Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Jak Zrobić światła Awaryjne W Motocyklu?


dydur

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

no więc , po obejrzeniu tych fot - nie odszczekuję nic Sorry ,ale ................ Jak to wilgoci dostanie to sam to będziesz szybko odłączał .Fajnie że kombinujesz ,ale wybacz - to jest ........................no sam nie wiem co powiedzieć żebyś dobrze mnie zrozumiał , a się nie obraził , ale to naprawdę jest porażka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe rozwiazanie ale brzydkie. Lepiej by bylo jakbys rozebral manete i obok przelacznika swiatel wywiercil dziurke 4mm i wkleil w nia gumowany mikrostyk dwupozycyjny. trzeba by wtedy dac dodatkowy przekaznik bo prad z 4 zarowek by pewnie zjaral mikrostyka ale na dodatkowy przekaznik miejsce by sie pewnie znalazlo.Bylo by ladnie, bezpiecznie, ergonomicznie i w miare bezawaryjnie bo wstrzasy wilgoc i takie tam mu nie straszne :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sugerujecie, ze Wasze wszystkie przełączniki, włączniki i inne badziewia łącznie ze stacyjką, są hermetyczne? no to sie mylicie i jakos nic sie nie zwiera, ja to mam rok, deszcze, burze, upały i tez nic sie nie zwiera? jak juz mowilem, grunt że działa i jest pod ręką. jak wygląda, sprawa dyskusyjna, na tej kierze nie dalo sie w innym miejscu, a nie mam zamiaru wiercic dziur, czy jak niekótrzy wycinać czachy pod gniazdo zapalniczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikrostyk - daj no jakis obrazek do tego, bo to co sobie wyobrażam nijak nie pasuje, aby przepuscic prąd 7A plynący w momencie swiecenia żarówek :> no i rozwiazanie jest najprostsze, bez pakowania przekaźników, bo jakbym sie w to bawił, to bym faktycznie podciągnął osobne zasilanie, zeby sie dało bez kluczyka włączyć swiatła, ale jak wiadomo, im więcej drobiazgów, tym mniejsza wytrzymałość ;) więc zostaje przy mojej dzwigni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://radioserwis.pl/images/P.ROZNEsmall.jpgProsze oto mikrostyki o ktorych mysle. Nie mysle jednak o puszczania przez nie bezposrednio duzego pradu konieczny jest jeszcze taki miniaturowy przekaznik ktory zawiaduje takze on/off'em http://www.elektroda.pl/rtvforum/files-rtvforum/to_cos_9809.jpgbtw. nic nie sugeruje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a robiles takie cos? przełącznik sterujący przekaznikiem musi posiadać stałe funkcje ON-OFF, a nie SET/RESET ;) a te malenstwa ktore pokazałeś są stosowane np w pilotach alarmów samochodowych, no chyba że mówisz o isostacie.. ale to za duzo miejsca wgłąb zajmuje :> zeby zastosowac taki mały dupslik, trzeba by postawic przerzutnik i dopiero nim sterować przekaźnik, inaczej nie ma szans ;) a przekaznik wcale nie musi byc miniaturkowy, pamiętaj że to prawie 90W mocy ma przepuścić, i mozna go wsadzic nawet pod kanape, niemniej jednak duzo zabawy a efekt może być krótkotrwały ;) najprostsze rozwiązania są najlepsze pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez ja Cie do tego nei naklaniam ;]
Witam. Nie rozumie wogóle waszych sprzeczek. Kolega pytał, więc podzieliłem się swoją wiedzą. Jak ktoś nie chce niech nie montuje, ja u siebie zamontowałem i działa poprawnie. Zamontowałem też koledze z forum, trwało to 20 minut i działa bezproblemowo. Prosty montaz bez nadmiaru elektoniki która rzeczywiście trudno znośi smienne warynki admosferyczne. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie sprzeczki. Dzielimy sie wiedzą prawda Kostuch ?
that's true my black madafaka brother! peace madafaka peace! ;) generalnie to zastanawiałem się kiedyś na zrobieniu generatora prostokątnego na tranzystorach mocy, który pasowałby jako przerywacz pod ledy, żarówki i awaryjne, no ale nie chce mi sie juz w to bawić a to tylko kilka elementów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

wybaczcie ze odkopuję, ale z powodu zasypania śniegiem i nudy niepojętej, też zastanawiam się nad awaryjnymi...miganie prawy-lewy-prawy jest dla większości mało zrozumiałe i IMO wprowadza zamęt, bo większość myśli ze sygnalizujesz manewry szczególnie w korkach, więc jak dla mnie odpada przez chwilę myślałem żeby wykorzystać guzik od mrugania długimi - można molestować główny przełącznik... ale tu też trafia się problem - nie wiem jak u Was ale u mnie mruganie działa poprzez popychanie głównego wyłącznika krocząc dalej ścieżką coś w zamian za coś pomyślałem że można by było zrobić automatyczne światła (po odpaleniu silnika) i wtedy wykorzystać ich włącznik do awaryjnych - wada: u mnie wyłącznik główny świateł jest po prawej stronie i kiepsko się nim operuje w czasie jazdy na rodzimym forum jeden z userów kupił nowe wyłączniki z guzikiem awaryjnych, ale bez dźwigni ssania - też odpada ostatni pomysł podsunęła mi pewna Dorota... taki mały wyłączniczek jak o tu http://hurtownia.win.pl/images/img_bg/wyl_mk111_230V.jpg chciałbym go zmieścić w puszce z resztą wyłączników, ale czy się uda... będę próbowałoczywiście dodatkowo przekaźnik - od razu podwójny, żeby nie zakładać diodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.