Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Idealna Szkoła Jazdy.


YogiSc

Rekomendowane odpowiedzi

Siedzenie na tylnej kanapie, za kursantem woła o pomstę do nieba. Jazda motocyklem obok jak najbardziej - kursant ma dobry wtedy przyklad jazdy zaraz obok siebie. A uczenie go z osobówki z tyłu to motyw na zaoszczędzenie kasy, ponieważ samochód z tyłu prowadzi kursant, w środku siedzą dwaj instruktorzy... no chyba że siedzi jeden i leci na 2 fronty, ale wtedy trza policję wołać, a nie godzić się na jazdy - u nas jest to zabronione. A co do pie o polakach:

Po pierwsze to nie Ty decydujesz na tym forum o tym kto tu ma byc a kto nie. O tym decyduje Administracja ktorej wiadomo kim jestem.P.S. Polaczkiem to raczej Ty jestes
Na chama szukałeś dziadka żeby wyjechać ? Wątpię że Twoi rodzice urodzili się w niemczech. Wtedy miałbyś małe szane na mówienie w języku polskim. Jesteś zwykłym polskim niemcem po dziadkach, albo nawet nie - więć za przeproszeniem 3m pysk w związku z nazywaniem kogoś polaczkiem. A nawet jeśli jesteś potomkiem jakiegoś Tile-Winklera - wiedz że Twoje gadki narodowościowe są debilne, dziecinne i nie na miejscu, ale to nie ja pierwszy zwracam Ci na to uwagę. P.S. O wyższe wykształcenie Cię nawet nie podejrzewam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

"Wychowałem się w polsce, jestem niemcem co mówi po polsku." Kto tutaj się ośmiesza...Nie ma co dyskutować z zakompleksionym frustratem, co leczy swoje kompleksy pseudo podejściem, tudzież powierzchowną wiedzą, upomina się o gramatykę popełniając karygodne błędy... Hipokryzja - wygoogluj sobie. ...i nie ciś kitów o histori, bo wyobraź sobie że wielu ludzi znalazło się już w Opolu na wyspie.Przeczysz sam sobie, bełkoczesz że mi się scroll wiesza, więc skoro nie potrafisz czegokolwiek mądrego napisać w troche bardziej skompresowanej formie, to nie ma o czym konkretnym z Tobą rozmawiać. Przeczysz w kwestiach obrażania ( Polaczki ), więc chyba masz jakieś zachwiania osobowościowe - nie lecz ich na forum, tylko udaj się do jakiegoś NIEMIECKIEGO specjalisty.Jak już nie masz argumentów to wyskakujesz z wiekiem. No to brakuje nam jeszcze "nie pyskuj";)nie ma sensu prowadzic dalszej dyskusji z mędrcem - nie ja pierwszy tak uważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wychowałem się w polsce, jestem niemcem co mówi po polsku." Kto tutaj się ośmiesza...Nie ma co dyskutować z zakompleksionym frustratem, co leczy swoje kompleksy pseudo podejściem, tudzież powierzchowną wiedzą, upomina się o gramatykę popełniając karygodne błędy... Hipokryzja - wygoogluj sobie. ...i nie ciś kitów o histori, bo wyobraź sobie że wielu ludzi znalazło się już w Opolu na wyspie.Przeczysz sam sobie, bełkoczesz że mi się scroll wiesza, więc skoro nie potrafisz czegokolwiek mądrego napisać w troche bardziej skompresowanej formie, to nie ma o czym konkretnym z Tobą rozmawiać. Przeczysz w kwestiach obrażania ( Polaczki ), więc chyba masz jakieś zachwiania osobowościowe - nie lecz ich na forum, tylko udaj się do jakiegoś NIEMIECKIEGO specjalisty.Jak już nie masz argumentów to wyskakujesz z wiekiem. No to brakuje nam jeszcze "nie pyskuj";)nie ma sensu prowadzic dalszej dyskusji z mędrcem - nie ja pierwszy tak uważam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw