Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kapeć. I Co Dalej?


lewy

Rekomendowane odpowiedzi

Znowu temat rzeka, nie opowiadajcie bzdur o kołkowaniu opon motocyklowych bo sie ich nie kołkuje!Wojtek, jedź do wulkanizacji, niech nakleją Ci łate wzmocnioną kewlarem od środka i zjeździsz ją spokojnie do końca!W rr'ce tylna opone 3 razy przebiłem gwoździem i śrubą m6 na boku opony i 3 łaty spisywała sie az do swojego końca, na nowy sezon załozyłem nową i po problemie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj drugi raz złapałem gumę. Ostatnio na czas dojazdu do warsztatu zatkałem dziurkę zestawem reperacyjnym, później w warsztacie zakołkowałem. Dzisiaj do opony wszedł mi pręt metalowy 1 cm szeroki, 3 mm gruby i 20 cm długi... Wyciągnęliśmy i zaś załatałem zestawem reperacyjnym. Ale tym razem tego nie ruszam i nie kołkuję. Ostatnio przy kołkowaniu okazało się, że zestaw zrobił od środka "grzybka" i tak mocno się zwulkanizował, że trzeba było go wycinać, bo tak mocno trzymał, że nie było mowy o jakimś innym ruszeniu go. Ale w sumie tył już mam prawie łysy. Tak że zamówiłem sobie nową oponę do tyłu i przy okazji do przodu. Co prawda przednia jest ok, ale wymienię komplet. Jeżeli ktoś chce kupić używkę z pełnym bieżnikiem, przednią oponę (duża nośność) 150/80 R 17 to mam na zbyciu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się mylisz.Można dojechać normalnie.Dałeś linka do zupełnie innego wynalazku.
Skoro można normalnie dojechać, ale jechać już nie, to znaczy, że jeżdżę nienormalnie już jakieś 5k km. Chętnie dowiem się jakie zagrożenie niesie ze sobą metoda sznurowania. Dziurę po gwoździu miałem na tylnej oponie niedaleko od środka.Ciekawostka:

(co tak niefajnie cyka w tej Hondzie?)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj drugi raz złapałem gumę. Ostatnio na czas dojazdu do warsztatu zatkałem dziurkę zestawem reperacyjnym, później w warsztacie zakołkowałem. Dzisiaj do opony wszedł mi pręt metalowy 1 cm szeroki, 3 mm gruby i 20 cm długi... Wyciągnęliśmy i zaś załatałem zestawem reperacyjnym. Ale tym razem tego nie ruszam i nie kołkuję. Ostatnio przy kołkowaniu okazało się, że zestaw zrobił od środka "grzybka" i tak mocno się zwulkanizował, że trzeba było go wycinać, bo tak mocno trzymał, że nie było mowy o jakimś innym ruszeniu go.
I to jest argument za takim rozwiązaniem, powiedzmy chwilowym. Po prostu działa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro można normalnie dojechać, ale jechać już nie, to znaczy, że jeżdżę nienormalnie już jakieś 5k km. Chętnie dowiem się jakie zagrożenie niesie ze sobą metoda sznurowania. Dziurę po gwoździu miałem na tylnej oponie niedaleko od środka.Ciekawostka:

