 lat się przepychać będą konkretne punkty przyklej się na górze ktoś napisze bzdurę to mu napiszemy sprawdź u góry tam są podane konkretne przepisy i wszystko wyjaśnione. Takie FAQ dla wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie mam taka sytuacje , bez prawka stluczka ,moja wina , slad buta na aucie w sumie...

Dopiero papiery dostalem ,sam jestem ciekaw jak to dalej bedzie.

Na swiezo i na pewniaka moja sytuacja rozwieje watpliowsci  ;)

 

 

Tylko w 50% rozwieje wątpliwości ;) i niestety w twoim przypadku kolego jak napisałeś - moja wina.

Teraz pytanie, czy ubezpieczyciel zgłosi się do Ciebie o zwrot tego co musiał zapłacić bo ma taką możliwość w tym wypadku. Pytanie, czy skorzysta?

Chodzi o sytuacje w której Brak PJ -> stłuczka z nie naszej winy. Chodzi o to czy my dostaniemy kaskę, czy ubezpieczyciel nas oleje i jak sugerują koledzy jeszcze my będziemy musieli płacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.