Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

MikiZ75

Użytkownicy
  • Postów

    314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez MikiZ75

  1. Przednia opona z 2012 więc 9-latka, tylna 7-latka więc obie jeszcze "w kwiecie wieku". Nie wiem co działo się z przednią bo już z nią motorek kupiłem ale raczej rok stała bo facet nie jeździł ze względu na chorobę. Po zakupie musiałem dmuchnąć w oponki bo stała na flakach ale GL jest na centralnej na tyle centralnie, że opiera się na przedniej ale dasz radę obrócić ją jedną ręką. Ja na przedniej przejechałem około 10k, na tylnej nie wiele mniej, bo stara dostała rozstępów. Co do przodu historia nie znana ale tył był zakładany przeze mnie i rzekomo była to opona dobrze składowana, bo odkupiłem ją od gościa, który wykupuje upadłe sklepy i składy magazynowe. Przyszła to do mnie z oryginalnymi naklejkami więc tylko mogła być źle składowana. Wiadomo, że leżąc starzeje się szybciej w myśl zasady organ nieużywany zanika. Co do wzmacnianych opon to nie wiem gdzie takie cudo można znaleźć, bo ja opieram się na nośności określonej przez producenta. Poguglałem i wyczytałem, że wzmacnia się w takich oponach jedynie krawędzie więc i tak puściło w innym miejscu. Co do zawieszenia też nie tędy droga bo wszystko pracuje jak należy. Tył jest pneumatyk ze sprężarką i ustawiłem najwyższą wartość ale i tak nie jest to sztywność ścigacza. Przód co prawda zaczął mi się pocić ale będę go robić po sezonie, bo musiałem najpierw zrobić remont i przebudowę mojego garażu wg. własnych zamysłów i wizji abym na spokojnie mógł się bawić w rozkładanie i składanie moto - kilka wypróbowanych przez mnie garażowych pomysłów można znaleć na Pinterest ( mzalewskifmax ). Co do ciśnienia to jest prawidłowe i monitorowane na bieżąco bo mam zainstalowane takie chińskie "cuś" z czujnikami na wentylach, które tu spotkało się z krytyką a ja sobie chwalę i polecam. Wiadomo, że na ciepłej wzrasta więc nie pompuję ponad 2,5 i 2,8 no a jedyny mankament, że ten mój "cuś" wskazuje mi na upartego jedynie psi, chociaż w ustawieniach widzę, że jest Pa ale tylko podczas zapisywania min. i max. do alarmu. Może kiedyś do tego dojdę jak to ustawić Obecnie przód to nówka AVON z tego roku, która zawsze za mną chodziła a tył na razie 5-latka z Metzelera (taka sama jak poprzedniczka 74H) ale już obserwuję AVON 80H ale cena boli więc odkładam kieszonkowe Liczę na to, że to jednak tylko wiek i niewłaściwe przechowywanie a nic innego ale 400 kg czy też 550 kg w podwójnej obsadzie to już zdecydowanie inne obciążenia. Tej zimy GL będzie rozbierany na czynniki pierwsze więc w końcu będę wiedział na czym jeżdżę; może do wiosny będzie części na dwa
  2. Kurka...właśnie rozpisałem się na A4 i przy wrzuceniu zdjęć wcieło mi cały tekst ? Ale prawie wszystko było na NIE więc to pewnie dlatego Mam intensywny tydzień i przyszły nie zapowiada się lepiej. Może odpowiem na to w weekend bo padam na twarz.
