Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Foto Śląskich Motoartystów


.:BadMan:.

Rekomendowane odpowiedzi

Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi Manden.) – gatunek rośliny zielnej z rodziny selerowatych (Apiaceae).

Pochodzi z rejonu Kaukazu, skąd został przeniesiony do środkowej i wschodniej części Europy, gdzie stał się rośliną inwazyjną i rozprzestrzenił na rozległych obszarach. Sklasyfikowany w 1944[3], nazwany od nazwiska rosyjskiego botanika, badacza flory Kaukazu, Dmitrija Iwanowicza Sosnowskiego i opisany w 1970[4] przez gruzińską i radziecką botaniczkę Idę Panowną Mandenową (1909–1995), od lat 50. do 70. XX wieku wprowadzany był do uprawy w różnych krajach bloku wschodniego jako roślina pastewna. Po niedługim czasie, z powodu problemów z uprawą i zbiorem, głównie ze względu na zagrożenie dla zdrowia, uprawy były porzucane. Gatunek okazał się przybyszem bardzo kłopotliwym, gdyż w szybkim tempie zaczął się rozprzestrzeniać spontanicznie. Jest to agresywna roślina inwazyjna, niezwykle trudna do zwalczenia (blisko spokrewniona z równie uciążliwym barszczem Mantegazziego). Powoduje degradację środowiska przyrodniczego i ogranicza dostępność terenu. Sok wydzielany przez świeże rośliny wywołuje zmiany skórne. Barszcz Sosnowskiego jest objęty prawnym zakazem uprawy, rozmnażania i sprzedaży na terenie Polski.

 

Tak tylko żeby nie swędziało :D

 

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, ogrodnictwo nie jest moja mocna strona, aczkolwiek przyrode to ja bardzo lubie.. W koncu jak ktos zostal wychowany 'na drzewie' to zobowiazuje.. :)

Cale szczescie obiekt byl suchy i nic mu nigdzie nie wyciekalo, ze tak to ujme, a to glownie o olejki sie rozchodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Na forum jestem dopiero od kilku dni, ale fotografuję od dawna. Cieszę się, że trafiłem, zupełnie przez przypadek, na ten wątek :)

Jest późno, zamiast wybierać i wstawiać gdzieś zdjęcia, żeby móc wkleić je tutaj, to podeślę dwa linki, gdzie można obejrzeć zdjęcia mojego autorstwa:

Przestrzeń miejska, głównie zdjęcia robione urządzeniami mobilnymi (w opisie jest zawsze info, czym było zrobione zdjęcie): https://www.instagram.com/fotog.raf/

Ludzie (głównie w kategorii 18+, głównie w czerni i bieli), Canon 30D, szkła różne: http://www.megamodels.pl/rbadowski.html

Jeśli pojawi się coś nowego interesującego, to będę wrzucać też tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2019 o 22:34, Wicher napisał:

Takie pytanie mam do ekspertów :) Jaki telefon polecacie do pstrykania zdjęć? Yno nie taki za trzy kafle ;)

W dobrych warunkach oświetleniowych większość telefonów ze średniej i wyższej półki zrobi dobre zdjęcie. Problemy zaczynają się, gdy światła nie ma...

Ja od trochę ponad roku używam Huawei P10. Niedawno dostał ostatnią aktualizację (do Androida 9) i razem z nią aktualizację aplikacji robiącej zdjęcia. Jest lepiej, niż przedtem. Z tego, co widziałem, to jest to ta sama aplikacja, która jest w P30 (kolega z pracy miał P30 właśnie). Gdybym miał kupować teraz, to myślę, że wybrałbym P20 (znaczy nie - ja bym nie wybrał, bo jest za duży, dlatego rok temu kupiłem P10). Jeszcze niedawno widziałem P10 w jakimś dużym sklepie (chyba Euro). Zdjęcia robione tym telefonem masz u mnie na Instagramie - ostatnie 6 zdjęć (profil kilka postów wyżej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2019 o 22:34, Wicher napisał:

Takie pytanie mam do ekspertów :) Jaki telefon polecacie do pstrykania zdjęć? Yno nie taki za trzy kafle ;) 

Ekspertem nie jestem, ale też do strzelania fotek używam główne telefonu. Jestem prosty chłop i lubię zwykłe USB (androidy itp). Jeśli jednak chodzi o jakość fotek to tu muszę przyznać, ze srajfony leją większość antków. Mam xperie zx1 compact, a żona iphona SE i to z jej większości korzystamy do fotek. Poza jakością to jeszcze mają zajebistą funkcje photo live. Pstryka ujecie co wygląda jak pół sekundowy filmik i można sobie wybrać dowolny fragment z tego. Przydaje się np jak ktoś akurat zamknął oczy. W swoim też już mam coś podobnego (zamiast filmiku mam kilka fotek) wiec pewnie te nowsze też już mają podobne opcje, ale tego nie wiem, nie znam się. Telefonami interesuje się tylko wtedy kiedy muszę go zmienić ;)

Aaa i ilością pikseli to raczej nie ma co się sugerować. Producenci ładują pierdyliardy pikseli to smartfonów, a ludzkiemu oku i tak wystarczy do 15 megapikseli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tomalos napisał:

Ekspertem nie jestem (...)

