Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Co robi ciemnota po obejrzeniu Ghost ridera


SoBoL

Rekomendowane odpowiedzi

No ja tam też nikomu źle nie życzę. 

hahaha ale tak sobie patrzyłem na licznik to w mieście wśród samochodów miał tak średnio 110-130 jak było fest pusto to podbijał ten wynik na 160+, ale gdzie te ciągłe 200 którymi rzekomo po miastach się przetaczamy :DDDDDD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, widać że gościu ma umiejętności. Ma dobrą sportową, niezawodną maszynę, to czemu nie może z niej troche wycisnąć? Przecież jechał zdecydownie, dynamicznie, przewidywalnie. Wygląda na takiego, co to na co dzień tysiące kilometrów nawija. Doświadczony motocyklista może sobie pozwolić na taką dynamiczną jazdę - ma dobrą maszynę, odpowiedni markowy strój, dobry markowy kask. zaden patrol i tak go nie zatrzyma, więc ryzyka nie ma wielkiego. Szacun dla gościa.

A te komentarze pod filmem? Żenada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, widać że gościu ma umiejętności. Ma dobrą sportową, niezawodną maszynę, to czemu nie może z niej troche wycisnąć? Przecież jechał zdecydownie, dynamicznie, przewidywalnie. Wygląda na takiego, co to na co dzień tysiące kilometrów nawija. Doświadczony motocyklista może sobie pozwolić na taką dynamiczną jazdę - ma dobrą maszynę, odpowiedni markowy strój, dobry markowy kask. zaden patrol i tak go nie zatrzyma, więc ryzyka nie ma wielkiego. Szacun dla gościa.

A te komentarze pod filmem? Żenada.

ty tak na poważnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny " mistrz prostej " :ph34r: .Jazdy nie chce mi się komentować ale stan moto .... gdyby koleś miał jeszcze ze cztery opaski to by pewnie osiągał 250 :D .

Szkoda tylko że przez takich w końcu wszyscy będziemy montować blachy (tablice rej) z przodu bo coraz głośniej w mediach :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to gościu jest usprawiedliwiony. Drogi markowy kombinezon, nie mniej drogi kask i może zapierd..ć.

Jakoś w USA w niektórych stanach ludzie mogą jeździć bez kasków, w południowej europie jak ktoś jedzie w kombinezonie motocyklowym, to patrzą na niego jak na dziwaka. Tam większość ludzi jeździ w otwartych kaskach, dżinsach i t-shircie. Ale oni znają kulturę jazdy, tam gdzie są ograniczenia to ich przestrzegają. U nas natomiast łepki kupują kombinezony, udają zawodowych sportowych motocyklistów i zazwyczaj lądują na swych ścigach gdzieś w rowie, albo ocierają się o przydrożne drzewo. W skrajnych przypadkach, rodzina zapala znicze w miejscach gdzie się rozpier...li. Niektóre komentarze utrwalają jedynie wizerunek Polaka motocyklisty. Zazwyczaj jest to młody człowiek, który za niewielką kasę kupuje kilkunasto, kilkudziesięcio  letnią używaną, często sprowadzaną maszynę - o wątpliwym stanie technicznym (bo zazwyczaj nie stać go na pożądany serwis - sam coś grzebie w szopie, albo jego kolesie). Kupuje sobie kolorowe ciuszki i świecący kask - czuje się jak supermen - cała droga jest dla niego, żadnych barier, żadnych zahamowań, maksymalna dawka adrenaliny. Dalszy scenariusz jest bardzo przewidywalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytujac z powyzszego linku :

 

Uważamy, że nowe przepisy to dobre rozwiązanie, i należałoby je przynajmniej w części wprowadzić u nas. Może dzięki temu motocyklista w koszulce i krótkich spodenkach nie byłby tak częstym widokiem, jak do tej pory. Byłoby drożej, ale za to bezpieczniej.

 

Bezpieczniej dla kogo. Rozumiem, ze dla motocyklisty. Bo puszkarza malo chyba interesuje czy "wymusi" na facecie w trampkach, czy na astronaucie z NASA.

 

 

 

 

 

No to gościu jest usprawiedliwiony. Drogi markowy kombinezon, nie mniej drogi kask i może zapierd..ć.

Jakoś w USA w niektórych stanach ludzie mogą jeździć bez kasków, w południowej europie jak ktoś jedzie w kombinezonie motocyklowym, to patrzą na niego jak na dziwaka. Tam większość ludzi jeździ w otwartych kaskach, dżinsach i t-shircie. Ale oni znają kulturę jazdy, tam gdzie są ograniczenia to ich przestrzegają. U nas natomiast łepki kupują kombinezony, udają zawodowych sportowych motocyklistów i zazwyczaj lądują na swych ścigach gdzieś w rowie, albo ocierają się o przydrożne drzewo. W skrajnych przypadkach, rodzina zapala znicze w miejscach gdzie się rozpier...li. Niektóre komentarze utrwalają jedynie wizerunek Polaka motocyklisty. Zazwyczaj jest to młody człowiek, który za niewielką kasę kupuje kilkunasto, kilkudziesięcio  letnią używaną, często sprowadzaną maszynę - o wątpliwym stanie technicznym (bo zazwyczaj nie stać go na pożądany serwis - sam coś grzebie w szopie, albo jego kolesie). Kupuje sobie kolorowe ciuszki i świecący kask - czuje się jak supermen - cała droga jest dla niego, żadnych barier, żadnych zahamowań, maksymalna dawka adrenaliny. Dalszy scenariusz jest bardzo przewidywalny.

 

 

x2 !!! Sa ludzie myslacy jak widac i myslacy inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profesjonalny kombinezon, za*ebista sportowa maszyna... Co więc zawiodło :)? Kolejny "kozak, co to nawija tysiące kilometrów"  :D  Coraz więcej takich na naszych ulicach. A potem w doniesieniach policyjnych czytamy "motocyklista wywrócił się, pomimo że droga była pusta, szeroka" - jak widać można...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.