  3. Powolny - bo teraz wstydliwi i nieśmiali ludzie Bo to jak z tymi dwoma ujadającymi na siebie psami zza płotu a w momencie kiedy im płot usuniesz to nie bardzo wiedzą co mają zrobić ? - trochę tak to z tym internetem jest. Każdy pędzi w swoim "grajdołku" i w pewnym wieku masz albo rodzinę albo kumpli. Osobiście mam starą ekipę rozrzuconą po kraju i nijak się spotkać nie idzie. Jak nie było telefonów komórkowych to zwyczajnie pukałeś do drzwi albo stałeś na progu w drugiej części kraju i nie było problemu a teraz do sąsiada z naprzeciwka wypada wcześniej zadzwonić czy aby na pewno nie przeszkadzasz. Takie czasy.
  4. 2014 - czyli 7-latka. Przy lżejszych maszynach nigdy nie było problemu nawet przy 8-10 letnich oponach a widzę, że masa robi swoje więc muszę zweryfikować swoje podejście do tematu. 1,5 sezonu przejechała.
  5. Na przedzie "funkiel, nówka, nie śmigana" AVEON COBRA a tu dalej "kanciato". W sobotę mała orbitka ale w niedziele chciałem dalej. Doszedłem do wniosku, że jednak niebezpiecznie. Dzisiaj odkryłem to czego nie zauważyłem wcześniej. No i to mój ulubiony Metzeler zawiódł mnie ponownie. Mam jeszcze jedną na wymianę (5-latkę) ale chyba jednak GL musi mieć świeżutkie kapcie. Ewidentnie musiałem zaliczyć jakąś jedną dziurę w tym księżycowym krajobrazie sprzed kilku tygodni.
  6. Pięknie. Uwielbiam gitarowych wirtuozów, być może dlatego, że kiedyś sam "pinkałem" i marzyło mi się zostać heavy metalowym gitarzystą Cóż; włosy wyszły, umiejętności mizerne więc kupiłem motocykl Moim zdaniem Beethoven, Vivaldi czy Paganini to byli heavy metalowcy ówczesnych czasów dlatego wiele osób lubiących mocniejsze brzmienia lubią też muzykę klasyczną. Tina jakby urodziła się z gitarą ale są filmy jak zaczynała chyba w wieku 6 lat więc blisko prawdy; ale to nadal jedynie covery. Tak samo jak Dr.Viossy czy 331Erock z YT. Kiedyś wałkowałem non stop kasetę, którą nagrałem z winyla, na którym był właśnie Jason Becker z kawałkiem Altitudes - genialne
  7. Odnośnie Vivaldi-ego w trochę innym wykonaniu (młoda wymiata) A jeśli ktoś lubi gitarki to współczesny Vivaldi i Beethoven w jednym czyli John Petrucci
  8. Masz rację. Dzięki za sugestie bo w sumie o tym nie pomyślałem a chyba faktycznie wyhamować zestawem mogło by być dramatycznie szczególnie gdybym chciał przekroczyć jakieś wzniesienia. Łamiąca się przyczepa np. na górskich drogach to trochę przerażająca wizja i to już nie ważne czy 100 czy też 200 kg. W takim razie zostaje AL-KO, bo SPP ma jedynie niehamowalne. Niestety w związku z tym masa osi jak i zaczepu rośnie; trochę takie błędne koło. Cytując klasyka: "mam pomysła !"
  9. No i jest mały dysonans jeśli chodzi o masę przyczepki motocyklowej ponieważ: Art.62 Ust. 1 Rzeczywista masa całkowita przyczepy ciągniętej przez: pkt.3 motocykl lub motorower – nie może przekraczać masy własnej motocykla lub motoroweru, jednak nie może przekraczać 100 kg. Rozporządzenie1; § 3.ust.16 [i]Motocykle, motorowery i pojazdy czterokołowe mogą ciągnąć przyczepę o masie określonej przez producenta, ale nieprzekraczającej 50% masy pojazdu nieobciążonego.[/i] I wg. ustawy to max. 100 kg. a wg. rozporządzenia Ministra to w moim przypadku 210 kg. Niestety ustawa jest nadrzędna wobec rozporządzenia więc rozporządzenie nic tu nie zmienia - a było by tak pięknie p.s. Chociaż gdyby tak w konstytucji zawrzeć "wolność dla przyczepek" ? hmm... to jest myśl ?
