Kukiss Opublikowano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2013 że tak zabrzmi to dwuznacznie , zostałem jednym z twoich sponsorów ) Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek XJ900 Opublikowano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2013 Ładnie, ładnie oczywiście też dokładam się do paliwka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetboy Opublikowano 18 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 ja też rzuciłem groszem,jak będziesz wyjeżdżał,to pewnie jeszcze coś Ci odpalimy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syku Opublikowano 18 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 fso777 - daj jakiś namiar na siebiepróbowałem za Twoimi plecami zainteresować Tobą (twoją pasją, wyprawą) czasopismo motocykl PanMaciek Grabowski „MISIEK”dziennikarz próbuje się z Tobą skontaktować - ale mail który znaleźli w jednym z linków nie działa Wyślij na priva lub podaj maila (o ile współpraca z prasą Cię interesuje) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fso777 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 Dzięki za fundusze ! Dzięki Wam moje kolejne marzenie się spełni! Jesteście niesamowici Oczom nie dowierzam, DZIĘKUJĘ CI syku , niesamowita sprawa , Ja i mój ogar musimy Ci się jakoś odwdzięczyć, to mój mail [email protected] Piwko Wam się należy : ) a tak wgl. odebrałem częsci po cynkowaniu : i Ogar na dzisiaj wygląda tak: Pozdrawiam Wojciech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luckyluke28 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 I odemnie pare złotków poszło.. btw. robiłeś jakiś wstępne obliczenia ile kasy potrzebujesz ? a co do ogara to po tych wszystkich zabiegach bedzie wygladal jak wersja deluxe na arabie saudyjska hehe pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syku Opublikowano 18 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 tylko ogara na LPG nie przerób A te paczka "7days'ów" na półce wali po oczach na każdej focie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
er6n Opublikowano 18 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 Syku jeszcze Ci malo jedzenia po dzisiejszej pizzy ze patrzysz na batoniki... no chyba ze deserek.. to rozumiem bo sam bym zjadl haha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syku Opublikowano 18 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 Brzuch mnie boli jak diabli - trzeba było wziąć dwie zamiast tych trzech placków - ale koniec z off topem - w naszym poscie możemy się wyżywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomy Opublikowano 18 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 fso777 wpisałem sie na twoją liste sponsorów ,szykuj to padło na ten Rajd ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert79 Opublikowano 19 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 Słowo się rzekło Ja również zapodałem przelewik. Jak tak dalej pójdzie to na takiego drugiego Ogara nazbierasz p.o.z.d.r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mz Dziku Opublikowano 21 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2013 tylko ogara na LPG nie przerób A te paczka "7days'ów" na półce wali po oczach na każdej focie To zapewne na wyprawę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fso777 Opublikowano 23 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Pieniążki dotarły od następujących osób:JAROSŁAW P. SYKU kukiss MICHAŁ K SŁAWEK XJ900 Poszukiwacz.01 luckyluke28_ thomy /honda cb500/ WIELKIE DZIĘKI !!! Dzięki Wam na pewno wyjazd się uda. Za niedługo sprzedam jakiś z moich sprzętów,który stoi i sie marnuje.Dostałem propozycję 200 zł, i się zgodziłem : ) Już powoli załatwiam sobie noclegi, a powiedzcie znacie jakieś ciekawe miejsca niedaleko granicy? : ) Ogara na wiosne czeka regulacja, teraz nie będę go wyciągał, za zimno... Jak zrobi się cieplej widzimy się w Chudowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syku