to przeczytaj sobie co znaczy forum. http://pl.wikipedia.org/wiki/Forum_dyskusyjneZa co ban ? Za to ze dla Ciebie, czy innych " medrcow "np wypowiadajacych sie w temacie jestem / moje poglady sa niewygodne ? Moze najpierw nabierz troche oglady i naucz sie pewnych zasad dyskusyjnych m/i nie nazywania osoby innej narodowosci i znnym obywatelstwem polaczkiem. Gdybym mial tyle samo kultury co Ty nazwal by Cie tak jak niektorzy Niemyc nazywaja Polakow.No wlasnie, wiec dlaczego to wogole piszesz ? Moze najpierw uzupelnij swoj profil, glownie wiek abym mogl dostosowac sie do Twego poziomu intelektualnego, to raz. Dwa, to rozszerz moze chlopcze swoje horyzonty poza Sosnowiec wtedy bedziesz mogl cokolwiek napisac o du*ie i go*nie. Do Ciebie chyba nie dochodz, ze nie jestes w pozycji aby stawiac tu jakiekolwiek zadania abym zamilkl. Napisze Ci wiec wprost. Powiedz to u siebie w domu. Moze ktos z Twoich domownikow sie do zego dostosuje. Nie znam Twojego wieku, nie uzupelniles swego profilu, widocznie wstydzisze sie ujawnic ile masz lat. O moje dziecko Ty martwic sie nie musisz, nie musze jej czegokolwiek prawic, jest na tyle inteligetna, ze wie sama jak ma sie zachowywac i co ma robic.z wyrazami szacunku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda z pasażerem jest jazdą inną niż jazda samodzielnie - wolniej się uczysz niektórych kwesti, aniżeli samemu. Juz nie mówiąc o większych trudnościach w opanowaniu sprzęta w sytuacji awaryjnej, gorszym braniu zakrętów, dłuższej drodze hamowania itp itd... Jest to wersja dla tych co oszczedzają na kursie, jak i instruktor który chce zaoszczędzić. Jak masz więcej kasy na kurs, to bierzesz taki gdzie koles jedzie na moto obok ( w krakowie popularna sprawa ).P.S. Z samym pasażerem przejechałem ponad 15 000 km, więc chyba trochę tego jest by się móc wypowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Chcesz zaszpanowac pochwalic sie jakto tam masz dobrze???chcesz zeby polscy koledzy motocyklisci Ci zazdroscili bo masz lepiej??? Twoje posty w ktorych sie wywyzszasz niemieckim pochodzeniem sa swego rodzaju leczeniem kompleksów.....Wiec jak ktos ładnie prosi nie zabieraj juz tematu to nie zabieraj juz tematu....chcesz mi odpisac napisz na PW......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytanie o szkołę jazdy, to przede wszystkim trzeba postawić na różnorodność ćwiczeń i taboru do szkolenia. Chopper i enduro stoją na dwóch przeciwnych biegunach wśród motocykli, i gdyby uzupełnić je nakimś klasycznym nakedem, np. GS500 lub CB500, to jest szansa na pokazanie kursantowi jak wiele te maszyny dzieli i jednocześnie (paradoksalnie) wiele z techniki jazdy jest wspólnych dla tych maszyn. Kursantowi łatwiej jest dokonać później wyboru, co do swoje pierwszej maszyny. Szkolenie w ruchu drogowym prowadzone z innego pojazdu uniemożliwia kontrolę poczynań kursanta, o hamowaniu za niego nie wspominając. Nie jest to przejaw oszczędności, lecz troski o podopiecznego. Warto mieć na placu - do czego sam się przymierzam - silnik, a dokładniej wykrojony karter ze skrzynią biegów, na którym można pokazać sprzęgła kłowe i sposób włączania biegów. Myślę, że dobrą pomoc dydaktyczną można wykonać z jakiegoś popularnego 2T, bo chodzi o pokazanie kursantowi