Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Uwaga Na Garaze-kradna!


ADRIAN-R1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 166
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Druga część jak najbardziej ok. Facet nie mógł udowodnić faktu, że to ojciec mu nakładł, a nie kibole np. na dworcu więc sprawę umorzono w terminie 7 dni od daty złożenia zawiadomienia z powodu tzw. braku dowodów.Co do pierwszej części to BZDURA. Proszę czytać ze zrozumieniem. Wielu interpretuje ten przepis po swojemu, a potem wyroki zbiera. Obrona konieczna ma zastosowanie w przypadku bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia. Jeśli ktoś Ci chce siekierą przyp....olić, a Ty mu wcześniej łeb odrąbiesz. A i to nie ma pewności, że sąd nie uzna tego jako przekroczenie warunków obrony koniecznej. A sytuacja gdzie kolo kradnie moto, a Ty go gonisz nogi mu łamać to za przeproszeniem ale gdzie tu obrona konieczna i zagrożenie Twojej osoby? Ty jesteś tu napastnikiem i w tej sytuacji on Ci może łeb rozwalić i względem niego zastosują ten przepis. Chyba, że wmówisz sądowi, że byłeś przekonany, że złodziej będzie chciał zabić motocykl, a Ty go ratowałeś. Tyle, że wtedy to skończysz z papierem kozaka albo wyrokiem.Miłosz-RR przepraszam ale jeśli chodzi o kwestie prawne to raczej nie ma możliwości żebym nie wiedział o czym piszę...Acha i nie jestem teoretykiem bo teoria często w polskim prawie nijak ma się do praktyki i jeśli napiszę w jakiejś sprawie, że może być tak, a tak to też nie ma sensu przepisywać mi artykułów z kodeksów bo raczej zaskoczony nie będę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co miałbym kombinować. Pokazał bym Ci magiczną sztuczkę jaką pewien koleś pokazał mojemu ziomkowi i sam byś powiedział gdzie to jest.Trzeba było za te pieniądze kupić spawarkę, a nie główno. Miałbyś i spawarkę i nie miał byś główna. Ale może to i lepiej bo przynajmniej krzywdy sobie nie zrobisz. Jeszcze byś się gdzie do imadła przyspawał i byś tak został
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowaleon pomyśl logicznie gdyby prawo dało przyzwolenie do używania tego typu środków do nazwijmy to obrony wszelkich dóbr wyobraź sobie co by wyprawiało się na ulicach. Widzisz, że ktoś Ci coś kradnie podchodzisz łamiesz mu rękę i ok. Widzisz, że ktoś Ci gwoździem zarysował samochód podchodzisz łamiesz mu rękę i jest ok. Ktoś ubliża Ci publicznie więc już naruszył jakiekolwiek dobro bo naraził Cie na straty moralne więc podchodzisz łamiesz mu nos i jest ok. I jakie by było tłumaczenie wszystkich? Byłem nadmiernie wzburzony więc moje działanie nie było świadome. Jesteśmy zbyt głupim narodem by dać nam do rąk tego typu narzędzia bo polakom brak opanowania i sprawy wolą załatwiać siłą, a gdyby było przyzwolenie prawa dopiero widać było by skalę tego zjawiska. Fakt kodeks może nie określa wymogów ale jako teoretyk zapoznaj się też z warunkiem umiarkowania obrony koniecznej i na czym polega zjawisko ekscesu intensywnego. W skrócie wygląda to tak, że by warunek obrony koniecznej był spełniony dobro zaatakowane musi stanowić wyższą wartość niż dobro bronione. A mienie jest dobrem mniej ważnym niż zdrowie i życie. A skoro jesteś w stanie zabić lub pozbawić zdrowia człowieka chroniąc mienie to zastanów się jak do Twojej osoby odniesie się jakikolwiek normalny sąd. Gdyby warunki obrony koniecznej nie były w żaden sposób regulowane pozabijalibyśmy się na wzajem zgodnie z prawem. Może Tobie by to pasowało ale wiedz, że kij ma dwa końce i odbiło by się