Uwaga na gnojów jeżdżących tirami

[AdamS#72]

Do rzeczy:Jechałem sobie dzis z Siemców do Rybnika po części do mojej alfy,które zamówilem.Śmigom motongiem,trasa A4-A1-Dk 925-Rybnik.Kajś kole Zabrza na A4 jadą 4 tiry jeden za drugim,prawym pasem.Wyprzedzom ich środkowym,jada po lekku,kajs ze 110-120km/h,zbliżom sie do drugiego z przodu,a ten k***s,p***ł,cwel p********y z tego tira jeb mi przez okno butelką(moze,słoikiem,czy innym szkłem)spadło kilkanasnie metrów przedemna,oberwało mi sie fest odłamkami po kasku,po łapie(bolało).Zyja,motór tyz cały.Ten s******l m********a mnie widzioł,spotkalismy sie wzrokiem,chcio mnie zabić cwel.Zycza mu spotka

nia na czołowce z jakims litwinem.Niech mu bachory pozdychają.

Edytowane 11 Sierpnia 2012 przez .majzel.
kolego domyślam się że to było chamskie i nie miłe ale nie piszemy tymi słowami na forum

[FELEK]

Zachowanie kierowcy najdelikatniej pisząc h...we Ale nie można wszystkich do jednego wora. Też miałem podobne spotkanie tylko rzucił pustym pudełkiem po papierosach, a że było to na trasie nawet nie miałem się jak obok niego zatrzymać i zadać jedno pytanie. Dla mnie taka osoba jest psychicznie chora i nie powinna siadać do auta z ładunkiem 30ton. Ale są też tacy ziomale, że pomagają przy wyprzedzaniu robią marginesik itp.

[victoryMP]

wspolczuje.

no coz trzeba uwazac i oczy miec dookola glowy.

mysle ze to nie byl polak.

pozdrawiam

[Butan]

Adam bądz dobre myśli . Wcześniej czy pózniej trafi na spartych ludzi i kiedy wychodząc z jadłodajni znajdzie tira bez szyb , na kapciach i do malowania to zacznie myśleć . Może nie od razu ale kiedy szew wywali go na zbitą mordę z roboty to już na pewno . Znam człeka kóry w podobnej sytuacji stanął , zadzwonił po kumpli i pojechali . Potem jazda aż tir stanie nooo.. i wiadomo .

Teraz to już może sobie rzucać butelkami z pociągu .

Ważne żeby za gnoja nie płacili wszyscy ale on sam . Wiem o czym piszę bo przez naćpanego tirowca straciłem "puszkę "ale za to inny wystąpił jako świadek co miało duże znaczenie .

Powodzenia i jak najmniej bnojów na trasie .

[poncyljusz]

pozdrawiam ALFIARZA ja toże alfiarz

[tirscania3.pl]

witam...co do tego (tirowca )zachowal sie jak sz......arz..ale ty jeszcze gozej co do tego maja dzieci (bachory) ja jezdze tiremmmmm i uwierz mi NIE zycze nikomu spotkania na drodze z LITWINEIM a jak ty bys trafil na litwina to juz bys NIC TU NIE NAPISAL bo by ci kolem zapasowym rzucil a nie flaszka lub kralza...nie wszyscy kierowcy to gnoje to patrz bo wiekszosc was ma cb radio i pytacie sie o droge,dobre korytko itp...i niezycz tego co tobie nie mile....pozdro....

[PiotRR]

Miałem coś napisać, ale powstrzymam się...ugryzę się w klawiaturę!

[Gość]

W każdym stadzie znajdzie się czarna owca.

Tak samo jak i w naszym, tak samo i u kierowców tirów.

[PiotRR]

A i tak wszyscy na plastikach z głośnymi wydechami to dawcy i źli ludzie

[Norsen]

A co ten pojazd zawinił żeby go na kapciach i bez szyb zostawiać Byście bardziej zrobili na złość szefowi niż kierowcy...

