Hells Angels MC

[damikss]

Chyba za dużo się Sons of Anarchy naoglądali.

[cathykgb]

a ja się pytam gdzie są Bandidos???

[DANVIELD]

powiem że nieźle wam idzie rozsmieszanie czytelników

[MC Sweden]

Co w tym dziwnego to tak jakbys niepytany chciał wejśc na czyjąś działke i jeszcze sie zdziwisz jak pogryzie Cie pies...

Najpierw chyba nalezy się spytać własciciela posesji o mozliwość wejścia etc.

Po części się z Toba zgadzam jeśli chodzi o udział w zlotach, wejścia do lokalu (posesji jak napisałeś), otwarcie nowego klubu itp. - ktoś nie respektuje danych zasad właściciela niech tam się nie pojawia. Co innego jest przejazd np. tranzytem przez miasto ... to nie jest akurat prywatny teren żadnego klubu - takie pojeb... wytyczne jak ta HAMC to przysłowiowe kręcenia bata na własną dupę i zapraszanie policji do tego aby zainteresowali się nimi dokładniej.

Nikt nie mówi ze goście z klubu XXX maja sobie bezkarnie wchodzić do lokalu ludzi z HAMC ... nie jest to ich lokum (własność) wiec właściciel ma prawo ustalać w nim zasady jakie chce i tu nie widzę problemu. Analogia taka sama jak w Twoim przykładzie o pubu drużyny piłkarskiej. Co innego jest z jeżdżeniem po publicznych drogach - to to samo co pójście na mecz swojego klubu - nikt nie ma prawa mówić ci komu masz kibicować a tym bardziej obijać ci mordy za to ze lubisz tych a nie tamtych. jeśli pseudo kibice chcą się walić po mordach z innymi pseudo kibicami (organizować ustawki itp.) to ich sprawa - ale jeśli maja przez nich cierpieć ludzie którzy chcą tylko w grupie przyjaciół obejrzeć mecz to sory ale odpowiednie służby powinny zrobić z nimi porządek. To samo tyczy się klubów MC w tym HAMC którym się coś pojebało i chcą ruchem w Poznaniu kierować .

[MC Sweden]

...

[CB1]

To samo tyczy się klubów MC w tym HAMC którym się coś pojebało i chcą ruchem w Poznaniu kierować .

Zapominasz o jednej bardzo istotnej rzeczy. Mianowicie owe rozporzadzenie HAMC tyczy sie czlonkow innych klubow motocyklowych, ktorzy stajac sie czlonkami przyjeli zasady panujace w swiecie klubow.

Tak wiec tyklo czlonkowie innych klubow beda mieli problem jezdzac bez powiadomienia HAMC po terenie na ktorym dzialaja.

A zasada powiadamiania klubu o ewentualnym przejezdzie przez terytorium innego klubu jest stara jak same kluby i nie rozumiem dlaczego nagle teraz taka dyskusja.

Wiekszosc ludzi na forum nie jest zrzeszona w zadnym klubie, tak wiec ich to nie dotyczy.

[Vanhelsing]

Zapominasz o jednej bardzo istotnej rzeczy. Mianowicie owe rozporzadzenie HAMC tyczy sie czlonkow innych klubow motocyklowych, ktorzy stajac sie czlonkami przyjeli zasady panujace w swiecie klubow.

Tak wiec tyklo czlonkowie innych klubow beda mieli problem jezdzac bez powiadomienia HAMC po terenie na ktorym dzialaja.

A zasada powiadamiania klubu o ewentualnym przejezdzie przez terytorium innego klubu jest stara jak same kluby i nie rozumiem dlaczego nagle teraz taka dyskusja.

Wiekszosc ludzi na forum nie jest zrzeszona w zadnym klubie, tak wiec ich to nie dotyczy.

Chodzi o to ,że HAMC nie utożsamia się z kongresem ale ma swoje terytorium i chce mieć je tylko dla siebie.Tak było od zarania dziejów tego klubu . Ludzi bez barw to się nie tyczy.

[fazzi68]

Sezon juz w pelni a wy dalej walkujecie temat o dupie marynie, Hellsow obchodzi wasze zdanie jak mnie opinia moich rybek, ktore oglosily glodowke a ja w gescie dobroci dalem im wolnosc i wlalem do WC.

Proponuje aby kluby ktore nie chca poddac sie presji Hellsow i ich powiadamiac o przejezdzie zalozyli na motocykle lodowki turystyczne i udawali ekipe Telepizzy