Witam wszystkich!
Śmigam obecnie na FZ6N - dopiero 2gi sezon na tym motocyklu ale zdążyłem już przejechać jakieś 7tyś km i zastanawiam się co dalej. FZ6 to fajne moto - ale chyba nie do końca nadaje się do tego czego chciałbym od motocykla - nieco dalszej turystyki (Włochy, Chorwacja itp.). Brakuje mi w nim osłony przed wiatrem (tak wiem - czego wymagać od nakeda). Jednocześnie mocy mi w zupełności wystarcza i nie mam potrzeby szukać czegoś mocniejszego. Przy tym wszystkim uważam, że wciąż nie jestem zbyt doświadczonym motocyklistą więc nie chcę szukać dużego i ciężkiego sprzętu typu FJR1300.
Zastanawiam się czy warto poszukać szyby i kufra do FZ6 i pojeździć jeszcze chwilę, czy lepiej dołożyć i kupić coś innego - pytanie wówczas co? W budżecie powiedzmy max 20tyś. Jest sporo sprzętów na rynku ale niespecjalnie podoba mi się klasa adventure - a w takim przypadku pozostaje tylko VFR800 (nie siedziałem ale wygląda na nieco za mocno pochyloną pozycję) i (jak dla mnie megasprzęt) Z1000SX - ale tutaj budżetu zabraknie.
Co byście doradzili? Pojeździć jeszcze FZ6 i dozbierać na Z1000SX czy może są jakieś sprzęty, o których nie wiem?
Pozdrawiam!