nasze dzieciaki na moto

[LosKurczakos]

Moje córki uwielbiają ze mną jeździć . Ostatnio się uparły że chcą ze mną przyjechać do Chudowa

Teraz mają jedenaście lat ... co będzie jak będą miały 16 ?!

[marian65]

 

Moje córki uwielbiają ze mną jeździć . Ostatnio się uparły że chcą ze mną przyjechać do Chudowa

Teraz mają jedenaście lat ... co będzie jak będą miały 16 ?!

 

Jak to co? Teraz tata będzie jeździł z córkami a potem córki z tatą. Tylko pilnuj aby nikt poniżej R1 i Harleya się obok nich nie kręcił może nawet któryś z potencjalnych kandydatów na zięcia da Ci się przejechać...

[gumin]

Graniczymy z Czechami i nigdzie nie udało mi się znaleźć informacji jak się ta sprawa ma u Nich. Będąc tam zatrzymałem się z z synem siedzącym przede mną na motorze (6lat) pytać o drogę policjanta. Po jego zdziwieniu wiedziałem ze ma się nie za ciekawie. Można tam wozić na motorze dopiero po ukończeniu 12lat normalnie z tył a przewożenie młodszych jest karane mandatem w wysokości 5000koron (czyli 800PLN).

Policjant nie mógł uwierzyć, że u nas wolno wozić z przodu i tak młode dzieci, dodatkowo wyraził opinię że jazda na motorze jest ogólnie niebezpieczna. Ale koniec końcem skomentował: rób jak chcesz, twoja sprawa i obyło się bez mandatu.

 

Przy okazji jak to się ma przewożenie dzieci od 7 roku na autostradzie? Jechać tam 40km/h?

[nfs]

A normalnie możesz zapierdalać 40 km/h

Tam przewrót polityczny robiła inteligencja u nas hołota dla tego jest takie mądre prawo.No i miał rację rób co chcesz,oni tam myślą jak ludzie.

Ja bym tak małego dziecka na moto nie zabrał,na pewno wszyscy jeżdżą v max 40...  no chyba że z koszem to rozumie.

[ghost66]

Ja sam osobiście nie jestem zwolennikiem wożenia dzieci jako pasażerów, ale to indywidualna sprawa każdego z rodziców. Można być rewelacyjnym motocyklistą ,ale w razie wypadku (odpukać) takie dziecko w zasadzie pozostaje bez szans. Nie zdecydowałbym się na zarażanie swoim hobby swoich dzieci, choć moje mają 23,27 lat, a co dopiero mówić o 7 letnim szkrabie.

[YogiSc]

Gdzie masz napisane, że dziecko można przewozić z przodu motocykla. Przepis mówi, że pasażerowie muszą zajmować miejsce dla nich przeznaczone według świadectwa homologacji a takowe w motocyklu jest za kierowcą

[YogiSc]

Mało tego, przy zdarzeniu drogowym istnieje duże prawdopodobieństwo, że swoim ciałem zgnieciesz dziecko siedzące przed Tobą