Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Śmiertelny wypadek na mazurach


Adi80

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, a ja mam pytanie czy wiecie cos wiecej o niedzielnym wypadku kolo stadionu żuzlowego w Rybniku. osobówka wymusiłą pierwszenstwo motocykliscie i z tego co slyszalem to nie zaciekawie to wygladało ..motocyklista dostal jakis drgawek i chyba sie skonczyl.ale pewnosci nie mam co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo był w szoku, albo pijany, albo zakaz prowadzenia pojazdów. Innego powodu nie widzę. Jeżeli pierwszy powód to jakoś da się to wyłumaczyć a jeżeli reszta - to bym proponował odstrzelić prawą nogę by nie był już zagrożeniem dla innych.

i tutaj muszę się zgodzić,może takie metody nauczyłyby czegoś ludzi na przyszłość!
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo był w szoku, albo pijany, albo zakaz prowadzenia pojazdów. Innego powodu nie widzę. Jeżeli pierwszy powód to jakoś da się to wyłumaczyć a jeżeli reszta - to bym proponował odstrzelić prawą nogę by nie był już zagrożeniem dla innych.

a ja bym proponował odstrzelic głowę

Tylko tak sie zastanawiam od kiedy mazury leżą w śląskim :P ale to dobrze że sie rozrastamy większa szansa na autonomie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slepy skur...syn!!! Ciężko takiemu spojrzeć w lusterka, myśli że sam na drodze. Chamstwo w czystej postaci! Szkoda że mnie tam nie było bo bym kierowce auta załatwił. Sądząc bo autach,które gdzie niegdzie przejeżdżały to chyba w rosji lub w jakiejś republice radzieckiej(takie bynajmniej mam wrażenie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, a ja mam pytanie czy wiecie cos wiecej o niedzielnym wypadku kolo stadionu żuzlowego w Rybniku. osobówka wymusiłą pierwszenstwo motocykliscie i z tego co slyszalem to nie zaciekawie to wygladało ..motocyklista dostal jakis drgawek i chyba sie skonczyl.ale pewnosci nie mam co i jak.

Koleś na R1 rn19 wbił się w auto. złożył moto przed dzwonem tak że na glebie uderzył w okolice przedniego koła. Z tego co słyszałem nic poważnego mu się nie stało, ale typ wyskoczył z tego auta i zamiast mu pomóc jeszcze na niego wrzeszczał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale typ wyskoczył z tego auta i zamiast mu pomóc jeszcze na niego wrzeszczał

Przed wczoraj w Zabrzu, widziałem jak babka wymusiła dziadkowi na skuterku.. Jej teks:"Ale to pan we mnie wjechał.." :/

noo to niech się cieszy ze tylko wrzeszczał a nie robił jak ten dziadek http://www.tvs.pl/40...prowokacja.html na 01:40 bo chłop mógłby tego nie przeżyc

Dziadek chyba chciał mu głowe urwać o.O Aktor pewno do dzisiaj nie potrafi, oczu na jednym punkcie skupić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... Szkoda że mnie tam nie było bo bym kierowce auta załatwił.

no szkoda szkoda. pokazalbys na co cie stac.

a jak kierowca to babka i w szoku rąk od kierownicy nie moze oderwać i słowa wydusić? jak byś ją wtedy załatwił?

piszecie takie bzdury siedząc na fotelu, jak przychodzi co do czego to sraka w majtach i zielona gęba.

nie bronie kierowcy auta, bo ślepy i chyba zabił czlowieka, ale w życiu róznie bywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to kierowca babka to jej można poprawić skoro słowa nie może wydusić i biorąc pod uwage że ten którego zabiła przez wlasną głupote był np. twoim bratem... Jeżeli my tu siedzimy według ciebie w fotelach mądrząc sie to co ty tu robisz??? A tym bardziej skoro jesteś z mazowsza. Ja nie chwaląc sie tu ale prowokacja nakazuje to w moim życiu miałem przypadek jak jechałem osobowym kilka lat temu i kierowca tira na slowackich blachach zjechał z prawego pasa nie widząc mnie zachaczył spychając mnie z pasa i w efekcie dalem po chamulcach ale otarł sie o mnie i auto do lakiernika. Dobrze że za mną nikt nie jechał. Ale to nie koniec mojej przygody, bo postanowiłem jechać za nim tak dlugo aż sie zatrzymie w najbliższej stacji cpn. I tak zrobił po 10km jazdy a ja ukratkiem zjechałem za nim i zaparkowałem auto w ustronnym miejscu. Zaczaiłem sie aż koleś wyjdzie z auta i ja na niego z pięściami a koleś knockaut! Ja waże 106kg a koleś zapasiony że brzuch mu zaslaniał przyrodzenie i wyglądal 2 razy taki jak ja. Jazdy na mecze mnie czegoś nauczyly więc nie oceniaj kogoś kogo nie znasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyjacielu, ok. jesteś kozak bo zlałeś starego czeskiego pasibrzucha, który zajechał ci drogę i bankowo chciał cię zabić. bo inny powód nie przychodzi mi do głowy po twoim opisie sytuacji.

z kierowcą kobietą poradziłbyś sobie na pewno dużo lepiej.

i przepraszam cie ze jestem z Mazowsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy, ale odniosłem wrażenie że zamiast trzymać sie tematu to jak zauważylem nie tylko w moim przypadku czepiasz sie o każde słowo innych. Prawo jest prawem i te same prawo dotyczy kobiet i mężczyzn za wyjątkiem bezbronnych dzieci które są pod szczególną ochroną. Dlatego zadaje ci proste pytanie co byś zrobił ghostsrajder jeżeli ty byś jechał w tamtym przypadku na moto za bratem,któremu ta twoja kobieta by mu zajechała droge i w efekcie ogladał byś szczątki btata???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no szkoda szkoda. pokazalbys na co cie stac.

a jak kierowca to babka i w szoku rąk od kierownicy nie moze oderwać i słowa wydusić? jak byś ją wtedy załatwił?

piszecie takie bzdury siedząc na fotelu, jak przychodzi co do czego to sraka w majtach i zielona gęba.

nie bronie kierowcy auta, bo ślepy i chyba zabił czlowieka, ale w życiu róznie bywa

Nic dodać, nic ująć. Sytuacja wkurwia*ąca na maksa i sprawca powinien ponieść odpowiedzialność, ale jak ktoś nigdy nie był w takiej sytuacji, tzn. przykładowo jadąc motocyklem i widząc jak kolega rozwala się / ginie przez czyjąś głupotę / ślepotę, to gówno może wiedzieć o tym co by wtedy zrobił albo nie zrobił. Teraz można sobie wyobrażać brawurowy pościg za sprawcą zakończony wytarganiem z auta i efektownym KO a w praktyce, w ciągu tych kilku sekund zachowanie każdego, nawet stadionowego kozaka, jeżeli wcześniej nie znalazł się w podobnej sytuacji - jest nie do przewidzenia.

A już tak zupełnie poza tematem, to gdybym miał (tfu tfu) wypadek, to wolałbym, żeby potencjalny świadek zaczął mi udzielać pierwszej pomocy, zamiast bawić się w "Pojedynek na sosie"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.