ElectroOne Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 http://wiadomosci.wp.pl/gid,12090404,title...ia,galeria.htmlOczywiście, że będą warzywa. Taka kolej rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BASTEK Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Z tym potrąceniem to wątpie żeby motocyklista specjalnie celował w policjanta, moim zdaniem poprostu wyskoczył mu przed maszyne. Wyskakują za krzaków lub gdzieś schowani, autem spokojnie wychamujesz a na moto... Nie mam tu na myśli usprawiedliwiać motocyklisty w związku z faktem że sie nie zatrzymał bo sam święty nie jestem i odważe sie powiedzieć że nie jeden z was też Chodzi mi tu o sam fakt potrącenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carri Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 No cóz musimy sie do tego przyzwyczaic ze teraz ten temat znów bedzie głosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tlusty Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 "Kierowca tłumaczył się obawą przed tym, że nie wyhamuje. Dlatego chciał... ominąć policjanta""Motocyklista został zabrany na przesłuchanie do komendy policji"Zapie*dalał, krawężnik wtargnął, po zimie umiejętności mniejsze może rzeczywiście chciał a nie wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
operation_candle Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 powiem tak:<tfu> tepe chu*e... oba "bohatery" opisanej akcji. jeden ze zapie*alal swiezo po zimie, a drugi ze wyskoczyl pod kola jak zolwie ninja z kanalow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
menel Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Bez mózg na dzień dobry ?? Wybiegają idioci na środek ulicy, chcąc za wszelką cenę zatrzymać motocyklistę jakby przekroczenie prędkości było równe zabójstwie. banda debili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 w wieku 18 lat miałem podobna sytuacje ale kontrola była rutynowa. Gliniarz wyskoczył nagle na ulice przy lekkiej mrzawce, dosłownie na droge, aby go nie potrącic musiałem ostro zahamowac.efekt dość mocnego hamowania skonczył sie uślizgiem przedniego koła i szlifem kawasaki.Byłem wkur&^%$ to mało powiedziane..słowa policjanta były takie że jezeli Pan nie umiał sie zatrzymac trzeba było jechac dalej..bezsens..Zero pomocy ze strony policjanta, dopiero znajomi którzy jechali z nami do Rybnika pomogli podnieść sprzeta..a gliniarz zaraz sie zmył.Więc puki co mogło byc tak że jechał za szybko a Mr. niebieski wyskoczył z nienacka wymagając zatrzymania lub wprost ..wcisnał sie pod koła.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 http://www.tvn24.pl/-1,1648492,0,1,200-kmh...,wiadomosc.htmlza chwile tez ruszam przepalic maszyne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
battlax Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Sam wczoraj byłem świadkiem na dwupasie w tychach (koło suzi moto) niebieska inteligencja najpierw wyszła na prawy pas, zatrzymała ciężarówkę, a później ZZA CIĘŻARÓWKI wyskoczył na lewy i zatrzymał samochód. Nie muszę dodawać jak ostro trzeba było hamować żeby kretyna nie rozjechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ela21 Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 no ładnie sie zaczelo;)heh nie sadze zeby to motocyklista zrobil celowo znajac zycie z glinami nie wygra;/szerokosci chlopaki LwG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brosik Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Nie pozostaje nic innego jak rzucić hasłem JP na 100% !!!Żart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 He, he i komu tu wierzyc ? Podaja- motocyklista najprawdopodobniej przekroczyl predkosc Jezeli nie przekroczyl to jaki byl powod kontroli ? - chcial ominac policjanta ( szkoda, ze nie umial ) Kolo mogl zamiast zapier**lac pocwiczyc hamowanie i omjanie ( o stalomie nie wspomne ), kolega uniformowany moze nieco unaczej reagowac, nie neguje, usilowania zatrzymania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc600rr Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Fajer fajny takowy mi się marzy. Co do faktu potrącenia nie ma co gdybać bo nie było nas na miejscu. Tylko kierowca i gliniarz wiedzą jak było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BACA Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 ale to nie jest fajer tylko 600RR z pierwszych lat produkcji na moje oko jak widać, nie warto nie zatrzymywać się do kontroli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antonnio Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Autorowi tematu polecam pracę w Fakcie lub innych tego typu ścierwach... Niektórzy policjanci to nie od małp się wywodzą tylko od królików i bardzo zgrabnie wyskakują na środek jezdni (ryzykując zdrowie swoje i motocyklisty), żeby za wszelką cenę wystawić mandat. Sam tak miałem przekraczając prędkość o niebotyczne 17km/h (sic!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElectroOne Opublikowano 20 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Jeszcze jakieś sugestie? http://ratownictwo.opole.pl/index.php?opti...Itemid=99999999 tutaj inne zdjęcia. Widać gdzieś ślady hamowania? Widać tylko ślady szlifa. Nie potrzebuję pracy w fakcie. Mam lepszą fuchę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