to i na Tobie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z Twoją argumentacją ponieważ gdyby prawo dało nam takie przyzwolenie to nie było by wymienionych przez Ciebie sytuacji ponieważ domniemany sprawca musiał by sobie dokładnie przekalkulować czy jedna rysa na Twoim samochodzie warta jest ryzyka chodzenia kilka miesięcy w gipsie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny jesteś. Przecież to ja dałem jasno do zrozumienia, że je lubię i wcale się z tym nie kryję.Ale niech ci będzie sprawie ci przyjemność: oj boli mnie boli bardzo mnie boli uuu jak mnie boli no nie wytrzymam włączę sobie pornola może mi przejdzie. Kowaleon pomyśl logicznie gdyby prawo dało przyzwolenie do używania tego typu środków do nazwijmy to obrony wszelkich dóbr wyobraź sobie co by wyprawiało się na ulicach. Widzisz, że ktoś Ci coś kradnie podchodzisz łamiesz mu rękę i ok. Widzisz, że ktoś Ci gwoździem zarysował samochód podchodzisz łamiesz mu rękę i jest ok. Ktoś ubliża Ci publicznie więc już naruszył jakiekolwiek dobro bo naraził Cie na straty moralne więc podchodzisz łamiesz mu nos i jest ok. I jakie by było tłumaczenie wszystkich? Byłem nadmiernie wzburzony więc moje działanie nie było świadome. Jesteśmy zbyt głupim narodem by dać nam do rąk tego typu narzędzia bo polakom brak opanowania i sprawy wolą załatwiać siłą, a gdyby było przyzwolenie prawa dopiero widać było by skalę tego zjawiska. Fakt kodeks może nie określa wymogów ale jako teoretyk zapoznaj się też z warunkiem umiarkowania obrony koniecznej i na czym polega zjawisko ekscesu intensywnego. W skrócie wygląda to tak, że by warunek obrony koniecznej był spełniony dobro zaatakowane musi stanowić wyższą wartość niż dobro bronione. A mienie jest dobrem mniej ważnym niż zdrowie i życie. A skoro jesteś w stanie zabić lub pozbawić zdrowia człowieka chroniąc mienie to zastanów się jak do Twojej osoby odniesie się jakikolwiek normalny sąd. Gdyby warunki obrony koniecznej nie były w żaden sposób regulowane pozabijalibyśmy się na wzajem zgodnie z prawem. Może Tobie by to pasowało ale wiedz, że kij ma dwa końce i odbiło by się to i na Tobie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Miarkowanie" jest akcentowane przede wszystkim w przypadku stanu wyższej konieczności i w tych przypadkach dobro chronione musi stanowić wartość wyższą albo przynajmniej porównywalną.Zauważ, że w swojej wypowiedzi, zadając pytanie retoryczne czy chodziło o brak dowodów czy może o to, że nie popełniono przestępstwa dałem wyraz temu, że nie ma się czym szczycić, że złodziej z naszego podwórka odjeżdża w stanie ciężkim klinicznym.Teoria o której wspomniałem to jedno i wiem, że wszelkie okoliczności muszą być udowodnione (czasem chociaż uprawdopodobnione) przed sądem, a to może być trudne.Swoimi wypowiedziami chcę tylko obalić dosyć powszechny do niedawna pogląd, że z obroną konieczną należy uważać. Nie bójmy się bronić naszych dóbr.Pamiętać po prostu należy, że czasem pierwszy kopniak wystarczy, bo jeśli nasz "złodziej" już leży to nie zagraża naszym dobrom i dalsze kopanie będzie zwykłym pobiciem.Miło wymienić kilka zdań z kimś kto próbuje mi swój pogląd przedstawić w kulturalny sposóbDziękuję za uwagę i pozdrawiam ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie doszliśmy do jednoznacznego wniosku gdyż i mi chodzi o to samo: Bronić owszem ale z zachowaniem rozsądku. Sytuacja przedstawiona powyżej wnosi konieczność uzupełnienia kodeksu karnego o "obronę konieczną ze szczególnym okrucieństwem". Każdy pisze, że