idei par kół przesuwnych sprzęganych z wałkami za pomocą sprzęgieł kłowych, oraz pokazać budowę sprzęgłą mokrego wielotarczowego. Pomijając osoby o wybitnej odporności na technikę, kursanci łatwiej zrozumieją wiele z tłumaczenia o biegach i sprzęgle. Choćby to, że gdy silnik nie pracuje to nie używamy sprzęgła ino poruszamy maszyną przód-tył żeby kły w skrzyni się mijały.Co do Niemców z polską metryką, niech siedzą u siebie i nie narzucają nam swoich poglądów. Bo wynika z nich, że innowacja która nie występuje u nich, nie ma prawa nigdzie indziej mieć racji bytu. Czemu Niemcy holując używają świateł awaryjnych, zaś skręcając w lewo nagminnie jeżdżą torem kolizyjnym?..Tomek Kulikwww.kulikowisko.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Mimo,że na tym forum jestem nowy to zdążyłem co nie co przeczytac i...złapac się za głowę.Ludzie kochani,weźcie się za merytorykę tematu!Widzę,że tu czasami robi się większy bajzel jak na byle portalowym forum.Przecież każdy ma prawo do wypowiedzenia swojego punktu widzenia,spostrzeżeń,doświadczeń...Inni mają prawo się z tym zgodzic lub nie.Wystarczy czasami przeczytac,przeanalizowac,wyciągnąc wnioski i skozystac lub nie.Jeśli ktoś coś komentuje to po co od razu te głupie wymądrzania i dogaduszki,że jestem lepszy a ty jesteś nikim,że ja Polak a ty polaczek,że ja Miodek a ty analfabeta...?Można zawsze odpowiedziec zgodnie ze swoim doświadczeniem,punktem widzenia,i to nie w formie narzucania się.Przecież każdy z nas ma inny punkt widzenia,inne doświadczenie,inny sposób bycia...Chcemy się wypowiedziec,to piszmy.Chcemy doradzic,doradzajmy,ale by od razu pokazywac swoją wyższośc?Chore...Przegadujecie się jak baby na targu.Jeśli tutaj wami targa taka agresja i chęc pokazania się od "lepszej i mądrzejszej" strony to osobiście nie chciał bym się z niektórymi spotkac na drodze...Charakter i osobowośc człowiek ma wrodzoną,i uwidacznia się to niezależnie od tego czy się jedzie,rozmawia z żoną,czy siedzi przy kompie...Znam wielu którzy są wspaniałymi ludźmi,którzy są dobrymi kierowcami,na których można liczyc,którzy doradzą merytorycznie i z doświadczeniem.A ortografię,fizykę i śpiew mieli ledwo na mierny...Nie trzeba byc magistrem,nie trzeba byc inżynierem,by byc kims dobrym,by byc fachowcem,na drodze tez.A dobry i bezpieczny kierowca nie musi byc wykładowcą,bo nie musi miec do tego predyspozycji.Wystarczy,że wyjaśni to co chce "na chłopski rozum" a słuchający i tak to zrozumie.To na tyle tego mojego filozofania.Teraz słowo z mojego doświadczenia.Pytacie i odpowiadacie jaka szkoła jazdy,jaki sposób szkolenia.Fakt,że inaczej jest u nas,inaczej w Nieczech.Przede wszystkim na zachodzie jest inna mentalnośc ludzi,większa samodyscyplina,większy samokrytycyzm.Nasi kursanci głównie pytają o...cenę i prawie zawsze słyszymy,że-1000zł-za drogo.Ponadto kolejne pytanie to,czy muszę jeździc wszystkie godzina,bo ja już potrafię...A ilu pyta o sposób nauki,fachowośc i inne ważne elementy?A tu czytam,że ktoś w normalnym trybie szkolenia chce wprowadzic więcej motocykli,szkolenia na torze...itp.