Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Holowanie motocykla/skutera


Chriss

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, mam problem mały. Jako że skuter zepsuł mi się 13km od domu a niemam kasy na lawetę miałem pomysł by go poholować. Wiem że się da ogólnie motocykle holować, lecz problem tu jest taki że to skuter i za bardzo niewiem gdzie mógłbym opleść linę holowniczą by potem móc ją chwycić. W motocyklu oplótł bym za lagę lub półkę kierownicy, tu jest problem, bo skuter jest zabudowany i niema gdzie opleść, a nie będę przecież wokół kierownicy zawijał... chyba. Oczywiście holowany by był motocyklem i tu też pytanie gdzie najlepiej zaczepić linę? Za jakąś belkę poprzeczną ale niewiem dokładnie gdzie w Yamasze XJ6 Diversion by się dało, bo uchwyty pasażera tylne chyba odpadają, nie? Macie jakieś pomysły, doświadczenia lub opinie czy uwagi. Piszcie śmiało, czekam na odpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, mam problem mały. Jako że skuter zepsuł mi się 13km od domu a niemam kasy na lawetę miałem pomysł by go poholować. Wiem że się da ogólnie motocykle holować, lecz problem tu jest taki że to skuter i za bardzo niewiem gdzie mógłbym opleść linę holowniczą by potem móc ją chwycić. W motocyklu oplótł bym za lagę lub półkę kierownicy, tu jest problem, bo skuter jest zabudowany i niema gdzie opleść, a nie będę przecież wokół kierownicy zawijał... chyba. Oczywiście holowany by był motocyklem i tu też pytanie gdzie najlepiej zaczepić linę? Za jakąś belkę poprzeczną ale niewiem dokładnie gdzie w Yamasze XJ6 Diversion by się dało, bo uchwyty pasażera tylne chyba odpadają, nie? Macie jakieś pomysły, doświadczenia lub opinie czy uwagi. Piszcie śmiało, czekam na odpowiedzi :)

gdzie Ci sie ten scoot zepsuł? moze podjade wrzuci sie go na pakie i zwiezie do domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym w motocyklu holowanym nie przywiązywał a trzymał linę z tej prostej przyczyny ze jak stracisz panowanie to puszczasz line i nie wywracasz i ciągniesz skutera po ziemi. w przypadku motocykla holującego można podczepić pod sety pasażera.

No i raczej tak jest w przepisach KRD sie kłania kolego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i raczej tak jest w przepisach KRD sie kłania kolego

Nie musi się kłaniać, bo przepisy znam ;). Moja odpowiedź to sugestia dla użytkownika.

Oplot zawsze może się zahaczyć etc, więc nie ma lipy trza trzymać.

Odnośnie holu, jeszcze kiedyś widziałem, chyba w Świecie Motocykli(gdzieś mam ten numer) że hol polegał na tym, ze gość na skuterze zaparł się nogą o gmole jakiejś MZTy czy Simsona i tak go cisnął- ale 13km to sobie nie wyobrażam taką techniką xD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekładasz linę z lewej strony owiewki, raz (nawet nie całkiem raz) owijasz o kierownicę na środku (lub po prawej bardziej) odwrotnie do wskazówek zegara i trzymasz prawą ręką na manetce. Oczywiście trzeba trzymać kierownicę bo już nie będzie ona zachowywała się normalnie ale holować się da. Kumpla tak holowałem kilka km i nie było problemu i nawet raz się wystraszył i puścił hol - nic się nie zaczepiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 8 lat później...

Chociaż mogłoby się wydawać, że holowanie motocykla to prosta sprawa, to w praktyce może się okazać, że to bardzo trudne zadanie, które wymaga sprawności i doświadczenia. Bardzo łatwo można spowodować zagrożenie na drodze. Podobnie jest w przypadku holowania samochodu. Myślę, że jeśli nie jesteśmy pewni czy damy radę bezpiecznie przetransportować pojazd do punktu napraw, warto wezwać pomoc drogową. W Częstochowie można zadzwonić tutaj https://wal-car.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, victoryMP napisał:

Holowanie samochodu to nie to co motocykla.

Ja bym się nie odwazyl holować - moto za ciężki.

Motorower to tak,można bo to niewiele wazy.

Ty tak serio?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, victoryMP napisał:

Nigdy tego nie robiłem i nawet mi to myśl nie przyszło,ale ktoś rozpoczął temat to se pomyślałem ze tak holował.

chyba dałem się wrobić :(.

Dobrze że do Walcaru nie zadzwoniłeś ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, accord napisał:

hehehe

Widzę Wicherku  że dowcip Cię nie opuszcza !!! ?

Taki, nieco żenująco nieśmieszny, ale jednak ;)

17 minut temu, victoryMP napisał:

:wacko:

Bez urazy, to nie była żadna zatruta strzała wycelowana w twoją osobę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.