ręce by połamał ale nikt nie wiek jakie pobudki kierują złodziejem. Może facet ma nieuleczalnie chore dziecko, które wymaga masy pieniędzy na operację. Może ktoś zaszantażował go żądając pieniędzy grożąc mu np. pozbawieniem życia lub komuś z jego rodziny. Może imał się już bezskutecznie wszelki metod i w akcie desperacji posuwa się do kradzieży. Trzeba pamiętać, że złodziej też jest człowiekiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten przypadek znacie ponoć na faktach …Facet wraca z roboty do domu i pyta się żony a gdzie jest samochód ? (bo stał wcześniej na placu) żona na to myślałam że ty do pracy autem jechałeś a on na to że dzisiaj akurat z kolegą jechał .No i zgłosili całą sprawę na komendzie …A jak wrócili auto stało na placu z kartką w środku na której było napisane„ Przepraszamy ale pilnie potrzebowaliśmy waszego samochodu …” I dali 50 zł za paliwo oraz w ramach rekompensaty 2 bilety do kina .Więc właściciele nawet się ucieszyli i zrozumieli tą sytuację i nie podejrzewając nic pojechali do kina .A jak już wrócili to mieli całą chatę objebaną hahahahahahhahahahahahhahaha dobre;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UPJak najbardziej się zgadzam z Panem wyżej z tym że to kombinowanie zależy też od wielu czynników np. zamożności danego człowieka, charakteru.Mentalność to nasza największa wada jako Polaków. ... wszechobecne kombinatorstwo, chciwość, pazerność i chęć błyskawicznego wzbogacania sięZdecydowanie jestem za wprowadzeniem surowszych kar za tego typu postępek, niekiedy całe lata ludzie zbierają pieniądze na swój wymarzony sprzęt... Niestety u nas jest nawet pewne społeczne przyzwolenie na kradzież chodźby intelektualną, jeszcze daleko nam do poziomu krajów zamożnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy Fred wiosny nie czyni...I nie ble, ble wypociny tylko otwarcie mówię jak jest...

@UPJak najbardziej się zgadzam z Panem wyżej z tym że to kombinowanie zależy też od wielu czynników np. zamożności danego człowieka, charakteru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No spoko (nie zycze CI tego) jakby w zyciu Ci nie wyszlo to sobie przypomnij ten tekst o godnosci jak bedziesz glodny albo Twoja rodzina. Nie mow o godnosci bo to wyswiechtane zawsze przed kims sie plaszczysz chowajac odnosc do kieszeni i dajesz dupy a to przed szefem a to przed pania w urzedzie itd Jak to ktos powiedział życie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur chyba żeśmy się nie zrozumieli. Ja mowie o przypadku złodzieja, osoby która krzywdzi drugą osobę, a Ty przytaczasz temat chłopa któremu się noga podwinęła i musi kopać rowy. No sorry, ale dla mnie on nie stracił godności, ja mam szacunek dla każdej pracy, bo wiem że życie potrafi nieźle dać po dupie. Nieważne czy to rowocop, śmieciaż, czy zamiatacz ulic. Ktoś to w końcu musi robić prawda? Nie każdy z nas jest był będzie prezesem kierownikiem. Takie jest życieA gdyby życie mnie zmusiło to raz, że miałbym problem spojrzeć sobie w lustro,a dwa że nie skrajałbym ludzi z dobytku, flatscreenów, konsol komputerów samochodów wież stereo etc tylko raczej wynosiłbym z tesco chleb. A na takiego złodzieja raczej patrzy się trochę inaczej prawda?A i tak ile jest takich przypadków, że człowiek wykorzystał wszystko możliwości i posuwa się do kradzieży? jeden promil? mniej niż jeden promil? większość złodziei to pucowadzi debile łasi na cudzą własność, gardzący innymi i liczący na łatwy bezproblemowy zarobek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.