Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Ile % Swojego Motocykla Wykorzystujecie?


zygmusc

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze, jak ktoś pyta, jakie moto kupić na pierwszą maszynę, czy na co zmienić swoje dotychczasowe, itd, itp. Pada z czyjejś strony wypowiedź: "i tak nie wykorzystujemy swojego moto na 100%", albo "większość z nas i tak wykorzystuje tylko 30% możliwości swojego motocykla".Napiszcie mi- co to znaczy- ile procent wykorzystujecie, bo tego nie kleję. Czy chodzi o możliwości, np. zawieszenia? Jeżeli jadę po drodze i przejeżdżam przez łuk nie wywracając się- to już jest wykorzystanie właściwości jezdnych na 100%, czy może tylko na 50%, bo w łuku mogły być wertepy? Jak hamuję, a nie wrąbię do samochodu przed sobą- to jest wykorzystanie hamulców na 100%, czy tylko na 30%, bo jechałem 80, a nie 200?Tak samo, jeżeli chodzi o pojemność czy moc. Jak mam moto i na światłach odkręcam manetkę do oporu to już 100% wykorzystania możliwości, czy tylko 65%, dlatego że nie na każdych światłach tak ruszam, a poza tym rozpędzam się do 150km/h, a nie jadę na odcięciu przy 230km/h?Może ktoś logicznie mi wytłumaczyć, co znaczą te wypowiedzi o "wykorzystaniu możliwości"?Uważam, że nawet, jak raz na 10 świateł ruszam na pełnej bombie, albo raz na miesiąc jadę na maksa do odcięcia, bo mam ochotę- to już jest pełne wykorzystanie możliwości. Słabsze, czy mniejsze moto nie dało by mi tych samych wrażeń. Nie wiem, jak to odbierać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Myślę, że nikt tak naprawdę nie odpowie na to pytanie.Ulica to nie tor wyścigowy, zawsze coś się wydarzy, zawsze nawierzchnia inna. Ktoś kto tak naprawdę jeździ zawodowo po torach do tego przystosowanych może stwierdzić czy jego motor jest słaby,mocny.Drugi aspekt sprawy. Osobiście nie kupuję moto o dużej pojemności do szybkiej jazdy. Podobają mi się gabaryty, dźwięk, to "coś" i nawet jeżeli stwierdzę, że wykorzystuję jego 50% mocy to nigdy nie zamienię na mniejszy pojemnościowo bo już czegoś by mi brakowało.Jedno jest pewne.Ktoś kto ma skuter na pewno stwierdzi, że wykorzystuje 100% jego możliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szyba twoja odpowiedź jest odzwierciedleniem mojej opini. Nie wszyscy się ścigają chodź prawda każdy lubi przycisnąć.Nie zmienia to faktu że nie mamy na drugie Valentino a w dow. osobistym w rubryce surname wpisane Rossi więc nie wszyscy walczą w ruchu ulicznym o setne sekundy. Dla mnie im mocniejsze moto tym lepiej jeśli tylko potrafisz opanować jego gabaryty to zawsze przydaje się zapas mocy przy podjazdach pod górki czy w dalszej podróży z pasażerem i bagażem. Odnosząc się do tematu który zainspirował ten wątek potwierdzam że zakup 125-ki nie ma najmniejszego sensu. Już 250-tka może może chodź to też troszkę mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie bo chyba nie można nazawac wykorzystywaniem mocy motocykla w 100% po przez ruszanie pełna rurą ze świateł, żeby zostawić w tyle tico i malucha i poprawić swoje ego . Przed zakrętem i tak trzeba zwolnic.takie zachowania to ja widuje u dresiarstwa w zdezelowanych bmw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak zadać pytanie na które nie ma jasnej odpowiedzi czyt. mistrz prowokacji i pełnych off topu tematu znowu w akcji Wiadomo przecież, że nikt sportowego motocykla na drogach publicznych nie wykorzystuje w 100% na co dzień bo nawet 1 sezonu by nie przeżył. Pytanie brzmi czy kiedy chcesz i masz okazję poszaleć potrafisz skorzystać ze wszystkiego co twój motocykl Ci oferuje a sama jazda wtedy Cię nie przeraża tylko powoduje przyjemne doznania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burst ładnie odpowiedział odnosnie sportowych maszyn... jazda ma byc przyjemnoscia a nie strachem. Jesli sie osiaga przyjemnosc z jazdy po winklach to mysle ze w jakis sposob wykozsytujemy caly potencjał motocykla na dana chwile i dane warunki, jak wiadomo zawsze mozna lepiej ;). odkrecenie na prostej i danie po garach to hmm... wole techniczna jazde i tam sie sprawdzac [imo] ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest reguła że ten kto potrafi jeździć nie ma strachu. Bo bezpieczna jazda motocyklem niestety nie zależy tylko od umiejętności. Nawet rossi na torze czasem zalicza gleby na torze z przyczyn niezależnych od niego a więc może lepiej zadać sobie pytanie czy warto w pełni wykorzystywać motocykl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.