Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Wprowadź Trochę śmiechu I Humoru Na Forum! - Kawały *PRZYKLEJONY*


Woytec

Rekomendowane odpowiedzi

Polski milioner pojechał do innego milionera we Francji.
Tamten pokazuje polakowi swój dobytek:
- Mam dwa baseny kryte i cztery odkryte, siedem samochodów, wielki dom i czterysta hektarów ziemi.
Polak zdumiony bogactwem kolegi pyta go:
- A jak się tego dorobiłeś?
Francuz prowadzi go na balkon i mówi:
- Widzisz tę autostradę? Dostałem na jej wybudowanie dziesięć milionów. Wydałem 3 miliony, a resztę sobie zostawiłem.
Po kilku latach Francuz przyjeżdża do Polski i kolega pokazuje mu czego się dorobił.
- Mam dziesięć basenów, trzynaście samochodów, ogromny dom i sześćset hektarów ziemi.
- Jak się tego dorobiłeś?
Ten prowadzi go do okna i pyta:
- Widzisz tę autostradę?
- Nie.
- Właśnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi facet do warzywniaka

i nasrał w pory

 

 

-------------------------------------------------

 

Uoptyka:-Doczegosąokulary?-Dowidzenia.

Normalnie zbrukałem bawełnę, nomen-omen...

 

To ja to znam troszkę inaczej:

Przyłazi gościu do warzywnego i narżnął do kasy.

 

A to drugie też "słyszałem" nieco zmienione:

-Klient: Do czego są okulary?

-Optyk: Wypierdalaj!

 

Przyłazi do lekarza, baba z pługiem w plecach, a lekarz:

-Orzesz kurwa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi wilk do sklepu w którym sprzedaje zając i mówi :"Poproszę 3kg nich**a", zając zdziwiony mówi że nie ma.

Na drugi dzień ponownie przychodzi wilk i mówi: "Poproszę 3kg nich**a", zając znowu mówi że nie ma. Na to wilk zbulwersowany mówi: "Jeśli jurto też nie będzie to przybije Ci uszy gwoździami do lady, albo Cię zjem" i wyszedł.

Zając myślał całą noc co ma zrobić... Myślał, myślał i wymyślił...

Kolejnego dnia widzi zbliżającego się wilka, otwiera mu drzwi do sklepu. Wilk od progu pyta: "3kg nich**a jest?"

Zając kazał mu iść za nim. Sprowadził wilka do piwnicy, zgasił światło i pyta: "wilku widzisz coś?"

-Wilk: "Nich**a"

-Zając: "To bierz 3kg i spier***aj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi Jasiu ze szkoły do domu i krzyczy: "Tato dostałem piątkę i w mordę"

Zdziwiony ojciec pyta "Za co dostałeś piątkę"?

Jasiu: "Pani zapytała mnie ile jest 6x7"

"A za co dostałeś w mordę?" pyta ojciec

Jasiu: "Za 7x6"

Zdziwiony ojciec na to: "Przecież to jeden ch*j"

Jasiu: "To samo jej powiedziałem"

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mietek był rehabilitantem. Odezwał się do niego dawny znajomy z prośbą o spotkanie na piwko. Mietek chętnie się zgodził bo nie widział kumpla pare lat i poprosił go aby przyszedł do niego do przychodni o 18 jak kończy robote to odrazu skoczą na jakiś browarek. Kumpel Mietka przybył o wyznaczonej godzinie, chłopy się uściskali lecz Mietek mówi:
- Stefan mam ostatnich dwóch pacjentów to potrwa chwile usiądź sobie obok i zaraz lecimy.
Wchodzi pierwszy pacjent zdejmuje spodnie a Mietek zaczyna mu trzepać kapucyna. Kumpel zszokowany pyta się:
- Mietek co Ty człowieku wyprawiasz?
- Aa Stefan nie denerwuj się to jest po prostu masaż prostaty.
Mietek skończył, Stefan zniesmaczony siedzi w kącie gdy wchodzi 2 pacjent, zdejmuje spodnie a Mietek klęka i bierze fiuta pacjenta do buzi. Stefan zaczyn wymiotować, Mietek opierdziela gałe pacjentowi, lecz widząc niedyspozycje Stefana mówi:
-Stefan spokojnie to też jest masaż prostaty nie ma się czym przejmować.
- Jak to masaż prostaty pierwszemu pacjentowi trzepałeś twierdząc że to masaż prostaty teraz temu Panu opierdzielasz gałe i znowu ma być to masaż prostaty??!!
- AA widzisz Stefan bo pierwszy pacjent to był na kase chorych a ten Pan jest z wizytą prywatną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi baba do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona... - O
Boże, co się pani stało? - Panie doktorze, już nie wiem co mam dalej
robić... Za każdym razem, kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany,
tłucze
mnie. - Hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W
przyszłości,
kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty

rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze. 2 tygodnie
później
przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza i wygląda jak kwitnące
życie... - Panie doktorze, wspaniała rada! Za każdym razem, kiedy mój
mąż
dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę gardło, a
on nic
mnie nie robi. - Widzi pani, trzeba po prostu trzymać pysk zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wchodzi do klasy, łapie za rękę najgłośniej wrzeszczącego, wyprasza go na korytarz i stawia w kącie. 
Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech chłopców, którzy pytają: 
- Czy możemy już iść do domu? 
- A z jakiej racji? 
- No...przecież skoro nasz nowy pan od geografii stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jedzie facet mercedesem 100kmh po autostradzie. Nagle dogania go maluch. Facet nieźle wkurzony dodał gazu. 150kmh na liczniku. Znów dogania go maluch. Facet wkurzony na maksa ciśnie w dechę 200kmh, pełna prędkość, dogania go maluch facet z malucha krzyczy: 
- Zjedź pan na pobocze. 
Kierowca mercedesa zjechał, a ten z malucha pyta go: 
- Wiesz pan jak drugi bieg wrzucić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.