(co tak niefajnie cyka w tej Hondzie?)
Po pewnym okresie czasu ten sznurek zaczyna jednak przepuszczać powietrze bo opona pracuje.A ja se zakleiłem silikonem bo musiałem zrobić jeszcze 300 km i zapewne jeszcze by ta naprawa wytrzymała z kilka tys.czyli jest ok?No to zaczniemy od dzisiaj zaklejać sobie silikonem.Kleber stosował taki mniej więcej patent z tą wkładką samo uszczelniającą co można porównać do linka który dałeś ale masa opony jest wyższa.Jak chcesz tak jeździć to nalej sobie budaprenu bedziesz miał to samo.Jak dasz łatę od środka to ISTNIEJE ryzyko że dostaną się zanieczyszczenia np woda itp.kewlar choć modny nic tu nie pomoże .Dla tego dali mu kołek.Ale i tak to zdup.. bo to było przecięcie a nie przebicie.Kończę bo wywody bezsensowne.Każdy robi jak chce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sobotę wieczorem złapałem kapcia! nosz szlag by trafił. W oponę weszła śruba długości bagatela około 10 cm. O ile się nie mylę to rozmiar 8 (na klucz 13). Naprawa tej opony nie wchodzi w rachubę więc rozglądam się za nową. I stąd moje pytanie. Miał ktoś do czynienia z oponą marki Avon? Konkretnie chodzi mi o model Azaro. Mam okazję kupić ją za całkiem rozsądne pieniądze. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mnie też sie przytrafiło...Dodam,ze drugi raz w tym sezonie (moim pierwszym, wiec wkurzenie tym większe)Pierwszy raz naprawili mi to sznurem...kolega mnie oczywisce poinformaowąl,ze nie powino sie naprawiac opony motocyklowej...Naprawa na goroąc podobno nie wchodzi w rachube ze wzgledu na bardzo cienką wartswe gumy wewnatrz...Kołkowanie z kolei powiększa (podono) uszkodzenie osnowy opony ze wzgledu na konieczność wiercenia...ale do rzeczy:1. Podajcie adres PROFESJONALNEGO serwsiu opon motocyklowych,2. Jesli w drodze cos takiego mnie spotka, czy najsprawniej (szybko i pewnie) naprawic opone?No i tez chetnie poznałbym odpowiedź na pytanie Grus-a ...Czym grozi jazda na oponie z zaklejonym otowrem po gwoździu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja złapałem gumę jakiś miesiąc temu. Kołek wbili i latam dalej - nic sie nie dziejeWszystko chyba zależy od dziury. U mnie wszedł kawalek gwoździa na samym środku.Nie wiem zygmusc jak TY naprawiłeś tą opone po takim pręcie 20/2/0,5W każdym razie też bym wtedy zamówił nową hehehe.pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam pytanie innego typu...poważnego sprzęta mam od zimy...nigdy nie złapałem gumy...ale:co dzieje się z motocyklem w razie przebicia opony??jest to sytuacja błyskawiczna i tylko nieliczni uchodzą z życiem czy raczej czuć że traci się powietrze ale jest czas żeby spokojnie wyhamować i się zatrzymać...z góry dziękuje!!!pozdrowionka!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja złapałem gumę jakiś miesiąc temu. Kołek wbili i latam dalej - nic sie nie dziejeWszystko chyba zależy od dziury. U mnie wszedł kawalek gwoździa na samym środku.Nie wiem zygmusc jak TY naprawiłeś tą opone po takim pręcie 20/2/0,5W każdym razie też bym wtedy zamówił nową hehehe.pzdr
Już guma leży i czeka na założenie. Tą chcę do końca zakatować. A załatana jest bez ściągania z koła. Jest taki zestaw naprawczy- masz taki pilnik, którym przeczyszczasz dziurę, i potem coś na styl modeliny, którą smarujesz klejem i specjalnym uchwytem wciskasz w dziurę. Po kilku minutach jest zwulkanizowane. Potem masz nabój, z którego pompujesz gumę i po sprawie.
a ja mam pytanie innego typu...poważnego sprzęta mam od zimy...nigdy nie złapałem gumy...ale:co dzieje się z motocyklem w razie przebicia opony??jest to sytuacja błyskawiczna i tylko nieliczni uchodzą z życiem czy raczej czuć że traci się powietrze ale jest czas żeby spokojnie wyhamować i się zatrzymać...z góry dziękuje!!!pozdrowionka!!!
Pręt mi tak utkwił w oponie, że ściekało wolno. Natomiast wkręt spowodował, że powietrze uszło szybko. Motocykl stracił w ogóle sterowność, ale z pewnym doświadczeniem nie było problemu go utrzymać. A jechaliśmy w dwie osoby. Gorzej, jak z przodu na raz ucieknie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stat ale skuteczna metoda stosowana do dzisiaj przez szanujące się serwisy wulkanizacji.Zestaw narzędzi do naprawy można jeszcze kupić w hurtowniach wulkanizacyjnych.W skład wchodzi szydło, przebijak do wprowadzania kleju, klej na zimno i zestaw sznurków które wprowadza się w otwór przy pomocy szydła.Nie zachodzi wtedy konieczność zdejmowania opony z felgi ale należy stosować do symetrycznych niedużych otworów po gwoździach.
niedawno zlapalem dziure na torze w mego slicka , zalatalem sznurem bez kleju ( sznur jest w sobie lepki) i dobijam opone na ulicy , jest to niepierwsza opona ktora tak naprawialem , oczywiscie na tor na niej niewroce bo niemile uczucie jak w po 2 zakretach gubisz calkowicie cisnienie naprawia sie najlepiej na oponie ktora sie nabija powietrze , trwa to moze z 10 sek i mozna dalej naginac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.