Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Ogarem 200 (50 cmm) dookoła Polski!!!! RELACJA


Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Na początku chciałbym przeprosić wszystkich, ponieważ nie znalazłem odpowiedniego działu do prezentacji mojego ogara xD(mam nadzieje że sie nie pogniewacie), tak więc zamieszczam go, prezentuję go razem z podróżami gdzie na nim byłem  . Chciałbym się Wam pochwalić moim motorowerem . Jest to pospolity ogar 200 kupiony w 2009 roku, od tej pory, jestem z nim praktycznie nie rozłączny . Kupiłem go kiedyś od znajomego, cena była wygurowana , ale kupiłem go. Jeździłem cieszyłem się , wszystko było pięknie .W 2011 roku zacząłem jeździć nim dalsze trasy, bo nabrałem do niego zaufania. Na początku byłem nim w Częstochowie, był to mój pierwszy wypad, i mój pierwszy filmik 

 

 

Było genialnie . Potem jeździłem też gdzieś dalej, na jakieś zloty, przejażdzki.. Jednak on chciał jechać gdzieś dalej , w wakacje wybrałem się nim ze śląska nad Morze do 3-miasta    1700 km  .Praktycznie bezawaryjnie 

 

 

 

 

W te same wakacje, po przyjeździe do domu , pojechałęm w Kujawsko pomorskie , oczywiście nim..  I tak sobie po Polsce jeżdzę..
Na przełomie 2011/2012 potrzebny był remont, zrobiłem , zmieniłem koła, felgi szprychy, opony dętki , pomalowałem go i pojechałem z kolegą do Czech . 

 

 

 

 

 

 

 

 

Mieliśmy małe problemy, ale  to są przygody  


Natepnie w ostatnie wakcje mój ogar ze mną pojechał na wieś znów w kujawsko-pomorskie  na 2 tygonie.. Powrót zaplanowałem sobie , że bedę jechał wieczorem, miałem przed sobą 330 km, wyjechałem o 21, po drodze złapał mnie deszcz, i wgl.. ok 0;00 , po przjechaniu 100 km, z ogarem coś sie zaczęło dziać, nagle stracił moc... Okazało sie że sie zatarł..     Na szczescie , rodzice wracali z wakacji, i jechali tą samą droga, nie minęło 5 minut i samochód z nimi był juz koło mnie (farciaż ze mnie ) rozebraliśmy ogara, wrzuciliśmy do samochodu i powoli kierowalśmy sie do Gliwic. W natępny dzien poskladałem całą rame  , na 2 dzien przszły części ( tłok pierscionki) cylinder jakiś miałem, i na 3 dzien zapakowałem się i pojechałem na Mazury ( Zęwągi, Mrągowo ) 
Też coś koło 1700 km .  


