Co Sądzicie O Tych Tarczach?

[bart_b]

kolega kiedys w f3 zdejmował tarcze do polerki i przy zakladaniu przestawil o jeden otwór. jechac sie nie dało takie były bicia. po poprawieniu wszystko wróciło do normy. nie ma jakis oznaczen jak powinna byc zalozona tarcza?? to tylko przy starej tarczy ma znaczenie??A co do klocków to obecnie mam ferodo ST i sa spoko. zdecydowanie lepsze niz EBC ktore mialem poprzednio. jak masz mozliwosc to doinwestuj i kup sobie SBSy albo carbone loraine lub TRW lucas. z galferów tez bedziesz zadowolony. generalnie jest w czym wybierac.

[michal_mazur]

a jaka jest minimalna grubośc tarczy nadającej sie do uzycia?? 4,5 mm?? czy mniej? czy wiecej?

[Dadario]

michale z mojej skromnej wiedzy grubość minimalną tarcz podaje producent...ale zwykle jest to w zakresie 4,5mm cięższe maszyny do nawet 3,5lekkie np125ccm itp... no ale i na 2mm da się jechać...tylko że gorzej jest jak wypadnie nagle się zatrzymać...

[jlupino]

a jaka jest minimalna grubośc tarczy nadającej sie do uzycia?? 4,5 mm?? czy mniej? czy wiecej?

Z reguły na każdej tarczy jest napisane min.TH ( czyli grubość)przy której należy ją wymienić.U mnie było 4,5 i na nowej też tak stoi.Facet na filmie wyczerpuje temat tak naprawdę:

Yno, że jest po angielsku. Będziesz dawał nowe tarcze, powinieneś na nowo wyważyć koło (w odniesieniu do tego co mówi łysy na filmie)

[179274_1449834468]

Pan na filmie mówi o oznaczaniu tarczy, jeśli będzie ją spowrotem zakładać. Robi się to po to, żeby nie trzeba było wyważać koła.P.S. Jakiej grubości masz nowe tarcze?

[jlupino]

Pan na filmie mówi o oznaczaniu tarczy, jeśli będzie ją spowrotem zakładać. Robi się to po to, żeby nie trzeba było wyważać koła.P.S. Jakiej grubości masz nowe tarcze?

Aha.Nowe są o grubości 5,0mm wg katalogu(320x69x5mm).Osobiście ich nie mierzyłem.Dzięki wszystkim za okazaną pomoc.

[Maniekgsx]

No i prezent pod choinkę już jest.Zdecydowałem sie na tarcze firmy NG.Zakupu dokonałem na allegro u sprzedawcy "wujt111"(dostałem pozwolenie na ujawnienie danych od właściciela).Cena wg mnie atrakcyjna bardzo,Galfery wyszły by ponad 300zł wiecej.Pozostaje kwestia dokupienia klocków.No i teraz dwa pytania.1.Czy warto dopłacać do superklocków tzw.sintermetalowych,używając moto praktycznie jak turystyka.Czy wystarczą te zwykłe markowe jak ferodo czy EBC?2.Czy jest jakaś filozofia w wymianie tarcz,dla domorosłego mechanika jak ja,który tarcze lub klocki w samochodzie wymienić potrafi?Czy trzeba jakoś centrować koło ,wyważać lub coś w tym stylu?

Witam Też jestem posiadaczem GSX1400 ogólnie zajebista maszyna kupiłem ją w zeszłym roku i jest jedna rzecz która mnie w niej drażni, a mianowicie minimalne wibracje podczas hamowania Po wnikliwych obserwacjach zauważyłem że tarcze kręcąc kołem przycierają o klocki ale nie na całej powierzchni tylko w niektórych miejscach tak jakby falowały Moim zdaniem coś jest nie tak z tarczami być może poprzedni właściciel je przegrzał albo coś podobnego Tarcze nie są uszkodzone mechanicznie nie ma na nich żadnych śladów uszkodzeń grubość jak nówki nie maja rantów ani rowków a mimo to falują Moim poprzednim motocyklem była suka GSX-R 600 i tam hamulce były extra kiera nawet nie drgnęła po prostu brzytwaDlatego zastanawiam się nad wymianą tarcz ale ceny mnie rozwalająTeż zastanawiałem sie nad tymi Wuxi Aluminium z allegro o których pisałeś wygląd extra agresywny ale to chińszczyznaNapisz jak po wymianie na te NG jakie wrażenia jak działają jestem bardzo ciekaw efektuCzy cena 1250 to była za 2szt ?

[bart_b]

ale to ze przycieraja w jednym miejscu to wszystko w porządku. tak ma byc. szukaj innej przyczyny. moze klocki. czy to jest podczas całego hamowania czy tylko w pierwszym etapie styku tarczy z klockami?

