Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Problem z odpaleniem


Janusz_

Rekomendowane odpowiedzi

Staram się o niego dbać, założyłem wydech jedynie by go odpalić i sprawdzić jego stan. Gdybym miał pojęcie że to mu zaszkodzi nie dopuścił bym do tego... :) Powiedzmy że kwestia tajemniczych wystrzałów została wyjaśniona dzięki uprzejmości użytkowników. Pozostaje jeszcze problem braku napięcia. Przy najbliższej okazji zdam relacje co udało mi się wygrzebać z motorem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się o niego dbać

Ja Cię najmocniej przepraszam ale fakty, które sam przecież podałeś, przeczą temu dobitnie.

Aku zostawiony odłogiem na całą na zimę.

Paliwo w gaźniku nie wypalone.

Nie wiesz jaki masz właściwy wkład w filtrze powietrza, a jego stan określasz jako "w miarę"

Nie sprawdziłeś po sezonie czy się coś nie poodkręcało.

Ciśnienia w oponkach też pewnie nie sprawdzałeś, a warto jak spada temperatura nieco w nie napierdzieć.

Nie można tak traktować motocykla, bo się na tobie zemści.

Ja to widzę tak.

Zaczęło się od rozładowanego akumulatora. To że był kłopot z "dużym" samochodowym niczego nie wyjaśnia, bo nie wiadomo jaki on ma prąd rozruchu.

Potem odpalił ale nie wiadomo co przy nim robiłeś w między czasie. Ruszałeś kablami skoro wymieniłeś świece.

Potem po rozgrzaniu zaczął szarpać. Tu stawiałbym na syf, który poszedł z dna zbiornika i gaźnika zapychając dysze (na ssaniu nie szarpał).

Teraz jest całkiem martwy.

Pytanie za 100 pktów co macałeś między okresem gdy palił, a momentem utrupienia.

Przede wszystkim prąd - sprawdź miernikiem jakie aku ma napięcie i czy gwałtownie nie spada w momencie włączenia zapłonu - to może świadczyć o zdechłym aku lub o ucieczce prądu na masę. Jak tu będzie wszystko OK polecim dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego "mongo" akumulatora w to już nie mieszaj bo już dawno został odstawiony na półkę i nie korzystam z niego. Ciśnienie w oponach jest prawidłowe, wkład filtru powietrza nie jest oryginalny ale jego stan nie budzi zastrzeżeń. Paliwa z gaźnika nie wylewałem gdyż poprzedni właściciel źle potraktował śrubki i teraz zwyczajnie nie da się ich odkręcić.

Jak dojdę co mu dolega to na pewno się tutaj z wami podzielę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Obiecałem, że powiem jak uda mi się naprawić więc mówię. Może komuś kiedyś się przyda. Po zainstalowaniu nowego akumulatora, po poprawnym dokręceniu kolektorów, po należytym wyczyszczeniu świec ( które z resztą są nowe ) oraz po dokładnym przeglądzie wiązki z przewodami Bandit zaczął jeździć tak jak powinien. Nie kręcił z rozrusznika gdyż czujnik od luzu jest zepsuty. Wymieniłem pęknięty kruciec ssący. No i dokręciłem poprawnie wydech. Dziękuje wszystkim zainteresowanym za pomoc :) Wasze rady bardzo mi pomogły :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.