Ale myśle, że oklepana micha byłaby tutaj jak nabardziej na miejscu, to następny raz by się zastanowił.

Zresztą co to wgl ma być rzucanie w kogoś czymś z samochodu, to jak iść i nagle kogoś kopnąć.. xd

[Dudus]

ciekawi mnie tylko fakt, że jechali po 110-120km/h bo to jest niemozliwe, ciezarowki odcina przy 90 ale to drobny szczegol, ktory nie zmienia faktu tego co zrobił ten kierowca.

[MarcinRR.]

ciekawi mnie tylko fakt, że jechali po 110-120km/h bo to jest niemozliwe, ciezarowki odcina przy 90 ale to drobny szczegol, ktory nie zmienia faktu tego co zrobił ten kierowca.

Moze nie wiesz ale wiekszosc tir-ow i nie tylko ma posciagane blokady.

[Adi80]

Absolutnie sie z toba nie zgodze bo mieszkam niedaleko kopalni i wiem jak zachowuja sie te skurw....e tirowcy!!! Sraja po poboczu,zaśmiecają grubasy zasrane!, zaczepiają kobiety idące np. do pracy chodnikiem, gdy stoja w kolejce po węgiel. Oni myśla że są wielcy bo siedzą wysoko! Nieraz autobus na moje osiedle nie dojechal bo sie okazało że 2 tiry stanęły obok siebie i se rozmawiali nie licząc sie z nikim. Policja ma to w du...ie. Ja też kiedyś o maly włos nie zginąłem w puszce jak na autobani pewien słowak mnie zepchał z pasa,ale byłem uparty i dostało mu sie! Jestem przeciwnikiem tirowcow,nienawidze ich i jestem za tym żeby nie jezdziły naszymi drogami a ciężki transport przenieść na kolej. Niech wożą węgiel pociągami towarowymi jak kiedyś!

[barracuda]

Adam.Sam jestem kierowcą ciężarówki (tzw,TIR-a) i jestem motocyklistą,jak widzisz,zalogowanym i to m.in o mnie piszesz,że jestem gnojem.Nie chcę się wypowiadać używając Twojej terminologji,ale mam więcej doświadczenia na drodze niż Ty,(Jestem zawodowym kierowcą,mam uprawnienia instruktora wszystkich kategoorji i mam 55 lat).To,że jakiś dureń zachowuje się nieodpowiedzialnie,nie upoważnia nikogo do uogólniania.Może popatrz,czy Ty ZAWSZE zachowujesz się jak należy.I popracuj nad językiem.

[.:BadMan:.]

ja dodam tylko, ze gdyby nie Tiy nie miałbyś co jeść..

Obrażanie publiczne na forum jest nieakceptowalne wiec bardzo proszę o wstrzemięźliwość..

[barracuda]

Dla pyszczących "Tiry na tory",proponuję zapoznanie z podstawami ekonomii transportu.Drogi buduje się-przede wszystkim-DLA TRNSPORTU,a nie po to żeby kierowcy osobówek,czy motocykli,traktowali je,jako tor wyścigowy.Przewóz drogowy jest bardziej ekonomiczny niż kolejowy.Przejazd ciężkiego auta po drodze,jest rekompensowany znacznie wyższymi podztkami i innymi opłatami.Gdyby chciano ciężarówki przewozić pociągiem-nie ma ani odpowiednich wagonów-lor,ani wagonów-kuszetek dla kierowców,ani odpowiednich bocznic załadunkowych.Gdyby to kupić-musiałyby wzrosnąć koszty transportu.Czytaj:ceny towarów wzrosłyby o kilkanaście procent.Transport kolejowy jest wolniejszy i droższy,niż kołowy-wtedy tranzyt ominie Polskę-a z opłat jest "trochę"wpływu do budżetu państwa.Na dowód-w żadnym kraju to się nie opłaciło.Te kraje,które przewożą ciężarówki koleją,robią to ze względów ekologocznych,a nie ekonomicznych,(przewóz np.w Austrii przez Alpy do Włoch i odwrotnie).

