szwagier Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Witam!W zeszłym sezonie zapisalismy sie z moją dziewczyna na kurs prawa jazdy,ja wszystko skumalem raczej bez problemów,slalom,ósemka,hamowanie,natomiast moja asia wyglebiła sie robiac ósemki,na poczatku szło jej wszystko super,nawet juz robila dobrze te ósemki ale za któryms tam razem poprostu ujechała i zaliczyła glebe.Od tamtej pory ma takiego stracha ze nie potrafi sie przełamac i poprostu nic jej nie wychodzi.Zostało jej jeszcze 8 godzin kursu!!!I teraz moje pytanie,czy macie moze jakiees sposoby na ten jej strach?Moze jest jakis złoty srodek na nauczenie sie tego,ona boji sie przychylic na tym motocyklu!Ja niestety nie potrafie jej pomuc, co prawda zdałem za pierwszym ale tak naprawde nie mam zadnego doswiadczenia.Czekam na jakies ciekawe propozycje i dziekuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dadario Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Na początek witam serdecznie w imieniu całego forum, wszystkich krewnych i znajomych... Jako gospodarze radzi jesteśmy że możemy odpowiedzieć na pytania wielce szanowanego Szwagra... Mam nadzieję że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli znów odpowiedzieć na jakieś trapiące Cię po nocach zapytania. Gwarantujemy że nie trafiają one w próżnię.A co do strachu to rozmowa na spokojnie, bez zmuszania, presji, powoli i powinno jakoś przejść. Najpierw niech pojeździ jak chce...nawet na około placyku. Niech poczuje się pewniej a potem coraz to "trudniejsze" ćwiczenia...a ósemki niech zostawi na koniec. Faktem "tylko 8h" nie trzeba się stresować. Nigdzie nie jest nakazane że zaraz po jazdach obowiązkowych trzeba przystąpić do egzaminu. Podejdzie jak będzie na to gotowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ostek19 Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Nic na siłe ,najlepiej niech pocwiczy na małym lekkim enduro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LEŚNICZY Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Nic na siłe ,najlepiej niech pocwiczy na małym lekkim enduro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 kupiła sobie juz honde cb 500 i nawet juz sie raz przejechała pod koniec sezonu,ale widziałem ze sie boji A moze podpowiecie mi gdzie moglibysmy pocwiczyc,chodzi mi o jakis fajny plac lub boisko,jestesmy z siemianowic moze znacie jaikes fajne miajsca w okolicy?Sprzet jest ubranka i checi tez wiec tylko sie uczyc i cieszyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skinny500 Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Skoro po glebie parkingowej (no bo przy ósemce chyba można mówić o parkingówce) ma takie problemy, to co będzie po normalnym szlifie? Wcześniej jeździła na jakimś skuterze czy czymkolwiek? Jak się boi to po co się zmuszać, przejdzie jej to wsiądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Sprzedaj CB500 a kup virago535,en500 a najlepiej Romka będzie się czuła pewniej.Przecież ona ledwo jeździ. Jak zrobi 1 tys km to się trochę pewniej poczuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 tylko ze ona sie nie zmusza,chce tylko ma stracha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.majzel. Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 skoro ma lęk to są dwie opcje albo niech sprzeda motocykl bo jeśli ktoś sie boi po takiej lekkiej glebie śmigać to to nie jest dobry pomysł aby jeździła dalej albo niech ćwiczy jak najwiecej choćby na swojej cb pomalutku w coraz wiekszym pochyle aż załapie wyczuwalny środek ciężkości i sie przełamie, ale przed jazdą na tym cb-ku zamontuj crashpady albo gmole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 19 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Gmole juz sa!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotroz Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Moja też przewróciła się przy 10 km/h na egzaminie i dokładnie to samo - blokada psychiczna. Weź ją jako pasażera i spokojnie pojeździj plus codzienne ćwiczenia na mało uczęszczanych drogach i parkingach supermarketów. W moim przypadku pomogło.Jest jeszcze możliwość, że cb będzie trochę za ciężkie/mocne. Wtedy kupno 125-tki może okazać się dobrym pomysłem. W końcu mniejsze moto łatwiej opanować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pantherMXR Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Mialam to samo tylko nie na placu a na drodze - kolega dal mi sie przejechac swoim gsf-em no i wyglebilam na zakrecie (cale szczescie jechalam powoli bo sie balam ). Na prawku sie nie balam ale jak wsiadlam na gsxra to naprawde zaczelam watpic w swoje umiejetnosci - lekarstwo :Duuuuzy parking przy jakims TESCO czy czyms w ten bit, wieczorem kiedy nie ma ludzi aut etc i powoli sobie robic kółeczka, coraz mniejsze i mniejsze i sie oswoi Nie chodzi o to by sie przestac bac lecz by uwierzyc w to ze sie potrafi bez zrobienia sobie przy tym krzywdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tlusty Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Po prostu powiedz jej że to nic szczególnego podczas nauki Jak coś może tu podbić i z nami pogadać, dam sobie rękę uciąć że każdy z nas na początku miał nieciekawe sytuacje. W pierwszym sezonie 2 gleby i takie wstydliwe że aż wole nie wspominać, na szczęście nic za mną nie jechało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brutus333 Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Kobiety tak mają. Spokojnie, może jej samo przejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rufus Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Mialam to samo tylko nie na placu a na drodze - kolega dal mi sie przejechac swoim gsf-em no i wyglebilam na zakrecie (cale szczescie jechalam powoli bo sie balam ). Na prawku sie nie balam ale jak wsiadlam na gsxra to naprawde zaczelam watpic w swoje umiejetnosci - lekarstwo :Duuuuzy parking przy jakims TESCO czy czyms w ten bit, wieczorem kiedy nie ma ludzi aut etc i powoli sobie robic kółeczka, coraz mniejsze i mniejsze i sie oswoi Nie chodzi o to by sie przestac bac lecz by uwierzyc w to ze sie potrafi bez zrobienia sobie przy tym krzywdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Messjah Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Nie chce źle wróżyć, ale skoro po takiej "parkingowej" glebie ma takiego stracha to może faktycznie nie zmuszać jej do tego... albo samo przejdzie, albo niech daruje sobie... Pytanie czy chce bo to ją kręci, czy chce bo Ty chcesz a Ona chce tak jak Ty;p jesli ta 1 opcja to odpuśćcie sobie na jakiś czas - może samo wróci, jeśli opcja nr. 2 to ćwiczyć w praktyce i w teorii - można sięgnąć po książkę typu "motocyklista doskonały" może to jej da troche wiary w siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daZriusz Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Jeśli jesteś z Siemianowic to przejdźcie się na spacer do parku "Pszczelnik"Jest tam w dole (obok boiska do piłki nożnej) taki mały tor. Ja tam uczę córkę jeździć ale zazwyczaj na dzień dobry trzeba sobie tam posprzątać i dojazd jest nieciekawy ale to i tak moim zdaniem najlepsze miejsce w okolicy do oswajania się ze sprzętem i stawiania pierwszych kroków. Może Wam się spodoba to miejsce tylko zabardzo tam nie hałasujcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 20 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Ona zawsze chciała jezdzic i to napewno nie ze wzgledu na mnie,kiedys jezdzila sporo jako plecaczek ze znajomymi i wtedy sie zaraziła. A jesli chodzi o lektury to czytamy "Motocyklista doskonały" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tweety Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Chce a sie boi to uważam że powinna jeżdzić jak najwięcej . Weź ją na parking , pod Kauflandem wieczorem jest dużo miejsca , oświetlony ,albo parking pod kościołem w Michalkowicach też sporo miejsca ,albo ja osobiście sie uczyłam w Piekarach pod Kopcem , uczyłam sie tam slalomów , 8, jaki i szybkiego ruszania , ostgrego hamowania (zanim wyjechałam na droge) , plac tam jest na tyle duży że spokojnie mozna motocykl do 3 biegu zapiąć . A też nie raz trafilam tam na nauke jazdy motocyklem , gościu uczył tam swoich kursantów ruszać i hamować . Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylaD-Team Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Lekki motocykl ( jakies 250 , może warto dokupić jazdy na cbf-ie albo jakies ybr 250 u instruktora który ma tę "żyłkę" do budowania chęci jazdy w uczniach ) , dużo miejsca gdzie nie uczęszczają inne pojazdy i jeździć , jeździć i raz jeszcze jeździć . Bez jakichś fajerwerków : warto robic duże okrażenia potem coraz mniejsze , jakiś szeroki slalom i coraz wężej i wężej ... też miałam już 2 gleby ( w tym jeden "popis" szlifowania ) i wiem że trudno się przełamać , ale warto przyjąć do głowy fakt , że jazda na motocyklu ma to byc przyjemność i nikt od razu nie urodził się mistrzem. Niech dziewczyna na siłę nie podchodzi do egzaminu , tylko podejdzie kiedy poczuje już motocykl. A swoją drogą takie niegroźne "gleby" na poczatku są bardzo dobrą nauka pokory - tak było u mnie - troszkę spuściłam z tonu jeżeli chodzi o pewnośc siebie na motocyklu, zaczęłam zwracac na więcej rzeczy uwagę i w tej chwili tak na prawdę nie zalezy mi by gonić na złamanie karku za ekipą , tylko cieszę sie swoim tępem jazdy i staram sie sukcesywnie podnośić umiejętności w tępie dla mnie właściwym Pozdrawiam,Sylwia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sprytny78 Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 ...mnie też nie zraziła pierwsza gleba i dzwonek,na szczęście nie groźny(dojechałem do kumpla na rondzie w Katowicach,on zahamował a ja już nie...),ale powiem, że nauczyło mnie to pokory bo przestałem czuć się jak Mistrz Świata!..Weź dziewczynę na jakiś plac, tak jak koledzy piszą, i pomału próbujcie...to prawie tak jak z sex'em(o ile go uprawiacie ...)...step by step... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 20 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Jesli chodzi o sex to juz sie bieremy od dawna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 kupiła sobie juz honde cb 500 i nawet juz sie raz przejechała pod koniec sezonu,ale widziałem ze sie boji A moze podpowiecie mi gdzie moglibysmy pocwiczyc,chodzi mi o jakis fajny plac lub boisko,jestesmy z siemianowic moze znacie jaikes fajne miajsca w okolicy?Sprzet jest ubranka i checi tez wiec tylko sie uczyc i cieszyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 20 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 No pewnie ze chce!!! tylko tu chodzi o kogos kto naprawde potrafi uczyc.Zadzwonimy pogadamy i sie dogadamy.Pozdrawiam i dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
budda Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz-mawiajaBraklo by mi palcow zeby policzyc wszystkie moje gleby czy szlify.A taka rzecz to raczej musi od Twojej kobietki wyjsc. Jak nie da rady sie przelamac to Ty jej nie przekonasz napewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.