No ale jak to bywa, przy nie przetestowanych sprzętach... W 1 dzien miałęm do przebycia niecałe 400 km .. niestety nie mając GPS, wjechałem na trase średnicową pomiedzy Kielcami a Radomiem, i jak ogar sie bujnął z zapakunkiem, przy dobrych podmuchach wiatru, dochodziło do 60 km/h, wiec manetka cały czas była do oporu  . No i 60 km przed Radomiem ogar mi sie rozleciał.. Stojąc i patrzac co sie dzieje, dzwoniac do znajomych i rodziców, podszedł do mnie jakis facet , i sie spytał co mi sie stało, ja mu powiedziałem że łożysko igiełkowe na wale poszło, na tłoku nie mam pierścieni i musze dotrzec do Puław ( ok 80 km ) Ten Pan, bez zawahania pomógł mi, znów rozebraliśmy ogara i dowiózł mnie do Puław, z tam tąd mnie juz sholował kolega.. ( znów fart   )Powymienialiśmy wszystkie części, zmieniłem wał, cylinder tłok , i po 2 dniowym postoju ruszyłem ku północy, zajechałem na słynna ławeczkę do Wilkowyj, kupiłem słynnego ''mamrota'' , i potem tego jabola kajś wypiłem xD Do Zęłwąg praktycznie sie nic nie psuło  ,  dopiero 40 km przed Mrągowem zaczął padać deszcz, ja rozregulowałem zapłon i lipa.. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło  Poznałem okolicznych ludzi  którzy mi pomogli .Jadąc dalej znów cos sie z ogarem działo, jakos to ogarnąłem , i najgorsza rzecz jaka sie może przydażyć motocykliście mi sie zdażyła.............. O 23 w lesie, zabrakło mi paliwa xDD. Jako iż byłem wykończony pchałem go 2 godziny do Mikołajek, potem mnie sholowali już quadem  Zapomniałem dodać że już w za Puławami padły mi światła xD... Tam porządnie sie wyspałem i pojechałęm z kolegą do dealera Jawy w Mrągowie. No to pojechaliśmy ogarem 205 na śląskich blachach do Mragowa do dealrea, gdzie kupiliśmy tłok do ogara, i wyrwaliśmy fajne tajle do naszych maszyn ja do Cz On do Jawy.  Potem wracając do Gliwic nic szczególnego mnie sie nie przytrafiło, nowo założony tłok za 11 zł, okazał sie byc bezawaryjny, nawet nie spuchł    Dopiero za Włocławkiem cos sie stało, już nie miałem sił ( przejechałem najwiecej tego dnia w życiu ok 383km ) I kolega sholował mnie do mojego letniskowego domku Naprawił mi ogara, poczym kilka dni później wróciłem już bezawaryjnie na Śląsk . 
Zapraszam do filmiku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeszcze byłem nim w Krakowie na zakończeniu sezonu 

 

 

 

 

No i powiem jeszcze tylko że teraz ogar nawala, cały czas od początku 2012 roku. Na szczęście teraz będzie zima i czas na jego zrobienie.  Ostatnio myślałem nad jego sprzedażą, ale nad tym sie jeszcze pomyśli 

 

Zdjęcie:

 

fe4ac45ea7b4b4d7.jpg

 

67d24a0835f7b18egen.jpg

 

 

 

dscn6018y.jpg

 

1000108c.jpg

 

1000514k.jpg

 

1000295t.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na razie ogar ma jeszcze 1 cel do zdobycia, objechać Polskę dookoła 4000 tys km  .
Tym razem nie będę jechać sam, będzie mi towarzyszył kolega też z Gliwic , na swojej wiernej jawce mustang.

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=kO8VmsK5xLo

 

 

 

 

 

 

Jeżeli czyta to ktoś z obrębu Gliwic, to pewnie mnie często widzicie pchającego tego ogara xD No to w tedy, albo sie psuje xd, albo tez brakło mi benzyny, lub najczęsciej, ustawiam zapłon, jade sie przejechac, a on nagle sie rozregulowywuje  np. 15 km od domu xD i potem go pcham przez całe Gliwice xD...Pozdrawiam serdecznie fso777 

 

PS> Cały czas wyswietla mi sie jakiś błąd, tam gdzie są luki powinny być filmiki, jeżeli macie czas, zapraszam na mój kanał do obejrzenia  filmików, 

 

http://www.youtube.com/user/wojo77714?feature=mhee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry jesteś.Walisz większe przebiegi na mopliku niż ja na moim niedawno sprzedanym turystyku.Polecam simsona,sprzęt nie do zajechania,jeździłem lata i tylko lałem wachę bez żadnych niespodzianek,a koledzy w swoich ogarach non stopa grzebali :) powodzenia odważniaku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka! Dzięki za miłe słowa. Jakoś tym padłem będę jeździł, nie jestem przekonany do niemieckich sprzętów :) A też kasy nie ma na zmiane :) . Padło, nie padło , najważniejsze zeby chodził w dzien wyjazdu ( żeby rodzice mnie puścili ) potem może sie rozkraczyć :D Nie raz już go rozbierałem :D Chociaż chciałbym żeby te 4000 tys przejechał w miarę sprawnie. Noclegi miałem zapewnione przeważnie, chociaż raz spałem w opuszczonym kurniku podczas ulewy :) Podczas następnego wyjazdu też będziemy na dziko spać :)

