Poszukuję 50-tki :-)

[ulikboss]

Hej,

jestem obecnie na etapie wyboru motoroweru dla córy :-)

Jest już po kursie i gotuje się do jazdy

poszukuję jakiegoś fajnego sprzętu, oglądaliśmy już OGARA900 więc coś w tym klimacie nas interesuje

ktokolwiek widział , ktokolwiek wie :-)

[Toomek]

Tu przy skrzyżowaniu na Nowym Bytomiu stoi zwykle z 10 takich pierdziawek przed sklepem. Se podjedź, może co ustrzelicie..

[ulikboss]

Hej,

masz na myśli Nowy BYtom w Rudzie ?

[jetboy]

tak,na skrzyżowaniu przy ulicy Niedurnego

[ulikboss]

no to brykam dzisiaj oblookać :-)

[jetboy]

Jeszcze jest sporo moplików wystawionych na drodze z Gliwic na Tarnowskie Góry po lewej stronie.Na skrzyżowaniu nieopodal Lidla w Tarnowskich.Nie da się nie zauważyć,bo stoją przy samej głównej drodze

[Anasazi]

Nie lepiej uzywka markowa niz nowy chinczyk?

[mammuth2]

ja mialem nowego chińczyka kiedyś. odradzam wszystkim bo to pieniądze wyzucone w błoto. ciagłe remonty, a po 10 000 km silnik sie ukręcił . Poszedłem po rozum do głowy od tego czasu i tylko i wyłącznie sprzęt markowy.

[ulikboss]

tak macie rację szukam używki raczej :-) mój brat kiedyś kupił chiński kibel i na skrzyżowaniu hamulce zapomniały od czego są :-( a w ciagu pol roku dwa jezdzil

[Hexxa]

poszukaj markowej uzywki poczawszy od peugeota elyseo , elystara ,po honde NS1 , yamacha TZR , czy jak to sie tam zwie.. )) Gilera runner czy jak to sie tam zwie ladnie sie prezentuje i bezawaryjnie jezdzi. Podobne opinie slyszalam o daelimie ,ale to juz smierdzi ryzem

Albo klasycznie , vespa )))

tu gilera http://otomoto.pl/gilera-runner-c14-M2812624.html nie wiem nic o stanie

[Olaff]

Może Aprilia RS 50 lub Yamaha TZR 50? Mini ścigawa I łapie się na motorower !

[Hexxa]

Ano wlasnie , wszystko zalezy do czego chcesz core przyuczac.. )) i do jakiego stopni ja rwie ))) NS1 , TZR i Rs 50 to wszystko nie posiada hamulca po lewej stronie )))

Napisz czy oczekujesz konkretnych propozycji z ale-drogo ,czy tez orientacyjnej marki ))

ja od siebie mogie jakiegos peugeota polecic ,na takim zaczynalam ,niejeden dalszy wypadzic sie trafil- nie taki po bulki do marketu ,ale naprawde kawalek dalej ,i wdzieczne to to straszliwie- nic sie nie psulo ,smigalo jak nalezy nawet dociazone dwoma osobami )))

[Olaff]

Myślę, że lepiej się już uczyć na biegówce. Później łatwiej na czymś większym i ogólnie ma się już te umiejętności, których nie da się nabyć na 'kiblu' (czyt. skuterze)

[ulikboss]

poszukiwania trwają :-) oczywiście warunki do spełnienia : sprzęgło i hamulec po słusznej stronie :-)

[Olaff]

No to tak jak mówiłem RS 50 lub TZR 50 ;p To chyba najlepsze z możliwych 50-tek na rynku ze sprzeglem i hamulcem po wlasciwej stronie ;p Honda NS1 jest już trochę stara, a te 2 modele wyżej mogą się córze spodobać

[Anasazi]

Ja jeździlem i uczylem sie na TZR 50 (dźwigniętej do 80cc) i potem przesiadka na duzy motocykl obyla sie bez najmniejszych klopotów. TZR nauczyla mnie miedzygazu, zmiany bez sprzegla, odpowiedniego redukowania i ogolnego zachowania w miescie i poza nim. Wiadomo, ze predkosc max nie powalala, ale na miasto byla ok, tylko wymagala duzo machania biegami 6 przelozen czyli krotkie biegi

[goldi87]

To ja ci coś doradzę. Bo wszyscy narzekają na chińczyka, a połowa, albo kupiła tanie paście, albo go zakatowali, bo to subtelny sprzęt. Pytanie jest takie czy chcesz nowy moto czy używkę. Bo chińczyk to naprawdę świetna alternatywa, jak nówka to junak 901, albo ferro 901 (to samo ale inni dystrybutorzy). Są to najlepsze z dostępnych chińczyki, najlepiej wykonane, ale droższe w cenie ok 4000zł. Osobiście mam i jeżdżę zumico GR500 (to to samo co GB motors street, barton fighter, benzer shaft itp). Rometa bym nie brał, ze względu na inny silnik mogę jeszcze polecić zippa któregoś, on też jest lepiej wykonany ale droższy.

