Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

"pozimowy" rozruch


th_omas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich zwolenników jednego śladu - zakładam ten temat aby uzyskać kilka pomocnych porad - a chodzi o sprawę jak w temacie. Dziś przy wesołym przyświecaniu słoneczka postanowiłem odpalić moją babcię (cb450s). Po podłączeniu aku i sprawdzeniu  poziomu oleju przekręciłem kluczyk i ......prawie nic. To tak - maszyna kręciła do momentu aż aku nie siadł - blaszak był w pobliżu no to kabelki, trochę prądu i dalej - kręci kręci i nic. Po wykręceniu świec jedna całkiem sucha druga zalana - trochę benzynki pod świece pomogło - ruszył, z początku na jeden gar, ociężale, po chwili załapał drugi, zaczął się wkręcać na obroty. Odcięcie ssania, lekka przygazówka i próba jazdy - przejechał może z kiloment. Ogólnie motocykl nie chodzi jak potrzeba - dławi się, kaszle, potrafi strzelić z gaźnika - w pewnym momencie zaczął kopcić jak dwusuw aż po odkręceniu manetki gazu zdławił sie i zgasł. Więcej nie odpalił - dałem sobie na dzisiaj spokój. Zastanawiam się czy wina może leżeć nie wiem - w złej jakości paliwa?? (wywietrzało przez zimę? straciło "oktany"?)  czy może gdzieś w gaźnikach skropliła sie woda?? nie wiem doradzcie jaki krok mam zrobić jutro? dodam że jesienią odstawiłem maszynę sprawną i "jest to moja pierwsza jednoślada... ;p  "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś spuściłem paliwo z gaźników i częściowo ze zbiornika - jutro założę nowy filterek paliwa przeczyszczę świece i spróbuję - tak przy okazji dowiedziałem się że przy ustawieniu kranika w pozycji rez paliwo lepiej leci z baku niż przy pozycji on - czyżby pokrętło kranika było źle zabudowane?? (lub jego "podstawa" z opisem pozycji położenia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka moja rada jeśli oczywiście masz w miarę dostęp, zdejmij komory pływakowe z gaźników, jeśli na zimę moto nie było ruszane możliwe że jakiś syf się wytrącił z paliwa znajdującego się w komorach pływakowych, dostał się do dysz które przytkał i będzie trzeba czyścić gaźniki. Miałem tak kiedyś jak po zimie silnik nie chciał pracować jak powinien-diagnoza, zasyfione gaźniki. Z paliwa które było w komorze pływakowej wytrąciła się woda(?), zrobił się zaśniedziały nalot w komorze, zaciągnęło to do dysz i trzeba było rozbierać i czyścić gaźnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpaliła - dzisiaj zdjąłem bak, rozkręciłem i przeczyściłem kranik, przepłukałem trochę zbiornik - ciężko wylać z niego całą zawartość paliwa - raczej jest to niemożliwe - i odpaliłem moto podając mu paliwko "z butelki" - chodzi równo, wkręca na obroty tak jak powinna w tygodniu poskładam całość do kupy i jeżeli będzie mozliwość przewiozę ją (a raczej siebie) - póki co za zimno dzieki za porady odezwę się jak "jazdy testowe"   ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.