menel Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Nie chcę gdybać ale myślę, że kolega bał się gwałtownie hamować z powodów zbyt dużej prędkości i krótkiej odległości między nim a zającem. Uderzając zająca, który wyskoczył na ulicę po prostu się wypierdolił i dlatego nie ma śladów hamowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ela21 Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 jak policja nie odroznia hamowania od ucieczki to ja nie mam pytan ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trollsky Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 mi raz jakas durna picza ze strazy miejskiej wyskoczyła na droge zebym sie zatrzymał. strasznie bezmózgie yeti tam pracują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
catzip Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Treść jednego z postów poniżej fotki:"A czy nie było tak, że policjant wtargnął na jezdnię by zatrzymać zbyt szybko jadącego motocyklistę nie zachowując należytej ostrożności. Motocyklista zaczął nagle/awaryjnie hamować przez co tor hamowania motocykla nie jest do końca przewidywalny i w ten sposób policjant BĘDĄC na jezdni został potrącony znajdując się na nowym torze motocykla po wciśnięciu hamulca. Wg mnie jest to prawdopodobna wersja. Wina motocyklisty za PRĘDKOŚĆ!!! Być może wina policjanta za NIE ZACHOWANIE NALEŻYTEJ OSTROŻNOŚCI wobec pojazdu W RUCHU! Z kolei nie napisali ile dalej położył motocykl i czy to nie była próba zachowania stabilności jazdy po uderzeniu (puszczenie hamulca -> próba wyrównania toru jazdy -> późniejsze bezpieczne hamowanie do którego nie doszło ponieważ nie opanował już motocykla i go położył). Dla wszystkich którzy mają wątpliwości polecam sprawdzić drogę hamowania i tor jazdy podczas hamowania motocykli. /Jeżeli jesteś znajomym lub rodziną dla tego kierowcy pokaż mu tego posta - może pomóc/"by SCO//poprawiłem niektóre błędy twórcy posta w WPOsobiście jestem ciekaw jak się cała sprawa skończy. Też byłem świadkiem "nagłego" wyskoku policjanta zza samochodu (akurat mnie trzepali) ponieważ zobaczył inny samochód który kwalifikował się do "kontroli". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Częśto policja podomno łamie prawo np stojąc na jednym pasie gdzie sa bariery energochłonne, smerf przechodzi na przeciwny pas ruchu a podobno nie mogą.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diobol Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 przy wtargnieciu na drogę nie zawsze się hamuje. Czasami się omija a potem dopiero hamuje. Po drugie jak oni chcą mierzyć drogę hamowania ? Dla mnie to jest chore podejście, bo utrata przyczepności i pozostawienie śladów na asfalcie wiąże się z wydłużeniem drogi hamowania. Czyli mamy paradoks bo za hamowanie z piskiem opon można dostac mandat ale w przypadku wypadku jak sie nie hamuje z piskiem to znaczy że się nie hamowało bo nie ma śladów W przypadku motocykli sprawa jest znaznie utrudniona bo utrata przyczepnosci oznacza glebe więc ja też wolałbym wyminąć jak jest możliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coyote747 Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 http://www.tvn24.pl/-1,1648492,0,1,200-kmh...,wiadomosc.htmlza chwile tez ruszam przepalic maszyne HEHE dobre, co za logika "w chwili zatrzymania motocyklista miał 201 km/h"bardzo ciekaw jestem jak to wyglądało ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c64club Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 HEHE dobre, co za logika "w chwili zatrzymania motocyklista miał 201 km/h"bardzo ciekaw jestem jak to wyglądało )Może zatrzymywali go Fadromą przerobioną na mobilną ścianę pomalowaną w czarno-żółte paski Do drogówki nic nie mam. W sumie robią masę potzrebnej i niewdzięcznej roboty. Ale klasykiem jest "nałapać" z 5 puszek i zza nich wyskakiwać po następne. Inna rzecz, że na niektórych "zapirdalaczy" nic nie podziała, poza zatrzymaniem i kolekcją punktów do loterii. Panie władzo (który tak wyskakujesz), mała prośba. Wystaw Pan lizaka, to się gościu grzecznie zatrzyma, bo się nie będzie bał grzmotnąć w berło, które Pan za chwilę schowasz. Machaczki chyba mniej szkoda niż nóg i żeber. W końcu zatrzymać się trzema "na znak lizakiem" a nie "przed lizakiem". Niech droga ostrożnego hamowania wyniesie te 50 metrów ale będzie bezpieczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SRF Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Oj robia duzo potrzebnej roboty ale glupota niektorych jest porazajaca...Wracalem kiedys puszka z roboty. Zaczalem wyprzedzac rowerzyste...licznik dokrecil do 66 km\h....AAAAA tu nagle pan wladza wyskakuje zza plotu z "lizokiem" tak ze go tylko katem oka zauwazylem!!! Prawie pod kolo gosc wskoczyl zeby mnie "zhaltowac"...A jak bym nie widzial to byl by poscig pewnie i inne duperele ze pewnie cos na sumieniu mam...Pan wladza pokazal mi "suszarke" i powiedzial: "66 km\h...tylko o 16 za duzo ale no wie pan...to bedzie 100 zl i 2 punkty" i rece mi opadly ale okazali sie ludzmi i na pewnej 0.5 sie skonczylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.