Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Racibórz 14.05.2011 [i] [i] [i]


Ktosiek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Zadziwiający wypadek: jedno jedyne drzewko w zasięgu wzroku, wąska dróżka śródpolna, ścigacz że daj panie boże rozumu bo koni mechanicznych ponad miarę i potrzebne do poruszania się wśród ludzi rozumnych wyobrażenie - i proszę... Zero refleksji nad powodami tego stanu tragicznych rzeczy - przecież jak tak dalej pójdzie i emigracja nie ustanie - ZUS padnie na łapy, bo nie dość, że kolejny potencjalny płatnik składek odchodzi w sile wieku, to kiedy przeżyje katastrofę, jako inwalida przechodzi taki "Januszek" na ZUS-u garnuszek!!! W ogóle gdziekolwiek na forach wejdę tam b. mało wpisów krytycznych, 99% ogranicza się do jakiegoś duractwa[*], z którego nic, żadna nauka dla innych, potencjalnych naśladowców, nie płynie!!! I to [*] ma wystarczyć za wszystko, co chce się nie tylko powiedzieć, ale wywrzeszczeć widząc fanfaronadę jeżdżących jak wariaci gminno-sołecko-powiatowych fanfaronów?! A na skuterki im, niedoukom bez wyobraźni, wsiadać, a nie palić im tu ogarek!! - "...gówno chłopu, nie zegarek!!".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden tam rzecznik ZUS'u - po prostu pomykam po nomen omen "polskich drogach" od blisko 44 lat bez wypadku, upadku i mandatku! Też byłem w tym czasie młody, też nosiły mną porywy takie siakie i owakie, ale nigdy nie pozwoliłem, by to one mną, a nie ja nimi "zarządzał", bym to nie ja był ich "przyprawą i smakiem życia", ale żeby to one - tłamszone, brane za pysk, poskramiane - przyprawą i smakiem życia mi były! W tym czasie "po mojej prawicy i lewicy" na WFM-kach i im podobnych wynalazkach zdążyło się między czasie zabić kilkadziesiąt tysięcy moich równieśników!! Z perspektywy przejeżdżonych bezwypadkowo-bezmandatowo lat i lawinowego motopostępu śmierć na "Rysiu", "Komarku" czy WFM'ce wydaje się być czymś wręcz uwłaczającym ofiarom, czymś, o co naprawdę trzeba się było mocno postarać, a jednak, jak widać i na tym "sprzęcie" można było się zabić równie łatwo co na dzisiejszych ~200-konnych molochach! Wniosek? - nie w mocy i szybkości problem, bo 4KM i ~30km/h wystarczą by się zabić, ale w braku wyobraźni połączonym z nieumiejętnym korzystaniem z oferty produktów jaką-taką moc rozwijających! To zderzenie notorycznego, z pokolenia na pokolenie takiego samego szpanerstwa (bo co o mnie koleżanki-koledzy powiedzą, żem tchórz?! - to lepiej się połamać, zabić się - i już!!) oraz wrodzonego braku wyobraźni zespolonego z przerostem ambicji i zapasem mocy daje tak fatalne skutki - a o tym non stop pisać trzeba nawet w obliczu śmierci, a może przede wszystkim wtedy - no bo kiedy, jak nie wtedy, kiedy jest ona wynikiem splotu tych wszystkich i wielu jeszcze innych przyczyn?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powielać można. Wiedzą wszyscy. Prawie. Jednocześnie czuję, że te tutaj, to nie są okoliczności dla limerykowych popisów. Życzę, żeby okazało się zakłóceniem, a nie usterką smaku. Sprawa indywidualna, jak widać. Zresztą skoro jesteś stary, to wiesz najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Powielać można. Wiedzą wszyscy. Prawie." - ?????????????????

"Jednocześnie czuję, że te tutaj, to nie są okoliczności dla limerykowych popisów." - w swoim tekście nie zauważam "popisów", za to ty popisujesz się mało sensownymi wypowiedziami typu "bąknął pod nosem"!!

"Życzę, żeby okazało się zakłóceniem, a nie usterką smaku." - ?????????????????

"Sprawa indywidualna, jak widać. Zresztą skoro jesteś stary, to wiesz najlepiej" - ???????????????

Jaśniej proszę, mniej zdawkowo, twoje "przeintelektualizowane syntezy" chyba tylko tobie są zrozumiałe, wybacz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można poddawać ocenie wypadku w sytuacji gdy do dyspozycji mamy tylko fotkę i suchą notkę prasową rojącą się od słów "prawdopodobnie, najprawdopodobniej, itp".

Można natomiast i powinno się trąbić przy każdej okazji na temat brawury, braku wyobraźni i umiejętności.

Gniecie mnie jeszcze jedno. Jak czytam takie teksty "szukam dla siebie pierwszego motocykla o pojemności 600-1000cm3. Mogę wydać 5-7 tyś. Wiem wiem mało ale na ciuchy potem dozbieram" to czuję się podświadomie tak, jakbym czytał nekrolog gołego nooba, jadącego na złomie wyposażonym w potężny silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najnowsze newsy. Według zeznań naocznego świadka wina nie leżała po stronie kierowcy motoru, lecz po stronie kierowcy samochodu osobowego, który mijał kilka samochodów. Motocyklista chcąc uniknąć zderzenia zjechał z drogi niestety z tragicznym skutkiem. Sprawą na szczęście zajmuje się już prokuratura. Nie zmienia to faktu, że o ostrożności trzeba mówić zawsze i jak tylko nadarza się okazja. Szkoda chłopaka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.