Pytanie

[Gość]

Fajna, spokojna wioska. Sąsiad.. ten od lakierów ? W Łazach byłem prawie codziennie więc pewnie się minęliśmy. Często przesiadywałem nad zalewem, może tam. Co do prostej, uważaj na policję, czyhają codziennie. W ten weekend pewnie się pojawią. Stoją obok zburzonego już baru, ale to pewnie wiesz. Jak wątróbka ?

[constantine]

Sąsiad to ten co go Ferdek nazywają ten kolo co na wysoce w piekarni robił. Tą policją to się nie przejmuj oni tam od zawsze stoją zawsze tam przejeżdżam i kładę jak mi się podoba, a jak ich widzę to tylko rękę podnoszę i im macham. Rób tak samo jeszcze nigdy za mną w pogoń nie ruszyli więc nie bój żabę. On podnosi rękę Ty podnosisz rękę piąteczka i jedziesz dalej i olewka...

[Tazzman]

jezeli jescze konkurs nie rozstrzygniety... to zgaduje:To na watróbce to pijana Manka?

[Manka]

nie... gile Manki

[zajc600rr]

Obcy złożył jajo w twojej wątróbce..... Uciekaj!!!!

[benek]

Wyslij to cos w kosmos i uciekaj a poznie dezynfekcja

[Gość]

Dobrze wiedzieć .. codziennie tam stoją po parę godzin. Jak nie z Łaz to z Zawiercia.

[DANVIELD]

Podobno w naturze zdażaja sie anomalia. Zółci nie wycieli heehTak samo jak medycyna wie o tym, że od zwykłego człowieka ktos kto jest "rudy" potrafi miec organy wewnetrzne innych rozmiarów, kolorów etc.

[constantine]

Tam pajac to mi wyszedł na drogę nie na tej głównej tylko na tej prostej od krzyżówki w stronę Łaz. Tam lubię 200 przycisnąć bo to ostatnia prosta przed moim garażowaniem.A w zalewie to się nie kąp bo to rynsztok. Ludzie po wejściu tam do wody mutują. Jednemu facetowi po kąpieli tam oczy porosły rzeżuchą, a jakąś babę to wywinęło na lewą stronę. Mąż powiedział tylko: 15 lat małżeństwa, a dopiero teraz ujrzałem jej prawdziwe wnętrze.

[!]

Podobno w naturze zdażaja sie anomalia. Zółci nie wycieli heeh

[tlusty]

kurzy kanibalizm to powszechne zjawisko w naturze

[!]

czyli kury mają normalnie woreczek żółciowy?

[nightrider]

tescoduzo tanio go***

[Gość]

He He, kąpać się nie kąpałem, woda wiecznie zimna. Na tej prostej to często wychodzą, jak nie zajeżdżające drogę staruszki na swoich wehikułach to jakiś pies wybiegnie. Nieciekawie wygląda ta droga, dziur więcej niż w serze.

[constantine]

Widzę, żeś następny przewrażliwiony. Jakie dziury jaki ser? Droga jak lustereczko jakby dłuższa była to i 2,5 bym na niej położył. Tylko w nocy trochę lipnie bo ciemno tam i jak łażą to ich z daleka nie widać.Nie no może pod koniec trochę korzenie powypychały asfalt do góry ale to nie powód żeby dramatyzować.

[Gość]

Przewrażliwiony to nie jestem, dziurki niech sobie będą. Tylko ten ostry zakręt, wylali asfalt i trochę dziwnie się wchodzi. Zamiast cały ładnie zrobić to gamonie tylko połatali. Muszę przyznać, że też lubię tam pocisnąć szczególnie jak jestem "za potrzebą". Nawiasem mówiąc wolę drogę do Zawiercia. Co do sąsiada to chyba wiem który. Mieszka właśnie na tej ulicy do Łaz, tak ? Wyremontowany dom .. starszy facet ?

[constantine]

Wątpię żeby chatę wyremontowali bo oni tam lubią przyrzulić. Ojciec obstawia śmietniki o 6 rano. A syny to nie wiem co tworzą. Jedne ten, który chciał mnie na monetę wysterować na piekarni robił, a tego drugiego zdaje się smoła nazywają. Mieszkają na tej drodze do Łaz tyle, że trzeba wjechać tam w głąb w pierwszą alejkę od strony Łaz dojechać do końca skręcić w prawo i chyba przedostatni dom taki siwy.