Dalej będę cytować selektywnie:

Cytat

ze srajfony leją większość antków

Większość tanich smartfonów na androidzie tak, bo takie telefony mają być tanie. Natomiast są smartfony na androidzie, które zjadają wszystkie iPhone'y na śniadanie... (aczkolwiek przyznaję, że nie wypowiadam się na temat serii X i 11, bo jeszcze nie porównywałem). Szwagier od zawsze ma iPhone'y i jak tylko kupi nowy, to zawsze się bierzemy do testów. A że widujemy się dwa razy do roku... I muszę przyznać, że jakość zdjęć się z każdym nowym modelem trochę poprawia. Trochę.

Co więcej, wyśmiewane przez większość użytkowników smarfonów Lumie produkowane swego czasu przez Microsofta (oczywiście nie te zupełnie najtańsze - bo te też miały być po prostu tanie) biły na głowę i iPhone'y i telefony na androidzie, również te ładnych kilka razy droższe. Moja lumia 640 XL robiła takie zdjęcia nocne:

https://www.dropbox.com/s/x3cawbnistg0xjz/2015-11-27 10.39.22.jpg

https://www.dropbox.com/s/prcltx2yv7vs7ms/2017-08-14 23.44.26.jpg

a po wprowadzeniu na rynek kosztowała jakieś 28 - 30% tego, co mniej więcej w tym samym czasie wprowadzony na rynek iPhone 6s. I nie był to topowy, fotograficzny model Lumii. Tak, dobrze widzicie. Nie ok. 30% taniej, tylko 30% ceny iPhone'a 6s.

Ja swojego aktualnego telefonu robiącego zdjęcia szukałem kilka miesięcy. Miałem wysokie wymagania (widać wyżej, poza tym fotografuję lustrzanką) i to szczęście, że mi się nie spieszyło - poprzedni telefon bardzo dobrze działał, ale niestety kończyło się wsparcie dla systemu, więc i aplikacji, z których korzystam. Więc musiałem zmienić.

Cytat

Mam xperie zx1 compact, a żona iphona SE i to z jej większości korzystamy do fotek

Jestem mocno zaskoczony, że w Twoim odczuciu SE robi lepsze zdjęcia, niż ZX1 compact. Może masz coś uszkodzone w swoim telefonie? coś źle ustawione? A może po prostu brudny obiektyw? albo folię ochronną na nim? Nie ma się co oburzać / śmiać, widziałem takie przypadki. Samego ZX1 compact nie znam, ale ZX2 compact to był drugi telefon, który bardzo poważnie rozważałem podczas zakupów i zrezygnowałem z niego tylko dlatego, że nie miał NFC. Na polu walki został więc tylko P10... SE i jego możliwości fotograficzne również znam, miała go moja była, więc nieraz miałem go w rekach i próbowałem nim zrobić zdjęcie.

Cytat

Aaa i ilością pikseli to raczej nie ma co się sugerować. Producenci ładują pierdyliardy pikseli to smartfonów, a ludzkiemu oku i tak wystarczy do 15 megapikseli

Zgadzam się w 100%, że na ilość pikseli patrzeć nie można. Natomiast kompletnie nie zgadzam się, że wystarczy 15 MPx.

Jakieś 90% urządzeń, na których oglądamy zdjęcia (monitory, laptopy, TV, smartfony) ma matrycę Full HD. 1920 x 1080 pikseli. To jest trochę ponad 2 megapiksele. Nie ma więc fizycznej możliwości, by na takiej matrycy wyświetlić każdy jeden punkt z 15 megapikselowej matrycy. Procesor więc zbiera sąsiednie piksele, przerabia przez w niewiadomy sposób zaprogramowany algorytm i wyświetla je jako 1. Uśredniając wszystkie wartości (światło, kolory...)

Zakładając, że mamy jednak 4K i chcemy 'zainwestować w aparat': przy proporcji boków 16:9 (czyli z powodu niższych kosztów produkcji najbardziej popularnym formacie) rozdzielczość wynosi 3840 × 2160 pikseli. To jest 8,3 megapiskela. Więc i tak taka 15 megapikselowa matryca to prawie dwa razy za dużo.