  10. Kto ponosi odpowiedzialność za przyczepkę ? Hmm..."powinna być wykonana zgodnie z przepisami technicznymi" czyli tak jak pełno prawna przyczepa z tym, że nie wymagająca homologacji. Czyli to tak jak ze znakiem "CE", który to jest deklaracją producenta a w przypadku przyczepki do moto o DMC 100 kg to my sobie takie przysłowiowe CE nadajemy. Co się dzieje dalej w przypadku czarnych scenariuszy tego mam nadzieję, że nie doświadczę ale przezorny zawsze ubezpieczony więc faktycznie muszę chyba nad tym przysiąść jak nad samą konstrukcją. Wszelkie sugestie mile widziane.
  11. Też mnie zastanawia OC, bo trzeba brać wszystkie aspekty pod uwagę więc to niestety jest problem i tu zaczynają się schody. Bo skoro nie ma dow. rej. to na jakiej podstawie wystawić polisę "na co" jeśli nie ma to np. numeru ? Może nadać jakąś własną nazwę: sputnik, kometa tudzież rakieta ? - niestety to też nie przejdzie. Oczywiście wolał bym wykupić OC i spać spokojnie ale ubezpieczyciel nie bardzo wie na co to OC mi wystawić. Kasę chętnie by przyjął ale... Co do samej konstrukcji to wstępne warianty są dwa. 1. Półosie z SPP + dyszel + zaczep z tym "czymś" nad czym główkuję aby kręciło się to niezależnie od położenia motocykla. Odchylenie na zaczepie kulowym pozwala chyba max do 25 stopni a później albo motocykl unosi jedno koło przyczepy albo przyczepa unosi motocykl. Zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku poznajemy prawa grawitacji. 2. Oś z AL-KO lub SPP, którą przetnę na pół i zespawam (ktoś mi zespawa, bo sam tego nie potrafię) wraz ze wzmocnieniem aby uzyskać żądaną długość, bo najmniejsza dostępna to 1m a tyle to ja muszę mieć max. po zewnętrznej z kołami. Wówczas będzie to przypominać podwozie przyczepki N260 Niewiadów i to jest prawie gotowiec, który trzeba będzie ciąć i spawać. Co do samej głowicy to ta gotowa ma aż 45 cm a to dużo za dużo. No i wyraźnie widać wpis "TYLKO DO UŻYTKU NA DROGACH NIEPUBLICZNYCH".
  12. A to odnośnie świateł tylnych w GL gdzie dopuszcza się 1-2 szt. a oryginalnie są 4 szt. - kufra przecież nie zdemontuje, bo hunda nie przewidziała, że w Polsce jest nie zgodnie z przepisami: http://www.eurodiagnosta.pl/redaction/moto_lights.html . Wiele zależy od diagnosty i od Policji; w myśl przysłowia "jak się chce psa uderzyć, kij się znajdzie".
  13. Wicher, te stare "kliszowe" mają swój urok a szczególnie wspomnienia związane z tym okresem. Później, przy cyfrówkach u mnie nastał czas klikania wszystkiego co się rusza i miałem nawet taki okres gdzie klikałem np. całą trasę (wówczas) Ostróda - Katowice kierując busem. Później były już bardziej "przemyślane" zdjęcia a teraz łapię się na tym, że jadę, oglądam i nie robię zdjęć; chyba telefon mało ergonomiczny się zrobił a może to coś innego...
  14. Raffa - zgadzam się z Tobą i mam pełną świadomość. To nie post pod względem "myślę, marzę, być może" - decyzja jest przemyślana. Pod względem przepisów technicznych to oczywiście bardzo dużo ograniczeń w Polsce a już w szczególności dot. motocykli. GL ma tylne światła na górnym jak i na dolnych kufrach i to już rzekomo jest nie zgodne z przepisami; nie szukałem - po co drążyć temat. Mam już świadomego diagnostę więc oby żył wiecznie Co do haka już taki miałem w Venture i nikt nie zwracał na to