Życzę powodzenia,tylko podaj mi teraz jaką cenę byś zasugerował?Napisz ile chcesz w to włożyc.Zapewne zakup kilku motocykli to min.kilkadziesiąt tysiecy.Dostęp do placu-w Twoim wyobrażeniu,by wyjaśnic wszystko co chcesz-to 1-2 tyś/m-c.I wiele,wiele innych jak amortyzacja,ubezpieczenie,paliwo...i Twój czas.To co proponujesz ma sens,ale tylko jako dodatkowy kurs doszkalający,ale ciekawe ilu będziesz miał klientów?Skoro już na podstawowym kursie mamy "lepszych i doświadczonych" którym wystarczy kilka godzin-by tylko poznac zasady egzaminu.Kłócicie się jak lepiej się szkoli,z kanapy motoru,z drugiego motoru czy z auta.Moim zdaniem-obojętnie.Najważniejsze by kursant dostał odpowiednią wiedzę i konkretnie porady,odpowiednie do jego umiejętności i chłonności.Osobiście uczę i z auta,i z drugiego motoru,kwestia pogody i mojej ochoty.Jedynie nie jeżdze z tyłu na kanapie,bo uważam to akurat za bez sens.Ale to moje zdanie.Jeśli ktoś tak lubi,to niech tak sobie pomyka.Piszecie,że instruktor was pookradał z jazd,bo siedział na kawie,jechał z drugim kursantem,nie robił wykładów,itp...To zapytam,czyja to wina,że tak się dzieje?Wiem,że głównie złodziejskiego OSK.Ale to wy na to pozwalacie!Gdyby to mnie okradziono,to piszę pismo do Urzędu i po sprawie.Urząd zabiera zezwolenie na prowadzenie OSK,a policja stawia zarzuty,i po gościu.I zostaną tylko dobrzy,albo reszta się dostosuje do przepisów.Ale każdy jest mocny w gębie,przy piwie z kolegami.To tak samo jak było z egzaminami.Był w kodeksie termin do 30 dni,a WORDy robiły sobie z tego martwy przepis.Wszyscy narzekali i...czekali na exam 3 m-ce.Czy ktoś skarżył WORD u marszałka lub w ministerstwie?Nie.Więc mamy jak mamy.Syf i złodziejstwo,na które wszyscy pozwalamy.Śmiech by w sierpniu nie można było na Śląsku już umówic na exam z kat A.Dopiero w październiku puszczono kilka grup.Tak było w ubiegłym roku.Ponad to musiał bym się tu jeszcze baaardzo porozwijac komentując to i tamto,ale chyba bym zanudził tym elaboratem Może coś tam kiedyś jeszcze nabazgram.Pozdrawaim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za dopiskę pod wcześniejszymi wypocinami.Jeszcze jedno.Instruktorem powinien byc doświadczony fachowiec,pasjonata.Ktoś o predyspozycjach merytorycznego wykładowcy,bajkopisarza,przyjaciela,ale z ojcowskim dystansem i dyscypliną.Osobiście zauważyłem,że instruktorzy dorobkiewicze,którzy tylko dorabiają dodatkowo są zmęczeni pracą zawodowa i mało kompetentni.Ponadto dobrymi instruktorami też nie będa osoby,które załapały się na kurs z UP i jakoś łatają finanse rodzinne "pracując" za 5-8 zł/h.Zresztą jak może byc ktoś doświadczonym i dobrym kierowcą mając 21 lat i prawko zdane 3 lata wcześniej za 5-tym razem,lub posiadac prawko lat ileś tam,ale w szufladzie...?Oczywiście jest to uogólnienie na podstawie moich(i nie tylko) obserwacji,za co przepraszam tych naprawde dobrych,którzy gdzieś się tam zaplątali w tych wywodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda z pasażerem jest jazdą inną niż jazda samodzielnie - wolniej się uczysz niektórych kwesti, aniżeli samemu. Juz nie mówiąc o większych trudnościach w opanowaniu sprzęta w sytuacji awaryjnej, gorszym braniu zakrętów, dłuższej drodze hamowania itp itd...