Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Muzyka uwięziona w kasku ;p


Klamra

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ jest to mój drugi sezon dopiero jako dwukolec, moje pytanie może wydawać się jako bzdura motonooba.

Ale spytam i tak :P

Czy ktoś z was słucha muzyki w czasie jazdy? Czy są do tego odpowiednie systemy, czy poprostu wciskamy kask na wsadzone słuchawki do uszu.

I w końcu, na ile to bezpieczne lub nie, sam nie próbowałem, bo uważam że jestem jeszcze za cienki na taki spacer.

Ale wydaję mi się, że gdyby dostosowac glośność tak aby słyszeć co się dookoła dzieje, można tak jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś spróbowałem jechać z włączoną muzyką i nie polecam. Mnie przynajmniej rozpraszało, nie słyszałem w sumie ani dobrze muzyki, ani tego co się dzieje na drodze. Najlepiej wsłuchać się w silnik i ewentualnie jak mówi sylaD, pośpiewać sobie ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem z muzyką zarówno w kasku jaki i w HD Street Glide różnica jest kolosalna, W kasku muzyka odcina nas od rzeczywistości i nie docierają do nas dźwięki, dzięki którym możemy przeżyć na drodze. Zestaw audio zamontowany w motocyklu to istna poezja dla osób lubiących muzykę. Każdy powinien tego spróbować a gwarantuję, że już zawsze będzie chciał mieć audio w motocyklu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie osobiście okrutnie denerwował gość na paradzie w Chorzowie jadący na 25 letnim Goldasie zapodający jakieś jęczące kawałki (i to nie tylko moja opinia,żeby nie było,że to tylko ja jestem zgryźliwy,haha), obok którego jechałem.Chciałem posłuchać ryku setek motocykli,ale się nie dało.Najlepsza muzyka,to dźwięk silnika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja nie wyobrażam sobie jazdy powyżej 20 minut bez słuchawek w uszach (zobaczymy jak będzie z *normalnym* wydechem).

Rzeczywiście niektóre kawałki podkręcają obroty w moim motocyklu (nie mam na to wpływu, to się dzieje automagicznie) ale przecież jak ktoś jest głupi jak but, to wystarczy mu kiwnąć ręką nie potrzeba muzyki żeby sobie krzywdę zrobił;]

Zarówno w mieście jak i na trasie pozwala mi to skupić się tylko i wyłącznie nad tym co robię (mam świadomość, że może rozpraszać i dzięki temu osiągam pożądany stan umysłu).

Polecam ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam słuchać muzyki na Motocyklu. Na razie może tras nie robię ponad 100km ale znalazłem złoty środek i jest to zwykła słuchawka do jednego uszka i dzięki temu coś tam brzęczy i hałas ulicy słychać. Jeśli dorobię się VTX-a bądź HD pewnie już mi nie będą potrzebne :) PZDR dla moto-melo-manów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.