Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

WITAM !!!!!!


marta2100

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :P

Szkoda że przygoda została..hmm.. mam nadzieje zawieszona tylko.

Niestety, czasem sie tak dzieje że albo sie ktos przełamuje i śmiga albo nie.Są jeszcze psychopaci, którzy jak tylko zaczęli funkcjonować bez prochów,morfin i innych..marzyli tylko o motocyklu :)

http://www.motogen.pl/artykuly/na-kazdy-temat/media-dawcy-stereotypow-cz-3,art7.html

Poczytaj...nie wiem jak pozostała dwójka, ale ta pierwsza już śmiga od dwóch sezonów, choc dalej się leczy... i składa do kupy.A nawet sobie nie wyobrazasz jak bardzo się cieszy z tego, ale ona grupa psychopatów.

Postaraj się, na spokojnie... na poczatek moze spacerki obok motocykli..drobne przymiarki... jak sie skusisz i wrócisz...to nawet na pierwszą wyprawe mozemy pojechać razem, ja jako asekurancja :););)

A jak sie to stało i co sie stało??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Magda.

Przełam to banie się motocykla, nawet jakbyś już jeździć na moto nie miała.

Takie fobie to nic dobrego, lepiej jak najszybciej skopać im dupsko i wywalić za drzwi.

Zacznij od zbliżania się, potem dotknij i eskaluj. Powodzenia.

A casusem Manki się nie przejmuj - to wielki świr choć mizernej postury.

Ja gdybym miał proporcjonalnie do swoich gabarytów taki procent ikry jak ona, to chybabym się porwał na obu Kliczków naraz. :D

Kusiło mnie nawet by sprawdzić czy Manka niema jajek ale okoliczności przyrody wybitnie nie sprzyjały wyjaśnianiu tej tajemnicy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A casusem Manki się nie przejmuj - to wielki świr choć mizernej postury.

[..]

Kusiło mnie nawet by sprawdzić czy Manka niema jajek ale okoliczności przyrody wybitnie nie sprzyjały wyjaśnianiu tej tajemnicy :D

A tam, zdawało Ci sie.. mizerna phii.. nie wiedziałeś jak stoje yno zech leżała ;)

Mało że jajka, to i siusioka ma podobno :)

Dobrze, witajmy dalej Madzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Was bardzo ale nie wiem czemu nie umiałam sie zalogowac :)

A więc tak: wypadek faktycznie miałam jako paseż ale jeździłam na motorze jako kierowca. Obecnie nie jeżdze w żaden sposób :P

Wypadek wyglądał tak, że jechałam z chłopakiem wyprzedzaliśmy auto a facetowi przypomniało się, że też by chiał wyprzedzic i w Nas wjechał . Chłopakowi nic sie nie stało a ja wylądowałam ze złamanym obojczykiem i biodrem w szpitalu. Już teraz jest w miare ok choć ból niekiedy sie dalej pojawia. :lol:

Motor chłopaka już sprzedany na części a mój w całości ;)

Blokada psychiczna jest bo to co przeżyłam po wypadku dało mojej psychice popalić ;)

dziękuję za słowa otuchy i pozdrawiam wszystkich.

Mam nadzieję, że może kiedyś sie spotakmy na szosie.

Na razie zapisanie sie na to forum jest dla mnie pierwszym krokiem do powrotu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, też miałem glebę nie tak poważną ale jednak. Przez tydzień chodziłem do garażu, siadałem na motor a potem robiłem w gacie :)

a jak go dodatkowo odpaliłem (a miałem jeszcze wtedy wygar z harica) to jeszcze sikałem ze strachu ;) . Ale pomału, codziennie chwila przy motorku, potem kilka rundek w koło bloku i takie tam. No i potem jeszcze kurs w miejsce gdzie było przyziemienie i jakoś poszło.

Pozdrawiam i trzymam kciuki. Najważniejsze nie myśleć o tym cały czas, tylko reagować (chodzić do garażu, odpalać motora, może coś tam przy nim pogrzebać, przepchnąć, usiąść, zrobić kilka małych kółek koło garażu), przecież nikt nas nie zmusza do niczego, sami chcemy.

Trzymaj się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

PS.

Ja również miałam wypadek w 2007r. podobnie jak ty byłam pasażerką i również wjechał w nas samochód. Zabrali mnie do szpitala i tam zostałam przez parę dni (oczywiście sama sie wypisałam po 3 dniach mimo że ledwo chodziłam)miałam problem z kręgosłupem (jeździłam przez 2 lata na naciąganie)i ogólne potłuczenia.Jak tylko wypisałam sie ze szpitala to pierwsze co zrobiłam to poszłam zobaczyć motor!Znajomi myśleli ze juz nie wejdę na moto, ze będę sie bała jeździć. wtedy nie miałam prawka ani na samochód ani na moto. Jednak wypadek nie zmienił mojego zapału i nie zraziłam sie, wsiadłam na moto jak tylko został naprawiony, w dodatku zrobiłam łączone prawo jazdy kat. A i B i oczywiście zdane za 1 razem :)

WIEC NIEŁAM SIE,A PRZEŁAM SIĘ! :lol: JA TO ZROBIŁAM ODRAZU, A TY POSTARAJ SIE MAŁYMI KROCZKAMI. (jeśli oczywiscie chcesz i masz na tyle siły aby pokonać strach.)

pozdrawiam i powodzenia :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.