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak twiedzisz ze jest tylko różnica ruszaniu i zatrzymywaniu to raczej nie mamy już o czym rozmawiać. Zostawiam Cię sam na sam z Twoim nabytym doświadczeniem. Jedyne czego się obawiam, to fakt że stwierdzenie braku większych problemów z jazdą z pasażerem może zaskutkować ładną glebą. Dlatego nie powinno się od razu jeździć z pasażerem, tym bardziej jak się nie ma żadnego doświadczenia na moto... A przypadki gleb z instruktorem też się zdarzają. Jedną taką sytuację widziałem, i stąd moje podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaza z tyłu z kursantem/ką...balansowanie...trzymanie za łokiec...Toż to molestowanie Ale spoko,u mnie jest tak: 1.Dla "Lebrów" plac,plac,plac i na nim ruszanie,hamowanie,różne biegi,kółeczka,slalomy i byle co,a ja z boku na radyjku.Potem szaleństwo w małym ruchu po wsi,po prostej,kilka biegów w górę i kilka w dół,może jakieś skrzyżowanka,hamowanka.I ja obok(na radyjku)albo autkiem,albo motorkiem.I tak powolutku tą drabinką pniemy się w górę,do miejskiej dżungli.2.No chyba,że przyłazi mi na kurs jakiś "motorowy Hołek" to wtedy startujemy z grubej rury.I zawsze(lub prawie zawsze) przez radyjko (jak steruję z autka) wszystko wyjaśniam i koryguje.Chyba,że jade "szadołkom" to się "wydzieram" bo głośno pyrkocze ta bestia.I tak pomykam motorkiem "obok" a młody podziwia i mnie "małpuje".Jeśli miałbym jeżdxic za pasażera z tyłu to ew.dopiero pod koniec szkolenia,by dac utrudnienie "młodemu".Natomiast obawa o "młodego" że zrobi coś nie tak i wyrżnie a ja nie będąc z tyłu tego nie opanuję jest bezpodstawna.Bo na miasto w ruch puszcza się po primo kogoś dorosłego-który potrafi myślec,a po drugie primo to jedziemy dopiero wtedy jak widzę,że te wiejsko-placowe manewry idą juz dobrze.Ewentualnie mogę dokręcic kółka od chrześniaka z rowerka No i chyba,że awaryjnie użyję harpuna od znajomego nurka,gdyby tak "młodemu" się kolory świateł pomyliły... Każdy sposób szkolenia jest dobry,byle skuteczny.Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to podobnie. Z tym, ze w moim przypadku " w malym ruchu po wsi " nie zdaje egzaminu. w zaleznosci od warunkow fizycznych kursantki / kursanta / kat PJ ( zwiazane z wiekiem ) 125 ccm ( gdy juz daje sobie z nia rade zmiana motocykla ) / 500 ccm 34 KM, 500 ccm otwarta moc lub Hornet 600 nie dlawiony.Najpierw plac i cwiczenia wymagane na egzaminie ( 9 szt. ) i nietylko. Po zaliczeiu hamowania awaryjnego z uzyciem ABS'u. i omijaniu przeszkody ( roznica 80 cm - symulacja otwierajacych sie drzwi katamarana), tzrech roznych slalomach i tp. decyduje sie na wyjazd na miasto. Jezeli widze, ze jest wyszkolony na tyle, ze zda egzamin, szkolenie specjalne1. 5 h teren niezabudowany z jak najwieksza iloscia zakretow ( na polnocy troche o nie trudno ale dajemy rade )2. 4 h autostrady3. 3h jazdy nocnejpotem tylko jeszcze test w nieznajomym terenie po ktorym kursant nie jezdzil podczas szkolenia ( miedzy 2 - 6 h ) i egzamin.To tak z grubsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Mam przyjemność poinformować wszystkich zainteresowanych o nowo otwartej szkole nauki jazdy Vmax (wreszcie sie udało). Siedziba firmy mieści się w Sosnowcu- Środuli na ul. Prusa 255 (budynek piekarni Kłos)Ośrodek szkoli przyszłych kierowców na kat A i B. Kategoria A rusza od początku roku.Zapisy juz od 16 listopada ZAPRASZAM WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCHVmax:506266267

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.