Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Pęknięta Rama


ERROR306

Rekomendowane odpowiedzi

kup liter silberbronzy , pendzel do grzejników i pomaluj.Potem wystaw na Allegro , tylko nie zapomnij dopisac -STAN WZOROWY , IGŁA , PO DZIADKU Z NIEMIEC . Dostaniesz każdą kwotę jaką sobie za to wyobrazisz .a tak serio : kiedy to pękło ? jest możliwość że kupiłeś już uszkodzone ? Zapodawaj jakieś fotki . Jak to chcesz sprzedawać to TYLKO informując o tej wadzie , chyba że lubisz jak cie po nocach ktoś z tamtego świata odwiedza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kategorycznie nie spawać, nie naprawiać, szukać nowej ramy. Spawanie owszem ale elementów nie związanych z bezpieczeństwem jeźdźca.
Badman Łobuzienie wprowadzaj forumowicza w błądsam pospawałeś rame w swojej kozie a innym odradzaszale ty jestes zawistny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ERRoRR. widzisz rama w motocyklu to tak jak kręgosłup u ludzi raz złamany a albo pękniety niesie za soba same problemy. To niedowład od pasa w dół lub całkowity. I teraz musisz sobie usiąść gdzieś w kącie i pomyśleć. Co warto zrobić żeby Twoje Bezpieczeństwo było ponad wszystko.Pozdro Dojrzały WETERAN88

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego właśnie odradza , i ja go w tym popieram . Kupno ramy nie jest zaś takim wielkim problemem dzisiaj .
Fabio jak zwykle plecie co mu mela na język przyniesie to pewnie od sterydów więc mu wybaczmy. Jedynie, co obecnie spawam w motocyklu to pęknięta głowica Zobaczymy z jakim skutkiem, na pewno napiszę na forum jak potoczyły się losy mojej spawanej głowicy. Spawania ramy kategorycznie bym nie zrobił nawet kosztem zezłomowania motocykla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ci powiem tak że jeden z redaktorów Świata Motocykli kiedyś opisywał ten motocykl w dziale Motocykl używany. Sam był właścicielem takiej kawy nie pamiętam tylko z którego roku ale jemu też rama pękła i on to spawał!! Najpierw bez rozbierania moto a gdy zaczynało na nowo pekać to musiał całkowice rozebrać moto i mu to ponoć dobrze pospawali. Nie wiem jak długo tym latał ale pamiętam że pisał że mu to moto potem ukradli!! Artykół ten ukazał się już dobrych kilka lat temu i odnosił się do moto bodajże z 99r,. ale tego to juz nie jestem pewien. Więc skoro takie rzeczy wypisuje redaktor na łamach jednego z czołowych pism o tematyce motocyklowej w polsce, to może jednak??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tak wierzysz temu "redaktorowi" to twoja sprawa. To tylko pokazuje jak zajebistych mamy dziennikarzy i jakie pokazują standardy ( może się już co nie co zmieniło ,nie wiem przestałem kupować te gazetki z 2 lata temu , bo mnie śmieszyło większość tekstów .Albo reklamówki , albo pisanina jak do żurnala mód dla żółtodziobów ). Ale proszę cię , nie namawiaj innych do spawania ram , bo może ci się to czkawką odbić jak kolo sobie zrobi kuku tym motorem potem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nikogo do niczego nie namawiam. Może trochę źle sformułowałem swoją wypowiedz. Ja tylko przytoczyłem to co było tam napisane. Sam nie jestem zwolennikiem spawania takich elementów jak rama. Koleś wdepnął na minę i nie wiem co mu poradzić jak wyjść z tej sytuacji. Kupno ramy to duże koszty i problemy z dokumentami. Spawanie to na pewno nie jest dobre rozwiązanie, a sprzedaż może nie być łatwo bo z tego co pamiętam te modele(to zależy jeszcze od rocznika) miały problemy z ramami, pękały one z boku na wysokości początku baku. Wspomniałem o tym bo mi się to przypomniało jak zobaczyłem ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno coś radzić skoro właściciel milczy, łatwo powiedzieć "kup' drugą, a właściciel wydał kasę na moto i na drugą ramę mu nie zostało. Jeździć się chce to i spawanie kusi. Gdyby to nie był ścigacz ale WSK ja na pewno bym spawał, zresztą nie raz spawałem, ale to była WSK-a, natomiast w przypadku TEGO motocykla zdecydowanie spawanie odradzam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ci powiem tak że jeden z redaktorów Świata Motocykli kiedyś opisywał ten motocykl w dziale Motocykl używany. Sam był właścicielem takiej kawy nie pamiętam tylko z którego roku ale jemu też rama pękła i on to spawał!! Najpierw bez rozbierania moto a gdy zaczynało na nowo pekać to musiał całkowice rozebrać moto i mu to ponoć dobrze pospawali. Nie wiem jak długo tym latał ale pamiętam że pisał że mu to moto potem ukradli!! Artykół ten ukazał się już dobrych kilka lat temu i odnosił się do moto bodajże z 99r,. ale tego to juz nie jestem pewien. Więc skoro takie rzeczy wypisuje redaktor na łamach jednego z czołowych pism o tematyce motocyklowej w polsce, to może jednak??
Zientarski tez byl redaktorem i pokazal co potrafii. ODRADZAM spawanie ramy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciarki mi przechodza po plecach jak widze te stosy ram przeznaczone do prostowania i spawania w wymienionej firmie z Bielska-Białej, najcześciej są to jacyś handlarze którzy kupili rozbite moto od firmy ubezpieczeniowej i nigdy sami by na to nie wsiedli, szkoda, że twórca tematu nie zabiera głosu, przez co nie wiemy co gdzie, kiedy i jak :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.