Opublikowano 23 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 fso - odczytaj PW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldi87 Opublikowano 26 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2013 Włąśnie natrafiłem na twój temat i tak jak reszta jestem pod wrażeniem. Tymbardziej że swoją przygodę na 2oo zaczynałem na chinskim motorowerze ktróym zrobiłem w sumi 9000 kmw dwa sezony. Jeździłęm po różnych trasach najdłuższy przebyty dystans to było jakieś 300 km na raz. Oczywiście silniczek zmieniony na większy bo na 50 ccm 4 suw to pod górkę nie dało rady jeździć. Respekt bo wiem co prawda mniej niz ty, ale co znaczy jazda takim sprzetem na takich trasach. Mój motorower na szczęście zawiódł mnie tylko dwa razy, no może 3, ale dawał oznaki wcześniej, w tym raz się paliwo skończyło, raz komresja uciekła i raz plastik z gaźnika ukruszył i zajechał silnik( na szczęście niedaleko od domu). Sam silnik średnio co 1000km rozbierałem i wymieniałem uszczelki zawory, bo coś było nie tak, czasem częściej. Tutaj zmierzam teraz do konknkluzji, czy ma to sens? Jasne fajna przygoda, ale jednak staniesz w szczeryp polu i się męczysz tak jak pisałeś pchałeś przez 2 godziny motor zadowolony to z tego faktu na pewno nie byłęś. Jeszcze pół biedy jak wrócisz i musisz rozebrać silnik i zrobić remont, ale najbardziej wkurza to że jak chcesz wyjechać to nagle coś się psuje i zamiast piękny słoneczny dzień spędzić na jeździe dłubiesz w garażu. W końcu motorka się pozbyłem zrobiłem prawko i teraz tak naprawdę czerpię przyjemność z wyjazdów. W sumie tobie też to polecam. Co do wyprawy jak już się zdecydowałęś załatw większy cylinder jest szansa że przy zapasie mocy jak go będziesz oszczędzał dalej zajedziesz. Powodzenia i do zobaczenia na Chudowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetboy Opublikowano 26 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2013 Będę nudny ze swoim truciem,ale ja kupiłem simsona S51 jak miał 4000 przebiegu,przejeździłem nim lata,zrobiłem ponad 20 000 i nawet świecy nie odkręciłem,jedynie oponę wymieniłem,teraz stoi już kilka lat i jestem pewien,że jakbym go chciał odpalić,to nie byłoby żadnego problemu.Nie do zajechania moplik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fso777 Opublikowano 26 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2013 Powiem tak, simsona można nowego kupić, da sie go przerobić pod każdym względem, ma instalacje 12V, i wiele plusów, jednak minusem jest to że za 3000 tysiace ma sie dobrego simsona, i za 3000 tysiące ma sie już Kawasaki GPX 600 lub inne motocykle. Ogara dobrego kupi się do 1000 zł. Ja osobiście miałem mieć simsona, rodzice obiecali mi go na koniec 6 klasy za świadectwo z czerwonym paskiem. Jednak nie było nas stać na niego, a kolega ulicę obok miał na sprzedaż tego ogara. Nie byliśmy zachwyceni nim aż tak jak simsonem( nikt z mojej rodziny nie miał nigdy ogara, i mimo tego że nie mięli , to narzekal na niego), a jednak kupiłem tego oto ogara w 2009r. i przekonałem się w miarę do silników 223 łatwych w obsłudze, i łatwych w naprawie. I na simsona odeszła mi chęć. I tak zostało, poruszam się 7 lat motorowerami i na razie nie miałem simsona i nie zamierzam mieć, nawet dlatego ,że niektórzy znajomi z simsona przesiadają sie na romeciki. Moi rodzice i tak dalej mówią swoje, ze mam kupić simsona, no ale w zamian mam sprzedać ogara i Cezetkę, a tego nie zrobie choćby z powodu , że ogar jest dla mnie wartością sentymentalną. W sumie każdy jeździ na tym co lubi, ja wolę ogara od simsona i tyle w tym temacie : ) goldi87 : Czy wyjazdy mają sens? A czy siedzenie 2 miesiące przed komputerem ma sens? Czy widzenie dziennie tych samych osób i rozmawianie o tym samym ma sens? Jadę żeby sie oderwać od rzeczywistości, a nie dlatego żeby zamęczyć moplik, awarie przytrafiają sie nawet najlepszym Nie powiem ,że byłem zadowolony pchając ogara taki