MLM

[Tazzman]

Jako ze na obecnym forum nie ma nic o MLM to można zacząć temat

[Pisak]

hmmm, skoro od wczoraj nikt w tym temacie się nie kłóci to forum chyba faktycznie upadło;p

[zygmusc]

Hehe... Spokojnie- rozhuśtamy temat Muszę tylko sygnaturkę wbić z nową ilością osób ;D

[MadJack]

moze ja sie pochwale jaki ladny obrot w tym miesiacu zrobie? wyhaczylem masowego klienta bedzie kasaaa

[kostucha]

pier..lenie kota za pomocą młota w kablówce to sie zarabia..

[Tazzman]

najwięcej się zarabia na narkotykach i broni ;)szkoda tylko, że praca niepewna, L4 nie jest płatne i zazwyczaj bardzo bolesne, a urlopów nie ma wcale

[kostucha]

zapomniałeś Maciek o prostytutkach

[kosma]

Prostytutki nie som zle Podobno w szwajcarii maja je uczyc jak reanimowac klienta

[zygmusc]

To jak- kto chce dołączyć do mojej 1948 osobowej grupy friends3.jpg

[kosma]

Zygi a ile Ci do tego diamenta brakuje jeszcze ?

[tlusty]

a powiedz zyga ile sam muszę kasy wtopić na start?

[budda]

Jakie wtopic ?Przeciez tam sie zarabia...

[zygmusc]

Trzeba "wtopić" równowartość kilku piw 30zł na start na otwarcie systemu. To jedyna inwestycja jeżeli chodzi o kasę, potem wkładamy swój czas. Zazwyczaj te 30zł odrabia się w pierwszym dniu

[Anushka]

Odrabia albo i nie. Zależy jakiego ktoś ma dyga do wciskania innym rzeczy, której nie koniecznie potrzebują

[kosma]

Anuszka a moze potrzebuja i uzywaja na codzien tylko drozszych i innych firm.

[giemul]

Bić !! , gonić ze placu grabiami !!! , piesami wsiekłemi szczuć !!!

[zygmusc]

Anushka- co powiesz na to, że podczas moich 15 miesięcy współpracy z FM Group sprzedałem około 3-5 perfum w sumie? I nie dokonałem żadnej innej sprzedaży?A co do tego, czy ludzie takich produktów potrzebują, czy nie... Masz w domu Domestos? Albo CIF? Albo płyn do szyb? Albo płyn do mycia naczyń?U nas kupisz takie produkty, tylko lepszej jakości (nano technologie, a nie chlor), taniej, a dodatkowo możesz jeszcze dostać kasę.Tak że gdzie tu to wciskanie, skoro nic nie sprzedajemy?

[sprytny78]

...a najfajniejsze , że wszyscy należymy do MLM, tylko o tym nie myślimy, he he he...Jak powiesz kumplowi, że gdzieś tam jest fajny burdel z ładnymi panienkami albo sklep z ciuchami, albo z częściami albo z tanim winem ,i on pójdzie zakupi to i owo to to jest właśnie MLM, tyle, że nikt Ci za to nie wypłaci prowizji...Sam kiedyś sprawdziłem: poleciłem kilku kolegom z pracy sklep z garniturami w Bytomiu na Moniuszki, gdzie sam się zaopatrzyłem we wdzianko. Chłopcy poszli, spodobały im się ciuszki i kupili, razem było tego za ponad 7 tysięcy złotych w ciągu tygodnia. I to ponoć się na mnie powoływali, że "kolega kupił-zadowolony, my tez chcemy"...Jak się dowiedziałem o takim dilu, wpadłem tam i mając nadzieję na choćby zniżkę opowiedziałem historię jak to polecam ten sklep itd. Dostałem zniżkę 6% na krawat za 50 złotych...

[zygmusc]

Na początku lutego podjąłem współpracę z jedną dziewczyną (wcisnąłem jej FM). Na końcu marca miała już grupę 70 osobową, która zrobiła obrót 7500zł netto, koleżanka jest już na 12% poziomie wynagrodzenia. Grupa rośnie, a teraz walczymy o poziom 15%. W ciągu 2 miesięcy pracując 3 dni w tygodniu po 2 godziny przekroczyła kasą z FM wypłatę, którą dostawała za pracę w cukierni jako sprzedawczyni, pracując soboty i niedziele po 12 godzin. Wygląda na zadowoloną, a to dopiero początek

[bart_b]

multi level funkcjonuje od dawna na całym swiecie i w samym systemie nie ma nic złego. problem pojawia sie gdy nieodpowiedni ludzie bira nieodpowiedni produkt w łapy i z byle czego robia wielkie hallo okłamując ludzi. kołdry, stoły i inne gówna będące produktami normalnej lub troche lepszej jakości w ich ustach przeradzaja sie w towary ktore leczą raka i dzieki nim odrastają ręce. wtedy jest kupa. Sama sprzedaż np. perfum itd to nic złego. chcesz to kupujesz i tyle. Nie ma co demonizować. Jak ktos ma czas i predyspozycje do takiej zabawy to bardzo proszę.