Jakbym miał teraz brać mimo to iż mniej mi się podoba wziąłbym ferro albo junaka. Obecnie swojego też mam na sprzedaż jak byłbyś zainteresowany. Co mogę powiedzieć, zrobiłem w sumie po Małopolsce ponad 6000 km, bez niespodzianek i przygód niemiłych na drodze. Jechałem nim dwa razy do Krakowa trasa ok 80 km, ogólnie robiłem trasy na raz około 160 km jak był tylko czas.

Sam silnik oryginalny 50 ccm jest seryjnie bez blokad, wyciągał prędkość 72 km/h maksymalnie, ale bez katowania tak 60-65 km/h można było utrzymać chyba że, była górka to w tedy było ciężko szczególnie że dużo ważę . W dwójkę dało się na prostej utrzymać prędkość 45 km/h. Motorower jest przede wszystkim duży, i ma duży zbiornik i niskie spalanie to jego największa zaleta. (spala ok 2.0-2.5l/100km, zasięg na baku około 600 km) moc silnika ok 4 KM, i skrzynia biegów 4 biegowa. Wszystko jak ma się szanujący motor hamulec po lewej sprzęgło po prawej, el starter no i kopnik w razie czego. (odpalałem może ze 2 razy dla frajdy, albo w zimie by nie męczyć akumulatora).

Trochę o mankamentach występujących generalnie w każdym chińczyku ( tej klasy co mój, nie wiem jak z ferro i zippem), oryginalny tłumi wytrzymał 2000 km potem zaczął się rozpadać i brzęczeć, ogólnie jest nowy i lepszy, już zrobiłem prawie 2000 km i go w ogóle nie słychać. ( Z roku na rok te motorki są poprawiane i lepsze). Licznik źle pokazywał i nadal przekłamuje do 5km/h, ale dzięki podkładką udało się to ogarnąć, obrotomierz też pokazuje do 9000 obr. potem jak mu się zachce. Jakieś plastiki spod baku ala chrom odpadły. Wibracje są, ale nie jest najgorzej, jak się dokręci dobrze silnik i podnóżki pasażera, to prawie ich nie czuć. Po trasie ok 100 km tyłek boli . Sprzęgło stuka, ale to też standard. Skrzynia biegów, jak jest nowa to się zacina w sensie trzeba czasem z miedzy gazem wrzucić bieg, albo popuścić sprzęgło i na nowo wcisnąć, aby zaskoczył. Układ skrzyni 1-N-2-3-4 przez co ciężko wrzucić luz, oraz czasem zdarza się że świeci się N, a moto jest na biegu, ale to niedokładność czujnika biegów który czasem przeskoczy za dużo.

Zalety: jedna największa, po 2000 km kupiłem nowy silnik za 700 zł 110 ccm z ATV pasował bez problemu, dostałem cały zestaw razem z gaźnikiem i modułem, musiałem tylko przełożyć z silnika 50ccm cewki, aby było ładowanie. Moc silniczka 8 KM biegi nadal 4, zmiana zębatki 16z i teraz moto śmiga aż miło. Gabaryty silnika nie pozwalają poznać że jest to 110 ccm, bo jest takich samych wymiarów, spalanie praktycznie na tym samym poziomie niewiele się zwiększyło. Mocy jest w sam ras. W trasie można utrzymywać prędkość rzędu powyżej 70-80 km/h, v max 98 km/h, ale to było z górki. Wiem, że na prostej do podobnej prędkości da się wyciągnąć, ale jest to niezdrowe dla silnika. Skrzynia nadal 4 biegowa tym razem układ N-1-2-3-4, dużo lepsza mimo iż nie taka jak w moto bo wszystkie biegi wchodzą w dół, ale luz wrzucasz bez problemów. Można się spokojnie zbierać ze skrzyżowania przed samochodami, bez obawy, że cię rozjadą.