kawał drogi, jednak to była moja wina, bo kilka kilometrów wcześniej była stacja benzynowa, a ja byłem pewnien ze mam wiecej paliwa...Na razie muszę sie jeszcze przemęczyć 2 lata na tym mopedzie,czekam na ten próg 18 lat, gdy będe mógł zrobić prawo jazdy na motor, samochód, gdy będę mógł w pełni legalnie jechać gdzie mnie droga poniesie. Całą radość z wyjazdów czerpie rozmawiając z różnymi napotkanymi ludzmi, poznając nowe osoby, miejscowości, zwiedzając rozmaite zabytki.Nie jestem zadowolony gdy pałuję go na 2 biegu żeby wdrapać się pod górkę, ale jeżdze tym co mam. Gdybym nie miał ogara, jezdziłbym pewnie w takie trasy moją motorynką lub komarkiem Ale ogar jest w 100% mój ,a nie na pół z bratem lub z tatą. Lubię nim się poruszać, nawet nie wiecie jaka jest radocha , gdy sie dojedzie nim do celu, nawet jesli są to niewielkie odległości W tej chwili muszę go jeszcze ogarnąć( zapłon , gaźnik). Podobno rodzice chcą mi zafundowac wyjazd na zlot do Częstochowy, dla sprawdzenia czy wszystko będzie w nim chodzić. Także, do zobaczenia na naszych drogach! Lwg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetboy Opublikowano 27 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 Nie odbieraj tego jako atak tylko normalną wymianę zdań na temat sprzętów:) Powiem Ci szczerze,że 3tysie za simla to przesada,myślę,że za 1500 dostaniesz ładnego.Ja 15 lat temu dostałem pierwszego (kupiony przez ojca za 400) i był w opłakanym stanie,ale była zima,w piwnicy ciepło,we mnie mnóstwo chęci do grzebania jak to w takim bajtlu,który dostał moplik:) Na wiosnę jak wyjechałem,to sam go nie poznałem,a kolegom oczy wychodziły,wyglądał jak nówka sztuka i jeździł bezawaryjnie.Później sprzedałem,bo ojcu się uwidziało,żebyśmy kupili simla w wersji skutera,bo też znaleźliśmy okazyjnie 1994 rok za 1000,- ale pojeździłem nim rok,bo nie mój styl jazdy takim dziadkowym sprzętem.Po roku całe owiewki były podrapane,bo jak się kładłem w zakrętach,to tymi wannami po asfalcie tarłem.No i trzeci egzemplarz (też kupiony za 450 z przebiegiem 4000)który stał u gościa w garażu kilkanaście lat,wersja 3 biegowa,stoi do dziś w piwnicy.Trzeba by było kiedyś się trochę nim zająć od strony wizualnej,bo technicznie jest pełnosprawny:) Powiem tylko,że z moich kumpli za czasów moplików,to tylko ja miałem simsona,inni ogary,motorynki i wszyscy grzebali,a ja non stop paliłem wachę Obiecuję,że jak będziesz jechał w tym roku na Chudów i dasz wcześniej znać,to wytargam tego sprzęta i też przyjadę na swoim mopliku,hehe.Pozdrawiam i życzę kolejnych kilometrów bezawaryjnie i sponsorów na tank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fso777 Opublikowano 27 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 żłówki: 15 lat temu to mnie prawie na świecie nie było xD Kiedyś z tego co słyszałem malucha można było kupić za 100 zł, a teraz.. Maluchy rosną w cenie cały czas, tak jak simsony, za 1500 zł dostaniesz padło, w które musisz wsadzić kolejne tyle. Ja o swoim romecie nie mówie ze jest najlepszy, bezawaryjny, po prostu nawet gdybym chciał simsona, to i tak bym nie kupił , z braku pieniędzy ( co z tego że mam 6 moplików, gdy tylko ogar był kupiony i przepłacony ... Dałem za niego 750 zł w 2009r. To sporo. Resztę co mam w garażu kupuję za grosze. Komarka w 2006r ojciec kupił za 150 zł, motorynkę kupiliśmy za 300 ( z pieniędzy komunijnych młodszego brata ) komara drugiego, z papierem ojciec za 100 zł wyrwał, ja Cezete też uratowałem od zezłomowania dałem 200 zł i papiery odzyskałem). Wiec ja nie kupuje niczego powyżej 300 zł. No jak wspomniałem ogar, ale niech już zostanie. Tego nie odbieram jako atak, tyko wszyscy co mają simsony, tak je zachwalają, a swojego ( Polskiego) nie docenią.Przy okazji udowadniam , że simsony nie są najlepsze, i na takim padle, przy odrobinie chęci da sie zajechać wszędzie! Teraz dzien w dzien od Września dojezdzam motorynką do szkoły. Czy zimno, czy pada, czy