Ogarem 200 (50 cmm) dookoła Polski!!!! RELACJA

[PiotRR]

 fso777, jesteś półtora gościa!

 

 Pojechalem do Polanowa na zlot, zostalem wyrózniony 2 razy na scenie, pierwszy raz jako ciekawostka przyrodnicza , a drugim razem jako osobnik ktory przejechal najwiecej kilometrów na zlot xD  

 

 

 

 

 

 

 

[stasieksky]

nie wierzę w to co widzę! Koleś- jestem Twoim idolem! Gdzie teraz ruszysz na tym "cacku"? 

[Poszukiwacz_500]

Podziwiam Cię za wytrwałość i dążenie do celu, po tylu awariach jeszcze nie masz dość Tak trzymaj, jesteś podróżnik przez duże P.

Co będzie nastepne, w 80 dni dookoła świata Ogarem 200?

[D@dik]

nie wierzę w to co widzę! Koleś- jestem Twoim idolem! Gdzie teraz ruszysz na tym "cacku"? 

LOL.... ciekawe stasieksky  czym zaimponowałeś fso777, że stałeś się jego idolem?

 

BTW poczytałem relację i  podziwiam również fakt, że przy tylu padach nie zostawiłeś truchła ogara w rowie ;-)

Ja miałem swego czasu Jawę 20 i co prawda w jednym, kawałku nie walnąłem Polski wokół, ale ładnych parę tysięcy kilometrów na jednym silniku przez parę lat zrobiłem. Paliwa w kryzysie były różne, łącznie z ruską czerwoną benzyną, ale poza wymianą świec i przerywacza na czeskim silniku dojechałem wszędzie... Hmm widocznie go inżynierka z Rometa poprawiła ;-)

[fso777]

Ogarowi dam raczej spokój , on juz swoje przejechał, teraz czas na jakis skromny motocykl. Kupiłem niedawno szerszenia ( jawe 350 ts ) trochę w słabej kondycji. Czas ją zrobić i na niej troche kilometrów przejechac. Gdyby nie cylindry i wały które mi po drodze padały, to jeździłbym ciągle. Problem jednak jest też taki w  2 suwie, że po jakimś tam czasie , zaczyna tracić moc, słabnąć, traci kompresje, zaczyna chodzic jak chce. Ogarowi wiec daje spokój, będzie mi dalej służył , dalej będzie mial ważne zadanie ( codziennie bedzie mnie dowoził do szkoły, czy to deszcz,śnieg itp ) . Jeszcze swoich kilometrów natrzaska Widzimy się w Chudowie :  )

[mir37]

Dopiero teraz zauważyłem ten wątek i muszę powiedzieć brachu że jesteś wielki, trzymam kciuki za kolejne wyprawy i jeśli będę mógł to też chętnie pomogę. Szacun dla kolegów z forum którzy tak bardzo Cie wspierali i pomagali w szczególności koledze syku, pozdr.

[Frenzy]

to wielka sprawa jak to czytam to przypomniałem sobie czasy jak ojcu brałem bez pytania koprucha żeby pojeździć a potem sam miałem rometa 205 i jeździł do upadłego na czym popadnie o kurde gdzie ja nie byłem na tym

[TENTATIVE]

No no, przeczytalem cala relacje ... wiem troche spozniony jestem ale jakos tak dopiero teraz znalazlem ten temat i mnie zainteresowal ... no i gratulacje chlopie bo jest czego gratulowac

[becker]

dobre .

gratulacje

[paulina89]

Aaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!! Brak słów. Jesteś moim idolem!  

Wiem, że od momentu pierwszej relacji minęło sporo czasu, (pewnie już tego nie czytasz) ale nie mogę powstrzymać słów uznania dla Twojej osoby. 

Zastanawia mnie jedynie co porabiasz teraz? Jakie masz plany, na czym jeździsz. Odwiedzaj czasami nasze forum, załóż bloga, cokolwiek ^^ 

Taki młody człowiek, taki temat wymaga nagłośnienia Co więcej, ilość "dobrych" i pomocnych osób spotykanych na Twojej drodze wprawia w osłupienie. 

 

Pozdrawiam serdecznie!!!!