Jeszcze raz powtórzę-widziałem w swoim,długim już,życiu zawodowym-wielu motocyklistów-głupków (innych kierowców też!!!),ale do głowy by mi nie przyszło twierdzić,że WSZYSCY motocykliści są tacy.

Dlatego proponuję autorowi wątku i jemu podobnym,aby ważyli słowa.

[Norsen]

Transport to jest dobre pojęcie.. i tak generalnie mój kierunek studiów

Transport to ogólnie przemieszczanie się z punktu A do punktu B, drogi rozbudowywane są na odcinkach o największym natężeniu ruchu, co głównie tworzą samochody osobowe, a nie tiry Czy przewóz produktów Tiry, czy ludzi, czy poczta, czy motocykliści, obojętne... drogi są dla wszystkich i każdy powinien potrafić się na nich zachować.

Dlatego moim zdaniem no nie wiem, może badania psychologiczne, czy dana osoba jest zrównoważona i może poruszać się po drodze z innymi. Myśle, że to by wszystkich wariatów, albo chociaż część z nich wyeliminowało. Właśnie takich ludzi rzucających w innych, pijanych kierowców, stwarzających zagrożenie motocyklistów, ludzi którzy nie wiedzą do czego służy lusterko i są panami drogi itd;p

Tiry są potrzebne i moim zdaniem większość ludzi którzy je prowadzi to jednak normalni ludzie, bo sam znam kilku i każdy jest normaly.

Tyle, że do prowadzenia Tira trzeba mieć poukładane w głowie, więc tam nacisk na sprawdzanie ludzi zatrudnianych powinien być większy

[barracuda]

Norsen.Zgadzam się z TObą w 100%.Przypominam jednak,że WSZYSCY kierowcy tzw.TIR-ów przechodzą badania psychotechniczne co 5 lat.Niestety-jak ktoś nie ma wyobraźni-nie pomoże mu nic.

[Adi80]

Panie moderator zapraszam w tygodniu w okolice kopalni ziemowit a przekonasz sie co to tirowcy i ich bydlęce zachowanie. To nie jednostka która przegina ale 80% z nich sie panoszy na drodze nie zważając na nikogo,nawet na pojazdy komunikacji miejskiej. Droga po węgiel prowadzi przez środek osiedla i ludzie nie mogą sie w nocy wyspać bo hałas całą dobe w tygodniu. Oczywiście istnieją kierowcy z dobrym sercem,wyrozumiali ale to ta mała jednostka,która nie zrekompensuje zszarganych nerwów innych.

[Gość]

Panie moderator zapraszam w tygodniu w okolice kopalni ziemowit a przekonasz sie co to tirowcy i ich bydlęce zachowanie. To nie jednostka która przegina ale 80% z nich sie panoszy na drodze nie zważając na nikogo,nawet na pojazdy komunikacji miejskiej. Droga po węgiel prowadzi przez środek osiedla i ludzie nie mogą sie w nocy wyspać bo hałas całą dobe w tygodniu. Oczywiście istnieją kierowcy z dobrym sercem,wyrozumiali ale to ta mała jednostka,która nie zrekompensuje zszarganych nerwów innych.

[.majzel.]

na drodze bardziej boję się dziadków którzy raz na jakiś czas przepalą swój samochód i jakiś złomiarzy w żukach niż kierowców tirów, bo oni w większości wypadków lepiej na drodze sobie radzą niż niejedni w osobówkach a ostatnimi czasy jeżdżę sporo i nie mam jakiś złych doświadczeń z nimi, także jeden przypadek nie może być obrazem większości

tutaj jest identyczna zależność jak potencjalny kierowca samochodu który zobaczył świrującego motocyklistę i potem ma obraz tych złych i niedobrych a nie zauważa iluś tam którzy jeżdżą normalnie

[barracuda]

Majzel,dokładnie tak jest.Dodam jeszcze,że ktoś piszący o innym "gnój"-tak naprawdę sam czuje się gnojem i ocenia innych według siebie.Stosuję na drodze (i nie tylko) życzliwość i dostaję w zamian to samo.Czego WSZYSTKIM życzę.