[Tazzman]

No wlasnie... podejrzewam, że gdybym ileś lat temu zajął się tego typu sprzedażą, to pewnie w tym momencie miałbym grupę sprzedawców np 1500-2000 osób i interes by się sam kręcił... Przecież dla osób, które chyba są anty ekonomiczne można to przetłumaczyć to w taki sposób:Zygmus ma hurtownie i od niego kupuje jakiś pośrednik, od pośrednika inny pośrednik i tamtem pośrednik sprzedaje to do jakiegoś klienta. Działa jak normalna hurtownia prawda????? tylko że tutaj kupując od takich 50 zygmusiów kasa trafia i tak np do jednego wora. (czyt, każdy kto kupuje od hurtowni, to prowizja idzie na Twoje konto) - normalna sprzedaż i co jest ciekawe z tego co wiem, to MLM o nie wciskanie gówna, które leczy, tylko normalnych rzeczy codziennego użytku.To teraz dla jescze bardziej nieekonomicznie wyedukowanych niedowiarków:Jest właściciel firmy, który ma codziennie 100 zadań do wykonania. Ma pod sobą 5 dyrektorów i każdemu rozdziela równo po 20 zadań. Każdy z dyrektorów ma pod sobą po 2 kierowników i rozdziela równo po 10 zadań dla kierownika. Każdy z kierowników ma pod sobą po 5 biurokratów i rozdziela równo po 2 zadania na biurokratę. I teraz na odwrót.Biurokrata odwalą brudną robotę za biurkiem w nadgodzinach za pińcset złotych miesięcznie i ch.. go jasny strzela bo robito od poniedziałku do piątku od 8 do 18.Psioczy na Twojego szefa, że on g.. robi a On zapierd.. Jego kierownik psioczy na swojego Dyrektora że musi takich debili codziennie wysłuchiwać że psioczą i psioczy na dyrektora. Dyrektor psioczy że ma takich debili pod sobą i że właściciel firmy nie chce mu kupić firmoweg Bentleay bo wg właściciela wszyscy g.. robią, ale coś robią ale za mało...Przez to że wszyscy psioczą ale coś robią, właściciel ma w ch... kasy..I teraz najlepsze najlepsze: Jesteś biurokratą w takiej firmie, za te pińćset złotych, stymże Ty już nie masz na kogo zwalić swojej roboty dalej, a taki Zygmuś zwala to dalej nazywając się właścicielem firmy i mając jakieś pieniadzę za g.. robienie bo ma pod sobą.......Zakumali?

[bart_b]

Ty no ale to chyba trzeba byc idiota zeby takiech rzeczy nie wiedziec. nie zmienia to faktu ze konwencjonalne metody handlu sa bardziej popularne i ogolnie stosowane...jedni wola rybki inni cipki. wy widzicie zarobek w taki sposob a ja np. w zupelnie inny. kto ma lepiej?? kwestia względna. najwazniejsze zeby się kręciło

[Gość]

tazz , łopatologia łopatologią . Mnie odrzuca w MLM zadufanie tych ludzi w swoje wyimaginowane ponadprzeciętne umiejętniości ekonomiczne i super widoczną ( dla świadomych ) wiarę w swoje możliwości manipulacji innymi osobami . Zwyczajnie mnie to śmieszy , a od większości takich "biznesmenów", zwyczajnie odrzuca , bo nie potrafią tej swojej bufonady ukryć . A mam wśród znajomych parę takich osób ( sam się w to bawiłem ( Noni ) , a moja mama była nawet jakąs tam szychą w AMWAY ) . Edukowanie ekonomiczne ludzi podczas naborów jest bardzo specyficzne , nastawione na ukazywanie specyficznych aspektów . Jest to śpiew propagandy w najczystrzej możliwej postaci , wykorzystujący pewną ułomność ludzkiego umysłu i wrodzoną naiwność zwykłych ludzi . To że Zyga wstawia np tu na forum takie teksty jakie wstawia , nie jest przypadkowe ( patrz post o kumpeli ) . W to że to działa , to nikt rozumny raczej nie wątpi . ( Kościoły np. też są pełne ludzi , mimo że z logiką ta zabawa w boga nie ma za dużo wspólnego ) . Z tego co poznałem po postach to Zuguś jest fajnym , ciekawym gościem itd , ale to że sianie propagandy obsztalował na maxa jest jednak faktem . Nie krytykuję , serio , każdy robi to co lubi a świat jest miejscem ciekawym dla tego , że właśnie jesteśmy różni . Problemem jest to że stawia się w tym biznesie właśnie na bajer . I to niekoniecznie ten związany z towarem jaki się chce pogonić ( choć to też mistrzostwo świata ) . Bajeruje się ( świadomie ) ludzi "rajem" aby weszli do " kościoła" . A to że najtrudniej jest żołnierza zwerbować , a łatwiej już potem utrzymać i szkolić to każdy kto liznął trochę socjologii wie . A już argument że wszyscy jesteśmy w MLM jest nietrafiony zupełnie . Właśnie przez powyższe co napisałem . Kupując w sklepie , zwykły ludz nie myśli o tym , że biorąc do koszyka dwie bułki , nabija woreczek z mąką 20 osobom po drodze , i nie marzy o byciu piekarzem . Polecenie czegoś komuś nie jest równoznaczne z poleceniem czegoś komuś , kiedy ma się za priorytet w domyśle swój zysk . To różnica zasadnicza , więc proszę nie siać ciemnoty .