Jeśli chodzi o wydruki zdjęć, sprawa ma się następująco: zdjęcie, żeby nie było na nim widać pikseli z bliska, musi mieć rozdzielczość 300 dpi (punktów na cal). Dla naprawdę dużych formatów, których nie ogląda się z bliska można zejść nawet do 100 dpi. Ale skupmy się na tym, co drukujemy najczęściej do domu: 13 x 18 cm (czyli 5 x 7 cali), 300 dpi. Z prostego wyliczenia (5 cali x 300 punktów, itp) wynika, że wystarczy nam 1500 x 2100 pikseli. Czyli  3,6 megapiksela. Dla wydruków 15 x 21 cm (6 x 8,5 cala, czyli mniej więcej połowa A4), wystarczy 1800 x 2550 pikseli, czyli 4,6 megapiskela...

Wszystko powyżej to jest bełkot marketingowy i wyciąganie kasy z naszych kieszeni.

Wygoda i bajery w aplikacji to oczywiście sprawa indywidualna. Na iPhone'a SE można było pobrać aplikację (niestety nie pamiętam nazwy), która w taki sposób uruchamiała wibracje, że telefon stojący na najwęższej krawędzi na płaskiej i w miarę poziomej powierzchni obracał się o 360 stopni rejestrując obraz. Fajny bajer... Tylko jakość była taka, jaka była.

Wracając do jakości zdjęć, dużo ważniejszy parametr od ilości pikseli (co wykazałem powyżej) to po prostu fizyczna wielkość matrycy. I jednocześnie, co wprost z tego wynika, fizyczna wielkość każdego piksela rejestrującego obraz. Im jest on większy, tym jakość zarejestrowanego obrazu będzie lepsza. Na szczęście niektórzy producenci zaczęli to dostrzegać i matryce zaczęły fizycznie rosnąć. Oczywiście, technologia idzie do przodu i postęp powoduje, że matryce coraz lepiej rejestrują obrazy. Ale i tak argument z fizyczną wielkością matrycy jest kluczowy dla jakości zdjęcia.

Ostatnio widziałem przesłane mailem zdjęcia z któregoś z nowych samsungów (któryś z serii 10). Czekam, aż wpadnie mi w ręce, bo to, co widziałem na maili mi się spodobało. No ale kolega wyżej pytał o smartfon, który nie kosztuje kilka tysięcy, więc nawet nie wspominałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję jakiś telefon w kwocie 1000/1200zł. Może 1500 jak mnie fantazja poniesie ;) Może być jakiś używany flagowiec.

Nie robię wydruków, zdjęcia publikuję czasem na mojej stronie FB, po czym pliki lądują w folderze na komputerze. 

Tylko tyle, ale nie ukrywam, że szukam trochę lepszej jakości ;)

Cieszę się, że aparat nie zabiera mi już miejsca w kufrze podczas podróży.Oprócz tego całe to zamieszanie. Ładowanie dwóch interkomów, telefon mój, żony, ładowanie dwóch baterii z aparatu,ładowarka taka, sraka, kabel taki i śmaki itp, itd... 

Już jakiś czas temu zrezygnowałem z lustrzanki.Zmieniłem gabaryt, na rzecz zaawansowanych kompaktów, ale to jeszcze nie było to. 

Zacząłem używać telefonu jako nawigacji po UE i aparatu jednocześnie. 

Niestety mój Hujajej Mate 20 zakończył żywot po trzeciej glebie został z niego gruz, a wystarczał mi do zdjęć całkowicie. Musiałem wyjąć z szuflady starego Honora 5x,ale to nie jest to. 

Telefon mam w uchwycie, podpięty do ładowarki. Zatrzynuję się na trasie, pstryk, pstryk, dzida dalej.Jedna ładowarka w kufrze i chciałbym przy tym zostać ;)

Może coś z rodziny Galaxy?? 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Raffa trochę popłynął, ale widać, że go temat kreci, spoko.

Godzinę temu, Wicher napisał:

Może coś z rodziny Galaxy??

To tu chyba najlepiej coś z serii S. Mocne sprzęty to zamulać nie będą. Szwagier ma S8 i bardzo sobie chwali. Dla mnie jednak osobiście to krowa (duzy).

Jeśli jednak rozmiar ma znaczenie to tu na polu walki pozostaje tylko sony z serią xperia compact i iPhone. Sam używam xz1 comact i jestem bardzo zadowolony bo to mocny sprzęt, a gdyby był tylko jeszcze w strzelaniu fotek tak szybki jak ajfon (tam w momencie pstryknięcia masz już fotkę, żaden jastrząb Ci nie spierdzieli ;)) to byłby telefon idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.