Podsumowanie:

Kupił bym drugi raz chińczyka znowu, tym razem tego lepszego. Prawda jest taka że jak ktoś o niego dba to tak jeździ. Jest to silnik 4T słabszy niż wszystkie 2T, ale nie pierdzi jak kosiarka, nie bawisz się w dolewanie oleju, oraz nie martwisz że jak ci się zatnie dozownik to ci się silnik zatrze. Markowego moto nie kupuj części są dość drogie, np. oryginalny tłok. Wiem że moto jest lepsze i jak się trafi na dobry egzemplarz to długo pojeździ, ale tu chodzi, aby kupić coś taniego pojeździć i przesiąść się na większą maszynę. Przynajmniej ja taki mam zamiar zaraz jak zrobię prawko, a niedługo wybieram się na kurs. Części do tego chińczyka są bardzo tanie i dostępne, budowa silnika też jest prosta jak budowa cepa i można prawie wszystko zrobić samemu. Z kosztów eksploatacyjnych ponosisz wymianę oleju na początku co 1000 km potem co 1500 km. (Silnik nie ma filtra oleju) Oleju w silniku mieści się niecały litr.

Jak chcesz się czegoś więcej dowiedzieć obejrzeć czy nawet przejechać to pisz do mnie na PW. Jeszcze mógłbym dużo ci powiedzieć o samym motorowerze, bo jest co, ale nigdy mnie ta maszyna w trasie nie zawiodła.

[Leoncjo]

To jeszcze pytanie, czy chodzi Ci o motorowes sensu stricte

czy w grę wchodzi też skuter.

Sam mam SYM symply/orbit - i bardzo sobie chwalę.

A kwestia manualnej skrzyni przy 50tce??? To nienajlepszy pomysł... wyobraź sobie operowanie 3 biegami w w prędkościach do 45... można zwariować ;D

[syku]

Podjedź sobie na Knurowską (na skrzyżowanie za Oszołomem) mają trochę sprzętu na pokładzie (ja tam oddaję na serwis skuter córki - też zrobiła kartę w tym roku). ja wyszedłem z założenia że na 2 lata kupię jej coś lekkiego i taniego - padło na torosa f16 (ponoć chiniol składany w Polsce).

stwierdziłem ze jak trochę opanuje jazdę to zamierzam jej zrobić A1 (zostawiłem jawkę 125 na której ja zaczynałem).

Na Knurowskiej mają trochę sprzętu (od tanich po takie ok 10 tys)

[ulikboss]

młoda pojeździła na manualu przy okazji kursu i cały zastęp szkoleniowy twierdzi twardo że nie ma co w głowie mieszać bo na "kibelku" można złych nawyków nabrać związanych z obsługą klamek :-)

przyzwyczaiła się od początku do biegów i sprzęgła i przy tym chcemy zostać :-)

nie ma ciśnienia do przyszłego sezonu pewnie coś znajdziemy

[pandor]

Jak ktoś ma podobny dylemat jak autor postu to zawsze można spróbować sobie wygrać Vespę w konkursie heyah https://nagrody.heyah.pl/

[Krzychu1948]

Każdy gada że jak chińskie to od razu lipne Ja mam zipp pro 50, kupiłem nowego za 4300, przejechałem już nim ponad 2000km od lipca. Początki były trudne bo albo ładowania nie było, albo śrubki się same odkręcały Oddałem do serwisu, ładowanie zrobili, śruby skompletowali. Po paru dniach znowu ładowania nie było, pojechałem znowu (czekałem tydzień na odbiór motoru) i znowu ładowanie podziałało pare dni. Odrazu mówie że nie polecam tego serwisu na Gliwickiej w kierunku Tarnowskich Gór. W końcu sam się wziąłem za niego i okazało sie że wina braku ładowania było zwarcie przy lampie stopu. Gaźnik przeczyściłem bo ta guma co idzie z filtra powietrza do gaźnika sie przerwała zawory wyregulowałem i od tamtej pory wszystko działa czy zimno czy ciepło Dźwięk ma piękny, nie jak jakaś kosiarka 2T. Może przyśpieszenie nie jest za dobre bo ma tylko 4KM ale dla początkującego nie ma źle. Prędkość maks. to licznikowe 75-80 na prostej drodze, z górki czasami poleci te licznikowe ~100km/h, zależy czy mu sie chce Kupiłem go tylko po to żeby sie nauczyć zmiany biegów, zachowania na drodze itp. Skrzynia 4biegowa układ tak jak w normalnym ścigu 1-N-2-3-4. Jak się dobrze dotrze taki motor to posłuży troche

[Gość]

Zipp Pro 50 to moim zdaniem nie najlepsze moto.