[Maniekgsx]

Byłem na wyważarce z kołem Koło proste wyważenie OK gość dodał tylko 5g ale to raczej znaczenia nie ma opona w porządku Tarcza idzie prosto ma znikome wahnięcie ale niewidoczne okiem dopiero po przystawieniu pręta jest małe przycieranie ale to jakieś setki gość który obsługuje maszynę powiedział że tak ma każde koło i po to są tarcze pływające żeby to zniwelować nie wiem może sie czepiam

[bart_b]

no dokladnie czepiasz sie. tak musi byc. nie ruszaj nic bo spierniczysz. osotanio zmienialem kapcia i niw wiem co jest grane ale guma nie ma zadnego bicia idzie idealnie a jednak 40g musialo przyjsc. chyba fela ma jakies bicie. przekladalismy gume 3 razy i zawsze to samo w tym samym miejscu. wywazyc sie wywazylo no ale po sezonie musze dac kolo do sprawdzenia. eh polskie drogi

[Maniekgsx]

Narazie odpuszczam polatam jeszcze na tych i poczekam na dalsze efekty A tak w ogóle to w polsce też produkują tarcze ciekawe jak z jakością ale mniemam że lepsze niż te chińskie http://moto.allegro.pl/item954813779_tarcz...i_gsx_1400.html

[179274_1449834468]

Biorąc pod uwagę dzisiejszy kurs €, chyba warto się zakręcić za jakimś Galferem, czy EBC w kwocie 1100-1200PLN za parę. Czort wie, co to wymyślili w Tecrolu, atesty to jedno, trwałość, odporność na wypaczenia to drugie.

[Gość]

.....atesty to jedno, trwałość, odporność na wypaczenia to drugie.

Z pewnością jak się za to zabierali, to w ogóle o tym nie wiedzieli...

[179274_1449834468]

Z pewnością jak się za to zabierali, to w ogóle o tym nie wiedzieli...

Zrobić tarczę to jedno. Zrobić dobrą tarczę to drugie.Chyba nie trudno sie zgodzić, że można mieć tarcze tanie, które skończą się razem w pierwszą parą klocków - stracą dużo na grubości. A wtedy się okazuje, że głupio było oszczędzić 300PLNów.Czy tarcze, które potrafią się giąć po kilku ostrych hamowaniach.Znam już takie historie. Ja osobiście bałbym się oszczędzać trzysta złotych.

[bart_b]

mialem kiedys w samochodzie klocki z tego tecrolu i mialy jedna zalete. byly tanie. poza tym skonczyly sie w oczach. na org. zrobilem 50tys km a na tych 15 tys km. techniki jazdy na wyscigowa nie zmienilem.sory pomyłka. podobna nazwa ale to nie ta sama firma :upss:

[Gość]

Zrobić tarczę to jedno. Zrobić dobrą tarczę to drugie.Chyba nie trudno sie zgodzić, że można mieć tarcze tanie, które skończą się razem w pierwszą parą klocków - stracą dużo na grubości. A wtedy się okazuje, że głupio było oszczędzić 300PLNów.Czy tarcze, które potrafią się giąć po kilku ostrych hamowaniach.Znam już takie historie. Ja osobiście bałbym się oszczędzać trzysta złotych.

Widzę żeś ty szpec od wszystkiego i na motocyklach zęby zjadłeś, ale nie będę się spierał......bo nawet mi się nie chce

[179274_1449834468]

Widzę żeś ty szpec od wszystkiego i na motocyklach zęby zjadłeś, ale nie będę się spierał......bo nawet mi się nie chce

Dobrze, że - odnosząc się do Twojego podpisu - post był wyrażony wczoraj. Więc odpuszczam dzisiaj.

[LEŚNICZY]

Dobrze, że - odnosząc się do Twojego podpisu - post był wyrażony wczoraj. Więc odpuszczam dzisiaj.

[Gość]

Dobrze, że - odnosząc się do Twojego podpisu - post był wyrażony wczoraj. Więc odpuszczam dzisiaj.

Masz szczęście A póki co dokształć się z zakresu konstrukcji i budowy tarcz hamulcowych Nie znajdziesz zbyt obszerwnych wypracowań, bo i specjalnie nie ma o czym pisać

[jlupino]

Panowie.Przecież właśnie od tego się zaczęło.Czy kupić tarcze znanej marki i co za tym idzie -pewne jakościowo,czy też mniej znane,albo wcale,ale o kilka stów tańsze.Wyszło na to pierwsze.Jeżeli zaś chodzi o polskie tarcze hamulcowe które są niewiele tańsze od renomowanych marek zachodnich to odnoszę wrażenie,że może z nimi być tak jak z całą polską motoryzacją.

[bart_b]

a dlaczego wacek wystepuje teraz jako gosc?? czyzby odszedl od nas ??

[Gość]

Wacek wymiękł

[bart_b]

eh peszek normalnie. No i znowu na miescie bedzie kolejna osoba twierdzaca ze FŚM to sami debile

[jlupino]

A ja tak jak obiecałem na początku się pochwalę,bo wymieniłem sobie właśnie te tarcze i klocki (samodzielnie:)).Klocki dałem SBS'a seria sinter HS.No i muszę przyznać,że po pierwszych próbach różnica na korzyść nowych jest kolosalna!!!Heble łapią jak bym kotwice rzucał,albo jaki spadochron uruchamiał.Kto ma tarcze na skraju min.TH polecam,bo do coraz słabszych hamulców można sie powoli przyzwyczaić,a jak przyjdzie do awaryjnego hamowania to może braknąć te pare metrów.

[Gość]

No miodzio Szerokości życzę