luckyluke28 Opublikowano 25 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2012 MisterTwister ja cie troche rozumiem .. i daleko nie szukajac moj kolega pomykał kiedys na duzym i ciezki sprzecie z pod znaku bmw ostatnio (ktorego ma nada)l ale nabyl fajnego zabytka tez z pod tego samego znaku z lat 50 i stwierdzil ze na takie jego jezdzenie dajmy na to do 5-7tys roczenie to woli jezdzic takim zabytkiem spokojnie rozkoszowac sie jazda a i przy okazji ludziska moga podziwiac ładny zadbany sprzecik i teraz ta wielka krowa stoi tylko w garazu. Ale tak jak powiedziałes takie cos przychodzi chyba z wiekiem, i jest taki moment ze poprostu nie chce ci sie zapier***ać jak za wszystkim w życiu tylko troche zwolnić ..a co do samego wywracania to wydaje mi się ze nie ma reguły, tylko poprostu trzeba do kazdego sprzetu podchodzic z rezerwą a nie że np mały sprzęt to odrazu odpier***lać "bo co to taka zabawka .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AnetaAndzia Opublikowano 23 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2013 ja uważam że pierwszy motocykl powinien być mały właśnie 125 jeżeli się nigdy nie jeżdziło bo z maszyną trzeba się poznac to nie jest rower póżniej nawet po 2 miesiącach ( ja tak zrobiłam) kupić coś większego (mój wybór padł na CBF 600) i nie żałuje że pierwszym była mała CBF125 choć znajomi się śmiali ale miałam to w nosie zdanie innych mnie nie interesuję na małym zrobiłam 3000km w dwa miesiące i jeżdziło się super podnieść też go nie było problemu. Teraz przy wadze moto ponad 200 kg nie mam szans go podnieść i to mnie tylko martwi bo jazda jest ok człowiek całe życie się uczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LosKurczakos Opublikowano 23 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2013 Zgodzę się z przedmówcami . Można od strzału zgrywać kozaka i kupić litra ale jednak nauka jazdy na moto powinna być zgodna z zasadą stopniowania trudności .Zaczynać od małych pojemności i w zgodzie z zdobywanym doświadczeniem , umiejętnościami i wiedzą przesiadać się na większe pojemności . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamamadzi Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Nie dbam o to jak postrzegają mnie inni.Kawasaki 250 ninja - to nie moje klimaty. Każdy ma swoje preferencje i oczekiwania od moto. Ja potrzebowałem motorka do codziennej jazdy - do pracy, na małe codzienne zakupy, by wyskoczyć na jeziorko sprawdzić jak biorą rybki, pogadać nad wodą z kolesiami wędkarzami. I aby cieszyć się taką codzienną jazdą wierzcie mi nie trzeba mieć potężnej paliwożernej maszyny, która w zaledwie kilka sekund rozpędza się do setki. Z natury jestem człowiekiem odpowiedzialnym. Dlatego zdecydowałem się na zakup motocykla w chwili gdy zrobiłem stosowne uprawnienia. Czysty pragmatyzm i zdrowy rozsądek zadecydował o wyborze tego konkretnego modelu motocykla. Jestem w tej komfortowej sytuacji, że mogłem sobie pozwolić na zakup w salonie nowego Kawasaki ER6 - który mi się bardzo podoba. Nie wykluczam, że za jakiś czas i tak stanę się jego szczęśliwym posiadaczem. Póki co jazda moją Hondą sprawia mi niesamowitą radość - i o to chyba w tym wszystkim chodzi...Prawda?Każdemu wedle potrzeb.No niby racja ale..., Motor ma dawac frajde, a wlasnie te potezne maszyny rozpedzajace sie w kilka sekund do setki daja frajde.POza tym wiekszy silnik jest trwalszy, i ma lepsza kulture pracy, ja mam honde CB1100,motor jest mega łatwy w prowadzeniu,stabilny,bezpieczny,do tego jak go delikatnie traktowac pali ponizej 4l, a przy 100 na godzine jedziesz na ok3tys obotow,silnik sie nie meczy,przyjemne uczucie.Dla rozsądku to ja mam forda focusa.Motocykl to uczucia,dla mnie przynajmniej. Dla drobnej kobiety na poczatek to polecil bym honde CBF600,motor maly,lekki,wygodny,trwały,i latwy w prowadzeniu, kazda osoba ktora zdaje prawo jazdy na moto bez problemu go ogarnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czołgista Opublikowano 5 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2014 Tu chyba mogę podpowiedziec co nieco Polecałbym z ręką na sercu cbr250r. Kupiłem niedawno mojej żonce i powiem wam, że banan z jej twarzy nie znika.Dostała wersję z cabs to naprawdę działa sam testowałem. Dla kobiet i nie tylko jest bardzo łatwy do opanowania. Sam nanim śmigałem - tak, tak śmigałem bo na tym to już się da śmigać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 5 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2014 przepraszam, fajnie ze odpowiadasz..ale to chyba komuś do przodu...bo śmiem twierdzić, że sama założycielka tematu już zainteresowana nie jest..a Twoj poprzednik raczej też nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rudaa Opublikowano 5 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2014 Dorzuciłam i się zorientowałam że temat ma 2 lata... Brawo nam ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czołgista Opublikowano 5 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2014 Moim zdaniem temat jest nadal aktualny, motocyklistów przybywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slades Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Ja osobiście polecam CBF 600 fajny zgrabny nie za ciężki, motocykl może osiągów nie ma za dobrych (78KM) ale jak na pierwsze moto w zupełności wystarczy, dobrze się prowadzi do jazdy turystycznej akurat.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.