Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Przejażdżki Marcepana


Marcepan

Rekomendowane odpowiedzi

wiadomo... :) bułka najważniejsza :)

 

 

1_zps61c68a74.jpg

 

 

Mapka - http://goo.gl/maps/gVeE2

 

 

W Czorsztynie jedliśmy w "Zajazd pod Smrekami"

Polecam naleśniki z serem i owocami. Bardzo dobre

Również polecam brać pierogi i placki bo są duże dobre porcje

Nie polecam dań wieprzowych bo bardzo małe i drogie

 

 

 

Ogólnie było super.

W zasadzie zaraz za Wadowicami już się zaczyna ładnie robić.

Od Rabki w stronę Nowego Targu to już super

Potem droga 969 okolice Dębna i cała pętla wkoło jeziora to już bardzo bardzo super. Polecam każdemu.

Aczkolwiek najlepiej zostać tam spać i wracać na drugi dzień

 

3_zps7d36fcaf.jpg

 

2_zpsbaedca4a.jpg

 

 

 

stan budzika- 1565km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Cześć

 

18.08.2013

 

Skład - solo

Cel - Chęciny

 

trasa-http://goo.gl/maps/0CU0t

 

 

 

Spontaniczny niedzielny przejaz.

Piękna pogoda, mały ruch.

 

Sam zamek niestety zamknęty bo mają remont jakiś.

 

 

 

1_zpsd7ab2aef.jpg

 

nakręcone - 310km

stan budzika-1875km

 

 

 

 

OT -  czy przez ostatnie dni były problemy z logowaniem na forum bo ja dwa dni nie mogłem wejść. Wyskakiwał tylko jakiś dziwny komunikat. Zastanawiam sie czy to pomojej stronie błąd czy coś z forum się złego działo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sierpniu już raczej nic nie planuje bo 25 sierpnia wylatuje na tydzien na urlop,pić drinki opalać się i korzystać z "ol inkluzif" ile wlezie.

 

Potem planuje

 

Od 1 do 9 września planuje maksymalnie wykorzystać czas na motocykl i mam nadzieje że będzie pogoda

 

Bieszczady( minimum 2 dni)

Kotlina Kłodzka ( minimum 2 dni)

Jeszcze dwa inne objazdy są w fazie projektu

 

 

Niewiem ile z tego wyjdzie ale jeśli pogoda będzie znośna to Bieszczady to obowiązkowo choćby niewiem co :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam

 

no cóż po przyjeździe z wakacji miałem ambitne plany zrobić Bieszczady i może coś jeszcze ale...

W pracy dostałem info że mam wylecieć  na delegacje do Azji na miesiąc i postanowiłem nie ryzykować.

Potem wyjazd się przesunął, po czym ostatecznie nie wypalił :(

ostatecznie od września do prawie końca października nie byłem w siodle  :(

 

Ten sezon bardzo skromnie

 

1875km wycieczkowych co jest wynikiem mega paziowym.

 

 

Od kwietnia albo maja zaczynam od nowa. Mam sporo pomysłów.

 

 

Cel na następny sezon:

- minimum podwoić wynik

- dalsze zwiedzanie Polski

- zakupić Go Pro Hero Black Edition i robić małe filmiki

- może wreszcie kupię spodnie skórzane B)B)B)

 

 

Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku :D ho ho ho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Faktycznie po takim przebiegu wycieczkowym, można czuć się zawiedzionym i niespełnionym. Nic się nie martw, kolejny sezon należy do Ciebie :)

Bardzo podoba mi się "formuła" Twoich wyjazdów. Gdybyś szukał kompanieros, to Ja i moja lepsza połowa chętnie się podczepimy.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Faktycznie po takim przebiegu wycieczkowym, można czuć się zawiedzionym i niespełnionym. Nic się nie martw, kolejny sezon należy do Ciebie :)

Bardzo podoba mi się "formuła" Twoich wyjazdów. Gdybyś szukał kompanieros, to Ja i moja lepsza połowa chętnie się podczepimy.