[Adi80]

Owszem Wicher,ale okrutna prawda jest taka że ci to właśnie tatary,tirowcy

(tak zwani u nas) potem wyjeżdżają na nasze już zniszczone drogi z załadowaną do pełna wanną wungla i zagrożenie murowane.Pomyśl ile to może ważyć? Jadą szybko byle by do domu jak najprędzej a droga chamowania takim potworem jest jaka??? Ja oczywiście rozumiem że tiry muszą jezdzić by dostarczać tandetny towar produkcji made in china do naszych marketów...Żebyśmy mieli co jeść. Chociaż w moim przypadku korzystam z krajowych produktów kupując swojskie wyroby w przyosiedlowym sklepiku.

[Dudus]

Moze nie wiesz ale wiekszosc tir-ow i nie tylko ma posciagane blokady.

Tu cie zaskocze, bo po pierwsze to na chwile obecną spotkać tzw tira ze sciagnietym kagancem jest bardzo ciężko, a po drugie jak ktoś by jezdził ciężarówką, która waży 40 ton 110-120 km/h to by ją "zajechał" w miesiąc, spalanie by miał ponad wszelkie normy nie mówiąć już o tachografach, które rejstruja prędkość. Także bladego pojęcia nie masz o czym piszesz.

Co do dalszych wypowiedzi których nie będe cytował- to ja sam jezdze tirem i również jestem motocyklistą. Wrzucanie wszystkich do jednego worka bardzo śmieszy bo to tak jak bym powiedział, że wszyscy motocykliści to dawcy, którzy jezdzą między autami z prędkościami ponad 200km/h, a wszyscy wiemy, że wcale tak nie jest.

Jezdze rówznież na kopalni i nie widziałem jeszcze zadnego mojego kolegi "srającego" gdzieś w krzakach i komuś pod oknami. Owszem kilka razy widziałem miejscowych meneli, którzy tak robili.

[Adi80]

A to ciekawe jak stoisz w kolejce to gdzie zostawiasz swoje ekskrementy

??? Masz w wozie toalete? A może te kobiety które zaczepiają twoi koledzy są zwykłymi prostytutkami? Jak stałeś na ziemowicie to nie opowiadaj bajek na obrone swoją i twoich kolegów. Bo ja tam mieszkałem do niedawna i musiałem zmienić adres skuli tych tirów które smrodzą,hałasują,zawracają na zatoczce autobusowej gdzie jest zakaz dla tirów! Blokuja drogę innym użytkownikom jezdni. Nie liczycie sie z mieszkańcami osiedla i mało tego robicie z siebie ofiary bo ile to sie nie nastoicie w takich spartańskich warunkach itp,itd. Nie będe sie rozpisywał tylko zaapeluje do ciebie żebyś pouczył kolegów w fachu żeby w końcu zaczęli traktować innych użytkowników drogi równo z szacunkiem. I jeżeli stoicie w kolejce po węgiel traktujcie i mieszkańców też z szacunkiem. Bo mało nie zarabiacie a na weekend zostawiacie po sobie syf w lesie przy drodze że nie dobrze sie robi. Mieszkałem tam 6lat i znam wasze zachowania. Nie jeden po ryju dostał za to że zaczepiał cudze kobiety. Jezdzicie w trasy,z dala od żon,kobiet i sperma udeża do glowy potem. Żeby wasze kochane kobiety wiedziały co robicie w trasie. Szkoda słów,świętoszki!