Chriss Opublikowano 17 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 Cześć Jako że sprzęcik mój pierwszy ukochany stoi w garażu i czeka na wiosnę, tak jak ja, to nasunęło mi się pytanie. Jak to jest z jazdą z chłodnym jeszcze silnikiem. Jeździłem zawsze już na rozgrzanych lub na takim co ma wtrysk, więc oto się martwić nie trzeba było. Skuter miał automatyczne ssanie, więc w sumie jak tylko obroty mu spadły to rozpoczynałem podróż. Zawszę chwilę czekałem. Nie wiem jak w tym przypadku. Ssanie wyłączyłem po 10 minutach, jak go rozgrzewałem przed wczoraj, pracował wtedy stabilnie już, temp oleju ~70*C. I tu pytam, czy można odpalić moto i jechać prawie od razu na tym ssaniu, a po jakimś czasie jak już się nagrzeje, lub obroty będą za wysokie, to ssanie wyłączyć? Ja wiem, pewnie patrzycie teraz na ten tekst z oczyma wielkości pomarańczy, no ale w sumie nigdy tego nikt mi nie tłumaczył, a niechcę zniszczyć silnika.P.S. Wajcha ssania w XF chodzi trochę mniej dokładnie niż w innych moto. Jest tu w zasadzie pozycja 0% lub 100%, przy odrobinie farta uda się złapać coś pomiędzy.A, i zapomniał bym. Co do kranika paliwa. Można jeździć cały czas na opcji RES, żeby potem w trakcie podróży nam nie zgasł, jak będzie się do rezerwy zbliżał, czy raczej nie polecane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norsen Opublikowano 17 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 Ogólnie w tym temacie różni ludzie różnie mówią.Ssanie ogólnie daje lepszą mieszanke, no ale nie ma co przesadzać. Jak jest zimno odpalam moto na ssaniu, w tym czasie się ubieram i zamykam garaż (czyli może łącznie 2-3 minuty), wyłączam ssanie bo już go nie potrzebuje, silnik ładnie pracuje na swoich obrotach i jadę. Jak jest ciepło to nie używam ssanie bo po co, moto mi ładnie odpala. Niektórzy mówią żeby włączyć ssanie i powoli spokojnie sobie jechać bo podczas jazdy jest lepsze smarowanie, ale ja tego nie używam, tak jak robię wydaje mi się lepiej. Czasami jak było tak średnio to odpalałem i chwilkę trzymałem go manetką na obrotach żeby doszedł do siebie, ale bardzo dobry mechanik z tego forum powiedział żebym właśnie odpalił ssanie, ubrał się i jechał, że tak jest lepiej. 10 minut to przesada, po prostu jak już pracuje dobrze to wyłączasz, nie ma potrzeby czekać na super ciepły silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thrillco Opublikowano 17 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 ssanie wyłacz jak obroty wzrostna okolo 4k rpm. zazwyczaj trwa to jak kolega wyzej wspomniał 2-3 minuty (ubrac sie, zamknac garaz) i w droge. co do kranika to mozesz jezdzic, chociaz ma to minusy, bo zazwyczaj rezerwa ciagnie syf z dołu baku. ale jak działa ci wskaźnik paliwa i rezerwy (jesli taki jest) to mozesz jezdzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chriss Opublikowano 17 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 Jest taki Ok, dzieki za porady. Teraz się grzał dłużej, bo na dworze 2*C było, a w garażu niewiele więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swirekk Opublikowano 17 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 Ja też zaraz odpalam moto i się ubieram, ale ostatnio w jakimś magazynie wyczytałem że jest to błąd gdyż olej dużo lepiej rozprowadzi się (czytać mniej zaszkodzi silnikowi) na ruchu niż postojuTyczy się to zarówno pojazdów cztero jak i dwukołowych Oczywiście ma być to spokojna jazda a nie od razu gaz do dechy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stempas Opublikowano 18 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2012 mechanik mi powiedział ze nie jeździ się na ssaniu bo można coś spierdolić. Gdy już wsiądziesz na moto zanim ruszysz wyłącz ssanie na początku podczas jazdy gdy silnik jeszcze będzie zimny, będzie troche szarpać ale jak nie gaśnie to się rozgrzeje. A poza tym na włączonym ssaniu masz takie obroty przy których nie zmienia się biegów. Z tego co u mnie widziałem to dźwiękowo i z wyczucia zauważyłem, że niszczy to skrzynie biegów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nelson Opublikowano 18 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2012 Przy okazji ssania. Co myślicie o takiej teorii, że trzeba tak regulować ssanie po odpaleniu aby silnik nie przekraczał 1500 obrotów bo to niezdrowe dla silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brojler Opublikowano 19 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2012 Oczywiście, że trzeba utrzymywać niskie obroty na ssaniu, bo zimny silnik nie może kręcić się wysoko. Trzeba ręcznie dostosować obroty, aby nie przekraczały 2 tysięcy. Dlatego też układy na wtrysku z motocyklach działają na poziomie ~1800 obrotów.W Hondzie Hornet obroty na ssaniu nigdy nie wchodziły powyżej 1900, w GS 500 po chwili szaleją na 4000, wypada wtedy obniżyć obroty dźwigienką. Nawet jeśli ktoś zostawi na tych 4000 obrotów to przypuszczam, że nigdy mu to nie zniszczy silnika, dopóki są dopilnowane interwały wymiany oleju i filtra.Gdy jest włączone ssanie nie powinno się operować rolgazem. Czyli wyłączamy ssanie całkiem, odkręcamy manetkę i najzwyczajniej odjeżdżamy.Faktycznie najlepsze smarowanie będzie gdy obroty wzrosną, niż na obrotach jałowych, bo pompa oleju podaje większe ciśnienie.W upalne dni ssania można wcale nie włączać i silnik powinien równo pracować i nie gasnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chriss Opublikowano 19 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2012 Ok Dzięki za odpowiedzi Bardzo mi to pomogło. Temat mogę uznać za zamkniety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 25 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2012 Długie gzanie na ssaniu napewno spowoduje spłukanie oleju ze scianek cylindra (mimo pierscieni zgarniających.. zawsze zostaje warstwa)Dlatego odpalam na ssaniu chwila moment i jade(delikatnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bartekER6N Opublikowano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 a jak to sie ma w przypadku moto z automatycznym ssaniem, u mnie niebardzo dałoby się jechać, bo obroty wchodzą nawet pod 3 tysiące, wszystkim steruje w tym momencie komputer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.