 

Pozdrawiam :)

 

zaraz na początku sezonu jak jeszcze liści nie będzie nawet trzeba zrobić spota :) np na Chudowie :) zrobimy burze mózgów może akurat mi coś podpowiesz co fajnego można zwiedzić w naszym kraju :)

 

jak się tak czyta ten temat to człowiek, aż tęskni za wiosną  :P

 

 

jeszcze jakieś 100 dni :)damy rade :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Siemka,

No właśnie wróciłem :)

 

1.

30.03.2014

skład - Kasia i ja

Cel - kiełbasa na Kubalonce ( generalnie bez celu, po prostu przejazd po dłuższej przerwie )

 

Byłem na kiełbasce na Kubalonce.

Spoko pierwszy raz leciałem A1 na Żory. Następnym razem też tamtędy pojadę. :)

Wcześniej mały spacer po Ustroniu. Pełno samochodów sportowych, chyba jakiś zlot mieli ale nie byłem zbyt zainteresowany tylko zjadłem gofra i dalej na Wisłę.

Motocykli bardzo dużo, bardzo. Ręka mnie już bolała od pozdrawiania :)

 

Kiełbasa smażona, potem byliśmy pogłaskać koniki, pooglądałem kilka ślicznych FJRek.

W drodze powrotnej zamyśliłem się i poleciałem na Cieszyn hehehehe

 

trasa - https://goo.gl/maps/qOZ5O

 

jakieś tam ujęcia

 

20140330_144028_zpsa2a7324c.jpg

 

20140330_144022_zps8c5e2846.jpg

 

20140330_143655_zpsde329a5d.jpg

 

 

nakręcone - 252km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie :)

Jakbyś planował coś w najbliższym czasie i szukałbyś towarzystwa, to Ja i moja Magda chętnie się podepniemy ;)

Ja kiełbasy dzisiaj nie jadłem, ale pajdę ze smalcem zaliczyłem na jurze. Też kręcenie się bez celu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Hej,

Dawno nic nie było ale coś tam się dzieje chociaż czasu brak.

22.06.2014

Cel - Góra św. Anny

Skład - Kasia i ja i "nurser" z forum FŚM ;)

https://goo.gl/maps/xsYTM

Z rana krótka zdzwonka czy coś robimy bo pogoda miażdży............. jak to w Polsce.

Ostatecznie jedziemy może coś wyjdzie z tego...

14.00 Stacja Orlen jedziemy droga 94 na Toszek zobaczyć zamek. Pada ... co jakiś czas. Humor jednak dopisuje i nawet aura po czasie dała sobie spokój.

Wchodzimy na zameczek. Całkiem całkiem, wieżyczkę remontują ale ogólnie miło, czysto. Ktoś dba to widać. Festyn jakiś ma być bo przygotowania pełną parą.

Piwo kusi nie powiem że nie ale lecimy sobie dalej.

 

Jedziemy sobie spokojnie, fajne rejony, mały ruch. Przed Annabergiem stajemy na czereśnie. Bajerka ze sprzedawcą jak to w Polsce przemysł upada. No cóż "życie"

Wjeżdżamy na miejsce docelowe.

Idziemy zajrzeć tu i tam.

Kasia wyciąga prowiant, zajadamy kanapki. Jakieś tam fotki i jedziemy na amfiteatr. Tam też fotki no i pogoda wreszcie się zrobiła jak należy.

 

Ok palimy sprzęty i jedziemy dalej na pałacyk w Pławniowicach. Spacer po parku, bla bla bla. Pałacyk jednak wygląda całkiem całkiem gdyby nie nurser to bym tam pewnie nigdy nie zajrzał. W warto jeśli ktoś lubi :)

 

Czas na powrót stacja Orlen chwila rozmowy i się rozjeżdżamy.

 

Nakręcone 125km

 

 

Stan - 377km  (dramat)

1_zpsd30452f3.jpg

 

3_zps148afec7.jpg

 

5_zps6fee06ef.jpg

 

6_zps68d041ec.jpg

 

7_zps565028ad.jpg

 

8_zps3abcdfd6.jpg

 

Bogdan uznał że mu kiera nie potrzebna ;)

9_zps7c869b23.jpg

 

Yyy nie wiem co oni robią :)

11_zps3ae590d7.jpg

 

12_zps73ad19ee.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.