uwagi. Obecnie też zakupiłem taki gdzie sam hak będzie odpinany więc będzie widać jedynie dziurę Gorzej jest z przepisami o ruchu drogowym wg. przepisów technicznych bo np. 1. Przyczepka "wleczona" o masie DMC do 100kg nie podlega rejestracji, ale max DMC do motocykla to 100 kg. Przecież jak tam wrzucę parę butów to już będzie 100 kg ale liczę na to, że Inspekcja a tym bardziej Policja nie będzie mnie ważyć i nie będę musiał zakładać tacho 2. Moto z przyczepką nie może przekraczać 4m długości a sam GL ma 2,6 m więc niestety będę łamać zapewne kolejny przepis gdyż sama skorupa ma 1,5 m a gdzie jeszcze dyszel i zaczep. Ale również liczę na to, że Policji nie wyposażają w metrówki 3. Na dzień dzisiejszy wg. taryfikatorów przysługuje mi "nagroda" w postaci bonu w wysokości 100-300 zł celem dofinansowania naszego budżetu obywatelskiego ("Ciągnięcie przyczepy o rzeczywistej masie całkowitej większej niż dopuszczalna w odniesieniu do określonego rodzaju pojazdu ciągnącego"). Dowodu rejestracyjnego przyczepy nie zabiorą bo go nie ma gorzej jak przyczepę będę musiał wrzucić na lawetę REASUMUJĄC; to wszystko wiem i jestem w pełni świadom praw i obowiązków wynikających z założenia... (nie ten tekst ale pasuje) przyczepki. Szukam koncepcji, najlepiej sprawdzonej na podwozie oraz koncepcji na zaczep obrotowy. No i nadal walczymy o nagrodę w postaci czegoś co waży mniej niż 100 kg co bym majty na zmianę mógł zabrać a nie tylko wozić dla szpanu powietrze.
  15. Mam pewien pomysł na podwozie z elementów z AL-KO i SPP ale chciałbym aby zaczep był obrotowy. Oglądałem gotową przyczepkę z takim zaczepem i wygląda to tak: Ale nie wiem jak to jest zbudowane bo miałem wrażenie, że było to łożyskowane bo bardzo swobodnie się obracało. Może ktoś z Was jest w stanie nawet coś takiego wykonać ? Oryginalny zaczep obrotowy z SPP ma prawie 50 cm a to dużo za dużo jak na moje założenia.
  16. Nadszedł czas kiedy postanowiłem dorobić lub dokupić taczkę do kredensu - ściślej mówiąc przyczepkę do motocykla. Postanowiłem z żoną wybrać się gdzieś dalej ale niestety nie możliwe jest spakować żony do 'maleńkich" kuferków GL-a Mam świadomość, że majty nawet przez cztery dni nosić można odpowiednio nimi manipulując ale wolę jednak mieć ich odpowiedni zapas. Tak więc dostałem zadanie aby taką przyczepkę urzeczywistnić. Hak już zakupiony i czeka na montaż ale z rzeczoną przyczepką trochę wolniej mi idzie. Wiem, że tu kilka mądrych głów na forum więc może coś, ktoś mi doradzi. Na dzień dzisiejszy mam jedynie skorupę, które robi pod Wro. jeden "magik" (jeszcze nie kupiona) i lakiernika, który mi tą skorupę pomaluje. Na tą chwilę wygląda to tak jak na pierwszym foto a ma wyglądać podobnie jak na drugim. Nadal jednak nie wiem co z ramą, dyszlem, elektryką i stąd do szanownych forumowiczów kilka pytań. Pomysłów kilka mam; gorzej z wykonaniem. Jeśli ktoś coś więcej może mi poradzić to z góry dziękuję.
  17. Oszczędź waści słów wulgarnych gdyż nie przystoi a niektóre jegomoście zgorszyć wszakże możesz - na forum nie używamy wulgarnego języka. Motocyklista nie musi kląć, pić i palić aby udowodnić "cóś" światu. Co do Twojego "3-miesięcznego" Simsona to jakoś trąca mi to prowokacją.
  18. MikiZ75