pruszy, a ona gania dziennie po 15 km. I jestem z niej bardzo zadowolony! Praktycznie nic się nie dzieje. Jeszcze 2 tygodnie będę jezdził w tym śniegu, potem mam ferie, wiec motorynka sobie oddechnie. A co do tematu, powoli łatwię sobie noclegi, nie wiecie czy gdzieś w okolicach Zakopanego można sie przespać, tak na dziko, albo u kogoś na placu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ETZ Opublikowano 27 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 fso777 teraz po zmianie przepisów minimalny wiek na Kat A to 24 lata,lub 20 lat jesli miałes 2 lata kat A2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MisterTwister Opublikowano 27 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 No to zrobi A2... Nie musi się ze swojego Ogara przesiadać od razu na coś wielkiego. W jego wieku pół litra na początek chyba wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 Witam ponownie Widzę, że temat nabiera rozpędu i cieszy się dużą popularnością, a sami forumowicze są chętni do niesienia pomocy.Cieszy mnie to bardzo.Dawno, dawno temu. Kiedy byłem piękny i młody, benzyna była tania i cieszyłem się beztroskim żywotem młodzieńca bez zarostu i zmartwień, sam robiłem duże przebiegi sezonowe na motorowerze Właśnie dzięki pomocy kilku osób zdobyłem dwie hondy CB 50J w stanie agonalnym. Z dwóch zrobiłem jedną i mogłem cieszyć się bezawaryjnym nawijaniem kilometrów.Zwiedziłem wiele ciekawych miejsc w naszym pięknym kraju, poznałem wiele ciekawych osób, a każdy kolejny wyjazd był przygodą na miarę wyjazdu dookoła świata Wiem co czujesz i wiem ile znaczy dla ciebie taki wyjazd W 2009 roku objechałem z żoną Polskę motocyklem, odwiedzając również naszych południowych sąsiadów.Uważam, że każdy motocyklista powinien odbyć taką wycieczkę, bo cudze chwalimy, a czesto tak naprawdę swego nie znamy No, ale dosyć tego nieskładnego bełkotu.Na dzień dzisiejszy z mojej strony możesz liczyć na jakąś skromną pomoc finansową z początkiem lutego.Oprócz teego, jeżeli przyda ci się, to mogę ci zaoferować:-rękawiczki Held HT Touring w stanie bardzo dobrym-kombinezon przeciwdeszczowy, jednoczęściowy w stanie bardzo dobrym-pas nerkowy RetBike Do przymiarki i odbioru u mnie. Więcej info na PW. Pozdrawiam Takiego ogara uchwyciłem na Arena Moto Show w Gliwicach.Na kasku numer 53 więc to pewnie Twój Niezła sztuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldi87 Opublikowano 27 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 fso777 trochę się źle zrozumieliśmy nie chodziło czy wyjazdy mają sens bo jak najbardziej mają, chodzi po prostu o takie długie trasy, ale jak ospisałeś na mojego posta to teraz rozumiem czemu, że nie chodzi o to, aby udowodnić że się da, ale o to że robisz to co kochasz z takimi możliwościami jak masz, dlatego jeszcze raz wielki respekt no i za wyrozumiałych rodziców . Co do noclegów to napisz jaką masz trase np, na mapie google to myślę że ci co mają możliwość coś pomogą z noclegami, jak będą wiedzieć którędy pojedziesz. Jazda do Krakowa zajmnie ci jakieś 2 godziny. Największy będziesz miał problem z omijaniem dróg szybkiego ruchu, ale powiem ci że drogi krajowe są naprawdę w niektórych miejscach super. Mały ruch i dobry stan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomy Opublikowano 27 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 Wojtek planuj trase i logistyke ..co to za sprzęt którego chcesz sprzedać za 2 stówki??wy już mu trasy nie planujcie lepiej sie dorzućcie do wahy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlorekGSX Opublikowano 27 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 Kiedyś w latach 80-tych miałem jawkę skutera z takim siknikiem. Miała niezłego kopa jak na tamte czasy i trochę paliła. Czasem naprawiałem ją na ulicy. To były ciężkie, ale piękne czasy. Pasja pozostała do dziś. Pozdrawiam i służę pomocą w razie potrzeby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.