Zapraszam także do polubienia stronki :)      facebook.com/Ogarem200JawkaMustangDookolaPolski2013 

Niech śląscy motocykliści wiedzą, że takimi pierdzikółkami można też gdzieś dalej pojechać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest MOC :D, niezla jazda tym ogarem ..a twoje relacje dobrze sie czyta a najlepsze w nich to te "awarie" hehe jedziesz jedziesz i nigdy nie wiesz kiedy coś sie spierdzieli..+10 do fun-u z wypadu hehe.a takie pytanie jaką mialeś średnią prędkość ? bo na tych filmikach to tam co widać prędkosciomierz to ile fabryka dała ... :D. pozdro i LwG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :D xD prędkość ( tak szczerze ) , to maneta tak na 9/10 gazu cały czas, pod górki full, nie oszukując sie on ma tylko 2.5 km xD, a tak to leciałem coś koło 50-55 , pod górki wolniej xD ( z bagażem ważyłem ok 150 kg,+ romet xD )Jakbym miał jakąś wiekszą moc, lub osiągałby ten romet mój tyle obrótów ile pisze w instrukcji obsługi ( chyba 6 500 ) to jechałby nawet, nawet koło 67 xD... ( co to jest dla Was.. ja jade full, a Wy mnie na 1 wyprzedzacie xD :lol:  ) Jeszcze 2 lata sie pomęczę na nim,potem przesiądę sie na coś mocniejszego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun! Piękna sprawa . Robisz 10 razy większe trasy niż niektórzy na 20 razy większych maszynach . :D .Mam nadzieję że trasa 4000 km wypali bez problemów .Zastanawia mnie tylko jedno . Gdzie będziesz jezdził jak przesiądziesz się na coś większego ? Europy to Ci zabraknie już w pierwszym roku :D .

Powodzenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogladajac to z moim plecackiem wymieklismy, stary jestes niesamowity. Czesto latam puszka w pomorskie (tam mam siedzibe firmy) i podziwiam takie trasy , tej klasy sprzetem takie wypady cos nieosigalnego dla zwyklego ludzia wiec stary jestes niesamowity :) Podziwiamy i czekamy na dalsze relacje z "Rajdów"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko :) Na razie planów jako takich nie mam, co do większego sprzętu, na pewno gdzieś pojade, ale jeszcze długa droga do osiągniecia prawa jazdy na motocykl :) Na razie z aktualu, w czwartek jadę po bagażniki za 45 zł, ogar stoi jak stał, bez kół, i na razie tyle. Wesołych Świąt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no masakra. Moja żonka nie interesuje się motocyklami itp ale po przeczytaniu tego kazała mi napisać że jest pod mega wrażeniem. Zresztą ja też szczena mi opadła. STARY GRATULUJĘ samozaparcia, pomysłowości, determinacji, pasji, kreatywności.

 

 

Pokaż rodzicom te komentarze to cię puszczą na bank. 

 ( żeby rodzice mnie puścili )

 

Szacun :excl::excl::excl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mroczny-lat mam 16 :D.... Miałem jutro po bagażniki jechać, ale koleś mnie wyrolował, i wcześniej je sprzedał :/... Jutro biorę sie za silniczek ( remontuje, bo sprzęgło nie odbija, i nie mam luzu) Tak to łożyska, simmeringi zostawiam, bo chyba 30 km na tym zestawie zrobiłem :). Na razie na wyjazd 25 zł... W tym roku mikołaj jakoś hojnie mnie nie obdarzył... Ale myśle że coś sprzedam, gdzieś zarobie, pooszczędzam, jak pieniędzy nie bedzie, rodzice będą musięli pożyczyć... Chyba że złapie jakiś sponsoring w co wątpie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.