Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Wypadek śmiertelny Rybnik 01.07.2013


gorgotek

Rekomendowane odpowiedzi

No to "piękny" lipiec się szykuje...w piątek śmiertelny tychy, sobota śmiertelny cz-wa, wcześniej na A1 Gliwice, a Teraz Rybnik...

Może mnie ktoś oświecić co może spowodować utratę panowania nad maszyną na prostej drodze? Poważnie pytam...przecież moto na prostej idzie jak marzenie, więc co tu może pójść nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra jakaś "początek wakacji", odnoszę wrażenie że wszystkiemu winna jest pogoda gdyby była caly czas  "normalna" a nie od święta to nie było by takiego szalenstwa że trochę słońca i odrazu dawaj ruraa.. niech im ziemia lekką będzie teraz tylko smiganie po milky way-ach [']

 

IRO - co do tej prostej to może to co w przypadku puszek.... " zaśnięcie za kierownicą" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierdole...zostaję przy zasadzie "odkręcam na autostradzie"! 

A od jutra pogoda ma dopisać, oby takich postów jak najmniej.

 

Robson przyznam rację, studzienki to syf a jeszcze często są ustawione "slalomem" obok siebie...projekt Salvadora czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wielka tragedia poznałem gościa 2 tygodnie temu bardzo kontaktowy przyjazny człek. Informacje posiadam z pierwszej ręki od znajomego strażaka który był na miejscu wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika ze kierujący motocyklem najprawdobodobniej jechał na gumie obrotomierz zatrzymał się na 11tys także odcięcie :/ opadał z gumy i uderzył w metalowy krzyż, słup i płot widok zwłok istna masakra :(  :(:(  R.I.P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brojler - jeżeli był na gumie z obrotomierzem na 11tys...

 

Czyli podsumowując utracił panowanie nad maszyną przy opuszczaniu jej z gumy? Ehh co za pech...a zwłoki po wypadkach drogowych ogólnie do przyjemnych widoków nie należą. Dobrze, że chociaż w jednym kawałku został bo taki słup też potrafi rozerwać człowieka na dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedne  z komentarzy z innej stronki ws wypadku. 

  "był to kolega znaszej pracy DB SCHENKER wychodziłem z bramy a on mnie mijał właśnie w bramie nieukrywam sam dzwięk silnika jak wyjechał na główną ulice niedawał znaku że jedzie powoli tylko tak jechał że na każdym biegu ciągnoł go do końca aż przerywał silnik wpewnym momencie pomyślałem sobie i zara bedzie dup i tak sie stało szkoda chłopaka ja wyjeżdzając autem z parkingu to co widziałem niemogłem wto uwierzyć porozrzucane buty motor w kawałkach a on leżał w bpłocie wbity jak zprocy uważam że motocykl jest dla ludzi ale zgłową pewnie przed nim był urlop wypoczynkowy a pojechał do nieba"

 

 

"Byłem wieczorem na miejscu tej tragedii, wygląda to strasznie... własnym ciałem ubił betonowy fragment płotu,potem z impetem uderzył w płot własnymi plecami... deski rozstrzaskane na kawałki, złamane metalowe wzmocnienie i betonowe płytki, ślady wyschniętej krwi na płocie i pobliskich fragmentach... zginął bez bólu.."

 

"Oczywiście wielkie wyrazy współczucia dla Rodziny i Bliskich. Ale co do dyskusji to: akurat pracuje w DB Schenker, a poszkodowany zaraz za tą firmą co się wiąże z wyjazdem jedną bramą, i akurat dochodziłem do niej jak mnie minął i wyjeżdżał. Zaraz po wjeździe na ulice, to już zresztą nie tylko ja widziałem, bo i reszta ludzi wracająca z pracy, jak i ludzie na łaźni słyszeli jak ten człowiek pocisnął na tej prostej, na początku piękny (jak dla mnie) szum motoru później pisk i cisza, w koło już wszyscy wiedzieli co jest grane, myślę że ludzie stojący na przystanku widzieli to dokładnie i mogą się ze mną zgodzić. Później już tylko przejazd koło tego zdarzenia i widok motoru ze 70 metrów dalej. W dodatku uważam że, strój na taką jazdę (krótkie spodenki, koszuleczka) na pewno odpowiednie nie są. Mimo wszystko szkoda młodego człowieka."

