Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Sami się kur... prosicie!


Anasazi

Rekomendowane odpowiedzi

Nie neguję tego, że sporo wypadków jest z winy samochodów, bo tak niestety jest. Ale czasem, jak widzę, co inni na moto wyprawiają na drogach to przestaję mieć dla nich współczucie.

 

Prosty przykład (jeszcze ciepły) z dziś.

 

Ulica Wyzwolenia, okolice tzw Aliny, Ruda Śląska, godzina 1655.

Kolumna samochodów (bus, jakaś ciężarówka i 3 - 4 osobówki) jest wyprzedzana przez motocykl sportowy (chyba w malowaniu Repsol) podczas, gdy ja jadę z przeciwka centralnie na niego. Koleś po prostu wali na czołowe. Co więcej - długie światła oczywiście załączone. I szczerze mówiąc widać mocne światło i ni chu chu więcej. Za cholerę nie ma możliwości ocenić gdzie te oślepiające moto tak na prawdę jest! Przez długi czas wyglądało jak wychylająca się do wyprzedzania puszka, a nie moto na lewym pasie. Gdybym nie odbił do krawężnika, to mam go na masce chyba.

 

Ludzie, kurna - myślcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za czesto ludzie zapominaja ze ulica to nie tor ( niezaleznie puszka czy moto )

 

Lecac przez teren zabudowany (głownie jakieś wioski przy trasie) czasami faktycznie kierowca moze nie zauwazyć moto które porusza sie 50km/h x 2 -3 -4 :)

Nie raz zdazyło mi sie włanczajac do ruchu patrzeć lewo, prawo pusto chce wyjezdzac z bramy a tu niespodzianka - przeszedł jakiś pocisk.

 

Nie ma tu jednostronnej winy - wiem ze jak zapier.. to moga mnie nie zauwazyć i to Ja powoduje zagrożenie  :excl:  ale sa też przypadki ze ewidentnie ktoś cie widzi a myśli ze sie zmieści, zdazy i wymusza. 

Kurde nie mam dziadkowego tempa ale staram sie zachować rozsadek i mieć jakiś margines na nieprzewidziane sytuacje.

 

Nie raz sie słyszy ze motocykl to niebezpieczne hooby - Nie zgodze sie z tym. Motocykl uzywany z głowa to świetna sprawa i naprawde dajaca FUN 

Dajac dziecku granat  nie ma co sie dziwic ze było BUM - to samo tyczy sie motocykla i Hardcorowego drivera. Kawałek prostej i pełny ogień, zakret i najchetniej  by moto przeprowadził przez niego bo umiejetności na wiecej nie pozwalaja.

 

Posadz szympansa na motocyklu i zobaczysz ze na prostej też manete potrafi odkrecić do oporu.....

 

Pewnie połowa Forum mnie tu zje za powyższy tekst ale to moje subiektywne odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francik -

 

Nie, jeździmy różnymi maszynami. Takie forum.

 

Pokazać po prostu chciałem, że z punktu widzenia 'puszki' warto wiedzieć, że nie zawsze nasze zachowanie jest oczywiste dla kierowcy. I sporo sytuacji ekstremalnych/niebezpiecznych można ograniczyć prostymi zabiegami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy z nas odkręci - bo to mamy wszczepiane przy zakupie motorka.

ale inną sprawą jest grzać 2 stówy na autostradzie gdy nie ma ruchu a inna sprawa jedną stówę w mieście.

 

prawda zawsze leży gdzieś pośrodku. ja staram się nie przesadzać, ale staranie się to nie wszystko.

z zasady nie pcham się prawą stroną, po mieście nie więcej niż 80-90, na autostradzie rzadko ponad 160 ale moja żona jak raz z nią przejechałem się na wypadzik rzekła: UWAŻAŁAM CIĘ ZA ROZSĄDNEGO FACETA!