Kolega miał ten motorower i troszkę nim pojeździłem i mogę co nieco o tym powiedzieć.

4,3k są już jakimś tam pieniądze.

Za tą cenę możemy mieć używany motorower renomowanych firm takich jak Yamaha (tzr) Aprilia(rs).

Silnik 4T wydaje bardzo przyjemny dla uszu dźwięk jednak osiągi nie są najlepsze jednak w porządku jak na 4suwa w 50cc.

Pierwsze co się rzuca w oczy to obrotomierz, który jest całkowicie źle wyskalowany, czerwone pole zaczyna się od 10k obr, a motorower już przy 5k ma problem z dalszym kręceniem.

Druga sprawa to bardzo tandetne wykonanie plastiku, ale mimo co jest on dość twardy.

Jeszcze odnośnie plastików to na wykończeniach w miejscach gdzie człowiek zazwyczaj nie zwraca uwagi plastiki są źle wyszlifowane - można nawet skaleczyć się !

Rzeczywiście śruby lubią się odkręcać, ale to jest zjawisko normalne produktu Made In China, poza tym w serwisach te motorki są składane niemalże "na czas" więc nikt tam się do końca nie przykłada.

Design mi się podoba i powinien się podobać każdemu młodemu człowiekowi, jest on po prostu "modny".

Jedyna rzecz, która najbardziej mnie dotyka to ta, że podchodzi sobie koleś do takiego moto, przekręca kluczyk, odpala ( jest na prawdę fajnie) wrzuca pierwszy bieg i praktycznie ledwo co odchodzi.

To boli, bo wszyscy myślą, że to już na prawdę solidny motor, a zbiera się gorzej niż 25 letni Simson.

Podsumowując

Gdybym miał do wydania 4,3k jednak wolałbym zakupić sprzęt używany, a markowy.

Za te pieniądze wyrwiemy bardzo ładna TZR w starej budzie i w nienagannym stanie w nowej budzie.

Komfort jazdy TZR a Pro 50 jest na prawdę dużo większy i na plus TZR.

Jedyne co nie podoba mi się w TZR to silnik wysokoobrotowy, który aby iść potrzebuje wkręcenia na min. 7k.

Również taka konstrukcja silnika wiąże się z większym spalaniem PRO: 2,5l TZR: ok 4 l / 100 km.

No i niestety w TZR trzeba liczyć się z remontem co 20k km ( czasem wystarczy szlif, tłok, pierścienie, a czasem do tego zestawu trzeba dodać nową korbę, łożyska na wale, regeneracje wału i jeżeli będzemy składać to na oryginalnych częściach to jest to koszt ok. 1000-1200zł).

Jednak wszyscy wiemy, że Yamaha nie należy do tanich motocykli, ale ma to coś w sobie i idzie w przeciwieństwie do chińskiej konkurencji.

[Krzychu1948]

Liexos zgadzam się z tobą, ale nurtuje mnie jedna rzecz. Za 4,3k kupimy już rs albo tzr, jak myślisz gdybym miał taką okazje to bym kupił chiniola ? Znajdź mi chociaż jedną TZR oczywiście w dobrym stanie do 4300zł

Edit: Teraz może będzie pare ładnych ofert bo sezon się skończył i są ''okazje'' Tylko nie wiadomo ile w tym prawdy co pisza na aukcjach.

[Gość]

Nowa buda, nawet z oryginalnym malowaniem :

http://allegro.pl/yamaha-tzr-i1976784824.html

Stara buda i też chyba oryginalne malowanie, ale tu nie jestem pewien:

http://allegro.pl/yamaha-tzr-80-50-nie-gpr-rs-dt-nsr-i1983188398.html

Kolejna w starej budzie, ta malowana, świeżo po remoncie :

http://allegro.pl/yamaha-tzr-80-generalny-remont-nie-gpr-rs-dt-i1973879186.html

Nie ma tego dużo, ale proszę nie mówić, że nie ma nic.

Widocznie musiałeś nie dokładnie szukać.