    Dzień dobry:)

    Witaj na forum. p.s. Jak się pojawia kobieta to jakoś wielkie ożywienie na forum a tak zazwyczaj to wieje nudą więc pisz często
  19. MikiZ75

    Czołem!

    Witaj na forum.
  20. U mnie "kanciato" właśnie było na prostej a w łuku płynnie ale nie wiedziałem co się dzieje więc zmniejszyłem znacznie prędkość również na łukach. A co do zakupu nowej to chyba na jakiś czas pożegnam się Metzeler-em, którego zawsze zachwalałem. Na tył co prawda mam jeszcze jedną w zapasie ale na przód pora sprawdzić opony, które już dawno za mną chodzą: AVON 130/70 R18 (63H) COBRA CHROME AV91 - właśnie kupiłem ale dostanę "do 2 tygodni". Jak ktoś będzie zainteresowany to podzielę się opinią; chyba, że ktoś już na tym latał / lata ?
  21. Wygląd jakby "obcy" chciał wyjść z opony. Co prawda ta ostatnia "orbitka" to trochę kręto, górsko i z marsjańskim asfaltem więc zapewne w jednym z kraterów coś pękło ale dziwne, że chcę się wydostać na zewnątrz; chyba, że to ciśnienie wypycha a kord już nie trzyma ?! Jakby nie patrzeć 1/2 T na dwóch kołach - fizyki nie oszuka. Ale takiego czegoś nie doświadczyłem - tzn. właśnie teraz Tanio sprzedam - żart.
  22. Faktycznie, zdjęcia widoczne tylko dla mnie; już się poprawiam. Byłem w wulkanizacji i facet stwierdził, że "coś musiało puścić" - tyle to widzę. Mimo iż radial to wygląda jakby dwa kordy poszły. Chyba faktycznie starość więc jak widać w zbyt stare nie ma co iść. Niestety na tą chwilę dostępne jedynie 2021 rok a co za tym idzie cena w górę Poniżej fotki już powinno być widać:
  23. Nie wiem czy się pochwalę czy też pożalę ale ostatnio wracając z "orbitki" czułem jakieś drgania na kierownicy ale pomyślałem, że może jakieś nierówności chociaż intuicja podpowiadała mi coś innego. W trakcie tygodnia zapomniałem o tym, jednak na kolejny weekend wyjechałem jedynie z garażu i już wiedziałem, że coś jest nie tak. Wróciłem więc do garażu i stwierdziłem, że chyba straciłem obciążnik więc zostawiłem moto i wybraliśmy się na spacer. Dzisiaj zacząłem demontaż koła aby zabrać je do wyważenia i mieć weekend w siodle, i... czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Co o tym sądzicie ? To nie jest wytarcie, to jakby druty od spodu chciały wyjść. Opona jest stara bo z 2012 ale już z nią kupiłem GL-a a że bieżnik był dobry to nawet nie sprawdzałem rocznika. Oczywiście idzie do wymiany ale zastanawiam się czy to tylko ze starości?
  24. MikiZ75

    śmieszny Filmik

    Znalezione na FB; wszedł w łuk co najmniej jak Valentino Rossi https://www.facebook.com/752216823/videos/10158338800261824/
  25. Egzemplarz kolegi mimo, że ma coś około 10k przebiegu wibruje jak zagęszczarka powyżej 110km/h. Nie jest to powypadkowy składak bo dokładnie go oglądałem. Kolega sprawdzał na różnych forach i w sumie teraz też zerknąłem, i dużo osób to potwierdza np. artykuł Auto Świat z 27 maja 2015 15:13: (https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/motocykle/uzywana-yamaha-xvs-650-drag-star-maly-wielki-cruiser/qwpehde) "Dokuczliwe są wibracje dwucylindrowca na wysokich obrotach, lepiej ich unikać. " więc chyba coś na rzeczy jest. Być może jak ktoś lubi V-ki to i jest bardziej tolerancyjny dla wszelkich wibracji a ja większość życia latałem na rzędówkach stąd np. mimo iż H-D mi się podobają to niestety nie jest to moto dla mnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.