 

zwracam uwagę na czas przeszły ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam powyższe komentarze tej dyskusji i zastanawiam się co jest grane... Nasze środowisko liczy bardzo wielu użytkowników różnych typów motocykli i mam nadzieję że wypowiadający się koledzy nie jeżdżą na motocyklach sportowych. Ktoś kiedyś powiedział ,,kto jest bez winy niech pierwszy żuci kamieniem''. W naszym światku niema świętych, cioty nie kupują za górę pieniędzy szybkich maszyn żeby jeździć nimi 50 i 140km/godz . Wielu z nas jeździ nieprzepisowo ale rozsądnie, niemniej zdarzają się przegięcia w chwilach pośpiechu wszystkim. Nie rzucę jako pierwszy kamieniem w żadnego motocyklistę, nawet w tego opisywanego w przykładzie bo a nuż gnał do szpitala bo urodziło mu się dziecko...A nawet jeśli nie i mamy do czynienia z nadpobudliwym kolegą...no cóż ...sam byłem kiedyś młody, miałem jako pierwszego Kawasaki GPZ 1000 RX w 89r ( w czasach gdy królowały MZ i Jawy) i nigdy go nie oszczędzałem, mimo to nie dopadła mnie naturalna selekcja...i mogę tego życzyć wszystkim nadpobudliwym jak ja kolegom. Oczywiście nie pochwalam kaskaderskiej jazdy w warunkach gdy może stać się krzywda nie tylko kierownikowi motocykla ale i ludziom postronnym, niemniej rozumiem i życzę krytykującym kolegom również wiele wyrozumiałości dla innych motocyklistów, nawet jeśli ich poczynania przeczą zdrowemu rozsądkowi....Aha- z góry wyjaśniam że R1 ani Fazerka nigdy nie malowano w barwy Repsola i nie ja rozrabiałem w Rudzie Śląskiej ... :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie nieraz sie odkreca ale nikt mi nie powie że

wyprzedzanie przy 60 na skrzyzowaniu czy tez łykanie

po 3 auta gdzie jest podwójna ciągła jest norma;)

Masz rację- niewielu z nas takie zachowanie traktuje jako normę. Zazwyczaj takie sytuacje zdarzają się wyjątkowo, ale zważywszy ilość motocyklistów na drogach to co rusz można spotkać typa  któremu się akurat spieszy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam powyższe komentarze tej dyskusji i zastanawiam się co jest grane... Nasze środowisko liczy bardzo wielu użytkowników różnych typów motocykli i mam nadzieję że wypowiadający się koledzy nie jeżdżą na motocyklach sportowych. Ktoś kiedyś powiedział ,,kto jest bez winy niech pierwszy żuci kamieniem''. W naszym światku niema świętych, cioty nie kupują za górę pieniędzy szybkich maszyn żeby jeździć nimi 50 i 140km/godz . Wielu z nas jeździ nieprzepisowo ale rozsądnie, niemniej zdarzają się przegięcia w chwilach pośpiechu wszystkim. Nie rzucę jako pierwszy kamieniem w żadnego motocyklistę, nawet w tego opisywanego w przykładzie bo a nuż gnał do szpitala bo urodziło mu się dziecko...A nawet jeśli nie i mamy do czynienia z nadpobudliwym kolegą...no cóż ...sam byłem kiedyś młody, miałem jako pierwszego Kawasaki GPZ 1000 RX w 89r ( w czasach gdy królowały MZ i Jawy) i nigdy go nie oszczędzałem, mimo to nie dopadła mnie naturalna selekcja...i mogę tego życzyć wszystkim nadpobudliwym jak ja kolegom. Oczywiście nie pochwalam kaskaderskiej jazdy w warunkach gdy może stać się krzywda nie tylko kierownikowi motocykla ale i ludziom postronnym, niemniej rozumiem i życzę krytykującym kolegom również wiele wyrozumiałości dla innych motocyklistów, nawet jeśli ich poczynania przeczą zdrowemu rozsądkowi....Aha- z góry wyjaśniam że R1 ani Fazerka nigdy nie malowano w barwy Repsola i nie ja rozrabiałem w Rudzie Śląskiej ... :angry:

Czytałeś to co napisałeś? Uważasz że jeśli ktos kupuje sporta albo gna do szpitala bo właśnie urodziło mu się dziecko jest usprawiedliwieniem na totalne przeginanie pały? Jeśli faktycznie tak uważasz to brak słów, żeby nie było że jestem z tych co jeżdżą 50 po mieście ale też nie 150 i jeśli kiedykolwiek coś mi się przytrafi z mojej winy ( pfu pfu ) to nie będę szukał dla siebie usprawiedliwienia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że teraz wypowiadają się osoby które podróżują kredensami ? :)

A myślisz że kredensem nie można odkręcić, co to za tok rozumowania? Chyba jednak pisząc tego posta nie myślałeś nad tym co piszesz.

