Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

smarowanie lancucha


ksiezyc42

Rekomendowane odpowiedzi

aaaa Scottoiler to inna bajka, nie wczytałem się w Twojego wcześniejszego posta. To faktycznie masz temat smarowania łańcucha z głowy :) Może jak kiedyś będę przy kasie to se to też sprawię.

Albo musisz zrobic tak jak kolega LBG :)

"Kolega kiedys do Bandita sam zrobił z butelki po kroplówce, zaworków akwariumowych na wężyki i elektrozaworu z jakiegoś auta - i też działało super, nawet na zwykłym oleju"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Może jak kiedyś będę przy kasie to se to też sprawię.

http://www.louis.de/index.php?topic=artnr_gr&artnr_gr=10003248 - ceny spadaja, ja chyba płaciłem ze 150€. Jest to wykonane profesjonalnie, fakt, ale proste w działaniu jak budowa cepa. Mysle, ze kroplówka też załatwia tę sprawę :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... pamiętam to Scottoiler kosztował mniej więcej tyle co nowy zestaw napędowy. Zobaczę ile wytrzyma mi na tym oleju przekładniowym. Lubię sobie podłubać przy mopku :P

no mój zestaw kosztuje w Louisie 163€. Ja tez lubie podłubac, tak mi weszło w krew dłubanie (kto miał Syrenę, ten wie ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie znalazlem nowosc w necie (przynajmniej ja pierwszy raz to widzialem) Mianowicie smarowanie lancucha bez smaru albo oleju. :blink: tylko na bazie grafitu. Z tego co zrozumialem to zdejmuje sie orginalna oslone lancucha i zaklada sie takie specjalne mocowanie z .......blokiem grafitu. Podobno lancuch pozostaje czysciutki a jego zywotnosc znacznie sie przedluza (0,17% zuzycia po 12 tys km) Nie wiem jakie jest zuzycie lancucha przy konwencjonalnych metodach smarowania. Dodam ze zalecana zmiana lancucha jest przy zuzyciu 2%

Moze ktos z Was spotkal sie juz z tym systemem?

http://www.carbonforbikes.com/index.php?XTCsid=c745e8713bdec2946cf66eef645d6601

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanie to to nie jest, mocowanie 150€, zapasowa kostka "smarująca" 35€ (bez przesyłki).

Nie wiadomo ile wytrzyma ta kostka? Co przy jeździe autostradą, gdy łańcuch może nie mieć kontaktu z kostką przez kilkaset km? Albo dla odmiany... co w mieście, gdy łańcuch często uderza w kostkę?

Jedno co jest pewne, to na bank zardzewiały łańcuch po jeździe w deszczu. <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. No tanie nie jest, ale scottoiler tez kiedys tyle kosztował.

2. Szyna wystarcza na co najmniej 6 000 km.

3. Na autostradzie tankujesz co 150 km :), to jakie kilkaset. "Wystarczy nieregularne dotykanie kostki, nie potrzeba żadnego docisku. wykorzystane jest zjawisko falowania łańcucha podczas nieobciążenia, ruchy zawieszenia i siła bezwładności łańcucha w ruchu obrotowym. Próbne jazdy wykazały, ze ten sposób smarowania jest znacznie mniej czuły na regularnośc smarowania niz konwencjonalne. Kontakt łańcucha z szyna smarujacą jest niezawodny, kierowca nie musi nic ustawiać lub korygowac."

4. W czasie deszczu i długiego postoju pojawia sie tylko lekki nalot rdzy, który ustepuje podczas jazdy po 5 km. W czasie deszczu pył sie rozcieńcza z wodą, a po ustaniu opadów woda paruje, a pył zostaje.

http://www.carbonforbikes.com/shop_content.php?coID=1212&XTCsid=c745e8713bdec2946cf66eef645d6601

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny mankament to, to ze nie do wszystkich modeli jest ten system dostepny.

Pracuja nad modelami do innych marek; mozna napisac i zapytac, czy juz do Twojego robią :). Kieruja sie ilością chetnych. Ale zastrzegaja, że nie do wszystkich motocykli bedą robić, bo mają ideę, żeby nic w moto nie przerabiac. Niektóre motocykle po prostu nie mogą miec tego zamontowanego ze wzgledów konstrukcyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

W tym sezonie używam S100 i na razie wydaje się być ok, nawet po szybszej jeździe nie widzę, żeby wachacz był zmazany, ciuchy też czyste. Poprzednio miałem Motula i to była masakra. Smar wszędzie tylko nie na łańcuchu. Z tch dwóch brałbym S100, innych nie używałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja używam Wurtha HHS dry lube - takiego: http://www.wurth.co.uk/technical-chemicals1/lubricants-and-rust-removers/lubricating-grease/hhs-dry-lube-400ml

 

400ml pojemnik kosztuje ok. 43zł na allegro (w nielicznych sklepach z Trikke 80 dych :blink:). Jest to suchy smar i bez ściemy nie syfi felgi wcale. Po wyschnięciu na łańcuchu zostawia biały nalot (bazą jest syntetyczny wosk). Od siebie mogę polecić, z tym że szybko "schodzi" z łańcucha - po ok. 200km łańcuch już świeci, ja smaruje co ~300km + po zawsze po deszczu i jak do tej pory się to sprawdza :). Raz w serwisie mi psiknęli jakimś Fuchsem "mokrym" i połowa tego po pierwszej przejażdżce była na feldze i zadupku i gdzie się jeszcze dało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S100

Uzywałem jeden sezon był dobry - tylko nie było mozna zapomniec o umyciu od czasu do czasu  kety bo wygladała jak oblepiona plastelina.

 

W sumie  dalej bym go uzywał gdyby był u mnie w sklepie  bo z aledrogo kupowac po jednej puszce mało sie kalkuluje,

 

 

Najgorszym dla mnie był :

Panolin 

Jakiś biały z duża ilościa substancji stałych.

Trzeba było mieszac z 10 minut zeby sie dysza nie zatkała. Chlapał podczas jazdy niemiłosiernie  nawet kufer był ze smaru:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zeszlym sezonie zrezygnowalem ze smarowania łańcucha motulami i innymi wynalazkami na rzecz oleju przekładniowego.

Zamontowałem na motocyklu automatyczną olejarkę(samoróbkę ale w pełni zaumatyzowaną) i teraz praktycznie nic przy łańcuchu nie robię.Łańcuch czysty niczym nie oblepiony,felga i opona na początku testów były trochę zalane olejem ale po małych regulacjach jest już w miarę czysta.Teraz wystarczy mokra szmatka i felga czysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S100

Uzywałem jeden sezon był dobry - tylko nie było mozna zapomniec o umyciu od czasu do czasu  kety bo wygladała jak oblepiona plastelina.

 

W sumie  dalej bym go uzywał gdyby był u mnie w sklepie  bo z aledrogo kupowac po jednej puszce mało sie kalkuluje,

 

 

Można kupić w sklepie 4biker w Katowicach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zeszlym sezonie zrezygnowalem ze smarowania łańcucha motulami i innymi wynalazkami na rzecz oleju przekładniowego.

Zamontowałem na motocyklu automatyczną olejarkę(samoróbkę ale w pełni zaumatyzowaną) i teraz praktycznie nic przy łańcuchu nie robię.Łańcuch czysty niczym nie oblepiony,felga i opona na początku testów były trochę zalane olejem ale po małych regulacjach jest już w miarę czysta.Teraz wystarczy mokra szmatka i felga czysta.

Hej , pawell  jak możesz to napisz jak zrobiłeś taką olejarkę. :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.