[giemul]

powyższy post jest moim . To też problem Pcheła . Podczas pisania dłuższych postów , forum wylogowuje . Jest to problematyczne nie tylko w tym przypadku . Również "nowe posty" po przelogowaniu ulegają aktualizacji i nieprzeczytane w pierwszym logowaniu posty już się nie pokazują . Opcja "odznacz przeczytane" się kłania .

[zygmusc]

Wszystko tak naprawdę jest kwestią względną. Nie zaprzeczę, że umiejętności, jakie nabyłem przez ostatnie lata powodują, że jestem o wiele bardziej skuteczny w tym, co robię. Jednak nie nazwałbym tego manipulacją- bo ta ma zabarwienie negatywne, a raczej perswazją. Tak, czy inaczej ważne jest z jakich pobudek wywieramy wpływ na ludzi. Wiadomo, że nie robię tego za darmo, tylko dla swoich korzyści, jednak MLM jest tak skonstruowany, że swoje korzyści osiągam w momencie, gdy ktoś odniesie korzyści. Nie zarobię kasy, jeżeli moi ludzie nie zarobią.Jednak odnośnie tego werbowania- to jest akurat najłatwiejsza sprawa. Na spotkaniach mamy skuteczność na poziomie 70-80%. Najtrudniejszym zadaniem jest człowieka utrzymać. Wygląda to tak, że od pierwszego spotkania, jak ktoś się "zapali", poziom jego tej początkowej motywacji maleje. Dlatego trzeba szybko doprowadzić do tego, żeby ta osoba zaczęła w krótkim czasie zarabiać tyle, żeby pieniądze powodowały wzrost motywacji, a nie już sama idea. Co do tekstu o koleżance- jest to na pewno jakiś rodzaj perswazji. Natomiast jest to autentyczny wynik, który mogę każdemu pokazać w dokumentach. Kłamstwo ma krótkie nogi, dlatego używam tylko prawdy.Ale ostatnio doszedłem do tego, dlaczego MLM budzi takie kontrowersje. Dzieje się wg mnie tak dlatego, że jeżeli ktoś odniesie sukces, jest on spektakularny. System daje możliwość generowania takich dochodów, jakich praktycznie nie da się uzyskać w innych branżach, pomijam jakieś pojedyncze fortuny. Tylko- taki sukces odnosi pewnie około 5-10% ludzi, którzy robią MLM. Pozostałe 90% to osoby, które albo zarabiają przeciętnie, albo są zwykłymi użytkownikami produktów. Tak samo się dzieje w każdej branży. Mamy setki tysięcy świetnych informatyków w Polsce, ale tylko kilku z nich wymyśliło Naszą Klasę, Fotkę, czy Allegro. Cała reszta żyje na przeciętnym poziomie. Jednak w MLM często znajdują się pajace, które mamią ludzi, że wpiszą się, gówno będą robić, a zostaną milionerami. To się nigdy nie wydarza i potem jest wielki zawód. Nie mamy jednak dużego wpływu na tego typu "menadżerów", ponieważ w samym FM Group jest już ponad 400 000 zarejestrowanych dystrybutorów, a firm w Polsce jest kilkadziesiąt, na świecie koło 5 tys. Jak w każdej wielkiej społeczności mamy czarne owce...MLM daje potężne możliwości, ale szczyty osiągną tylko Ci, którzy ciężko na to zapracują. To nie totolotek, że wpiszę się do firmy i nagle stanę się milionerem. Ale jeżeli chodzi o uczciwość systemu- jestem każdemu w stanie udowodnić, że jest na wiele wyższym poziomie, niż w każdej firmie biznesu klasycznego...