Nie tak dawno jadąc ul. Gliwicką pomiędzy stolarzowicami a reptami przelecial obok mnie koleś nawet nie zdążyłem go zobaczyć w lusterku, ja jechałem jakieś 150 to on musiał mieć tak na oko 260....gdyby jakaś puszka chciała skręcić z przeciwnej strony w lewo to jestem przekonany że doszło by do tragedii, człowiek nie ma szans ocenić prędkości tak małego i szybko zbliżającego się punktu, tym bardziej patrząc pod słońce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałeś to co napisałeś? Uważasz że jeśli ktos kupuje sporta albo gna do szpitala bo właśnie urodziło mu się dziecko jest usprawiedliwieniem na totalne przeginanie pały? Jeśli faktycznie tak uważasz to brak słów, żeby nie było że jestem z tych co jeżdżą 50 po mieście ale też nie 150 i jeśli kiedykolwiek coś mi się przytrafi z mojej winy ( pfu pfu ) to nie będę szukał dla siebie usprawiedliwienia,

 

Rozumiem że brak ci słów. Ale gdyby (pfu pfu) coś ci się przytrafiło gdy pojedziesz szybciej niż wskazuje rozsądek to ja znajdę dla Ciebie usprawiedliwienie nawet jeśli wszyscy okrzykną Cię wariatem i samobójcą ....Bo jeśli drugi motocyklista się za Tobą nie wstawi to kto to zrobi ?...(jestem zawsze za swoimi, bez względu na to kto ma rację co nie oznacza że wszystkie wyczyny w duchu pochwalam...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że brak ci słów. Ale gdyby (pfu pfu) coś ci się przytrafiło gdy pojedziesz szybciej niż wskazuje rozsądek to ja znajdę dla Ciebie usprawiedliwienie nawet jeśli wszyscy okrzykną Cię wariatem i samobójcą ....Bo jeśli drugi motocyklista się za Tobą nie wstawi to kto to zrobi ?...(jestem zawsze za swoimi, bez względu na to kto ma rację co nie oznacza że wszystkie wyczyny w duchu pochwalam...)

 

 

To dość ciekawe podejście :wacko:. Chyba będziesz miał spory dylemat jak zdarzenie na drodze będzie dotyczyło dwóch motocyklistów :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jezdzac po okolicy widzialem niestety po raz kolejny że kierowca motocykla ubrany był od stóp do głowy w strój ochronny czego nie można powiedzieć o przewożonej dziewczynie(szorty,krotki rekawek,adidasy).Ciekawi mnie kto ma większą sieczkę w głowie -kierowca czy pasażer.Az strach myśleć co by było przy ewentualnym szlifie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jezdzac po okolicy widzialem niestety po raz kolejny że kierowca motocykla ubrany był od stóp do głowy w strój ochronny czego nie można powiedzieć o przewożonej dziewczynie(szorty,krotki rekawek,adidasy).Ciekawi mnie kto ma większą sieczkę w głowie -kierowca czy pasażer.Az strach myśleć co by było przy ewentualnym szlifie.

 

Czy to nie było przypadkiem na trasie w stronę Cieszyna? Bo takową parę też napotkałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jezdzac po okolicy widzialem niestety po raz kolejny że kierowca motocykla ubrany był od stóp do głowy w strój ochronny czego nie można powiedzieć o przewożonej dziewczynie(szorty,krotki rekawek,adidasy).Ciekawi mnie kto ma większą sieczkę w głowie -kierowca czy pasażer.Az strach myśleć co by było przy ewentualnym szlifie.