 

 

 

przestroga dla innych... szkoda czlowieka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oz kurka...DB SCHENKER? Orientuje się ktoś, czy to przypadkiem nie był Spedytor? 

 

Co do tego "ciągnięcia do końca" to nie wiem czy laik potrafi to poznać. Dla wielu już 9 tyś to odcięcie jest...co do stroju to faktycznie się nie popisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprostowanie do kolegi który skopiował czyjaś wypowiedź z rybnik.com.pl Fakt ze pracował w DB schenker ale wcale nie jechał w krótkich spodenkach i koszulce teraz już nie ma to znaczenia ale nie lubię takich plotek!! Jechał normalnie w długich spodniach, butach BHP z pracy i Kurtce skórzanej MOTOCYKLOWEJ. To że przsadził z gazem nie jest tajemnicą a na gumie jechał prawdopodobnie na 2 lub 3 biegu bo uderzenie było na tyle silne że urwało mu noge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Długi gsxf

Może przestaniecie nadawać !!! Kolejny z nas odszedł więc może spuście z tonu. Niech spoczywa w spokoju, a my uważajmy na siebie koledzy bo coś ta śmierć za bardzo zbiera żniwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie smierc zbiera żniwa tylko chłopak sam sie zabił,
Podpiałbym to pod umyslne zamobójstwo. 
Sory ale jechał na jednym (napewno nie jest to oznaka bezpiecznej jazdy), jechał za szybko(to także) po drodze której jakośc wykonania i przeznaczenie pozostawia wiele do zyczenia (prawdopodobnie 40 km/h powinno tam obowiązywać)

Tajemnica poliszynela jest że dołozył w 80% reke do własnej smierci. I po co to?
Dla Chwili szpanu i popisu dzisiaj gościa nie ma wsród nas.
Czy pasja motocyklowa powinna zabijac?
Niech każdy sobie włączy liczydełko w główce i zacznie myslec nad wskazaniami licznika/obrotomierza ,
bo pewnych wartości dla własnego i innych bezpieczenstwa nie powinno się osiągac w terenie zabudowanym.

Sory ale nie pisz kolejny z nas, bo oceniał chłopaka nie bede ale takie zachowanie ma niewiele wspólnego z "motocyklizmem"

Zdecydowanie mozna było tej smierci uniknąć
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny już raz jesteśmy świadkami bezmyślnej brawury!

Nie będę się rozpisywał nad tym konkretnym przypadkiem - bo jest to ewidentna brawura i głupota - w wyniku której odszedł z tego świata kolejny młody człowiek.

Czy to się komuś podoba, czy nie, fakty są jednoznaczne.

Młodość i brawura która jej towarzyszy oraz posiadanie dużych i szybkich motocykli nieuchronnie prowadzi do tragedii.

Mając świadomość zagrożeń wynikających z posiadania takich motocyklów, ustawodawca powinien pójść dalej w swoich reformach dotyczących posiadaczy motocykli.

Podobnie jak kierowca samochodów, motocyklista powinien stopniowo zdobywać uprawnienia na coraz to mocniejsze sprzęty.

Zdobycie kolejnych uprawnień nie powinno być wyłącznie uzależnione od wieku kandydata (bo jak życie pokazuje wiek ni jak się ma do predyspozycji i możliwości kandydata), tylko uzależnione powinno być od tego jakie się już posiada. Należało by zdobyć najpierw uprawnienia A1 potem A2 a na końcu A.

Taki motocyklista chcąc niechcąc musiał by rozpocząć swoją przygodę z małą maszyną a nie od razu z litrowym ścigiem - tak jak to miało miejsce w podobnym tragicznym omawianym przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.