Jezusicku, dobrze że nie widziałeś mnie w szortach trampkach i krótkim rękawku...Ale plecak musi mieć przynajmniej długie spodnie i długi rękaw- inaczej nie biorę... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wracając dziś z Decathlon Mikołów, na wysokości stacji Orlen jakiś 'inteligent' miał erekcję w czasie jazdy - moto mu postawilo na tylne koło i sobie tak jechał. Gratuluję opanowania maszyny, ale szkoda, że popisywanie się musiało być w normalnym ruchu ulicznym. Miałem zamiast LWG ochotę postukać się w czoło ale wątpię, czy kierownik by to zauważył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie neguję tego, że sporo wypadków jest z winy samochodów, bo tak niestety jest. Ale czasem, jak widzę, co inni na moto wyprawiają na drogach to przestaję mieć dla nich współczucie.

 

Prosty przykład (jeszcze ciepły) z dziś.

 

Ulica Wyzwolenia, okolice tzw Aliny, Ruda Śląska, godzina 1655.

Kolumna samochodów (bus, jakaś ciężarówka i 3 - 4 osobówki) jest wyprzedzana przez motocykl sportowy (chyba w malowaniu Repsol) podczas, gdy ja jadę z przeciwka centralnie na niego. Koleś po prostu wali na czołowe. Co więcej - długie światła oczywiście załączone. I szczerze mówiąc widać mocne światło i ni chu chu więcej. Za cholerę nie ma możliwości ocenić gdzie te oślepiające moto tak na prawdę jest! Przez długi czas wyglądało jak wychylająca się do wyprzedzania puszka, a nie moto na lewym pasie. Gdybym nie odbił do krawężnika, to mam go na masce chyba.

 

Ludzie, kurna - myślcie!

Widzisz, dzisiaj lece sobie na Złoty Potok, akurat wyjeżdżam z Myszkowa i tam taka prosta przed Żarkami ja sobie 120 km/h bo wyprzedzałem puszkę i jadę, dalej. Z naprzeciwka daleko widzę że ktoś wyprzedza osobówką ciąg osobówek, zwalniam, 90 km/h, zbliża się, patrzę, dalej wyprzedza, albo się schowa albo kolejnej już na pewno nie zdąży, sądząc po tym jak się zbierał, ja 70km a on już poniżej 100 m przede mną. Finał finałem syneczek z laseczką w Astrze jechał do końca, minął mnie będąc na moim pasie, a ja moto na ostatnim skrawku asfaltu. Jeszcze z cwaniacką miną, nic tylko zawrócić, dogonić i wpierdolić przez otwarte okno na światłach. Węższa droga i co zostaje? wskoczyć do rowu albo spanikować i wjechać na czołówkę. A widziałem że to drugie auto w ciągu mu się shamowało i zrobiło miejsce bo gościu widocznie widział co się dzieje. Ech. Rajdowcy z silnikami <1.4 i szpan gówniarzerii za kierownicami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nie wiem gdzie się z wami podzielić pewną sprawą  więc dokoptuje tutaj . Jedno z mieszkań jakie remontuje znajduje się w Knurowie na ulicy niepodległości , dokładnie na przeciw biedronki . Dosłownie co chwile widać gówniarzy bez kasku! lub z kaskiem odpiętym na zajebistych chińskich skuterkach którzy  starają się "driftować " pomiędzy autami  , by było więcej adrenaliny rzecz jasna bez żadnych kierunków ale za co w pięknych kolorowych sandałach plażowych. Dzisiejszy plebiscyt na "idiotę dnia"   wygrywa jednak kolo na czarnej CBR z czerwonymi wstawkami, ubrany w specjalny strój ( chyba do piłki nożnej) z gościem na plecach który miał na głowie  kominiarkę  zamiast kasku 0_o . Pan jechał na przypale wiec nie stawiał na koło, zadowalał się tylko dość pokaźnymi obrotami na I oraz II biegu .  I moje pytanie teraz :   czy jest jakaś moda na jazdę pizdzikiem bez kasku? Czy jak zejdę na dół i kopne kogoś w dupę celem wytłumaczenia zasad bezpieczeństwa to będzie wykroczenie ?  co się dzieje z tym światem ?... ja się pytam

 

 

...i do pana plecaka z CBR  (jeśli jeszcze żyjesz) ... podbij do mnie jak będziesz przejeżdżać dam ci z piwnicy jakiś stary kask, bo jak mawiają - " Lepszy Tiger w garści niż Shoei na dachu "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.